Nie mamy aż tak źle

[HotDoc]

Ciekawy artykuł z New York Times (po angielsku) z porównaniem prawa do posiadania i nabywania broni w 15 krajach na świecie. To w ramach debaty o ograniczeniu dostępu do broni w USA. Jak się to czyta to wcale tak bardzo źle nie mamy
https://www.nytimes.com/interactive/201 ... &smtyp=cur

[stangret]

No i w Britain mamy najmniej ceregieli

[lotnik]

To że u nas jest źle z dostępem do broni lub ze nie można mieć broni mówią tylko Ci którzy nie mają pojęcia jak jest w UE i myślą ze w wszędzie w USA jest jak Texasie. Często nie maja broni bo im się nie chce d...py ruszyć.

[kuras999]

No i w Britain mamy najmniej ceregieli

Jednak mam wielką nadzieję że nasze prawo nigdy nie pójdzie nawet o mały kroczek w kierunku brytyjskiego.

[APS]

No i w Britain mamy najmniej ceregieli

Moim zdaniem lepiej mieć tych ceregieli ciut więcej (wliczając w to badania głowy) ale mieć później wybór taki jak teraz u nas. Kto chce, da radę...

[stangret]

Moim zdaniem lepiej mieć tych ceregieli ciut więcej (wliczając w to badania głowy) ale mieć później wybór taki teraz u nas. Kto chce, da radę...

I niech ten stan trwa jak najdłużej

[iiyama]

To że u nas jest źle z dostępem do broni lub ze nie można mieć broni mówią tylko Ci którzy nie mają pojęcia . Często nie maja broni bo im się nie chce d...py ruszyć.

Dokładnie, jesteś nie karany = masz bron ! Dlatego te majsterkowanie przy ubojce mnie wku.... bo na pewno nic nie polepszy, A może być gorzej .
Na prawdę wbrew pozorom mamy w Polsce dobre przepisy

[KG92RS]

Dlatego te majsterkowanie przy ubojce mnie wku.... bo na pewno nic nie polepszy, A może być gorzej .
Na prawdę wbrew pozorom mamy w Polsce dobre przepisy

Z jednej strony, trudno odmówić logiki takim twierdzeniom. Z drugiej strony -> w 2011 pewnie było podobnie...

[kuras999]

Chyba nie, o ile dobrze kojarzę przed 2011 była uznaniowość policji obecnie policja musi wydać pozwolenie jeśli spełniasz ustawowe warunki. To jest kluczowa zmiana.
Też uważam że w Polsce mamy dobre przepisy. Jedyne co moim zdaniem byłoby na plus w stosunku do obecnego stanu to obniżenie kosztu egzaminu policyjnego. Nie każdy ma ochotę bawić się miesiącami w sport ale cena egzaminu i odsetek zdawalność na policji też nie zachecają. I ludzie niezdeterminowani rezygnują.

[KG92RS]

Chyba nie, o ile dobrze kojarzę przed 2011 była uznaniowość policji obecnie policja musi wydać pozwolenie jeśli spełniasz ustawowe warunki. To jest kluczowa zmiana.

Nie chodziło mi o to, jakie przepisy były przed zmianami w 2011. Tylko o to, że wtedy - najprawdopodobniej - też byli ludzi twierdzący, że "przepisy są w porządku i lepiej nic nie ruszać, żeby nie było gorzej". I, że "majsterkowanie przy ubojce ich wku.... bo na pewno nic nie polepszy".

Teraz, faktycznie, nie jest najgorzej, ale coś się musi zmienić -> dyrektywa. W obecnej chwili "majsterkowanie" jest wymuszone sytuacją, więc można spróbować coś ugrać. Albo próbować ograniczać straty -> jak się w końcu MSWiA "wyjai" ze swoim projektem...

[woytas]

Wg mnie największą wadą pozwoleń sportowych jest to, że dla wielu osób zdobycie i utrzymanie ich wiąże się z wielokilometrowymi rajdami. Bo w ich najbliższej okolicy nie ma klubu/sekcji strzeleckiej. Dla mieszkańców dużych miast z kilkoma klubami problemem jest - który wybrać. Ja do klubu mam 3 kilometry w lewo od domu a 2 kilometry w prawo mam strzelnicę. Pozostaje kwestia znalezienia wolnej chwili. Ale niestety nie wszyscy takie szczęście mają.

[biper]

Niby tak, ale z drugiej strony wystarczą dwa wyjazdy w roku, aby wyrobić to minimum dla PZSS.. A to już chyba nie aż tak wiele..?

[woytas]

Utrzymać prościej.

[mxostry]

Ja jestem za tym żeby było jak jest ale tylko do momentu otrzymania patentu strzeleckiego , w ustawie powinno zniknąć słowo licencja i wieczne dorabianie czerwonej instytucji KC PZSS , która co rok zarabia na nas bajońskie sumy i co rok pokazuje coraz bardziej ze ma nasze całe amatorskie środowisko strzeleckie głęboko w d....

[LARPAK]

To że u nas jest źle z dostępem do broni lub ze nie można mieć broni mówią tylko Ci którzy nie mają pojęcia . Często nie maja broni bo im się nie chce d...py ruszyć.

Dokładnie, jesteś nie karany = masz bron ! Dlatego te majsterkowanie przy ubojce mnie wku.... bo na pewno nic nie polepszy, A może być gorzej .
Na prawdę wbrew pozorom mamy w Polsce dobre przepisy

Jeżeli mowa o ogólnym rozumieniu "dostępu" do broni to faktycznie nie jest źle.
Problem zaczyna się wtedy kiedy wczytamy się dokładniej w ustawę i nagle pokazują się jakieś cele posiadania broni.

Większość ludzi chciałaby mieć broń, ale nie ma zamiaru jeździć na zawody, być "kolekcjonerem" czy myśliwym lub zakładać firmę szkoleniową, aby otrzymać pozwolenie na broń bo na pozwolenie kat. A (do ochrony osobistej) nie mają co liczyć.

Dlatego też można na forum jak i w klubach spotkać teoretycznych kolekcjonerów czy sportowców i ich biadolenie o tym, że jakieś dwa dni w ciągu roku muszą poświęcić, aby wystrzelać minimum do licencji.

Spora część ludzi nie chce czegoś udawać czy na siłę komuś (WPA) udowadniać, że są sportowcami czy kolekcjonerami bo ich to nie interesuje.
Z drugiej strony można wysnuć tezę, że jeżeli nie interesują kogoś warunki bezpieczeństwa, umiejętności prawidłowego posługiwania się bronią to skąd pewność, że jak dostanie tą broń do ręki to pójdzie się gdzieś podszkolić - strzelcy CP nie do końca są tutaj stosownym przykładem bo broń czarnoprochowa nie jest "plug and play" i trzeba nieco się więcej dowiedzieć.

Tak czy inaczej jak dla mnie to co jest teraz jest niemal idealne z tym, że należałoby znieść uznaniowość przy pozwoleniu do ochrony osobistej i wprowadzenie egzaminu jak np. na Florydzie w USA - proste zajęcia z obsługi, budowy, przepisów prawa, strzelanie (nie zawsze) wykonywane przez uprawniony podmiot czyli coś w stylu przeprowadzenia egzaminu na patent strzelecki.