Patent strzelecki

[Didymos]

Mi lada dzień minie 3 miesiące odkąd mam papier, plastiku dalej ani widu.
Chyba muszę wystosować kolejnego poganiacza

[mic-ek]

Czyżby PZSS dostało jakiegoś przyspieszenia? Dzisiaj, tydzień po otrzymaniu patentu dostałem plastikową kartę, bez dzwonienia i proszenia się.

Ewidentnie musiała zajść jakaś pomyłka

[ciamcia]

jak widać dużo zależy od szczęścia

[jetpilot]

Zacząłem się obawiać, że przez tą sytuację na licencję poczekam do listopada

[PP-67]

Zacząłem się obawiać, że przez tą sytuację na licencję poczekam do listopada

Drugi miesiąc czekam, i czekam.

[ubejane]

Ciekawostka:
W łódzkim klubie COLT miał odbyć się 2 września 2017 roku egzamin na patent strzelecki.
Niestety pojawił się następujący komunikat:
""EGZAMINY NA PATENT ODWOŁANE W CAŁEJ POLSCE!!!
W wyniku problemów z systemem informatycznym PZSS odwołał wszystkie egzaminy na patent. Egzamin z 2 września przełożony na bliżej nieokreślony termin:/""

[redalert]

Ciekawe czy wydawanie patentów i licencji też jest zawieszone;-)

[Pandariusz]

Nie mam punktu odniesienia do tego co było wcześniej, bo siedzę w temacie poważniej dopiero od początku roku, ale przecież to co się wyprawia w tym PZSS to są jakieś jaja. Czytałem o półrocznych opóźnieniach w licencjach, o podnoszeniu i odkładaniu słuchawki, albo opowiadaniu bajek przez telefon - byle interesant dał sobie spokój, o wydumanych 'widzi mi się' i innych kwiatkach. O niby jednolitym cenniku opłat za licencję i "bonusach" narzucanych przez związki regionalne to już nawet szkoda mówić. Nie ma nikogo nad nimi?

Na stronie MZSS od miesiąca wisi informacja, że z powodów technicznych przesuwają egzamin, który był planowany na początek września. Od miesiąca. Zakładam, że to wciąż te same problemy techniczne. Czy oni czekają, aż studenci wrócą z wakacji, żeby im to naprawili?

Ja już swój patent na szczęście mam, ale aż mnie telepie jak widzę takie podejście.

[FIGA1]

Kolego @Pandariusz bo to jest działanie celowe - PZSS robi wszystko aby jaknajmniej osób miało Patent i licencję a co za tym idzie aby jaknajmniej osób miało pozwolenia na broń sportową. Robią tak dlatego, że kazano im z góry - kto kazał? Można sobie tylko dopowiedzieć czy Ministerstwo, czy Policja czy ktoś jednoosobowo. Do zeszłego roku wszystko szło w miarę normalnie - byly egzaminy i ludzie robili uprawnienia. To najpierw wprowadzili ,,limit zdających w danej sesji i limit wydanych uprawnień w danym roku" - bo komuś przeszkadzało jak na egzaminie w tym czy innym miejscu zgłaszało się po kilkadziesiąt osób i...o zgrozo...wszyscy lub większość ten egzamin zdawała. Do zeszłego roku z tego co rozmawiam ze strzelcami to liczyło się na egzaminie podstawowe opanowanie zasad bezpieczeństwa i obycie z bronią - żeby nie celować w ludzi tylko w kulochwyt, żeby nie odkładać broni załadowanej etc. natomiast samo strzelenie skupienia było...z resztą ten kto zdawał do końca 2016 wie jak było. I komuś to przeszkadzało na tyle, że dziś obligatoryjnie masz na patencie linijkę albo taki okrąg o odpowiednich wymiarach i jak się w to nie mieścisz, to choćbyś niewiem jak bezpiecznie posługiwał się bronią i trafił w tarczę to oblałeś.
Dalej mamy sytuację, w której na dokumenty po zdanym egzaminie czeka się X czasu - też mam wrażenie, że częściowo przynajmniej jest to działanie celowe - taki trochę ,,włoski strajk". A przy okazji może się uda kogoś zniechęcić bo to długo się czeka a jeszcze potem trzeba starty zaliczyć. Osobiście mocno dziwi mnie dlaczego PZSS nie jest w stanie wyrobić się z wydaniem dokumentów do 30 dni po egzaminie - Paszport/Dowód Osobisty/Książeczka Żeglarska czy wiele innych państwowych dokumentów może być wydane w max 30 dni od złożenia wniosku(a pamiętajmy, że ich produkcja i personalizacja też nie jest taka prosta) to dlaczego związek np. po egzaminie nie mógłby komputerowo generować poprostu w systemie prostych zaświadczeń z numerem patentu i przekazywać ich zdającym lub nawet rozsyłać na email.
Ostatnio słyszałem też o planach wprowadzenia obowiązkowego stażu nie 3 miesięcznego a 12 miesięcznego - nie wiem na ile to prawda ale słyszałem to od osoby będącej instruktorem strzlectwa, więc gość jest chyba raczej obeznany w tematach PZSS-owskich. Tu akurat nie mówię, że byłoby to zaraz takie złe - wręcz jestem zdania, że mogłoby być nawet OK bo by pozwoliło na spokojne opanowanie tak teorii jak też strzelania na poziomie egzaminacyjnym nawet początkującym. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jeśli wydłużenie stażu klubowego stałoby się faktem byłaby to kolejna część z serii nowych ,,udogodnień" dla przyszłych strzelców sportowych. A wszystko to tak naprawdę w imię tego, że komuś gdzieś na górze przeszkadza zbyt duża liczba pozwoleń sportowych.

[krajes86]

Kolego @Pandariusz bo to jest działanie celowe - PZSS robi wszystko aby jaknajmniej osób miało Patent i licencję a co za tym idzie aby jaknajmniej osób miało pozwolenia na broń sportową. Robią tak dlatego, że kazano im z góry - kto kazał? Można sobie tylko dopowiedzieć czy Ministerstwo, czy Policja czy ktoś jednoosobowo. Do zeszłego roku wszystko szło w miarę normalnie - byly egzaminy i ludzie robili uprawnienia. To najpierw wprowadzili ,,limit zdających w danej sesji i limit wydanych uprawnień w danym roku" - bo komuś przeszkadzało jak na egzaminie w tym czy innym miejscu zgłaszało się po kilkadziesiąt osób i...o zgrozo...wszyscy lub większość ten egzamin zdawała. Do zeszłego roku z tego co rozmawiam ze strzelcami to liczyło się na egzaminie podstawowe opanowanie zasad bezpieczeństwa i obycie z bronią - żeby nie celować w ludzi tylko w kulochwyt, żeby nie odkładać broni załadowanej etc. natomiast samo strzelenie skupienia było...z resztą ten kto zdawał do końca 2016 wie jak było. I komuś to przeszkadzało na tyle, że dziś obligatoryjnie masz na patencie linijkę albo taki okrąg o odpowiednich wymiarach i jak się w to nie mieścisz, to choćbyś niewiem jak bezpiecznie posługiwał się bronią i trafił w tarczę to oblałeś.
Dalej mamy sytuację, w której na dokumenty po zdanym egzaminie czeka się X czasu - też mam wrażenie, że częściowo przynajmniej jest to działanie celowe - taki trochę ,,włoski strajk". A przy okazji może się uda kogoś zniechęcić bo to długo się czeka a jeszcze potem trzeba starty zaliczyć. Osobiście mocno dziwi mnie dlaczego PZSS nie jest w stanie wyrobić się z wydaniem dokumentów do 30 dni po egzaminie - Paszport/Dowód Osobisty/Książeczka Żeglarska czy wiele innych państwowych dokumentów może być wydane w max 30 dni od złożenia wniosku(a pamiętajmy, że ich produkcja i personalizacja też nie jest taka prosta) to dlaczego związek np. po egzaminie nie mógłby komputerowo generować poprostu w systemie prostych zaświadczeń z numerem patentu i przekazywać ich zdającym lub nawet rozsyłać na email.
Ostatnio słyszałem też o planach wprowadzenia obowiązkowego stażu nie 3 miesięcznego a 12 miesięcznego - nie wiem na ile to prawda ale słyszałem to od osoby będącej instruktorem strzelectwa, więc gość jest chyba raczej obeznany w tematach PZSS-owskich. Tu akurat nie mówię, że byłoby to zaraz takie złe - wręcz jestem zdania, że mogłoby być nawet OK bo by pozwoliło na spokojne opanowanie tak teorii jak też strzelania na poziomie egzaminacyjnym nawet początkującym. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jeśli wydłużenie stażu klubowego stałoby się faktem byłaby to kolejna część z serii nowych ,,udogodnień" dla przyszłych strzelców sportowych. A wszystko to tak naprawdę w imię tego, że komuś gdzieś na górze przeszkadza zbyt duża liczba pozwoleń sportowych.

W większości jakieś bzdury piszesz kolego. Wprowadzono limity i sprawdzane jest z linijką, dzięki paru klubom, gdzie w jednym siedzi prokurator a w drugim gość zamiast strzelić do tarczy przez przypadek oddał strzał w jakąś szybę na strzelnicy. Okazywało się, że ludzie na egzaminie mówili, że broń mają pierwszy raz w ręce a o 3 mies. stażu to nawet szkoda gadać, bo tak był naciągany. Bardzo dobrze, że tak się dzieje bo żaden z Was nie chciałby stracić zdrowia albo życia na strzelnicy. Dodatkowo za moment jakby poszło to szerzej to w ogóle wszyscy zdawaliby egzaminy w WPA. To są działanie właśnie prostrzeleckie a nie przeciwko środowisku jak twierdzisz. Zrobienie skupienia nie jest filozofią jeśli chce się posiadać broń tylko trzeba trochę poćwiczyć a nie chcieć mieć broń "dla miecia". Dokumenty mamy po takim czasie jakim mamy bo w PZSS pan prezes uważa, że więcej ludzi w komisji licencyjnej mu nie potrzeba o systemach informatycznych, które ułatwią i przyspieszą prace nie wspominając. To już niestety wina Wasza i Waszych reprezentantów z klubów, bo to oni wybierają pułkownika nieudacznika na kolejne kadencje. A o stażach 12 mies. to kolejna strzelnicowa bajka pewnie - "pażyjom uwidzim".

[Pandariusz]

Jeśli chodzi o faktyczne sprawdzanie skupienia na egzaminie to nie widzę problemu. Tak jest w regulaminie, wymagania są jasne od początku i każdy wie na co się decyduje.
Na egzaminie na prawo jazdy nikt nie kwestionuje konieczności używania kierunkowskazów i tutaj również powinno się to tak odbywać. Jeśli natomiast chodzi o sam przebieg egzaminu to może być skrajnie różnie. Zdawałem poprawkę i byłem na dwóch, w dwóch różnych klubach, w dwóch różnych województwach. Z drugiego mam bardzo miłe wspomnienia. Przyjazna atmosfera i kulturalne rozmowy jak równy z równym. Pierwszy egzamin to jedna wielka nerwówka. Egzaminator ze związku regionalnego obrażony, że w ogóle ktoś zorganizował egzamin i to jeszcze o tak wczesnej porze, czyli w okolicach południa Do zdających odnoszono się z wyższością i niemal rozkazami. Na końcu nie powiedział nawet, że koniec, że dzięki, było fajnie. Nie powiedział nawet "a weźcie mnie pocałujcie w.. gdzieś". Porostu sobie poszedł
Także wszystko zależy wyłącznie od dobrej woli.

Co do wystawiania patentów, to do wypełnienia jest numer, imię, nazwisko, adres i pesel. Później druk i pieczątka. Ileż to może zajmować? Tym bardziej, że jakiś tam system mają, bo na poprawce sprawdzali mnie w bazie. Zrobienie prostego generatora to pewnie kilka godzin pisania dla średnio zdolnego studenta pierwszego roku komputerologii.

[krajes86]

Tu nie chodzi o to, że skomplikowane tylko że trzeba wyrazić zgodę na wdrożenie i w ogóle chcieć. Pamiętajcie, że po drodze wniosku licencyjnego trafia on jeszcze z klubu do wojewódzkiego związku i tu też trzeba wiedzieć ile czasu zajmie zanim on tam trafi, zanim on tam dotrze, ile tam poleży i kiedy faktycznie trafi do PZSS.

[dzoana]

W przyszłym roku licencje maja być udostepniane elektronicznie, maja odejść od drukowania plastików i rozsyłania papierka do klubów, więc powinno być szybciej. Jest nadzieja

[Pandariusz]

W przyszłym roku licencje maja być udostepniane elektronicznie, maja odejść od drukowania plastików i rozsyłania papierka do klubów, więc powinno być szybciej. Jest nadzieja

Coś więcej na ten temat? W przyszłym roku, czyli licencje na 2018? Jak nie będzie papierka to jak tu zadowolić WPA makulaturą
Chyba, że to będzie na zasadzie, że PZSS wysyła elektronicznie do klubu, a klub drukuje i klepie pieczątki.

[krajes86]

Są już w Polsce dokumenty elektroniczne, nie wymagające podpisu np. potwierdzenia przelewów z kont bankowości internetowej.