bartson0 pisze:Witam,
Mam pytanie odnośnie wydawania licencji PZSS po zdaniu egzaminu na patent w ZKS (Warszawa).
Uzyskałem informację, że koszt takiej licencji na 1 rok to 50 zł i faktycznie zgadza się z cennikiem zamieszczonym na stronie PZSS
(pkt. 7 Wydanie licencji zawodniczej dla osób pełnoletnich na 1 rok - 50 zł). Natomiast natknąłem się jeszcze na jedną rzecz w tym cenniku
(Cennik PZSS) a mianowicie na poz. 15 Licencja klubowa PZSS wydana po raz pierwszy - 1000 zł (za pierwszy rok kalendarzowy). Czy to oznacza, że dodatkowo trzeba zapłacić jeszcze 1000 zł? Proszę o odpowiedź i rozwianie wątpliwości
prawidłowo - 50zl za licencje indywidualna dla członka Klubu
1000 zl odnosi się do licencji Klubu Strzeleckiego do którego zapewne należysz.
Generalnie u mnie w klubie jest tak ze Licencje Zawodnika dla członków załatwia Klub. Pieniądze wpłacasz na konto klubowe, dowozisz wypełniony wniosek razem ze startami. Po kilku tygodniach odbierasz licencje zawodniczą.
Ostatnio zmieniony 23 listopada 2016, 10:26 przez vril2002, łącznie zmieniany 2 razy.
variag pisze:Cieszmy się że tylko tyle, projekt to było 1000 zł.
Jeśli PZSS w ten sposób promuje strzelectwo w Polsce...
Skąd mały klubik "wyskrobie" taką kasę co rok w Warszawie nikogo nie interesuje
Jednak projekt przeszedł i jest opłat 1000zł dla "nowych" klubów ale jest. Potem roczna 500 chyba,że klub ma drużynę młodzików i juniorów startujących w zawodach PZZS albo członków Kadry Narodowej wtedy jest 50zł. Teraz tylko czekać ile podniosą opłaty wojewódzkie związki.
A ja przed chwilą dzwoniłem do PZSS i dowiedziałem się, że Pan kończy odrabiać patenty październikowe. I raczej nie wierzę w to, ale Pani zapewniała, że patenty listopadowe wyjdą jeszcze w tym miesiącu.. Ogólnie sama podkreśliła, że mają na to 30 dni...
Zamiast się denerwować w oczekiwaniu na patent zachęcam do częstych wizyt na strzelnicy (treningi, zawody - tam gdzie się da). Bo to przyda się podczas występowania o pozwolenie na broń. WPA uzależnia ilość egzemplarzy w pozwoleniu na broń od ilości startów w zawodach.
Z tego co słyszałem od chłopaków z mojego klubu WPA honoruje starty kiedy jesteś w komunikacie z zawodów. A nie mogę w nim być jeżeli nie mam licencji. Nie mam patentu - nie mam licencji. Na kurs prowadzącego strzelanie też nie mogę iść.
Ale ja i tak jeżdżę na treningi i zawody
9x19 pisze:Zamiast się denerwować w oczekiwaniu na patent zachęcam do częstych wizyt na strzelnicy (treningi, zawody - tam gdzie się da). Bo to przyda się podczas występowania o pozwolenie na broń. WPA uzależnia ilość egzemplarzy w pozwoleniu na broń od ilości startów w zawodach.
mrprzemo pisze:Z tego co słyszałem od chłopaków z mojego klubu WPA honoruje starty kiedy jesteś w komunikacie z zawodów. A nie mogę w nim być jeżeli nie mam licencji. Nie mam patentu - nie mam licencji. Na kurs prowadzącego strzelanie też nie mogę iść.
Ale ja i tak jeżdżę na treningi i zawody
9x19 pisze:Zamiast się denerwować w oczekiwaniu na patent zachęcam do częstych wizyt na strzelnicy (treningi, zawody - tam gdzie się da). Bo to przyda się podczas występowania o pozwolenie na broń. WPA uzależnia ilość egzemplarzy w pozwoleniu na broń od ilości startów w zawodach.
Dla WPA ważne jest że uczestniczysz czynnie w sporcie strzeleckim. Więc jeśli pozwalają startować w zawodach jako PK (Poza Klasyfikacją), to startuj. Jeśli klub prowadzi dokumentacje, a na pewno prowadzi, to wszystkie treningi będziesz mógł przedstawić jako komunikaty. Jeśli nawet idziesz na strzelnice komercyjną, to bierz paragon do przedstawienia go później. Na patent czeka się ok. miesiąca, ja na licencję czekałem ponad trzy miesiące. Gdybym czekał na licencje i dopiero zaczynał starty, to do dzisiaj bym jeszcze nie wysłał papierów.