IPSC - klasy a stan gotowości broni
Moderator: Moderatorzy WBP
- Mr.Pete
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 127
- Rejestracja: 19 grudnia 2014, 11:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
IPSC - klasy a stan gotowości broni
Witam,
wyjaśnijcie mi proszę jedną rzecz. Bo mimo, że 2 razy przeczytałem cały zbiór zasad zawodów IPSC (ogólne i pistoletowe), to nigdzie nie znalazłem uzasadnienia jednej kwestii.
Dlaczego strzelając pistolet w klasie PRODUCTION (w moim przypadku SP-01 Shadow) muszę stan gotowości broni mieć "nabój w komorze, kurek całkowicie spuszczony"? Powoduje to, że pierwszy strzał mam z samonapinaniem, co w moim przypadku (świeżak) odbija się mocno na celności. A moi koledzy strzelający z tej samej broni w klasie STANDARD mogą mieć kurek napięty, a jedynie bezpiecznik nastawny włączony, co raczej ułatwia im pierwszy strzał. Zatem gdzie tu sens, logika i sprawiedliwość? I jaki jest w ogóle sens strzelać produkcję, jak z tym samym pistoletem mogę strzelać standard i mieć (teoretycznie) łatwiej?
Może coś tu bredzę i wypisuję jakieś straszne głupoty, ale jeśli tak, to nie hejtujcie mnie proszę, tylko wyjaśnijcie czego nie rozumiem i czego nie dostrzegam. W regulaminie znalazłem tylko zapis, że każdy pistolet z kurkiem zewn. powinien mieć przed rozpoczęciem strzelania kurek zwolniony, nic o podziale na klasy i stan gotowości nie znalazłem.
wyjaśnijcie mi proszę jedną rzecz. Bo mimo, że 2 razy przeczytałem cały zbiór zasad zawodów IPSC (ogólne i pistoletowe), to nigdzie nie znalazłem uzasadnienia jednej kwestii.
Dlaczego strzelając pistolet w klasie PRODUCTION (w moim przypadku SP-01 Shadow) muszę stan gotowości broni mieć "nabój w komorze, kurek całkowicie spuszczony"? Powoduje to, że pierwszy strzał mam z samonapinaniem, co w moim przypadku (świeżak) odbija się mocno na celności. A moi koledzy strzelający z tej samej broni w klasie STANDARD mogą mieć kurek napięty, a jedynie bezpiecznik nastawny włączony, co raczej ułatwia im pierwszy strzał. Zatem gdzie tu sens, logika i sprawiedliwość? I jaki jest w ogóle sens strzelać produkcję, jak z tym samym pistoletem mogę strzelać standard i mieć (teoretycznie) łatwiej?
Może coś tu bredzę i wypisuję jakieś straszne głupoty, ale jeśli tak, to nie hejtujcie mnie proszę, tylko wyjaśnijcie czego nie rozumiem i czego nie dostrzegam. W regulaminie znalazłem tylko zapis, że każdy pistolet z kurkiem zewn. powinien mieć przed rozpoczęciem strzelania kurek zwolniony, nic o podziale na klasy i stan gotowości nie znalazłem.
- montrala
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5431
- Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: z Azji
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
Ale strzelając w klasie Fabrycznej nie ścigasz się z tymi w klasie Standard, tylko z innymi w klasie Fabrycznej. A ich dotyczą dokładnie te same przepisy. Różnic między klasą Fabryczną a Standardową jest więcej niż tylko stan gotowości broni.
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.
- Mr.Pete
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 127
- Rejestracja: 19 grudnia 2014, 11:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
No dobrze, to w takim razie wolę ścigać się z tymi w klasie standard niż w fabrycznej, skoro z mojego punktu widzenia, jest tam łatwiej.
I chyba mi nie odpowiedziałeś do końca na pytanie.
I chyba mi nie odpowiedziałeś do końca na pytanie.
- montrala
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5431
- Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: z Azji
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
W sensie że mam Ci wytłumaczyć skąd się wzięła klasa Fabryczna, jaki był cel i sens jej istnienia oraz historia rozwoju? Czy też mam Ci wskazać konkretny przepis, którego nie znalazłeś.
I nie. W klasie Standardowej nie będzie Ci łatwiej. Ale próbuj i szukaj
I nie. W klasie Standardowej nie będzie Ci łatwiej. Ale próbuj i szukaj
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 490
- Rejestracja: 21 marca 2015, 06:59
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
To ja tylko delikatnie naprowadzę.
Między innymi poczytaj o różnicach w punktacji obydwu klas.
Hasła Major i Minor dla ułatwienia.
Między innymi poczytaj o różnicach w punktacji obydwu klas.
Hasła Major i Minor dla ułatwienia.
- xxxam
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1752
- Rejestracja: 18 kwietnia 2015, 09:11
- Tematy: 29
- Lokalizacja: Lublin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
W standardzie jest łatwiej na lvl1 - bo lądują tam też Ci, co nie ogarniają za bardzo. W produkcyjnej dużo wymiataczy.
Jeżeli chodzi o strzał z samonapinania to nie przesadzaj, że to problem - 100-200 kulek i opanujesz - to tylko jeden strzał na przebieg - poćwiczysz, wybierasz najbliższy, najłatwiejszy cel i po sprawie.
A tak w ogóle to strzelałeś już czy tylko czytałeś przepisy ?
Jeżeli chodzi o strzał z samonapinania to nie przesadzaj, że to problem - 100-200 kulek i opanujesz - to tylko jeden strzał na przebieg - poćwiczysz, wybierasz najbliższy, najłatwiejszy cel i po sprawie.
A tak w ogóle to strzelałeś już czy tylko czytałeś przepisy ?
- Mr.Pete
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 127
- Rejestracja: 19 grudnia 2014, 11:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
edrav pisze:To ja tylko delikatnie naprowadzę.
Między innymi poczytaj o różnicach w punktacji obydwu klas.
Hasła Major i Minor dla ułatwienia.
Edrav, ale nie łączmy dwóch różnych podziałów. Hasła Major i Minor są mi doskonale znane i ich punktacja też. I odnoszą się do współczynnika mocy, a nie klas (o ile mi wiadomo). Jednakże można strzelać przecież Standard pistoletem 9mm z kurkiem zewnętrznym (łapiącym się do współczynnika mocy Minor, faktor 125). I wtedy ten oto kurek można mieć napięty przy 1. strzale.
Mnie Panowie chodzi o ten aspekt, tylko o ten. Skąd ta różnica jest i czym jest uzasadniona? Nie musicie mnie uświadamiać czym jest major/minor etc. Po prostu nie rozumiem tych dwóch różnych stanów gotowości. I w zasadach IPSC nigdzie nie znalazłem wpisu mówiącego że "w klasie Standard Minor w pistolecie SA/DA kurek zewn nie musi być spuszczony, a wystarczy, żeby był napięty, ale zabezpieczony".
Jedyne co znalazłem w przepisach to (rozdział 8.1 Stan gotowości broni):
8.1.2.3. Z samo-napinaniem – nabój w komorze, kurek w pełni spuszczony lub zwolniony, lub nabój w komorze,
kurek napięty i zabezpieczony.
Przy opisach klas (Załącznik D) w sekcji o klasie STANDARD też nie ma o tym mowy.
- Mr.Pete
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 127
- Rejestracja: 19 grudnia 2014, 11:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
@xxxam: no w końcu coś co daje mi jaką taką odp., ale też niepełną.
Tak więc strzelałem, dwa razy dokładnie i dwa razy to był IPSC Pistolet level 1, bo tylko w takich mogę póki co brać udział (nie należę do Regionu). I oczywiście strzelam produkcję/fabryczną, bo mam czysto fabryczny pistolet i naiwnie myślałem, że ci bardziej pro, to strzelają OPEN lub STANDARD właśnie, a nie PRODUCTION. A tu widzę jest odwrotnie.
A co do różnicy, to tak jak napisałem wcześniej jestem początkującym, więc dla mnie to robi póki co różnicę. No i zapewne masz rację pisząc, że po kilkuset strzałach i kilku(nastu?) startach nie będzie mi to już przeszkadzać.
Co nie zmienia jednak faktu, że taka różnica istnieje i daje handicap tym ze Standardu, zwłaszcza jeśli są to zawody level 1, gdzie jest sporo słabszych (lub amatorów) zawodników. I ja tego nie rozumiem, brak mi tu jakiegoś sensownego uzasadnienia. I to jest sedno tematu a nie moje umiejętności (czy ich brak).
Tak więc strzelałem, dwa razy dokładnie i dwa razy to był IPSC Pistolet level 1, bo tylko w takich mogę póki co brać udział (nie należę do Regionu). I oczywiście strzelam produkcję/fabryczną, bo mam czysto fabryczny pistolet i naiwnie myślałem, że ci bardziej pro, to strzelają OPEN lub STANDARD właśnie, a nie PRODUCTION. A tu widzę jest odwrotnie.
A co do różnicy, to tak jak napisałem wcześniej jestem początkującym, więc dla mnie to robi póki co różnicę. No i zapewne masz rację pisząc, że po kilkuset strzałach i kilku(nastu?) startach nie będzie mi to już przeszkadzać.
Co nie zmienia jednak faktu, że taka różnica istnieje i daje handicap tym ze Standardu, zwłaszcza jeśli są to zawody level 1, gdzie jest sporo słabszych (lub amatorów) zawodników. I ja tego nie rozumiem, brak mi tu jakiegoś sensownego uzasadnienia. I to jest sedno tematu a nie moje umiejętności (czy ich brak).
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 490
- Rejestracja: 21 marca 2015, 06:59
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
Byłem na paru i trochę więcej zawodach i pozwolę się nie zgodzić, że mało ogarnięci startują w standardzie...
Śmiałbym nawet postawić tezę, że mało ogarnięci zaczynają w production, a kiedy już poczują chęć i moc to przechodzą do innych klas.
Ale Wasze odczucia nie muszą pokrywać się z moimi.
Natomiast jeżeli nie widzisz problemu startu w Standardzie z pistoletem 9mm... to życzę samych alf.
Kiedyś tak wystartowałem i boleśnie się przekonałem, że różnica jest dużo większa niż ją widzisz w power factorze
Śmiałbym nawet postawić tezę, że mało ogarnięci zaczynają w production, a kiedy już poczują chęć i moc to przechodzą do innych klas.
Ale Wasze odczucia nie muszą pokrywać się z moimi.
Natomiast jeżeli nie widzisz problemu startu w Standardzie z pistoletem 9mm... to życzę samych alf.
Kiedyś tak wystartowałem i boleśnie się przekonałem, że różnica jest dużo większa niż ją widzisz w power factorze
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1276
- Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:28
- Tematy: 6
- Lokalizacja: Wawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
W Produkcyjnej masz wymóg, że przy pierwszym strzale opór spustu ma być większy niż (z pamięci) 2,27 kg, co jest jakimś kompromisem między fabrycznymi bijnikowcami a DA. Jeśli uważasz, że ten pierwszy strzał jest większym problemem niż punktacja Minor, droga do Standardu jest otwarta, gdzie mierzył się będziesz z klamkami Major, z magami po 20 naboi, magwellami, podpórkami pod kciuk, spustami SA, dłuższymi lufami, obciążnikami itd. Ale faktycznie na L1 Standard jest zwykle mniej obsadzony, masz szansę na lepszą lokatę - to w końcu brzmi dumnie 6. miejsce (na 8 startujących), zamiast 30-któreś (z 50).
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 490
- Rejestracja: 21 marca 2015, 06:59
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
Chyba 6 na sześciu startujących...
Na kilku ostatnich zawodach nie widziałem zielonych w Standardzie.
Ani jednego.
Na kilku ostatnich zawodach nie widziałem zielonych w Standardzie.
Ani jednego.
- Mr.Pete
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 127
- Rejestracja: 19 grudnia 2014, 11:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Łódź
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
No dobrze chłopaki, już nie polemizuję z wami. Bo chyba się troszkę nie rozumiemy.
Moje obserwacje z zawodów level 1 (pewnie zależy to od zawodów i tego, kto na nie akurat przyjedzie) pokazują, że duża część w STD strzelała tam z 9mm, faktor minor, kurek zewn.
I wcale mi nie zależy na zajęciu lepszej pozycji, ani tym bardziej na byciu 6 z 8 (btw zupełnie niepotrzebne panowie złośliwości i przytyki), bo na razie to jestem dumny jak mnie nie zdyskwalifikują i nie dostanę żadnej procedury.
Myślę, że dopiero na zawodach wyższego szczebla, w Standardzie zaczynają przeważać same Majory w postaci .40S&W, czy .45ACP z podrasowanymi częściami i wtedy pewnie 9mm nie ma sensu.
No ale powtarzam się po raz kolejny, że nie o to mi chodziło, a tylko o to, że ten sam pistolet w jednej klasie jest traktowany tak a w innej owak. I nie znajduję w oficjalnych przepisach IPSC żadnego wyraźnego i konkretnego uzasadnienia tego typu sytuacji.
Tak czy siak dziękuję za wasze odpowiedzi.
Moje obserwacje z zawodów level 1 (pewnie zależy to od zawodów i tego, kto na nie akurat przyjedzie) pokazują, że duża część w STD strzelała tam z 9mm, faktor minor, kurek zewn.
I wcale mi nie zależy na zajęciu lepszej pozycji, ani tym bardziej na byciu 6 z 8 (btw zupełnie niepotrzebne panowie złośliwości i przytyki), bo na razie to jestem dumny jak mnie nie zdyskwalifikują i nie dostanę żadnej procedury.
Myślę, że dopiero na zawodach wyższego szczebla, w Standardzie zaczynają przeważać same Majory w postaci .40S&W, czy .45ACP z podrasowanymi częściami i wtedy pewnie 9mm nie ma sensu.
No ale powtarzam się po raz kolejny, że nie o to mi chodziło, a tylko o to, że ten sam pistolet w jednej klasie jest traktowany tak a w innej owak. I nie znajduję w oficjalnych przepisach IPSC żadnego wyraźnego i konkretnego uzasadnienia tego typu sytuacji.
Tak czy siak dziękuję za wasze odpowiedzi.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 490
- Rejestracja: 21 marca 2015, 06:59
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
Staramy Ci się wytłumaczyć, że startowanie w Standardzie pistoletem, który jest dedykowany do Production na starcie skazuje się na frustrację i odległe miejsca.
Szczególnie jeśli umiejętnościami nie jesteś w stanie nadrobić ewidentnych braków sprzętowych.
I pierwszy strzał jest tu naprawdę najmniejszym z problemów, jeśli na torze masz ich oddać kilkanaście lub kilkadziesiąt.
Klasa Production powinna (w jakim zakresie to robi - to inna sprawa) imitować warunki zbliżone do kondycji broni noszonej na co dzień.
Dla pistoletów DA/SA pierwszy strzał jest właśnie przewidziany z samonapinania.
W Standardzie możesz dużo więcej to i kondycja broni pozwala na szybszy strzał.
Jeśli samonapinanie jest tak wielkim problemem wystarczy wziąć bezkurkowca.
Problem rozwiązany.
Szczególnie jeśli umiejętnościami nie jesteś w stanie nadrobić ewidentnych braków sprzętowych.
I pierwszy strzał jest tu naprawdę najmniejszym z problemów, jeśli na torze masz ich oddać kilkanaście lub kilkadziesiąt.
Klasa Production powinna (w jakim zakresie to robi - to inna sprawa) imitować warunki zbliżone do kondycji broni noszonej na co dzień.
Dla pistoletów DA/SA pierwszy strzał jest właśnie przewidziany z samonapinania.
W Standardzie możesz dużo więcej to i kondycja broni pozwala na szybszy strzał.
Jeśli samonapinanie jest tak wielkim problemem wystarczy wziąć bezkurkowca.
Problem rozwiązany.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1276
- Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:28
- Tematy: 6
- Lokalizacja: Wawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
To jest sport, tu nie chodzi o to, żeby było zbyt łatwo. Inaczej zamiast maratonów odbywałyby się wyścigi Melexów, a zamiast skakać o tyczce, korzystano by z katapult. Jest klasa z większymi hendikapami i z mniejszymi, masz wybór.
BTW jeśli masz aż taki problem z tym pierwszy strzałem z DA, walnij go byle jak w tarczę i dostrzel, liczba strzałów jest nielimitowana od dawna.
BTW jeśli masz aż taki problem z tym pierwszy strzałem z DA, walnij go byle jak w tarczę i dostrzel, liczba strzałów jest nielimitowana od dawna.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 67
- Rejestracja: 10 listopada 2009, 12:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: z drogi
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: IPSC - klasy a stan gotowości broni
@Mr.Pete - nie wiem skąd pomysł że w przepisach ma być jakieś uzasadnienie, nikt o nim nigdzie nie wspomina i nie będzie wspominać.
Chodzi tylko o to by zachowane były jednoznacznie opisane stany gotowości broni - tak by zawodnicy mogli ze sobą konkurować w ramach jednej klasy sprzętowej.
Chodzi tylko o to by zachowane były jednoznacznie opisane stany gotowości broni - tak by zawodnicy mogli ze sobą konkurować w ramach jednej klasy sprzętowej.
Trumna nie ma kieszeni.