Który klub strzelectwa sportowego w Warszawie

[glockman]

Z Falenicy masz blisko do Legii na strzelnicę w Rembertowie oraz na Łazienkowskiej. Zawody organizują przez cały rok, wiec ze startami nie ma problemu. Konkurencje są zróżnicowane zarówno z broni centralnego zapłonu: pistolet (statyczny, dynamiczny), karabin (100, 200m), strzelba gładkolufowa oraz zapłony boczne. Ludzie spoko i organizacja zawodów klasa - jest gdzie usiąść i pogadać przy karkówce z grilla.

[artchist]

[CWANIACTWO Z BAZARU]. Grupą 10 osób odwiedziliśmy AGVO. NIE POLECAM, bo:
- we wstępnych ustaleniach ustaliliśmy 300zł przedpłaty rezerwacyjnej, ale w przededniu Agvo zarządało 1200zł (pełna kwota)
- 2 z 12 osób ostatecznie nie przybyły, nie udało się odzyskać zwrotu 200zł za niewykorzystany pakiet 2 nieobecnych, nie udało się wymienić 200zł na dodatkowa amunicję dla grupy (z 200 złotowego niewykorzystanego pakietu szkolenie+broń+48szt odzyskaliśmy tylko amunicję, czyli część z 200zł)
- w ramach pakietu B dla 2os przypada 1 instruktor, więc dla 10 osób spodziewaliśmy się 5 instruktorów, a było 3 instruktorów. Oczywiście w związku z tym nie otrzymaliśmy ani obniżki, ani dodatkowej amunicji, a aspektach bezpieczeństwa nie wspominam, bo nie umiem ocenić czy to standard czy nie)
- brak możliwości rezerwacji telefonicznej (równolegle anonimowo zapytałem na fb o możliwość rezerwacji - zostałem poproszony o załatwienie tego przez telefon)
- bardzo mocno nieeleganckie wypowiadanie się o konkurencji (powstrzymam się od cytowania )
- podśmiechujkowe teksty w stylu 'zobaczymy jak panowie się wykażą' w celu namówienia do dokupienia dodatkowej amunicji

Prawdę powiedziawszy, wystarczyło trzymać się początkowych ustaleń, dodać amunicji (1-4zł za szt) za niewykorzystany pakiet, ale natura CWANIACTWA A BAZARU wygrała

[Hubert]

Polecam KS COVER, Asy Strzelectwa i ZKS Warszawa....kolejność przypadkowa.
KS Cover prowadzą m.in. aktywni strzelcy sportowi grupy OPEN, a nie tylko liczący Twoje talarki.
Asy Strzelectwa to m.in. byli wyczynowi zawodnicy.
ZKS Warszawa to mój klub macierzysty z konkretnymi instruktorami, warunki dogadywać raczej w biurze niż na dyżurce.

AGVO należy omijać szerokim łukiem bo tam liczy się tylko $$$. Część instruktorów jest w porządku ale i tak rządzi szefowa, która ma takie a nie inne podejście do ludzi.

[s1k0r3k]

Asy Strzelectwa i ZKS polecam.

[kostuch]

Również polecam ZKS. Klub ma swój klimat Dobre miejsce na rozpoczęcie przygody - dużo pomocnych i życzliwych osób - można się namacać broni przed decyzjami - polecam do miłego spędzania czasu, a nie podejścia w stylu "przyjśc, wywalić 100sz, wyjść". Część rozwiązań niestety dość archaicznych, ale przynajmniej nikt nie patrzy jak Cię skasować na kolejne szekle.

[jamor]

Jest u nas w Warce kilka osób z Otwocka i z Twoich okolic.

[krajes86]

ZKS Warszawa odradzam - komuną wieje na kilometr.

[KudrigY]

ZKS Warszawa odradzam - komuną wieje na kilometr.

Pierwszy rok członkostwa jest naprawdę ciężki, ale jak się pozna ludzi, i będzie się bywało częściej niż celem odstrzelania swoich 8 startów rocznie, to jest całkiem fajnie i człowiek zaczyna doceniać, że nikt mu głowy nie zawraca i mozn asobie spokojnie postrzelac, nie patrząc na zegarek..

U mnie o wyborze klubu zdecydowały kwestie finansowe. Na ZKS jest niski koszt wejścia (vs np. Legia) i późniejsze tanie użytkowanie strzelnicy dla członków. Za tor 25m płacę 15 pln, i w sumie mogę siedzieć ile chcę. Za tą cenę akceptuję, że nie mam tarczociągów i co jakiś czas trzeba czekać żeby grupą zmienić tarcze.

Ale jak ktoś oczekuje lepszego standardu obsługi, wsparcia instruktorskiego, czy też ogólnie rozumianego customer service excellence, to pewnie położy więcej kasy i wyląduje w KS Iglica czy KS Cover. Dla jasności, robię zawody w obu z nich, bo na ZKS nie ma np. konkurencji dla rewolweru czy 45tki, a do S10 to czasami nie da się dopchać (za to pojawiły się dwie konkurencje na pistolet maszynowy:), ale czysto dla zabawy to wole jednak pojechać na pół dnia na ZKS - zapłacę tyle co za 30 minut u konkurencji. Dodatkowo, jak ktoś ogarnia internety, to bywa okazja postrzelać z czegoś ciekawego u znajomego z innego stanowiska. Na wewnętrznym forum ZKS dosłownie dzisiaj rozwinął się wątek żeby porównać kilka klamek 9x17, a pewnie skończy się też na obadaniu rewolwerów GP100 i King Cobra.

Tak więc przemyśl czego oczekujesz od klubu, i dokładnie tego szukaj. Akurat w Wawie to można wybrzydzać

[Bombel]

ZKS jest chyba najtańszy w W-wie, najczęściej tam bywam, są spore kolejki na zawodach, a pod koniec roku to już w ogóle , instruktorzy w porządku, na zawodach talony na michę, ze swoją bronią możesz zazwyczaj strzelać do oporu na osiach 25m i 50m dla bocznego zapłonu i cp, ale biuro masakra - te kobiety nie ogarniają.
Jestem członkiem ZKS, ale nie jestem sportowcem, zazwyczaj przyjeżdżam postrzelać dla siebie i poprawy swoich umiejętności, jeśli chodzi o zawody to przyjeżdżam odstrzelać swoje, żeby PZSS się odczepił i dał licencję na kolejny rok póki ten monopol trwa

[Garfield]

Spore kolejki na zawodach to już chyba tylko na karabinie centralnego zapłonu bo strzelba już hula na dwóch stanowiskach. Na pistolecie też nigdy nie czekałem więcej niż jedną turę. Treningi bez presji czasowej to coś za co warto przejść się do tarczy. Atmosfera zdecydowanie ok zwłaszcza jak poznasz ludzi. A ja to raczej od tej lepszej strony ludzi poznaję. Ceny bardzo ok w porównaniu do tego co oferują inne kluby.

[krajes86]

W okolicy Warszawy są kluby gdzie członkowie strzelają za darmo, są tarczociągi, podgląd kamer i przyjemna atmosfera, gdzie możesz pomacać sporo broni klubowej.

[Hubert]

@krajes86
A propos Twojego zdania o ZKS to masz na myśli członków klubu, instruktorów czy infrastrukturę?
Byłeś przypadkiem członkiem ZKS i zmieniłeś barwy klubowe?
Napisz proszę o jaki klub chodzi gdzie tak wszystko masz za darmo.

[Garfield]

Konkretnie gdzie? Bo jak mam za darmo strzelać i wydać na paliwo xx złotych to wolę podjechać te trzy z okładem kilometry na ZKS. Roczny abonament wychodzi po 12 złotych tygodniowo. To nawet nie paczka fajek.

[sql]

Za tor 25m płacę 15 pln, i w sumie mogę siedzieć ile chcę. Za tą cenę akceptuję, że nie mam tarczociągów i co jakiś czas trzeba czekać żeby grupą zmienić tarcze.

Już za momencik tarczociągi będą dostępne na jednej osi 25m (5 stanowisk).

[lasooch]

Jakiś czas temu dwóch kumpli z pracy zgłosiło się do mnie z pomysłem, by zabrać ich na strzelnicę. Z racji, że w moim klubie jest niestety drogo dla ludzi z ulicy, to zaproponowałem właśnie ZKS. Z resztą sam też tam nie byłem, chciałem spróbować, bo wiele osób zachwalało... Chcieliśmy podjechać po pracy w tygodniu, czynne tylko do 19. Krótko, no ale na godzinkę możemy wpaść. Skontaktowałem się z klubem dzień wcześniej z prośbą o rezerwację stanowisk na konkretną datę od 18 do 19, z informacją, że jeden przyjedzie ze swoją bronią i dwóch bez żadnego doświadczenia w strzelaniu. Klub potwierdził, że do 19 możemy strzelać. Przyjechaliśmy parę minut przed 18, poszliśmy do dyżurki się wpisać no i pierwszy problem. Chciałem dla chłopaków po paczce amunicji .22 i 9mm, żeby sobie postrzelali z obu kalibrów. Okazało się, że z bocznego zapłonu "już się nie da, bo jest za późno". Jak za późno, umówieni byliśmy, przecież do 19 mamy strzelać? Nie da się i już, tylko 9mm. A w ogóle to nie do 19, tylko do 18.30, bo wcześniej zbieramy broń. W efekcie wyszło, że spędziliśmy w korkach 1,5 godziny, żeby 0,5 godziny spędzić na strzelnicy. W efekcie kumple zniesmaczeni, a ja się wstydu najadłem. Trzeba było pojechać na FSO czy Legię i na luzie strzelać sobie do późnego wieczora w cywilizowanych warunkach, gdzie jest ciepło, widno i z tarczociągami.

O infrastrukturze tego przybytku to nawet nie ma co wspominać, lata świetlne za konkurencją. Począwszy od półotwartych stanowisk strzeleckich, gdzie nie ma tarczociągów i gdzie jest zwyczajnie zimno, kończąc na kiblach w blaszanych kontenerach na dworze, za strzelnicą, na przeciwległym końcu od biura, gdzie po 200m spacerze znajduje się na drzwiach tabliczkę "klucz u instruktorów". Nie dziwota, że okolica za kontenerami zasrana na potęgę. Tak jak przedmówcy napisali, PRL pełną gębą