Działalność gospodarcza

[kuras999]

Po co rozliczać amunicję, do firmy jak kupujesz papier do drukarki to też rozliczasz wydruki? Kupujesz na fakturę i wrzucasz w koszty. Nikt nie wie ile na jakim strzelaniu zostało zużyte ammo przecież sam nie masz obowiązku wiedzieć.

[tylkologin]

Kurcze. Właściwie to miałem dokładnie to na myśli, ale zamotałem

[Sebastian]

Dziękuję !
Rozumiem że pozwolenie do celów szkoleniowych istotne jest jedynie gdybym prowadził podmiot prawny. Dopóki jest to działalność osoby fizycznej jadę na sportowym lub kolekcjonerskim ?

[tylkologin]

W obecnym stanie prawnym wydawane są pozwolenia "do celów". Stąd masz przykładowo:

- pozwolenie na broń sportową do celów kolekcjonerskich
oraz
- pozwolenie kolekcjonerskie (tzw. "pełna kolekcjonerka") na broń palną

Analogicznie mamy:

- pozwolenie na broń sportową do celów szkoleniowych
oraz
- pozwolenie szkoleniowe na broń palną

Moim skromnym zdaniem pozwolenia na broń sportową do celów tylko komplikują sprawę i przez niektórych są po prostu wykorzystywane jako prosta droga do zwiększenia ilości sztuk (oraz zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych zmian w ustawie). Ale zwiększać liczbę broni możesz w inny sposób - rozszerzając pozwolenie na broń sportową do celów kolekcjonerskich. Po prostu kończą Ci się promesy, składasz wniosek o rozszerzenie i już. Tutaj nawet nie potrzebna jest jakaś wyrafinowana argumentacja.

Dodatkowo musisz pamiętać, że aby utrzymać pozwolenie do celów sportowych trzeba utrzymywać licencje (choć są odmienne zdania - nie wnikam), a do celu szkoleniowego musisz prowadzić działalność. W przypadku celu kolekcjonerskiego nie ma żadnych warunków poza przynależnością do stowarzyszenia o charakterze kolekcjonerskim.

Nawiasem mówiąc to pozwolenie do celów szkoleniowych to pic na wodę i fotomontaż. Sporo osób prowadzących DG składając wniosek o pozwolenie na broń leci od razu schematem: sport + kolekcja (w sensie sport do celów kolekcjonerskich) + szkoleniówka (w sensie sport do celów szkoleniowych). Bywa, że to tego momentu strzelali dwa razy: na egzaminie na patent oraz na szkoleniu dopuszczającym do egzaminu. Pytanie - chcesz żeby taka osoba Cię szkoliła?

[franek]

Nawiasem mówiąc to pozwolenie do celów szkoleniowych to pic na wodę i fotomontaż. Sporo osób prowadzących DG składając wniosek o pozwolenie na broń leci od razu schematem: sport + kolekcja (w sensie sport do celów kolekcjonerskich) + szkoleniówka (w sensie sport do celów szkoleniowych). Bywa, że to tego momentu strzelali dwa razy: na egzaminie na patent oraz na szkoleniu dopuszczającym do egzaminu. Pytanie - chcesz żeby taka osoba Cię szkoliła?

Ta ostatnia część Twojej wypowiedzi przypomina mi wywiady z "Prawdziwymi Taksówkarzami(TM)" narzekającymi że taki byle kto rejestruje przewóz osób i nie znając miasta (oraz problematyki taksówkarskiej) przewozi ludzi. Gdzie wszyscy we wsi wiedzą, że jedyny słuszny taksówkarz to emeryt mundurowy z wieloletnim doświadczeniem z jazdą pod kogutem.

Chyba za bardzo zasugerowałeś się celem szkoleniowym (tak, jak część prowadzących zajęcia dla instruktorów strzelectwa) ... nie ma pozwolenia do celów rekreacji ...
Pytanie retoryczne - jak wysoki poziom szkolenia jest potrzebny aby zadowolić młodych cudzoziemców z krajów takich jak UK przybywających do miasta na wszechstronny konkurs KKW (Kałaszek, Kobitki, Wódeczka) ?

Ja dobrze rozumiem, że zwiększona podaż usług psuje całkiem cieplutką emerycka niszę ... ale takie jest życie.

W sytuacji panującej w naszym pięknym kraju "dywersyfikacja" to jest bardzo rozsądne podejście i należy robić każdy możliwy rodzaj pozwolenia ... szczególnie jeśli jest to dodatek do działalności a nie coś co ma zapewnić chleb z konfiturą.

[tylkologin]

Może trochę się nie zrozumieliśmy Nie mam nic przeciwko dywersyfikacji pozwoleń i uważam, że z uwagi na niepewność prawa w dniu jutrzejszym należy starać się o różne uprawnienia. Jeśli ktoś już prowadzi DG, to dopisanie odpowiednich PKD i zrobienie przy okazji pozwolenia do celów szkoleniowych jest bardzo dobrą opcją. Jedyny koszt to dodatkowe 240 PLNów za pozwolenie. Zakładanie DG tylko dla samej dywersyfikacji jest wątpliwe finansowo, bo co miesiąc ponosisz koszta księgowej, ubezpieczeń itp.

Jeśli zaś chodzi o taksówkarzy to jest to bardzo dobre porównanie! Jeśli wsiadam do taksówki to chcę mieć pewność, że kierowca ma wykupione OC i w razie stłuczki w wyniku której będę poszkodowany mogę liczyć na wypłatę kasy. Analogicznie jeśli idę na wszechstronny kurs KKW to chcę mieć pewność, że nie skończy się na pierwszym K Tylko tyle i aż tyle. Liczy się bezpieczeństwo i zdrowy rozsądek.

A do emerytury mam na szczęście cholernie daleko

[marianooos]

Witam
idąc dalej tematem wątku... mając działalność, PKD i wszystkie papiery (patent, prowadzącego itd), zaprzyjaźnioną strzelnice z którą podpiszę umowę, księgową itd itd... występuję o pozwolenie na broń sportową do celów szkoleniowych.... czy obejmuje to również otrzymanie ew. zgody na zakup np karabinka samoczynnego? czy do tego to tylko papier instruktora, egzamin przed WPA itd.?
krótko mówiąc, dopisanie do PKD szkoleniówki umożliwia kupno kałacha w automacie ? teraz moda na automaty, wygodniej się prowadzi itd.. może w WPA też się zgodzą
pozdrawiam Forumowiczów.

[EmhyrVarEmreis]

krótko mówiąc, dopisanie do PKD szkoleniówki umożliwia kupno kałacha w automacie ? teraz moda na automaty, wygodniej się prowadzi itd.. może w WPA też się zgodzą

Nie, nie zgodzą. Wyrokiem NSA zamknięto drogę na podstawie kolekcjonerki, a na pozwolenie szkoleniowe (tak powiedzieli w WPA Warszawa) wymagają aby organizować kursy dla firm ochroniarskich a i tak raczej nie dadzą. Najlepsza byłaby umowa, że na pewno takie szkolenia będą a nie tylko "chęć".

[EmhyrVarEmreis]

Inna sprawa, że z jakimś obiektem musisz mieć umowę (albo po prostu dogadać się).

zaprzyjaźnioną strzelnice z którą podpiszę umowę

Nie rozumiem po co umowa ze strzelnicą? Jeśli chodzi o rozliczanie to można brać FV za każdym razem. Znam instruktorów którzy szkolenia robią na kilku strzelnicach, gdzie komu wygodnie. Znają się z nimi, ale nie sądzę, żeby jakąkolwiek umowę z którąś mieli.

[tylkologin]

Masz rację - umowa jako taka nie jest potrzebna. Pytanie jakie trzeba postawić to "po co dana osoba robi szkoleniowe"?

Jeśli faktycznie ma zamiar szkolić to wystarczy "wypada się dogadać ze strzelnicą", bo niektóre nie chcą zewnętrznych szkoleniowców na swoim terenie.

Jeśli dla posiadania większej liczby promes to nic nie trzeba.

[Leśny Dziadek]

krótko mówiąc, dopisanie do PKD szkoleniówki umożliwia kupno kałacha w automacie ? teraz moda na automaty, wygodniej się prowadzi itd.. może w WPA też się zgodzą

Nie, nie zgodzą. Wyrokiem NSA zamknięto drogę na podstawie kolekcjonerki, a na pozwolenie szkoleniowe (tak powiedzieli w WPA Warszawa) wymagają aby organizować kursy dla firm ochroniarskich a i tak raczej nie dadzą. Najlepsza byłaby umowa, że na pewno takie szkolenia będą a nie tylko "chęć".

Ale nie na sportowym szkoleniowym, jak pisze Twój przedpiśca. Nawet jak zrobisz sportowe szkoleniowe, nawet jak będziesz miał pierdyliard umów na szkolenia ochroniarzy, to dalej masz SPORTOWĄ szkoleniową, czyli bez samoczynnej.

[EmhyrVarEmreis]

Jakiej stawki VAT używać do szkoleń strzeleckich? Aktualnie daję 23%, ale pytanie czy nie mógłbym dawać 8%?
Jakich kodów PKW używacie? Ja dałem 85.59.B, ale nie jestem pewien czy to prawidłowo.

[Maniusel]

Dobre PKD
23% bezpieczne, jako ciekawostka: jeśli szkolenie jest szkoleniem zawodowym (strzelanie np. dla policjantów, żołnierzy, ochroniarzy) to zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 29 jest zwolnione z VAT, ale to śliski temat i zanim zaczniesz stosować to postaraj się o indywidualną interpretacje która w sumie i tak gówno daje