Kupno broni od osoby prywatnej - formalności.

[9x19]

No dobra a dane uprawnień? Promesę muszę kolesiowi okazać i przekazać, ale nie mam żadnego prawa by skontrolować jego uprawnienie ani on - moich. Trzeba je wpisać czy nie?

Zasady zwykłej ostrożności wymagają by wiedzieć od kogo kupuje się broń. Nie ma nic złego w tym, by spisać dane sprzedającego z jego dowodu osobistego, a nadto zapisać dane jego legitymacji posiadacza broni. Sytuacja jest identyczna jak z zakupem samochodu (dowód osobisty, dowód rejestracyjny pojazdu).

[krajes86]

Czy w Warszawie podczas rejestracji życzą sobie kwity z US?

[desperado]

Kwity z US to nie ich działka.

[krajes86]

Czyli idę z samą umową (wzór ze strony stołecznego wpa) i to wszystko?

[shapi]

Dokładnie tak, jak masz książeczke - to jeszcze ją zabierz ze sobą.

[PRESTON]

Jeśli chodzi Ci o zgłoszenie PPC-3 to nie mogą w WPA od Ciebie tego żądać bo to nie ich sprawa. Drugie na zgłoszenie czynności cywilno-prawnej masz w US miesiąc.

Jedyne co mogliby zrobić do napisać do US taki życzliwy donos, żeby sprawdzili czy odprowadziłeś podatek od umowy kupna, w kwocie powyższej 1000-zł. Do tysiaka nie ma nawet potrzeby składać PCC w US.

[sp1der]

Jeśli chodzi Ci o zgłoszenie PPC-3 to nie mogą w WPA od Ciebie tego żądać bo to nie ich sprawa. Drugie na zgłoszenie czynności cywilno-prawnej masz w US miesiąc.

14 dni

[PRESTON]

Racja. Dzięki za poprawę.

[geminix]

@9x19, @berlingo
Dziękuję, zrobiłem jak poradziliście, wszystko odbyło się bez zgrzytów

[Rimski]

Z tą kwotą wolną od opodatkowania podatkiem od czynności cywilno-prawnych to jest tak, że US i tak może naliczyć podatek po swojemu od wartości rynkowej. Więc jeśli ktoś wpisze w umowie 999zł a komuś z US kiedyś tam przyjdzie ochota na weryfikację (dostanie takie zadanie) to mogą upomnieć się o dopłatę.
Mnie tak ścignęli dwa razy - raz dopłaciłem 60zł a drugim razem bardziej zabolało, bo 1600zł. W obydwu przypadkach w umowach nie było żadnej ściemy - było wpisane tyle ile otrzymał sprzedawca.

[RedSiedemosiem]

Rimski: to ladna okazje trafiles, ze pociagneli Ciebie o dodatkowe 1600PLN... I czasami czlowiek mysli, czy nie lepiej pchac wszystko przelewami - przynajmniej podkladka jest.

[Rimski]

Ich nie interesowały przelewy lub inne dowody na to ile faktycznie zapłaciłem (na wszystko miałem papier).

Na moje pytanie, czy zarzucają mi nieuczciwość i zaniżenie kwoty transakcji w umowie w celu odprowadzenia niższego podatku - miła pani stwierdziła: "ależ skąd :-), pan nie zapłacił podatku od średniej wartości przedmiotu umowy..." pytam, skąd mogłem ją znać, zapłaciłem tyle na ile się umówiłem i na ile było mnie stać... -
- "powinien pan uzgodnić wysokość należnego podatku z US :-)"

Na pytanie, czemu czekali 4,5 roku (aby odsetki urosły), miła pani odpowiedziała, że oczywiście nie zrobili tego celowo, tylko moje kwity leżały w kolejce, jakby kolejka była dłuższa to może i by mi się upiekło bo by się sprawa przedawniła :-) (no ale nie upiekło się).

Dalej "męczyłem"... Skoro moja cena była poniżej średniej to byli nabywcy, którzy z pewnością zapłacili powyżej średniej (bo skądś tam tą średnią musicie mieć...). Czy takim osobom zwracanie nadpłacony podatek? - "Oczywiście mają do tego prawo..." - To ilu osobom zwróciliście podatek od początku roku? (był lipiec) - "Nooo, nikomu, bo nikt się nie zgłosił :-)"

[Dex Al]

Witam
Chciałbym nabyć używaną broń. Przez tel. sprzedający poprosił mnie o zdjęcie promesy - w celu wcześniejszego przygotowania umowy itp. Tak się zastanawiam czy wysyłać mu to zdjęcie i czy to nie może być czasem jakieś oszustwo? Niby to tylko zdjęcie, żeby móc coś wyłudzić musiałby mieć oryginał promesy, ale obawy pozostają. Pierwszy raz kupuję broń używaną - jakieś rady? Wysyłać, nie wysyłać?
Czy może lepiej takich dokumentów nie wysyłać obcym ludziom?

[Lightman]

Wypisanie umowy zajmuje 10 minut, a uzupełnienie kilka. Nie widziałeś broni, nie macałeś, może jej nie kupisz...niech koleś wypełni swoje dane i uzupełni Twoje jak przyjedziesz, lub na odwrót.

[Wielki_Wezyr]

Witam
Chciałbym nabyć używaną broń. Przez tel. sprzedający poprosił mnie o zdjęcie promesy - w celu wcześniejszego przygotowania umowy itp. Tak się zastanawiam czy wysyłać mu to zdjęcie i czy to nie może być czasem jakieś oszustwo? Niby to tylko zdjęcie, żeby móc coś wyłudzić musiałby mieć oryginał promesy, ale obawy pozostają. Pierwszy raz kupuję broń używaną - jakieś rady? Wysyłać, nie wysyłać?
Czy może lepiej takich dokumentów nie wysyłać obcym ludziom?

Sądzę, że sprzedający zabezpiecza się przed tym, abyś nie okazał się cwaniakiem, który chce nabyć broń nielegalnie. Jak masz opory przed wysłaniem promesy, wytłumacz mu, że promesę masz, ale obcym nie wysyłasz.