Moi Drodzy,
Ponieważ pojawiają się nowe tematy w wątku, na początek cytat dla odświeżenia:
grandtom pisze:
Mam adres stałego zameldowania w innym województwie. Mieszkam w województwie łódzkim (wynajęte lokum) i nie mam meldunku tymczasowego. Należę do klubu w woj. łódzkim. Zamierzam nadal tu mieszkać i, siłą rzeczy, przechowywać broń w wynajętym miejscu zamieszkania.
Lada dzień będę składał wniosek do łódzkiego WPA.
1. Powinienem spodziewać się problemów?
2. Czy przy badaniach lekarskich można podać adres zamieszkania niezgodny z miejscem stałego zameldowania?
3. Czy we wniosku mogę podać adres obecnego miejsca zamieszkania zamiast zameldowania? Miejsce to jest obecnie miejscem mojego stałego pobytu (mimo braku zameldowania)...
4. Czy miejsce wywiadu środowiskowego zostaje określone na podstawie adresu we wniosku, czy raczej WPA szuka miejsca wykorzystując PESEL petenta (lub coś w tym rodzaju)?
A teraz obiecane wieści "z frontu". Mam nadzieję, że komuś się przyda i jego droga będzie łatwiejsza...
Przy badaniach lekarskich podałem tylko adres zamieszkania i nie było z tym żadnego problemu. Poszło gładko.
We wniosku do WPA podałem zarówno adres zamieszkania, jak i zameldowania. Dlaczego? Zasugerowałem się szablonem wniosku dostępnego na stronie łódzkiego WPA (wymieniono tam miejsce zameldowania oraz stałego pobytu). Szkoda, że wpis kolegi @
KG92RS pojawił się już po tym jak złożyłem wniosek, bo pewnie pominąłbym to zameldowanie... Tak czy inaczej - bardzo dziękuję, przyda się pozostałym. Uwaga - poproszono abym dopisał, że adres zamieszkania jest również adresem do korespondencji.
Wniosek (6 sport + 10 kolekcja) złożyłem 28.XI.2018, spodziewałem się więc, że sprawa będzie załatwiona jeszcze w 2018. Myliłem się.
Dzielnicowy z miejsca zamieszkania odezwał się 1.5 tygodnia po złożeniu wniosku. Załatwił wszystko szybciutko, wysłał do WPA i poszedł na urlop. Etap bezproblemowy.
Dzielnicowy z miejsca zameldowania się nie odzywał, więc myślałem, że nie będzie się udzielać. Ponieważ nikt z WPA się do mnie nie odzywał do końca grudnia, sam do nich zadzwoniłem. Nie chcieli udzielać informacji przez telefon twierdząc, że w każdej chwili mogę zapoznać się z aktami sprawy na miejscu w WPA. Dopiero gdy powiedziałem, że właśnie jadę do nich z wnioskiem o wydanie zaświadczeń uprawniających do zakupu broni powiedzieli, że mogę je złożyć po wydaniu decyzji, a tej jeszcze nie ma bo nie zgromadzono całego materiału dowodowego.
Dzielnicowy z miejsca zameldowania odezwał się 3.I.2019 -zdecydowanie po terminie przewidzianym na rozpatrzenie sprawy. Wcześniej nie mógł bo święta i w ogóle mało czasu miał... Łódzkie WPA wysłało do mnie informację o przedłużeniu postępowania do 27.I.2019 - datowaną 2.XI.2019. Dotarła do mnie 16.I.2019 - tak, zgadza się, Poczta Polska potrzebuje 2 tygodni aby dostarczyć pismo do miejsca oddalonego o 50km od WPA.
Kilka dni po pierwszym powiadomieniu wysłali drugie (jak by nie mogli napisać w pierwszym) - wezwanie do dostarczenia nowej legitymacji sportowej, ważnej na 2019 oraz (uwaga) zaświadczeń o przynależności do klubów/stowarzyszeń wydanych w roku 2019. Wysłali 10-go, dotarło 17-go - jest więc postęp! Tyle tylko, że teraz pani na poczcie myśli, że mam romans z WPA bo codziennie coś od nich dostaję
Papierki zgromadziłem do 22-go (wtorek) i osobiście zawiozłem 24-go (czwartek, bo przecież teraz środa to taki pół-weekend bez interesantów), na chwilę przed wyznaczonym terminem zakończenia sprawy. Niewiele brakowało, a przedłużyliby o kolejny miesiąc.
Potem poszło już gładko - następnego dnia przedstawiciel WPA zadzwonił i grzecznie poinformował, że sprawa załatwiona, wszystko podpisane, i że w wolnej chwili mogę podjechać po odbiór dokumentów. Zrobiłem to w poniedziałek (28.I.2019).
Tak więc w moim przypadku sprawa trwała dokładnie 2 miesiące. Adres zameldowania inny niż zamieszkania, okres świąteczny i przełom roku skomplikowały i przedłużyły sprawę.
Znajomi, którzy złożyli wnioski w połowie listopada oraz mieli ten sam adres zamieszkania co zameldowania załatwili temat w miesiąc - a więc da się.
Powyższy opis jest dość długi, ale mam nadzieję, że przyda się przyszłym posiadaczom czerwonych książeczek i rozwieje niektóre z ich wątpliwości.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wcześniejsze wypowiedzi!