Strona 11 z 12

: 16 października 2012, 17:24
autor: Fizyk
Marek- pisze:Przepuscilem bo czego od Inwesta wymagac ?
za granice z tym nie pojedzie a zal kogos do domu odsylac, a zarys byl dopuszczalny.
No i to chyba jest właściwe podejście na lokalnych zawodach. Wiadomo, że i tak w konkurencji startuje góra kilkanaście osób, więc jeśli się połowę odeśle, bo profil szczerbinki, moletowanie, czy gwint są niehistoryczne, to na następne zawody przyjedzie już może trzech strzelców. Przy obecnym stanie rozwoju strzelectwa CP w Polsce, bedąc nadmiernie restrykcyjnym, można je tylko kompletnie udusić.

: 16 października 2012, 17:30
autor: Zinngiesser
Dwoch kolegow w niedziele nie strzelilo z dostarczonej do kontroli broni. Jeden poszedl do innego 'po prosbie', drugi nie strzelil wybranej konkurencji. Trzeci zostal zdyskwalifikowany podczas strzelania. Tyle w temacie rzekomego lekcewazenia przepisow w ZKS.

: 16 października 2012, 21:25
autor: marekp
To moze za malo mowisz Arturze? I zupelnie niepotrzebnie sie czegos dopytuje.
:-).

MarekP

: 16 października 2012, 21:52
autor: Zinngiesser
Tez tak sadze, ze niepotrzebnie. Plotkowanie, to nie za mna. Jesli ktos mysli inaczej - znaczy to, ze zupelnie mnie nie zna.

(Uwazam, ze ten watek powinna wyczyscic jakas trzecia osoba. Halo Gdansk, czy mnie slyszysz?)

: 19 października 2012, 11:21
autor: Sebastian
Podnosze temat R&S.
Muszka plytowa- egzemplarz uzytkowany w cywilu.. Zdjecie z aukcji z domu aukcyjnego James D. Julia :
Obrazek


Konwersja na scalona rowniez z cywila:
Obrazek

: 19 października 2012, 13:46
autor: sas88
Tyle, ze nie wiadomo kiedy dokonano tych zmian.
R&S był dość masowo konwertowany przez nabywców właśnie na początku XX wieku.
Zresztą nie ma to nic wspólnego z bronią dopuszczaną przez MLAIC.

Co do muszki to przepisy sa jasne - może być na jaskółczy ogon, ale profil musi byc oryginalny. Ten na zdjęciu oryginalny nie jest, więc na zawodach MLAIC podzieliłbyś los Cezarego i kupił sobie nowy rewolwer (albo pożegnał się ze strzelaniem.)
Prezentowanie takich zdjęć nic by ci nie pomogło.

Dla niedowiarków:.

C – repliki pistoletów i rewolwerów
Każda wierna replika pistoletu lub rewolweru z przyrządami celowniczymi odpowiednich
czasów może być używana w konkurencji nr 5, 6, 12, 13, 18 i 25. Przy tym muszą
być spełnione następujące wymagania:

...2) muszka rewolweru w konkurencji nr 12 ma być o wysokości potrzebnej do strzelania na 25 m; jej oryginalny profil musi być zachowany. Nie ma restrykcji względem rodzaju gwintu lufy przy replikach rewolwerów.
3) Akceptowane są muszki montowane na jaskółczy ogon, przy czym stopka musi być ścięta tak aby nie wystawała poza profil lufy.

: 19 października 2012, 21:40
autor: Sebastian
rusznik pisze:Sebciu nieobraz sie ale jestes kosmiczny dyletan lub slabujesz na wzroku :) gdyz R&S z gornej fotki posiada pieczec ODBIORU WOJSKOWEGO w kartuszu w dole drewniannej okladki rekojesci !!!! czyli byl uzywany w wojsku !!!
Masz racje ! Ale teraz uwaga . Banerman zakupil partie wojskowe w 1901. Do tego czasu czesc lezala w magazynach (stad ich idealny stan) czesc pelnila regularna sluzbe w armii.Wiemy ze nie zalapaly sie na WOJNE ale nie poszly na polke od razu.Modele cywilne wykonane zostaly z czesci KONTRAKTOWYCH wiec nie jest powiedziane ze nie moga miec oznaczen odbioru (poza tym widac tylko okladki - nie widac czy na ramie i bebnie tez sa).Rzeczony model posiada pewna ciekawa ceche to jest skladak - rama jest z zupelnie innej partii niz lufa i bleben.Oksyda wyglada zupelnie inaczej a pobojczyk ma ten sam kolor stali i odcien co muszka (wiec przypuszczam ze powstaly w podobnym terminie). Na bebnie widac charakterystyczne wytarcia na krawedzi od noszenia w kaburze.Rowniez z przodu ramy i na uchwycie.Wiec ten model byl uzytkowany jako bron przyboczna- przeciez w XX w. nikt by tego nie nosil jako bron a od zabawy na strzelnicy tak sie nie wyciera.
Stad moje przypuszczenia ze modyfikacja pochodzi z czasow gdy bron ta byla jeszcze traktowana jako pelnosprawna czyli z II pol. XIX w.
Oczywiscie sa to dywagacje ale sa rownie realne jak wasze zdecydowane przeswiadczenie ze muszka wykonana zostala w XX w. (ZADNYCH dowodow nie macie poza swoim przeswiadczeniem).
Wojtek odloz na razie grabki i lopatke i spokojnie zastanow sie nad tym co napisalem.

: 20 października 2012, 00:16
autor: Sebastian
Masz cos na temat tych cywilnych RS w ksiazkach ? Bo na razie wszedzie sa tylko wzmianki ze byly.

: 21 października 2012, 01:05
autor: sas88
Masz racje ! Ale teraz uwaga . Banerman zakupil partie wojskowe w 1901. Do tego czasu czesc lezala w magazynach (stad ich idealny stan) czesc pelnila regularna sluzbe w armii.
Z Twoich własnych linków wynika, że całość przeleżała w skrzyniach do XX wieku, zadnej służby nigdzie nie pełniła.

Co do muszki to nie ma znaczenia kiedy ją zrobiono, to nie jest oryginalna, fabryczna muszka, więc nie zostanie dopuszczona na zawodach MLAIC.

: 21 października 2012, 11:24
autor: piotrekw
sas88 pisze:...to nie jest oryginalna, fabryczna muszka, więc nie zostanie dopuszczona na zawodach MLAIC...
Ma być oryginalna - czyli taka, którą stosowano w epoce i na której istnienie można przedstawić dowody np. w postaci zdjęcia, opisu, czy fabryczna - czyli taka jaką zastosowano podczas seryjnej produkcji danej partii broni? Moje pytanie w zasadzie nie ogranicza się tylko do muszki RS. Pomyślcie o innych rewolwerach a także o karabinach wojskowych (o muszkach na jaskółczy ogon, szczerbinach na lufach Coltów, szczerbinach do Mississipi...)

: 21 października 2012, 11:45
autor: Marek-
O czym byś chciał myśleć?

: 21 października 2012, 16:48
autor: piotrekw
Najchętniej to o niczym ;). Ale przypadkiem przeczytane sformułowanie sasa niestety uruchomiło jakiś natrętny proces myślowy: czy wystarczy poprawność historyczna danego egzemplarza repliki czy musi być spełniony warunek zgodności z fabrycznym oryginałem (tutaj w zakresie przyrządów celowniczych). Wg mnie to dwa różne kryteria. To drugie jest zdecydowanie bardziej restrykcyjne... W tym pierwszym przypadku wystarczyłoby chyba pokazać, że konkretne przyrządy istniały na danym typie broni (wystarczy jeden egzemplarz) a w drugim trzeba by udowodnić, że fabrycznie (seryjnie) były montowane na konkretnej partii broni.

: 21 października 2012, 18:11
autor: piotrekw
rusznik pisze: bronioznawstwo zostaw fachowca z tej dziedziny :one:
Pytając właśnie zostawiam. UUUUPS pisząc o fachowcach chyba nie miałeś na myśli siebie ;) ;laughing: Jeśli już musisz odpowiadać to odpowiedz tak, żeby mnie głowa bardziej nie bolała podając jakąś obiektywną wykładnię i żebym się nie starał doszukiwać jakiejś mocno ukrytej mądrości/rewelacji w Twojej wypowiedzi ;). Bo ja naprawdę zacząłem się zastanawiać czy blaszkowa muszka w moim Navy, która nie jest na jaskółczy ogon i przechodzi wszystkie kontrole broni od jakiś 5 lat (a oryginału której zdjęcia posiadam) jest MLAIC-owo ok. czy nie? Też Cię .... :516:

: 06 listopada 2012, 16:52
autor: Miron
sas88 pisze:Nie wiem od kogo właściwie oczekujesz odpowiedzi na swoje pytania, ale moim skromnym zdaniem problem nie w tym, że patriot ma regulowana szczrbinę, tylko, ze jest to szczerbina wsoółczesna, oparta na śrubie mikrometrycznej:

[url=http://imageshack.us/a/img842/5528/more20guns20009jpgthumb.jpg]Obrazek[/URL]

Co ciekawe takie same szczerbiny montowane na Hawkenach Investarmsa nikomu nie przeszkadzają.

Dawniej Patrioty produkowano ze szczerbinką bardziej tradycyjną i taka moim zdaniem byłaby w porządku:

[url=http://imageshack.us/a/img16/7578/410117091208093420patri.jpg]Obrazek[/URL]

Co do osady, to wielokrotnie pokazywano na tym forum oryginały całkiem podobne do Patrotów. No, chyba, ze ktoś wyskoczy z osadą z laminatu, :-D
Do MLAIC powinieneś mieć odpowiednik historyczny (w sumie od ustawy też).
Tylko, ze wiekszość różnych Hawkenów i Kentucky to są wydumki i "wariacje na temat";

Pamiętajmy, ze ciągle mówimy o replikach, a nie o kopiach, bo kopiami to nawet tarczówki nie są, obejrzyj oryginalne Sanftle, zobaczysz, że sie różnią od Twojego. ;laughing:

A co Szanowni Koledzy powiedzą na to ? Czy zasada dziaąłnia tej szczerbiny rożni się od zasady działania szczerbiny bardziej tradycyjnej, o której Sass napisał, że byłaby w porządku ? Znaczy, że historycznie występowała, nieprawdaż ?

"Allen & Thurber Sidehammer Target Pistol"

[UObrazek

(Chociaż, jak znam życie, to Arturo by mnie pogonił z zawodów, jakbym się pojawił z Patriotem z tą tradycyjną szczerbiną)

: 07 listopada 2012, 06:26
autor: sas88
Przecież nigdzie nie jest powiedziane, że szczerbina nie moze byyć regulowana.

Mówi się jedynie, ze przyrządy muszą odpowiadać tym z XIX wieku i, że szczerbina musi mieć kształt V lub U.
I tyle.

Ta "tradycyjna" szczerbina na Patriocie działa w niemal identyczny sposób.

A czy Patriot jest repliką, to już kwestia definicji tejże.

Kto to jest Arturo?