Na tegorocznej Warce:

http://www.fotosik.pl/u/warka-wks/zdjec ... um/1205266
http://www.fotosik.pl/u/warka-wks/zdjec ... um/1205266

Nie widać co prawda całego pistoletu, ale to właśnie o tym mowa.

No i przeniesione z zamkniętego postu moje 2 pytania:

Pytanie 1 - zmieniam szczerbinę na stałą - to powinien zostać dopuszczony ?
Pytanie 2 - czy jeśli wezmę z niego lufę ze zmienionymi na właściwe przyrządami i zamek,, dorobię do tego łoże dopasowane ergonomicznie do mojej ręki - to powinien zostać dopuszczony ?

Tak z czystej ciekawości, choc ponoć to pierwszy stopień do piekła ...

Pytanie 1 - zmieniam szczerbinę na stałą - to powinien zostać dopuszczony ?
Pytanie 2 - czy jeśli wezmę z niego lufę ze zmienionymi na właściwe przyrządami i zamek,, dorobię do tego łoże dopasowane ergonomicznie do mojej ręki - to powinien zostać dopuszczony ?

Do MLAIC powinieneś mieć odpowiednik historyczny (w sumie od ustawy też).
Na MS czepiano się nawet moletu na rękojeści, jeśli odpowiednik historyczny go nie posiadał, tym bardziej do przyrządów będą się czepiać przykładem R&S i jego mosiężna muszka - zapytaj Cezarego.

Nie wiem od kogo właściwie oczekujesz odpowiedzi na swoje pytania, ale moim skromnym zdaniem problem nie w tym, że patriot ma regulowana szczrbinę, tylko, ze jest to szczerbina wsoółczesna, oparta na śrubie mikrometrycznej:



Co ciekawe takie same szczerbiny montowane na Hawkenach Investarmsa nikomu nie przeszkadzają.

Dawniej Patrioty produkowano ze szczerbinką bardziej tradycyjną i taka moim zdaniem byłaby w porządku:



Co do osady, to wielokrotnie pokazywano na tym forum oryginały całkiem podobne do Patrotów. No, chyba, ze ktoś wyskoczy z osadą z laminatu,

Do MLAIC powinieneś mieć odpowiednik historyczny (w sumie od ustawy też).

Tylko, ze wiekszość różnych Hawkenów i Kentucky to są wydumki i "wariacje na temat";

Pamiętajmy, ze ciągle mówimy o replikach, a nie o kopiach, bo kopiami to nawet tarczówki nie są, obejrzyj oryginalne Sanftle, zobaczysz, że sie różnią od Twojego.

Z tymi przyrzadami to w ogole jest smieszna sprawa. Taki RS w replikach wszedzie ma slupkowe a ja mam kilka zdjec oryginalow (zbieram je z roznych zrodel) z muszka plytkowa na jaskolczy ogon.Mam tez nawet konwersje na scalona.I co komisja mi wywali ?
Tak samo inne typy broni.Przyjecie jako wykladni interpretacji producenta replik tez prowadzi na manowce.Rusznikarzy jest wielu i repliki moga byc rozne.
Podobne dyskusje sa toczone wsrod rekonstruktorow dotyczace wyposazenia ubioru,szczegolnie gdy nie ma dowodow w postaci zdjec a jedynie skape poszlaki.
Takze nie powinno sie pewnych rzeczy oceniac czarne - biale jezeli jest BRAK zrodel.
No fakt ten Mauser to przegiecie

Sasie aleś pojechał ten u góry to hamerykański TC a dolny to Ardesa jak jeden tak i drugi wymyślony pod ich myśliwych
W MLAIC to nie przejdzie na poważnych zawodach z kontrolą broni.

Może się mylę, ale według mej wiedzy, TC to tylko amerykanski dystrybutor tego co wyprodukuja w Europie (głównie Ardesy i Investarmu właśnie).Sami raczej nic nie produkują.

To raczej tak nie jest, takiego jak ten TC z Investarmu nie widziałem, a tylko opisane jako TC.
Karabiny z TC widziałem już i nawet miałem i bardzo się różniły od Investarmu, może coś tam kooperują z Włochami nie wiem, a ten domy to Hiszpański.

Obejrzałem ich obecną internetową ofertę i jedyne co obecnie oferują z "tradycyjnych" odprzodówek to Woodsmany. Wyglądaja identycznie jak hiszpańskie, tyle, że mają pozmieniane szczerbiny, na te nowoczesne właśnie.

No, ale nie o tym mowa.

Piszesz o czepianiu sie moletowania rękojeści (o czym absolutnie nie ma mowy w regulaminach MLAIC) a, zkolei, nie tak dawno K. Pawlik pisał, ze miał w rewolwerze jaskółczy ogon wyraźnie wystający poza obrys lufy i nikt mu nic nie powiedział. A tego regulamin zabrania wyraźnie.

Wyglada więc na to, że tak jak wszędzie, zależy na kogo trafisz, czy na człowieka, czy na wuja.

Teoretycznie przychodząc do kontroli z tym mauzerohawkenem też można powiedzieć - ale wuj nie dopuścił mnie.

No można.

Sęk w tym, ze jeśli chodzi o broń dowolną było zbyt duzo modeli, aby można mówić o jakimś pierwowzorze. To nie broń wojskowa. To był raczej styl, czy też moda na dany kształt, czy profil boni.

Sami bracia Hawken robili karabiny zarówno z łożem pełnym jak i typowym, półpełnym Hawkenowskim. Więc jak ktos przyjdzie z pełnym to go nie dopuscimy?

Istotne powinny być przyrządy celownicze, amunicja (tu są chyba najwieksze przegięcia), no i sposób działania oczywiście. Kształtu osady czy ozdób bym sie nie czepial, bo to prowadzi do absurdów.

sas88 pisze:Dawniej Patrioty produkowano ze szczerbinką bardziej tradycyjną i taka moim zdaniem byłaby w porządku:

[url=http://imageshack.us/a/img16/7578/410117091208093420patri.jpg]Obrazek[/URL]

Co do osady, to wielokrotnie pokazywano na tym forum oryginały całkiem podobne do Patrotów. No, chyba, ze ktoś wyskoczy z osadą z laminatu,
:

No właśnei ja mam Patriota Ardesy z tą bardziej tradycyjną szczerbiną, ale po wnikliwym śledztwie na iwebie zabieram go tylko na "zawody parafialne".
A i to nie wszędzie...

No cóż surowi kwalifikatorzy w realu nie są tacy surowi. Marek- w mojej obecności przepuścil w Starachowicach Hawkena ze współczesną "patriotyczną" szczerbiną.

Taki RS w replikach wszedzie ma slupkowe a ja mam kilka zdjec oryginalow (zbieram je z roznych zrodel) z muszka plytkowa na jaskolczy ogon.Mam tez nawet konwersje na scalona.I co komisja mi wywali ?

Jak wynika z historii tego rewolweru, nigdy nie wszedł on na uzbrojenie, a na rynek cywilny sprzedano go dopiero w 1901 roku. Wszelkie przeróbki dokonano więc juz w XX wieku.

Mimo to MLAIC nie zabrania stosowania jaskółczych ogonów, byleby zachowac oryginalny profil muszki ( no i nie robić z jaskółczego ogona lotniska )

Ta konwersja to jest ewidentny współczesny składak, bęben, np. jest z innego rewolweru.

sas88 pisze:Jak wynika z historii tego rewolweru, nigdy nie wszedł on na uzbrojenie, a na rynek cywilny sprzedano go dopiero w 1901 roku. Wszelkie przeróbki dokonano więc juz w

Zakontraktowano 5000 dla wojska i wykonano okolo 400 na rynek cywilny.Wojsko nie uzylo ich w BITWIE.Kontrakt WOJSKOWY zostal sprzedany dla Bannermana w 1901.
Nie jest powiedziane ze na rynku cywilnym NIE istnial.
ZRODLO str.97

The total number of Rogers and Spencer arms produced, based on existing serial numbers, was approximately 5,800 indicating that some were likely sold on the commercial market.

Zrodlo 2

Przepuscilem bo czego od Inwesta wymagac ?
za granice z tym nie pojedzie a zal kogos do domu odsylac, a zarys byl dopuszczalny.
Ty lepiej napisz, ze Cie dopuscilem z szczerbina scotem przytasmowana
i to blu

Nie blue tylko brown, z jęzora bizoniego zrobiona - koszer