Aktualne przepisy

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Zinngiesser
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1768
Rejestracja: 09 sierpnia 2006, 15:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Ciechanów / Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Aktualne przepisy

Post autor: Zinngiesser »

Jak zapowiadalem niektorym kolegom, wkrotce skoncze przeklad aktualnych przepisow MLAIC. Jesli ktos ma czas i zna perfekcyjnie jezyk angielski oraz dodatkowo 'strzelecki angielski' i by zechcial przejrzec tekst przed jego publikacjia - prosze o kontakt na PW. Na ukonczeniu mam takze podrecznik sedziowski strzelectwa historycznego - generalnie nic przelomowego, ale sadze, ze sie mlodszym kolegom na poczatek przygody ze strzelectwem przyda.

Powod owego czynu spolecznego? Naturalnie 10-lecie odrodzenia sportowego strzelectwa czarnoprochowego w Polsce.

:piwo:
Obrazek
Awatar użytkownika
Zinngiesser
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1768
Rejestracja: 09 sierpnia 2006, 15:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Ciechanów / Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Zinngiesser »

Ktoś słabo zorientowany w historii zapytał mnie niedawno: skąd się wzięła 10. rocznica odrodzenia strzelectwa czarnoprochowego w Polsce? Zatem po kolei...


W Rzeczypospolitej w momencie odzyskiwania niepodległości obowiązywały trzy systemy prawne - niemiecki, austrowęgierski i rosyjski - oraz dodatkowo prawa wprowadzone na czas wojny. Posiadanie broni palnej do ochrony osobistej przez osoby cywilne legalizował Dekret Naczelnika Państwa z dnia 25 stycznia 1919 r. o nabywaniu i posiadaniu broni i amunicji ("Dziennik Praw", 1919, nr 9, poz. 123). Unieważniono wszystkie wcześniejsze zezwolenia (art. 4), a prawo do wydawania pozwoleń przyznano Ministrowi Spraw Wewnętrznych lub organom przez niego upoważnionym (art. 3). Kilka dni później Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych w przedmiocie posiadania broni palnej i materjałów wybuchowych ("Dziennik Praw", 1919, nr 12, poz. 133) nakazano wszystkim obywatelom złożenie broni w powiatowych zarządach policji komunalnej do dnia 9 lutego 1919 r. (§ 1). Policja została też upoważniona do wydawania, za zgodą komisarza ludowego, stosownych pozwoleń na posiadanie broni (§ 4). Co istotne, nie zostało wówczas zdefiniowane pojęcie broni palnej, także tej do ochrony osobistej i łowiectwa. Jaka była wówczas urzędowa praktyka? - z memuarystyki wiele nie wynika.

Ale jeszcze w II Rzeczypospolitej posiadacze broni palnej sprzed 1850 r. - a zatem czarnoprochowej - zostali całkowicie zwolnieni z obowiązku posiadania jakichkolwiek pozwoleń na nią na mocy § 23 lit. a Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 23 marca 1933 r. o pozwoleniach na broń do użytku osobistego oraz o nabywaniu i pozbywaniu się tej broni ("Dziennik Ustaw", 1933, nr 22, poz. 179) wydanego w oparciu o Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 października 1932 r. Prawo o broni, amunicji i materjałach wybuchowych ("Dziennik Ustaw", 1932, nr 94, poz. 807). Stan ten utrzymały uregulowania komunistyczne czyli art. 4 ust. 5 Ustawy z dnia 31 stycznia 1961 r. o broni, amunicji i materiach wybuchowych ("Dziennik Ustaw", 1961, nr 6, poz. 43), a podtrzymało prawo wydane już w wolnej Polsce, czyli art. 11 ust. 1 Ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji ("Dziennik Ustaw", 1999, nr 53, poz. 549).

Dzięki bezprzykładnej determinacji posła Platformy Obywatelskiej Bronisława Komorowskiego (obecnie Prezydenta RP) nowelizacja tego aktu (art. 1 ust. 12 Ustawy z dnia 14 lutego 2003 r. o zmianie ustawy i broni i amunicji oraz o zmianie ustawy o Biurze Ochrony Rządu, "Dziennik Ustaw", 2003, nr 52, poz. 451) włączyła do tej grupy bezpozwoleniowej także wszelkie repliki takiej broni. Zmiana weszła w życie dnia 1 stycznia 2004 r. Od tej pory zaczęło się w Polsce legalne kolekcjonerstwo w pełni funkcjonalnych replik broni czarnoprochowej oraz uprawianie strzelectwa sportowego z czarnego prochu. Niewątpliwie przyczyniło się do tego rozpowszechnienie przez stołeczną Fundację "Strzelec Polsk"i (założoną w 1994 r.) tłumaczenia z języka włoskiego tzw. genueńskiego regulaminu z 1995 r. Muzzle Loaders Associations International Committee (MLAIC) czyli Międzynarodowego Komitetu Stowarzyszeń Broni Odprzodowej (tłum. Dariusz Sarti, red. Dariusz Sarti i Grzegorz Zymon).

Jednakże podobnie od 2004 r. - wbrew oczywistej woli reprezentanta społeczeństwa z wyboru czyli polskiego Parlamentu - próbowano (niekiedy skutecznie) kwestionować prawo właścicieli takiej broni do posiadania prochu czarnego, naganiano nawet prokuratorów na strzelców i kolekcjonerów broni. Argumenty, że poza zwolnieniem na mocy ustawy o broni dodatkowo proch czarny jest w wolnej sprzedaży (art. 9 ust. 2 Ustawy z dnia 21 czerwca 2002 r. o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego, "Dziennik Ustaw", 2002, nr 117, poz. 1007) nie działały.

Dzięki staraniom Sekretarza Generalnego MLAIC Donalda W. Malsona (1937-2007) z Washington Court House w Ohio w Stanach Zjednoczonych oraz Waldemara Gorzawskiego z firmy "Hege" w Messkirch w Niemczech w 2005 r. przyjęto Polskę do MLAIC. Swoistym i wyjątkowo skutecznym prawnym "kruczkiem" okazało się opracowanie przez Jarosława Lewandowskiego i Marka Pokulniewicza, a następnie uznanie w 2006 r. przez Polski Związek Strzelectwa Sportowego, strzelectwa czarnoprochowego jako strzeleckiej specjalności sportowej (oficjalny dokument: Ogólne przepisy techniczne konkurencji Pistolet czarnoprochowy i Karabin czarnoprochowy), mianowanie przez PZSS Waldemara Gorzawskiego delegatem Polski do MLAIC oraz przełożenie przez niego z języka niemieckiego oraz tzw. bordoskiego regulaminu MLAIC z 2006 r.

Jednakże opamiętanie w kwestiach prawnych przyniosła dopiero jednoznaczna uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2010 r. (sygn. I KZP 29/09) oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2011 r. (sygn. III KK 184/11). Torowały ku nim drogę powstałe w 2006 r. Polskie Stowarzyszenie Strzelectwa Westernowego z Łodzi i Fundacja Rozwoju Strzelectwa w Polsce z Warszawy oraz zarejestrowane w 2009 r. Polskie Stowarzyszenie Strzelectwa Historycznego z Konstancina-Jeziorny.

Począwszy od 2004 r. sprowadzono legalnie do Polski dziesiątki tysięcy czarnoprochowych replik broni sprzed 1850 r., a dodatkowo po nowelizacji ustawy o broni - która weszła w życie 19 marca 2011 r. - także konstrukcji sprzed 1885 r. (Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, "Dziennik Ustaw", 2011, nr 38, poz. 195). Zmiana wprowadziła pojęcie "broni palnej rozdzielnego ładowania" (art. 11 ust. 10 ustawy o broni).

Czy jednak strzelano z czarnego prochu wcześniej w Polsce? Naturalnie, że tak. Gdy nie zabraniało tego prawo łowieckie strzelali myśliwi. Strzelali kolekcjonerzy starej broni by sprawdzić jej funkcjonalność. Strzelali "kowboje". Co ciekawe - pogrzmiewali także muzealnicy (znam takie przypadki z kilku instytucji). Wszystko to jednak należy raczej uznać za aktywności niezbyt związane ze sportem. Najwłaściwszym określeniem będzie chyba "rekreacja". Strzelano nie tylko z legalnej broni historycznej lecz także z replik, głównie włoskich, masowo przywożonych i przesyłanych do Polski z Zachodu począwszy od lat 90. XX w. Zmiana z 2003 r. w Ustawie z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji była w zasadzie usankcjonowaniem stanu faktycznego - zalegalizowanie znajdujących się w praktycznym użyciu wielu sztuk nowej broni czarnoprochowej, z której strzelano nie zawsze na legalnych strzelnicach... Zmianę w prawie wymusiły wprawdzie środowiska rekonstruktorów historycznych, westernowców i innych strzelców rekreacyjnych, ale bez pomocy światlejszych parlamentarzystów by się nic nie udało i by wygrała mroczna opcja prezentowane podczas obrad komisji sejmowych. Chwała im za to! Podobnie jak za pomoc w 2010 i 2011 r.

Mazowiecką "kolebką" strzelectwa historycznego w Polsce jest Związkowy Klub Strzelecki w Warszawie, gdzie 16 czerwca 2001 r. obył się I Warszawski Wielobój Kowbojski, ale już w roku następnym ową imprezę piknikową przeniesiono na stałe z pewnych względów na strzelnicę "Legii" w Rembertowie, gdzie środowisko "Ba-Bachu" organizowało kolejne doroczne spotkania: II (8 czerwca 2002 r.), III (2003 r.), IV (2004 r.), V (11 czerwca 2005 r.), VI (10 czerwca 2006 r.), VII (16 czerwca 2007 r.). Życzliwe podejście do polskich kowbojów władz "Legii" spowodowało, że Warszawski Wielobój Kowbojski przerodził się w oficjalne Mistrzostwa Polski w Strzelectwie Westernowym rozgrywane podług regulaminów Single Action Shooting Society (SASS). Pierwsze dwie edycje, jeszcze przed "erą starachowicką", rozegrano właśnie w Rembertowie (31 sierpnia - 2 września 2007 r. oraz 25-27 lipca 2008 r.).

Środowisko czarnoprochowych strzelców tarczowych rozgrywa swoją najważniejszą imprezę - czyli Mistrzostwa Polski w Strzelectwie Czarnoprochowym - począwszy od 2006 r. Dla lat 2009/2010, 2011, 2012 i 2014 odnotować także należy cykliczny Puchar Polski w Strzelectwie Czarnoprochowym.

Poza ZKS-em przy ul. Marymonckiej w Warszawie i "Legią" w Rembertowie nie od rzeczy będzie wspomnieć o innych pionierach ruchu - niektórych bractwach kurkowych (przykładowo były to rybnickie, toruńskie, żorskie i zabrzańskie), środowiskach początkowo słabo instytucjonalnie zorganizowanych ale zogniskowanych dookoła przyjaznych strzelectwu czarnoprochowemu strzelnic odkrytych (jak w Jaśkowej Dolinie w Gdańsku, Dąbrówce Leśnej k. Poznania, Pasterniku w Krakowie bądź Bańgowie w Siemianowicach Śląskich), niektórych LOK-ach (np. Klub Żołnierzy Rezerwy w Warce, HTS na tzw. Meksyku w Pleszowie w Krakowie, Lubelski Klub Strzelectwa Historycznego przy Zarządzie Wojewódzkim w Lublinie). Niektóre z nich stały się zaczynem do powstania formalnych organizacji strzeleckich (niekiedy funkcjonujących do dzisiaj), np. takich jak Bractwo Strzelców Czarnoprochowych Straży Zamkowej w Czersku w Górze Kalwarii (2006), Stowarzyszenie Strzelców Czarnoprochowych Ziemi Chełmińskiej w Chełmnie (2008), Poznański Regiment Odprzodowych Strzelców Czarnoprochowych w Dąbrówce Leśnej (2010).

Właśnie dlatego, co powyżej pokrótce napisałem, można uznać 2014 r. za 10-lecie odrodzenie strzelectwa czarnoprochowego w Polsce. Obowiązku takiego jednakże nie ma.

Z pewnością byłoby interesujące aby podzieli się swoimi wspomnieniami pionierzy ruchu. Może uda się z tego zestawić jakaś książkową antologię wspomnień, pamiątek i zdjęć? Tematu nie ma co bezpłodnie drąźyć publicznie, zatem poproszę o kontakt na PW. Kto ma ochotę coś napisać, powspominać - niech się odezwie. Jednakże wielkim optymistą nie jestem w tej kwestii, pomimo, że sponsora na druk już mam... To tylko tylko tyle, i aż tyle...
Obrazek
Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „MLAIC”