Pukanie..

Wiara! Czyżby nasz Waldemar przez Pucice do Irlandii się wybrał ? I teraz wiosłuje gdzieś po morzu?

Post autor: **mkowalczuk** » 30 października 2007, 21:00

Daję słowo, że Waldek wypuszczony został w drogę powrotną i jak donosił telefonicznie: szczęśliwie dotarł do domu. Nie ma go na forum, bo ma przejściowe kłopoty z komputerem, a ponadto znalazł sobie kolejną pasję :D
Może za rok czy dwa, zimą odstawi samochód i będzie jeździł na sankach ciągniony przez zaprzęg Husky :D

Post autor: **asterix-b** » 30 października 2007, 21:06

Andrzeju,
po co Waldek miałby jechać do Irlandii? Przecież Irlandię niedługo będziemy mieli u nas :diabel:

Będziemy mieli u nas - ale bez wiosłowania Natomiast to co napisał Szanowny Modero wyjaśnia sytuację. Ja też przez ostatnie dni pilnuję aby wyżeł nie skrócił życia małemu 'Szuwaksowi' i trochę jest to absorbujące. Ale na strzelnicy byłem dzisiaj i 'odstrzelałem' czwartkową normę. Jednak kryta to nie to, co na świeżym powietrzu - dlatego moje wołanie.

Post autor: **asterix-b** » 30 października 2007, 21:47

Może w tym tygodniu dojdzie do mnie Navik

Też chętnie postrzelałbym na dworze.Może coś wiadomo o jakimś terminie w Dąbrówce?
Andrzeju ,a co powiedziałbyś o postrzelaniu na Lizawce?

Post autor: **mkowalczuk** » 30 października 2007, 23:05

A może się zmówicie i nawiedzicie Toruń 10-tego?
Zróbmy kawał Heniowi i zróbny zjazd gwiaździsty na Nich :D

Myślę o tym wyjeździe już od niedzieli, a wczorajsze wyjaśnienie Tomka na temat roli korony lufy w rewolwerach bardzo na tych planach zaważy. Jeśli ktoś zechce mi towarzyszyć, to pozbędę się obaw co do miny Szkota przy powitaniu. A samą idea 'zlotu gwiaździstego' jest mi bliska, zbieżna z moimi planami na lipiec przyszłego roku - objazdu strzelnic od morza po góry. (lub odwrotnie)

Post autor: **asterix-b** » 31 października 2007, 16:46

A może "Krzyżacy" nie będą zadowoleni z nieawizowanego najazdu "Pyrlandii"?

Post autor: **mkowalczuk** » 31 października 2007, 17:44

Nie sądzę, by mieli coś przeciw. Można jednak zapytać w Ich Dziale Lokalnym.

Rozmawiałem z Biskupem61 i chyba mu się ten pomysł spodobał.

Post autor: **henrykszkot** » 31 października 2007, 18:38

Panowie! Nie takim najazdom dawalismy rady! Szczegóły to sobie przeczytajcie w wątku listopadowe strzelanie ,czyli tam gdzie sieje ferment Tomek. My sie cieszyć że wy przyjechać.

Miejsca jest dosyć damy rade.

Post autor: **BISKUPKING61** » 01 listopada 2007, 00:43

Witam Waszmościów!
Póki co strzelamy w sobotę w Dąbrówce Leśnej od 10 do 14-tej.

Post autor: **BISKUPKING61** » 01 listopada 2007, 01:15

Istotnie ostatnio trochę byłem " wyjechany: najpierw przemiła wizyta W przelewicach u imć Pana Kowalczuka, a pół godz. temu wróciłem z 29-cio godzinnej wyprawy do Koblencji.
Pierwsza wyprawa zaowocowała zwiedzaniem i "używaniem" wspaniałej strzelnicy w Pucicach (łącznie z zapoznaniem się z częścią ogromnego arsenału). Moja córka Kasia dała tam popis z Wessona Marka: 3 strzały-3x 10! Fajny obiekt, warto by się tam kiedy wybrać- jeśli nie siłą plutonu, to może choć drużyny.
Do zobaczenia w sobotę!

Post autor: **Wielebny Andree** » 02 listopada 2007, 20:01

Wyrychtowany, gotowy do wyjazdu. Pomyślałem sobie, że to ostatnia może okazja, aby jutro zakopać jajka na otwarcie sezonu przyszłorocznego. Czas ucieka, a przecież to musi mieć odpowiednie walory smakowe i historyczne.

Post autor: **hawken68** » 02 listopada 2007, 20:11

Andrzej!Jak jutro zakopiesz to na wiosnę będą takie zbuki,że bez maski p-gaz nie podchodż!Znalazlem kiedys takiego zbuka smród gorszy niz z murzyńskiej chaty!!

Post autor: **Wielebny Andree** » 02 listopada 2007, 21:11

I o to chodzi! Zapomniałem wspomnieć o wrażeniach zapachowych. Stosowali to traperzy - cała zwierzyna z okolicy podchodziła z ciekawości pod lufy. W czasach 'gorączki złota' te jaja były przedmiotem spekulacji, czasami opatrzone nalepkami 'zdiełano w Kitaju' To nic śmiesznego, wyczytałem to w księgach.

Pukanie..

pukanie

JAJKA