Krywe i Tworylne w Bieszczadach - pokaz slajdów

Moderator: Moderatorzy CP

Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Krywe i Tworylne w Bieszczadach - pokaz slajdów

Post autor: Preriowiec »

Pokaz slajdów z wciąż jeszcze dzikiego i niezadeptanego obszaru Bieszczadów w rejonie Krywego i Tworylnego, gdzie wraz z końcem stalinizmu (w 1957 r.) pojawili się pierwsi kowboje, rozpoczynając zarazem historię polskiego ruchu rekonstrukcyjnego. Poza widokami historycznych miejsc, można w nim obejrzeć żubry (udające bizony na prerii), tropy niedźwiedzia, ślady pobytu bobrów oraz usłyszeć ryk godowy jelenia.

Ostatnio zmieniony 13 maja 2012, 10:05 przez Preriowiec, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
jarek molga
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 643
Rejestracja: 21 listopada 2007, 23:55
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jarek molga »

Jako bieszczadnik z miłości dziekuje za ten film. Tak się uparłem na te góry, że kupiłrm tam działkę w Roztokach Górnych i tamtejszą dolinę wszystkim polecam (żadnej komercji nie prowadzę, chcę mieć tylko plac na palenie ogniska:))
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

To dobrze, że chodzi tylko o miejsce na ognisko. Bo w większości wypadków działki w Bieszczadach kupują tacy "miłośnicy" tych gór, którzy marzą o zbudowaniu tam sobie letniej rezydencji z taką ilością wygód, na jaką tylko ich stać. Łącznie z drogą dojazdową do tej rezydencji. A jakby ktoś możliwie blisko zbudował salon odnowy, to też by nie pogardzili :shame: .
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
szeryf
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 946
Rejestracja: 20 czerwca 2007, 18:42
Tematy: 20
Lokalizacja: Zory
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: szeryf »

Również kocham Bieszczady .Niestety, z braku czasu rzadko tam bywam .
http://www.kulbaka.eu/?fn_mode=fullnews ... 0&fn_id=24
nie jestem literatem
Obrazek
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Wyglądasz całkiem jak John Wayne :-D . "Kulbaka" to jest pensjonat córki Krzycha Szymali, o ile się dobrze orientuję?

Nie podoba mi się to robienie z legendy Dzikiego Zachodu komercyjnego dodatku do luksusu i próżniactwa. Dziki Zachód tak się ma do luksusu, jak pięść do nosa :evil: . No, ale przez lata wmawiano nam, że Dziki Zachód nie pasuje do nowoczesności i to miał być jedyny sposób, żeby choć trochę z jego tradycji zachować :cry: .
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Następny filmik o bieszczadzkim Dzikim Zachodzie, ale tym razem innej jego części. Muzyka m. in. westernowa i krajobrazy takie, że aż dziw człowieka bierze, że kowbojów w nich nie widać...

Ostatnio zmieniony 06 lutego 2014, 17:59 przez Preriowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
Awatar użytkownika
Zinngiesser
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1768
Rejestracja: 09 sierpnia 2006, 15:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Ciechanów / Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Zinngiesser »

Jesli czlek nigdy nie byl w Bieszczadach (i nie jest posiadaczem konia badz terenowki), to nalezy go uznac za straconego?
Obrazek
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Post autor: Willie357 »

Nie, trzeba poczekać az kupi konia, albo terenówkę.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Terenówka nie ma nic wspólnego z kowbojskimi Bieszczadami. A jak ktoś jeździ nią dla rozrywki po tych górach - to dopiero jest stracony! Prymitywna zabawa dla znudzonych prostaków z kasą.
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Jeszcze jedno miejsce dawnych kowbojskich Bieszczadów - Caryńskie, gdzie istniała niegdyś komuna hipisów-traperów:

"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Z tej serii o bieszczadzkim Dzikim Zachodzie zrobiono jeszcze jeden pokaz slajdów - o Łopience. Podobno jakiś miłośnik westernów żył tam na dziko ze swoimi końmi.

"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
Awatar użytkownika
wako56
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 102
Rejestracja: 03 czerwca 2010, 14:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Wałcz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: wako56 »

Super zdjęcia, ja z kilkoma kolegami i koleżankami co roku odwiedzamy Roztoki Górne i jakoś do tej pory nigdy nam się nie nudziło, ani nie było za dużo, Biesy są SUPER, kto nie był, polecam :-D
aktualnie:slavia634, PS i łucznik wz.70 oraz kilka dymiących
Sebastian
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7395
Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
Tematy: 138
Lokalizacja: Suwałki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

Tak zapytam - co to ma wspolnego z kowbojami ?
Bo ja rozumiem - Bieszczady,gory,konie itp. te same zdjecia mozna pokazac na forum koniarzy,turystycznym,harcerskim,czy mniejszoscie lemkowskiej.
Preriowcu zamieszczasz te swoje zdjecia gdzie sie da ale powiem Ci szczerze ze nie widze w tym ZADNEGO zwiazku z kowbojami czy traperami.
To ze ktos nieprzystosowany spolecznie zamieszkal w biesach w drewnianej chatce nie czyni z niego kowboja.
Zupelnie nie rozumiem twoich intencji.
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Chyba słabo znasz historię Bieszczadów i mało uważnie oglądasz te pokazy slajdów, jak również moje posty. Bieszczady były dawniej uważane za polski Dziki Zachód. Tam właśnie pojawili się pierwsi w Polsce odtwórcy Dzikiego Zachodu. Są one kolebką i zarazem miejscem kultowym (a przynajmniej takie powinny być). Najsłynniejszym bieszczadzkim kowbojem i zarazem symbolem Bieszczadów był Jędrek Połonina. Ci ludzie utożsamiali się z Dzikim Zachodem jeszcze bardziej, niż my dziś, aczkolwiek w owej epoce, kiedy o wszystko było trudno, wyposażenie przedstawiało oczywiście wiele do życzenia. Do dziś całe Bieszczady pełne są "dzikozachodnich" elementów: drzwiczki w knajpach jak w saloonach, ekspedientki w sklepach poprzebierane za Indianki, stylizowane na Dziki Zachód pensjonaty, "napady" na bieszczadzką ciuchcię itd. Inna sprawa, że się to coraz bardziej komercjalizuje. Dla tamtych ludzi Dziki Zachód był raczej zespołem wartości, wśród których na pierwszym miejscu umieszczano niezależność. Kowboje ci byli w związku z tym też symbolami sprzeciwu wobec systemu komunistycznego i niezależności od niego i jako tacy - symbolami opozycji. Nie przypadkiem Cejrowski przebierał się za kowboja jeszcze w l. 90.

Kowboje pojawili się w Bieszczadach zaraz gdy się skończył stalinizm, chyba nawet następnego roku. Dwóch gości, z tego co pamiętam, miało jakiś problem ze studiami i postanowiło przeżyć rok jako kowboje. Dostali do tego bydło z PGR-u na wypas, ale że dobre chęci nie wystarczyły, więc szkoda gadać, co się z tymi krowami porobiło. Mieli nawet broń - jedną wiatrówkę (na dwóch).

Piszesz o koniarzach. A tymczasem turystyka jeździecka w Bieszczadach zaczęła się właśnie przez kowbojów.

Ogólnie mówiąc: przykre, że wspomnienia o tych czasach zatarły się tak, że dziś wielu odtwórców już nie pamięta, skąd się wzięli.

Jeśli dalej nie wierzysz i uważasz, że jakiś pojedynczy wariat ni z tego ni z owego sam łazi po różnych forach i wpisuje bezsensowne linki, to podaję Ci kolejne linki z dowodami na istnienie bieszczadzkiego Dzikiego Zachodu:
http://www.polskiekrajobrazy.pl/Artykul ... umiem.html
http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,4147 (rozdział: "Kowboje i studenci")
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/arty ... zakapiorow

Te filmy są zresztą dużo bardziej spopularyzowane na różnych forach, m. in. turystycznych i harcerskich. Ich popularyzację popierają wszyscy, którym droga jest pamięć o bieszczadzkim Dzikim Zachodzie i chęć jego wskrzeszenia.
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
Preriowiec
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
Tematy: 0
Lokalizacja: preria
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Preriowiec »

Ten filmik nie jest co prawda związany bezpośrednio z bieszczadzkim Dzikim Zachodem, ale za to z Edwardem Stachurą, który był kowbojem-rekonstruktorem:

"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kowboje”