Miasteczko kowbojskie, Wioska indianska
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 427
- Rejestracja: 25 maja 2005, 19:39
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Polska -już nie IV
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Miasteczko kowbojskie, Wioska indianska
Proponuje w tym temacie opisywac miasteczka i wioski indianskie ,gdzie kto był i jakie wrazenia:
Zaczne od wioski indianskiej koło Pleszewa: www.woskaindian.pl
Cięzki ze mnie dureń ze dopiero teraz, po sezonie o tym pisze ale jakos nie pomyslałem .Trafiłem tam przypadkiem,żona wyczytała gdzies i padła decyzja-jedziemy (mamy tam prawie 100km co z 10 -miesięcznym dzieckiem jest sporą odległoscia) jakos udało mi sie zainteresowac i żone i corke dzikim zachodem, do tego są zafascynowane muzyką indiańska i strojami wiec decyzja jednogłosna- nawet syn sie darł wiec uznałem ze głosuje na tak . Trafic łatwo, po odbiciu z Pleszewa droga fajnie oznakowana drewnianymi znakami jak dojechac. Na miejscu super, całosc położona w lesie parking do samochodow i ...duktem wchodzisz prosto do miasteczka , masa atrakcji do dzieciakow a i dorosli znajda cos dla siebie- (tylko trzeba uwazac podczas rzutu tomahawkiem bo sam byłem swiadkiem sytuacji gdzie facet ani razu nie trafil w sylwetke bizona a jego żona tak komentarze mozecie sobie wyobrazic ) Za atrakcje płacisz dolarami (kopie monet z epoki) no i można sie dorobic własnej podobizny na liście gonczym. Z miasteczka idąc poza zabudowania dochodzisz do wioski indianskiej ,mozna tam posłuchac muzyki indiańskiej (grają orginalni wojownicy) zobaczyc jak wyglądały tipi i indianski tor przeszkod , w bok mamy cmenarz kowbojski i indiański. O smacznym, jedzeniu i sosie indiańskim nie wspomne .Po miasteczku i wiosce chodza kowboje i indianie .Po pierwszej wizycie gdy czas pozwalał lecielismy tam bez wachania wiec wakacje w mojej rodzince upłyneły pod znakiem Dzikiego Zachodu jak na kowboja przystalo.
Zaczne od wioski indianskiej koło Pleszewa: www.woskaindian.pl
Cięzki ze mnie dureń ze dopiero teraz, po sezonie o tym pisze ale jakos nie pomyslałem .Trafiłem tam przypadkiem,żona wyczytała gdzies i padła decyzja-jedziemy (mamy tam prawie 100km co z 10 -miesięcznym dzieckiem jest sporą odległoscia) jakos udało mi sie zainteresowac i żone i corke dzikim zachodem, do tego są zafascynowane muzyką indiańska i strojami wiec decyzja jednogłosna- nawet syn sie darł wiec uznałem ze głosuje na tak . Trafic łatwo, po odbiciu z Pleszewa droga fajnie oznakowana drewnianymi znakami jak dojechac. Na miejscu super, całosc położona w lesie parking do samochodow i ...duktem wchodzisz prosto do miasteczka , masa atrakcji do dzieciakow a i dorosli znajda cos dla siebie- (tylko trzeba uwazac podczas rzutu tomahawkiem bo sam byłem swiadkiem sytuacji gdzie facet ani razu nie trafil w sylwetke bizona a jego żona tak komentarze mozecie sobie wyobrazic ) Za atrakcje płacisz dolarami (kopie monet z epoki) no i można sie dorobic własnej podobizny na liście gonczym. Z miasteczka idąc poza zabudowania dochodzisz do wioski indianskiej ,mozna tam posłuchac muzyki indiańskiej (grają orginalni wojownicy) zobaczyc jak wyglądały tipi i indianski tor przeszkod , w bok mamy cmenarz kowbojski i indiański. O smacznym, jedzeniu i sosie indiańskim nie wspomne .Po miasteczku i wiosce chodza kowboje i indianie .Po pierwszej wizycie gdy czas pozwalał lecielismy tam bez wachania wiec wakacje w mojej rodzince upłyneły pod znakiem Dzikiego Zachodu jak na kowboja przystalo.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 427
- Rejestracja: 25 maja 2005, 19:39
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Polska -już nie IV
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
www.wioskaindian.pl zle chyba wpisałem tu powinno działac. Jesli ktoś ma coś ciekawego niech dołączy. Mało takich miejsc wiec warto sie podzielic.
- Cereus
- Sponsor Forum
- Reactions:
- Posty: 2171
- Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ozorków
- Grupa: Sponsor Forum
- Kontakt:
http://www.askmen.com/top_10/travel_150 ... p_ten.html
10 najlepszych kowbojskich miasteczek.
Mam gdzieś folder o miasteczku ze Szwecji o powierzchni kilkunastu ha. Nawet pociąg z epoki jeżdzi. Musze go poszukać.
10 najlepszych kowbojskich miasteczek.
Mam gdzieś folder o miasteczku ze Szwecji o powierzchni kilkunastu ha. Nawet pociąg z epoki jeżdzi. Musze go poszukać.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 sierpnia 2004, 09:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lublin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 427
- Rejestracja: 25 maja 2005, 19:39
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Polska -już nie IV
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 sierpnia 2004, 09:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lublin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 60
- Rejestracja: 14 sierpnia 2004, 09:03
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lublin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 13 września 2010, 23:40
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Miasteczko kowbojskie, Wioska indianska
Podziwiam entuzjazm jaki ma Kolega dlatego że ja trafiłem nie przypadkiem a z pełną premedytacją. Otóż już od samego wjazdu było coś nie tak gdy poprosiłem o bilet na występy indian (co godzina - odsyłam do oferty ze strony) Pani która sprzedawała bilety mówiąc kolokwialnie " nie była w temacie" skwitowała "że jeżeli tak było na stronie to chyba będzie". Oceniając gastronomie tej wioski no to faktycznie "wiocha" aby zjeść gofra to trzeba zaczekać 0,5 godziny tak informuje starsza pani. Inne potrawy również na zamówienie tez 0.5 godz. "od ręki" to jest jedynie chleb ze smalcem jak ktoś lubi. Napoje z lodówki są ciepłe, ale tu się nie czepiam no bo indianie lodówek nie mieli Kawa z expresu ciśnieniowego tylko czarna nie ma cappucino. Expres naprawdę dobry saeco ale pewnie pani pokazali jak jednego guzika używać. Trzeba przyznać że ceny nie są wygórowane no ale obsługa również wiele do życzenia.
Nie będę opisywać dokładnie wszystkiego bo niech każdy sam się przekona. Może trafiłem na ich słabszy dzień. Moim subiektywnym zdaniem i ludzi którzy również głośno o tym rozmawiali, obsługa strasznie zblazowana. Byłem w Niedzielę może nie wszyscy powinni wówczas pracować ? Wioska spełnia funkcję muzeum bardzo dobrze ale to trochę za mało.
Atrakcje mało atrakcyjnie a odwiedzający nie czuje się jak gość tylko jak intruz "blada twarz".
Teraz wiem że wrócę tam dopiero za parę lat a może i wcale.
Nie będę opisywać dokładnie wszystkiego bo niech każdy sam się przekona. Może trafiłem na ich słabszy dzień. Moim subiektywnym zdaniem i ludzi którzy również głośno o tym rozmawiali, obsługa strasznie zblazowana. Byłem w Niedzielę może nie wszyscy powinni wówczas pracować ? Wioska spełnia funkcję muzeum bardzo dobrze ale to trochę za mało.
Atrakcje mało atrakcyjnie a odwiedzający nie czuje się jak gość tylko jak intruz "blada twarz".
Teraz wiem że wrócę tam dopiero za parę lat a może i wcale.
R0GNAR pisze:Proponuje w tym temacie opisywac miasteczka i wioski indianskie ,gdzie kto był i jakie wrazenia:
Zaczne od wioski indianskiej koło Pleszewa: www.woskaindian.pl
Cięzki ze mnie dureń ze dopiero teraz, po sezonie o tym pisze ale jakos nie pomyslałem .Trafiłem tam przypadkiem,żona wyczytała gdzies i padła decyzja-jedziemy (mamy tam prawie 100km co z 10 -miesięcznym dzieckiem jest sporą odległoscia) jakos udało mi sie zainteresowac i żone i corke dzikim zachodem, do tego są zafascynowane muzyką indiańska i strojami wiec decyzja jednogłosna- nawet syn sie darł wiec uznałem ze głosuje na tak . Trafic łatwo, po odbiciu z Pleszewa droga fajnie oznakowana drewnianymi znakami jak dojechac. Na miejscu super, całosc położona w lesie parking do samochodow i ...duktem wchodzisz prosto do miasteczka , masa atrakcji do dzieciakow a i dorosli znajda cos dla siebie- (tylko trzeba uwazac podczas rzutu tomahawkiem bo sam byłem swiadkiem sytuacji gdzie facet ani razu nie trafil w sylwetke bizona a jego żona tak komentarze mozecie sobie wyobrazic ) Za atrakcje płacisz dolarami (kopie monet z epoki) no i można sie dorobic własnej podobizny na liście gonczym. Z miasteczka idąc poza zabudowania dochodzisz do wioski indianskiej ,mozna tam posłuchac muzyki indiańskiej (grają orginalni wojownicy) zobaczyc jak wyglądały tipi i indianski tor przeszkod , w bok mamy cmenarz kowbojski i indiański. O smacznym, jedzeniu i sosie indiańskim nie wspomne .Po miasteczku i wiosce chodza kowboje i indianie .Po pierwszej wizycie gdy czas pozwalał lecielismy tam bez wachania wiec wakacje w mojej rodzince upłyneły pod znakiem Dzikiego Zachodu jak na kowboja przystalo.
- Cereus
- Sponsor Forum
- Reactions:
- Posty: 2171
- Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ozorków
- Grupa: Sponsor Forum
- Kontakt:
Jeżeli chcecie trafić na wioskę indian z prawdziwego zdarzenia a nie cepelii dla turystów polecam wizytę: http://www.indianie.pl/
Miejsce prowadzone przez prawdziwych pasjonatów którzy tej tematyce poświęcili życie.
Miejsce prowadzone przez prawdziwych pasjonatów którzy tej tematyce poświęcili życie.
-
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 października 2010, 16:03
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 grudnia 2009, 10:35
- Tematy: 0
- Lokalizacja: preria
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Podobno ostatnio budowane są też mniej stereotypowe wioski indiańskie, np. Indian Północno-Zachodniego Wybrzeża (tych od totemów; mieszkali w solidnych, drewnianych chałupach) oraz Paunisów, czyli Indian żyjących w miastach, spadkobierców szerzenia się starożytnej kultury meksykańskiej w górę Missisipi. Aha, i uważam, że w wioskach indiańskich powinny być dostępne do kupienia tylko potrawy indiańskie. Żadnej tam kawy - tylko napoje z syropu klonowego, kompoty itp. Żadnego chleba - tylko placki kukurydziane. Oprócz tego fasola, mięso, topinambur, ryby itd.
"Nie ma kobiety wartej czterech dobrych koni" - "Góra Killdeer"
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 946
- Rejestracja: 20 czerwca 2007, 18:42
- Tematy: 20
- Lokalizacja: Zory
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Miasteczko westernowe w Żorach zaprasza.http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3910667,iii-twinpigs-country-festival-w-zorach-rozpocznie-sie-juz-w-sobote,id,t.html?cookie=1
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 31
- Rejestracja: 07 lutego 2016, 13:10
- Tematy: 0
- Lokalizacja: polska
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Miasteczko kowbojskie, Wioska indianska
Znalazlem takie dwa miesjsca i moze ktoś byl? To miasteczko latem wyglada calkiem przyjemnie na zdjeciach i jest w Mragowie wiec mazury .
http://mrongoville.pl/
albo tu tez cos jest w Karpaczu ale nie wiele opini a te co sa chyba nie wystawiane przez milosnikow old westu
http://www.western.com.pl/
http://mrongoville.pl/
albo tu tez cos jest w Karpaczu ale nie wiele opini a te co sa chyba nie wystawiane przez milosnikow old westu
http://www.western.com.pl/