Westerny

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
scyzor1969
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 868
Rejestracja: 11 stycznia 2011, 11:24
Tematy: 10
Lokalizacja: Bydgoszcz/Trzemeszno
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: scyzor1969 »

Poszukam torrenta i jak się zobaczymy na strzelnicy to dam Ci gotową płytkę :P
Colt Navy .36, Kentucky Rifle .45 Już nie oglądam TVP
Awatar użytkownika
scyzor1969
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 868
Rejestracja: 11 stycznia 2011, 11:24
Tematy: 10
Lokalizacja: Bydgoszcz/Trzemeszno
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: scyzor1969 »

Już mam - zabrać Ci :?: :-D
Colt Navy .36, Kentucky Rifle .45 Już nie oglądam TVP
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2825
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 00:57
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: RIP

Post autor: Cpt. Nemo »

Wyglada, ze to moze byc cos fajnego :)

http://www.filmweb.pl/serial/Hell+on+Wheels-2011-628533

" thegoodoldtimes
wczoraj Fabuła:
Historia osadzona w latach 60tych XIXw. Cullen Bohannan (Anson Mount) szukający zajęcia w zniszczonych wojną secesyjną Stanach Zjednoczonych, podejmuję się pracy przy budowie kolei transkontynentalnej. Z nim również związany jest główny wątek. Wydarzenia z pierwszego odcinka dały do zrozumienia, że będzie on poszukiwał ludzi odpowiedzialnych za śmierć swojej żony pragnąc zemsty.

Muzyka:
Idealne połączenie nowych trendów z instrumentami z epoki w której osadzona jest produkcja. Zdecydowanie na plus w tej zakładce.

Bohaterowie:
Cullen Bohannan, żołnierz konfederacki, którego dążenie do zemsty przywiodło go na budowę zachodniej linii kolei. Twardy, przebiegły człowiek z zasadami, jego dzikie spojrzenie w połączeniu z rewolwerem w dloni przyciąga przed ekran, rozbudza domysły jak dalej potoczą się jego losy. Thomas "Doc" Durant, historia postaci oparta na faktach historycznych. Zachłanny przedsiębiorca próbujący za wszelką cenę korzystnie tylko dla niego opanować zyski z budowy kolei Union Pacific Railroad. Pragnie być bogaty i zapisać się na kartach histori Stanów Zjednoczonych jako geniusz i wybitny strateg. Elam Ferguson, usamodzielniony niewolnik pracujący w zbrodnicznych warunkach przy budowie kolei, nie czuję się dobrze w otaczającym go świecie, pragnie być traktowany jak mężczyzna co jest ekstremalnie trudne w dominującym przez białe społeczeństwo świecie. Na pewno bardzo ciekawa postać z charakterem, jeszcze nie raz jego drogi skrzyżują się z Cullenem Bohannanem, a Elam w drabince hierarchi budowy kolei znajdzie sobie wyższe miejsce. W takich serialach jak Hell on Wheels może dochodzić do spłycenia postaci, jednak od razu widać, że serial nie napisany jest "na kolanie" i z łatwością możemy zgłębiać się w ambicję, pobudki i charaktery bohaterów. Bohaterowie oddają cyniczny i mroczny klimat epoki w której się znaleźli, zdecydowanie aktorsko bardzo przyzwoicie.

Wykonanie techniczne:
AMC przyzwyczaiło, że potrafi robić seriale w różnych epokach historycznych. Detale scenografii, stroje, przedmioty codziennego użytku – realia epoki odzwierciedlono perfekcyjnie. Praca kamery z małymi wyjątkami raczej statyczna. Połączenie pięknie nakręconych krajobrazów, które muszę przyznać bardzo mnie zachwyciły. Cudownie nakręcone sceny plenerowe, barwy kolorów bardzo nasycone. I jednocześnie uboga kolorystyka wręcz surowa, posępna, mroczna w kręceniu scen na planie kolei. Zgranie tych dwóch palet kolorów ładnie zlewa się w całość.

Podsumowanie i ocena:
Hell on Wheels jest świetnym materiałem na dramat, z ogromnym potencjałem w głównych wątkach. Historia ma ciekawy, interesujący zarys w świetnej lokalizacji. Trzeba dodać, że nie ma obecnie na rynku westernu. Najmocniejszym wątkiem będzie zapewne żądza zemsty głównej bohatera, która jest dla mnie interesująca. Mam nadzieje również że twórcy odwzorują kilka wątków historycznych- tutaj postać Thomasa "Doc" Duranta. Pierwszoplanowi aktorzy pokazali kawał dobrego warsztatu, reżyseria stoi na wysokim poziomie, pasująca oprawa muzyczna – czego chcieć więcej ? Przeczytałem wszystkie porównania i oceny krytyków porównujące ten serial do Deadwood. Zebrałem wszystkie i uważam je za niemądre, a sensu w tych porównaniach nie widzę. Pierwsza połowa twierdzi że Hell on Wheels to próba kontynuacji Deadwood, a druga połowa, że to za mało na Deadwood. Historia jest zdecydowanie inna, a jedynie gatunek jakim jest western pokrywa się w obu produkcjach. Czy warto oglądać Hell on Wheels ? Jestem zdania, że jest to zaraz obok Homeland najlepszy debiut w tym sezonie. AMC pokazało Dziki Zachód w nowym świeżym świetle. Dobry scenariusz, ciekawi bohaterowie i świetnie dobrana obsada aktorska. Zachęcam do zapoznania się z pilotem, ja ze swojej strony na pewno przygodę z serialem będę kontynuuował."

Obejrzec mozna chocby tu :
http://iitv.info/hell-on-wheels/s01e01-pilot.html
Pozdrawiam, cpt.Nemo - GG 175472
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
Awatar użytkownika
voyte07
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 160
Rejestracja: 10 listopada 2012, 15:46
Tematy: 21
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: voyte07 »

Nowość - za 5 dni wchodzi do kin w PL:

DJANGO

http://www.filmweb.pl/film/Django-2012-620541

sam jestem ciekawy...
Awatar użytkownika
takijeden
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 453
Rejestracja: 07 kwietnia 2010, 19:40
Tematy: 0
Lokalizacja: inąd pierwszaStolica
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: takijeden »

Po "Bękartach wojny" Tarantino - mam mieszane odczucia ale zobaczymy...
Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Obejrzałem wczoraj. Takiej szmiry dawno nie widziałem. Pierwszy western na którym się nudziłem. No i zakończenie mnie bardzo zniesmaczyło. Dobry czarny zabija wszystkich złych białych i wysadza pałac.
Normalnie rewolucją pachnie.
jacek sygula
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2516
Rejestracja: 22 maja 2005, 18:59
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jacek sygula »

przecież w usa panuje Obama ;laughing:
Awatar użytkownika
voyte07
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 160
Rejestracja: 10 listopada 2012, 15:46
Tematy: 21
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: voyte07 »

jacek sygula pisze:przecież w usa panuje Obama ;laughing:
Zakończenie filmu + twoje spostrzeżenie wykreowało ten film na bardzo ciekawą metaforę czasów obecnych :)
Tao
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 121
Rejestracja: 09 lutego 2012, 23:18
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tao »

No oczywiście jak można dać dla czarnego gnata. Przecie tylko biały może robić co chce w westernach i zabijać czarnych i czerwonych. To wielkie nie porozumienie hehehe.
jacek sygula
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2516
Rejestracja: 22 maja 2005, 18:59
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jacek sygula »

ja tam nie wiem jak było , ale murzynki w niektórych stanach do dziś sciągają czapke jak widzą białego, tak że mit supermena czarnego, jest chyba tylko mitem, takjak bohaterzy żydowscy-choć tych troche było-ale niewspółmiernie do ilości ludnosci pochodzenia żydowskiego, zna sie indinskich bohaterów, wodzów i białych , natomiast nie spotkałem sie np. doc holiday, czarny-prawda? co nie wyklucza , może i czarni bohaterowie byli, bo w wojnie secesyjnej-to już murzynów było do cholery i ciut ciut.
Awatar użytkownika
Perzu71
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 39
Rejestracja: 17 września 2012, 09:31
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Perzu71 »

Cereus pisze:Obejrzałem wczoraj. Takiej szmiry dawno nie widziałem. Pierwszy western na którym się nudziłem. No i zakończenie mnie bardzo zniesmaczyło. Dobry czarny zabija wszystkich złych białych i wysadza pałac.
Normalnie rewolucją pachnie.
De gustibus est non disputandum ale pozwolę się mocno nie zgodzić z Twoją opinią. Ogląda się to znakomicie ( przynajmniej ja tak miałem, ale naturalną koleją rzeczy jest to subiektywna ocena ) bo jest to stary, dobry Tarantino z przerysowanymi postaciami ( genialni Di Caprio i L. Jackson ), "przegadanymi" dialogami ( równie genialny Waltz ), silnym charakterem ( Foxx ), pragnieniem zemsty ( kino tylko dla mężczyzn :)) i triumfem sprawiedliwości ( końcowa scena z wysadzonym pałacem :)) - jednym słowem ścisły kanon dobrego westernu z lekko banalną historią w tle. POLECAM !

Ps. Po raz kolejny zdumiewa mnie umiejętność Amerykanów do rozliczania się z historią na przykładzie kina ( choć oczywiście nie do końca ) - u nas to nie działa, wystarczyło "Pokłosie" i Stuhr został "public enemy no 1".
Steyr LG 110 + Zeiss Conqueat
Awatar użytkownika
sas88
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5757
Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
Tematy: 58
Lokalizacja: środek Polski
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: sas88 »

Film oprócz tego, że jest rozciągniety do granic mozliwości, to przez dwie trzecie do bólu politycznie poprawny i, prawdę mówiąc, zwyczajnie infantylny.

W latach 70 powstało kino tzw. Blaxpoitaiton i Ten film wpisuje się właśnie w ten nurt.

Nawiasem mówiąć nie ma żadnych dowodów na to, że istniało coś takiego jak walki Mandingo. Czarnychniewolników wystawiano oczywiście, do walk, ale były to normalne walki bokserskie, rozgrywane według obowiązującyxh podówczas reguł. To były walki na gołe pięści, niesłchanie kontuzjogenne, jednak nikt tam sobie nie wydłubywał oczu, ani młotkiem przegranego nie dobijał. Byłoby to zresztą bezsensem z ekonomicznego punktu widzenia, czy zabija sie wyścigowego psa lub konia, bo ten przegrał wyścig?

Ciekawostka.
Uczestnikiem pierwszej oficjalnej walki o mistrzostwo świata w boksie (1810) był niejaki Tom Molineaux.
Był to czarny wyzwoleniec, a jego przeciwnikiem był Anglik - Tom Cribb. Molineaux sam dwukrotnie (był też rewanż) sfinansował sobie podróż do Anglii, więc jak widać wyboksował sobie nie tylko wolność osobistą, ale i całkiem spory mająteczek.
Przy pierwszej walce Angole, swoim zwyczajem, nieźle wydymali Murzynka - kto ciekaw - polecam (odwrotnie niż film Tarantino :-D ) książkę nieodżałowanego A. Rekszy "Słynne pojedynki"

O broni w filmie Tarantino tutaj:

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?p=11 ... t=#1198732
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
Awatar użytkownika
Perzu71
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 39
Rejestracja: 17 września 2012, 09:31
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Perzu71 »

Mógłbyś rozwinąć ten wątek o "politycznej poprawności" bo nie do końca chwytam.

"Infantylność" ( o ile dobrze rozumiem Twoją wypowiedź ) jest niejako wpisana w twórczość Tarantino - praktycznie w każdym filmie pojawiają się komiksowe czy mocno przerysowane wątki typu - chiński mistrz rozbijający deskę i stojący na katanie w "Kill Bilu" czy sam pomysł żydowskiego komanda eksterminującego faszystów w "Bękartach". Tarantino po prostu tak ma i albo się go lubi albo nie :-D.
A co do blaxpoitaiton (nie znałem terminu, sprawdziłem w Wikipedii ) to zweryfikuj to chociażby przez scenę z kapturami południowców.
Steyr LG 110 + Zeiss Conqueat
Awatar użytkownika
sirgregs
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 354
Rejestracja: 08 marca 2012, 20:07
Tematy: 0
Lokalizacja: Łódź
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: sirgregs »

Perzu71 pisze: Tarantino po prostu tak ma i albo się go lubi albo nie :-D.
I to jest sedno sprawy.
Jeżeli film jest chociaż w 3/4 taki jak "Bękarty" to będzie mi się podobał.
A przede wszystkim trudno ten film nazwać westernem, to po prostu Tarantino ;-)
Awatar użytkownika
Olo28
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 163
Rejestracja: 04 stycznia 2005, 12:50
Tematy: 0
Lokalizacja: Włodzimierzów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Olo28 »

Jutro na AXN HD trzeci odcinek Hatfields i McCoys .
polecam znakomita obsada
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Kowboje”