Strzela sie samym prochem i przybitka, bez pocisku(kuli) , sam podmuch powoduje pekniecie balonika.
Jako, ze wpadly mi w rece zintegrowane czujniki optyczne IR postanowilem dac im szanse.
Czujniki na diodach IR z komparatorem i regulacja punktu pracy potencjometrem sprawdzaja sie wysmienicie z wszystkimi kolorami balonikow, oprocz czarnego, nic dziwnego, kolor czarny nie odbija zadnej dlugosci fali a IR szczegolnie.
Nie musza byc baloniki, bo dzialaja tez z dowolna jasna powierzchnia, czy powierzchnia drewna, mozna zatem zamiast balonikow powiesic wachliwie kawalek deski i czujnik prawidlowo zareaguje w wypadku jej odchylenia na skutek podmuchu wystrzalu.
Najpierw podszedlem ambitnie, wymyslajac, ze jako wyswietlacz moge zastosowac dowolna matryce z uszkodzonego laptopa, dodajac do niej kawalek elektroniki ktory zamieni ja w monitorek (i telewizorek, sedzia w wolnej chwili moglby obejrzec telexperes ), do ktorego mozna podpiac taki WAS/CAS timer, nakladajacy obraz z wynikami czasu, na obraz strzelajacego z dowolnej kamery PAL lub NTSC, a calosc na przyklad nagrywac na dowolny DVR.
Fotka1
Fotka2
Mimo, ze prototyp takiego ustrojstwa zadzialal, to uznalem calosc za zbyt skomplikowana maszynerie do tak banalnego zadania.
Potem nastapily proby z wyswietlaczami kolorowymi, dotykowym 2.4' i zwyklym SPI 1.8' ,
wyswietlaja ladnie ale w pelnym sloncu niestety na takim wyswietlaczu go.no (znaczy nic) widac, tak samo zreszta jak na ekranie/monitorka z laptopa.
Ostatecznie wiec stanelo na prostym, zeby nie powiedziec prymitywnym, monochromatycznym wyswietlaczu LCD, nawet w najwiekszym sloncu wszystko ladnie widac.
Wymyslilem sobie aby moment dzwieku oznaczajacego wyjecie broni i strzal nie byl zalezny od sedziego, wiec po wcisnieciu guzika Timer czeka 2 sekundy i potem w ciagu nastepnych dwuch sekund, losowo wybiera moment dzwieku oraz wlaczenia licznika czasu. A wiec start jest wyzwalany losowo miedzy 2 a 4 sekundy od wcisniecia przycisku Start.
Usiadlem wiec i napisalem program do obslugi tego ustrojstwa.
Jako prototyp zastosowalem procek Atmega8, wiekszy nie potrzebny i dziala na bateriach, preferowane Li-Ion 18650 1szt. lub zasilacz sieciowy 5V
Parametry:
- mozliwosc podlaczenia jednego lub dwoch czujnikow/sensorow rownolegle (procesor ma dwa przerwania external INT), wiec mozliwy tryb "duel", czyli pojedynek dwoch zawodnikow
- na sensorze sa dwa LED'y pokazujace jeden zasilanie a drugi gotowosc sensora, oraz potencometr do ustwienia punktu pracy(zalaczenia)
- na bierzaco pokazywany jest na wyswietlaczu stan obu sensorow i ich automatyczne wykrycie, co pozwala na spokojne zamocowanie balonika lub sprawdzenie prawidlowego polozenia czujnika
- po wcisnieciu przycisku start, Timer wyzwala losowo Start miedzy 2 a 4 sekundy po wcisnieciu przycisku
- moment Start, okresla dzwiek o czestotliwosci 1kHz, trwajacy pol sekundy (500ms), najlepszy strzelec odda zapewne strzal zanim dzwiek sie skonczy
- czas dobycia broni i strzalu - skutecznego, pokazywany jest w milisekundach, czyli tysiecznych sekundy, np. 1845 mS to 1,845 Sekundy
- jezeli skuteczny strzal nie padnie w ciagu 3,6 sekundy (to masa czasu), procedura pomiaru obu sensorow zostaje zakonczona i pojawia sie komunikat "DEAD MAN", zawodnik nie byl dosc szybki
- ostatni wynik pomiarow nie jest kasowany z wyswietlacza, do momentu rozpoczecia sekwencji nastepnego pomiaru (wcisniecie przycisku Start).
Podrzucam filmik z testu prototypu z podpietym jednym sensorem. Jeden obraz jak tysiac slow.
Youtube
Kod: Zaznacz cały
https://www.youtube.com/watch?v=kn21p82eY0k
Oczywiscie, jesli urzadzonko sie podoba i ma sznase zastosowania, prosba do Pawla jako autora pomyslu urzadzonka, o kontakt na PW z danymi do wysylki, poskladam prototyp do jakiejs protypowej obudowy i przesle niedplatnie do dalszych testow srzelnicowo-terenowych, jako moja skromna cegielka rozwoju tego typu strzelan.