Przeziernik czy diopter

Post autor: **marekp** » 13 grudnia 2004, 22:21

Wlasciwie nagminnie nazywamy przeziernikime dioptery. Jaka rozniaca? Przeziernik to jest wielka dziura np. 5mm i jest stosowany np. w broni automatycznej bo latwiej nim ogarnac szybko cel. Diopter to jest malenka dziurka od 0.5 do 2mm. Ona dziala troche jak soczewka. Pozwala na wyostrzenie obrazu celu i zwieksza glebie ostrosci czyli jednoczesnie widac wyraznie muszke (obojetne jaka - tunelowa zwykle ale moze byc i zwykla). Wiec na tej naszej broni uzywamu diopterow nie przeziernikow.

MarekP

PS. Ja tez pisze przeziernik bo tak sie przyjelo :-. Ale naprawde mam co innego na mysli.
Warto chyba to odrozniac bo jak nazwac taki okraglu pierscien na pistolecie maszynowym?

Post autor: **kumat** » 13 grudnia 2004, 22:36

Dzięki Marek, chyba od biedy można to nazwać diopterem, bo ma otwór 1,2mm. Prawdę mówiąc to muszę go skończyć, zamówiłem oksydę do broni historycznej nakładaną na podgrzany metal, obiecali że do końca roku dostanę.

Obrazek

Post autor: **marekp** » 13 grudnia 2004, 22:41

Jak regulujesz w pionie i poziomie? Te tarczki moga byc rozne z rozmaitymi otworami. Potrzebne sa ze 3 sztuki - zalezy to od oswietlenia itp. ktirych sie uzywa. Pewnie 0.5, 1 i 1.5 to bylby dobry zestaw. Sa takie tarcze z dodatkowa tarczka z rozmaitymi dziurkami. Zrob sobie kilka do wymiany.

MarekP

Post autor: **kumat** » 13 grudnia 2004, 22:52

W pionie to mam dobry cal regulacji i do moich strzelań powinno wystarczyć, w poziomie mam niewielką regulację obracając tarczkę bo ma otwór wywiercony celowo nie na środku tylko z przesunięciem 1mm. pozostaje regulacja muszką.
A z tymi różnymi rozmiarami otworów to nie wiedziałem jeszcze, skorzystam z Twojej rady. Ciągle się tu uczę.

Post autor: **TOMEK.44** » 13 sierpnia 2005, 22:04

znalazlem bardzo fajny diopter.historyczny tani i prosty do wykonania

moze ktos wie w jakim okresie powstaly.na pewno byly stosowane w wojnie secesyjnej

Post autor: **TOMEK.44** » 13 sierpnia 2005, 22:19

i taka wlasnie mialem nadzieje - moj kentucky sie ucieszy

Post autor: **asasello** » 13 sierpnia 2005, 22:42

TOMEK.44 popraw zdjęcia albo podaj link bo nie można się temu dokładnie przyjzeć.

Post autor: **TOMEK.44** » 13 sierpnia 2005, 22:45

http://www.arsenal.de/php/shop/shop_art ... kelArt=101
szukaj tutaj

Post autor: **TOMEK.44** » 16 sierpnia 2005, 10:50

jeden z tych diopterow ma okular nie wiecie z czego oni je wykonywali

Post autor: **variag** » 16 sierpnia 2005, 13:38

Otworzyłem sobie jedną "mądrą ksiegę" (każdy jakąś ma ... ;-) ) i tam pod hasłem przeziernik są zgromadzone wszystkie wymienione przez kolegów.
Diopter jest z polska nazwany tam przeziernikiem mikrometrycznym lub przeziernikiem ramkowym nastawnym.
Zreszta sam pamietam na jednej starej Lancastrze dubeltówce takiego składanego chowanego w szyjke kolby przeziernika. Była z końca XIX wieku, czyli historyczna. Odmianą przeziernika jest właśnie celownik pierścieniowy tzn taki gdzie i muszka i szczerbinka sa w kształcie pierścienia.

Wg Słownika współczesnego języka polskiego:
przezierać: przeświecać, przebijać przez coś : światło przeziera przez obłoki.

Badźmy polakami

Post autor: **TOMEK.44** » 18 sierpnia 2005, 22:09

TOMEK.44 pisze:znalazlem bardzo fajny diopter.historyczny tani i prosty do wykonania

moze ktos wie w jakim okresie powstaly.na pewno byly stosowane w wojnie secesyjnej

zdjecia tych diopterow zamiescilem po to zeby rozmawiac o ich aspektach technicznych a nie lingwistycznych

mialem nadzieje ze sie ucieszycie ze nie trzeba kupowac dioptera za 200-400 pln ale mozna go zrobic za 100-150 dziala super i jest zgodny z historia .
zwlaszcza powinno to ucieszyc posiadaczy prostych kentucky i hawkenow ktorzy mieli straszna obiekcje dotyczace oprzyrzadowania broni w temacie "zawody wroclaw"
moze ktos juz zrobil jakies przymiarki do takiego sprzetu.
jak nie to za jakis 14 dni po powrocie z urlopu opisze swoj.

Post autor: **marekp** » 18 sierpnia 2005, 22:40

Przepraszam kolegow za usuniecie postow. Mam na mysli Samuela, Lucznika i Variaga. Ich listy byly ze wszech miar pouczajace tyle ze nie na temat! Mysle ze szkoda marnowac watku o diopterach i ich dzialaniu na dosc jalowe spory jak to sie nazywa. Tak jak napisal Rusznik - nazywa sie tak jak to nazywaja. Ma racje Variag ze mogloby sie nazywac inaczej. Poniewaz dyskusja poszla w buraki wiec nieco przycialem i mam nadzieje ze juz jest na temat.

MarekP

Post autor: **TOMEK.44** » 18 sierpnia 2005, 22:57

mevatron napisal
Na dobra sprawe istota odczuwania przez narzad wzroku powiekszenia glebi ostrosci nie wynika ze srednicy otworu, a jedynie z jego wzglednej wielkosci.
Wzglednej, bo zalezy od ogniskowej (tu oka) i od odleglosci od soczewki.
Nawet wiekszy otwor, ale bardziej oddalony od oka spelni podobna role jak mniejszy blizej.
Popatrzcie uwaznie na aparaty fotograficzne - ich obiektywy maja rozne ogniskowe, a ich przeslony nawet przy takim samym ustawieniu pierscieniem regulacji (np, 16) roznia sie wielkoscia przeswitu. Dla krotkiej ogniskowej otworek bedzie mniejszy, dla dluzszej zas wiekszy.
Poparzcie raz jeszcze na pierscien regulacji przeslony. Zwykle w poblizu jest skala glebi ostrosci. I co ?
Nie ma jakiegos progu, przy ktorym cos sie nagle zmienia.
Glebia ostrosci powieksza sie plynnie w miare przyslaniania obiektywu.
Z naszym celowaniem przez przeziernik jest identycznie.

Post autor: **sas88** » 19 sierpnia 2005, 01:51

Sęk w tym, żeby nie zachwaścić całkiem tematów, bo póżniej ciężko się w tym rozeznać. Również pozdrawiam.

Post autor: **Big Bear** » 19 sierpnia 2005, 08:15

Jak zwał tak zwał.Dla mnie raczej wykładnią będzie :

Moim zdaniem proste i logiczne teorie.Ciekawe że w tej książce nie ma nawet śladu teorii dioptera który brzmi raczej jako nazwa obco.Są tylko polskie moim zdaniem nazwy.A książka napisana przez Niemców (Leksykon Broni - oryginalnie - Waffen Lexikon).