Czy muszę do rusznikarza?

[LucVorenus]

Mam problem z Remingtonem 1858 Uberti - blokada rysuje bęben, rewolwer jest z 2015r. oddał mało strzałów ale rysa na bębnie jest coraz wyraźniejsza. Już nawet boję się pobawić nim 'na sucho" bo zauważyłem, że wycięcia w bębnie zaczynają pokazywać wyraźne wyżłobienie. Do tego mam problemy z założeniem bębna a ściślej z włożeniem jego osi w bębenek. Rewolwer jest osiowy, na blokadzie wyraźnie widzę które miejsce niszczy bęben. Sam bęben jest bardziej zrysowany po jednej stronie (ciężko mi ją określić w okrągłym przedmiocie), druga strona ledwo pokazuje ryskę.

Doradźcie proszę co z tym zrobić, jeżeli znacie namiary na rusznikarza w Krakowie to proszę podajcie, w necie znalazłem tylko pana z Mistrzejowickiej ale nie mogę się dodzwonić - sygnał połączenia brzmi jakby nie było takiego numeru.

Jeżeli wiecie jak samemu to zlikwidować napiszcie lub podajcie link, nie mogę dokopać się do cennych info.

[Toost]

Znaczy w bezpiecznym położeniu kurka blokada nie chowa się w ramie?
Czy po naciągnięciu do strzału za wcześnie wyskakuje?

[LucVorenus]

W bezpiecznym położeniu blokada jest schowana. Czy wyskakuje za wcześnie po naciągnięciu do strzału - ciężko mi to stwierdzić - świezak jestem. Po lewej stronie blokady wyraźnie widać wytartą powierzchnię, myślę, żę problem jest włąsnie z nią.

[michal_e]

daj jakieś zdjęcia albo lepiej filmik na YT

[Toost]

W bezpiecznym położeniu blokada jest schowana. Czy wyskakuje za wcześnie po naciągnięciu do strzału - ciężko mi to stwierdzić - świezak jestem. Po lewej stronie blokady wyraźnie widać wytartą powierzchnię, myślę, żę problem jest włąsnie z nią.

Naciągasz kurek do pozycji bezpiecznej i obracasz bębnem. Jeśli blokada jest schowana to w zasadzie nie ma co rysować (chyba, że coś z ramy wystaje ... tylko co?)

Powoli naciągasz kurek do pozycji do strzału i patrzysz kiedy wyskakuje blokada. Powinna wyskoczyć ze 2-3mm przed wycięciem bębna.

[LucVorenus]

W pozycji do strzału blokada praktycznie jest w linii z wycięciem bębna, nie ma tam 2-3 mm prześwitu. Zdjęć ani filmiku nie wrzucę - nie mam możliwości.

[Patyk]

Obejrzyj ten filmik od 8:30 ( reszta nieistotna w tym filmie) :

[Toost]

Naciągając kurek powodujesz obrót bębna, chwilę prze tym jak komora wejdzie w oś lufy wyskakuje blokada, kiedy komora wejdzie w oś lufy wycięcie na bębnie jest dokładnie nad blokadą i wskakuje ona w owo wycięcie. Zwykle blokada wyskakuje nieco wcześniej (te 2-3mm) i sunąc bo bębnie wskakuje w wycięcie.
To tak obrazowo.
Teraz pytanie jak jest u Ciebie. Skoro piszesz, że bęben rysuje blokada (a nie np wystający wkręt kabłąka) i że w pozycji bezpiecznej blokada jest schowana to pozostaje opcja z blokadą wyskakującą w połowie obwodu między wycięciami i to powoduje rysę.
Innych pomysłów nie mam.

[miniMAXI]

Jest jeszcze opcja taka jak u mnie wystąpiła. Nieumiejętne, częste wyjmowania i wkładania bębna. Zapominanie przy tej czynności o odciągnięciu kurka. Ja tak zrobiłem rysę u siebie choć rewolwer jest w pełni sprawny i blokada chodzi tak jak powinna. Jak bym ładował pobojczykiem, rysy nigdy by nie było, a tak jest piękna i błyszcząca

[Toost]

Obejrzyj ten filmik od 8:30 ( reszta nieistotna w tym filmie) :

Gość ma chyba ADHD, robił by lepsze filmy jak bym związane z tyłu ręce.

[geno77]

Witam miałem kiedyś podobny problem mam remika z pietty po strzelaniu czyściłem tylko bęben i lufe a po piątym strzelaniu rozkręciłem go co do śrubki ( w mechanizmie był syf na maxa) po złożeniu i kolejnym strzelaniu zrobiła się obrączka na bębnie ale oś bębna wchodziła lużno jak powoli odciągałem kurek to w pozycji do strzału bęben stawał między kominkami jak to zrobiłem energicznie to było ok rozkręciłem jeszcze raz troszke powiginałem sprężyne blokady bębna i wszystko jest ok (jak do tej pory) nie wiem czy swojego rozkręcałeś czy nie ale nie ma tam za wiele części których by można było żle poskładać !? to taki przypadek z moim remikiem pozdrawiam

[Irek M]

[quote="Toost Teraz pytanie jak jest u Ciebie. Skoro piszesz, że bęben rysuje blokada (a nie np wystający wkręt kabłąka) i że w pozycji bezpiecznej blokada jest schowana to pozostaje opcja z blokadą wyskakującą w połowie obwodu między wycięciami i to powoduje rysę.
Innych pomysłów nie mam.[/quote]

Co w takiej sytuacji należy zrobić?

[Toost]

Teraz pytanie jak jest u Ciebie. Skoro piszesz, że bęben rysuje blokada (a nie np wystający wkręt kabłąka) i że w pozycji bezpiecznej blokada jest schowana to pozostaje opcja z blokadą wyskakującą w połowie obwodu między wycięciami i to powoduje rysę.
Innych pomysłów nie mam.

Co w takiej sytuacji należy zrobić?

Poprawnie cytować
Potem zapoznać się z zasadą współpracy kurka i blokady, sprawdzić co się zużyło/uszkodziło i co trzeba wymienić.
Nie potrafię zbyt obrazowo opisywać. Wyfrezowany koniec blokady współpracuje z klinowatym występem na dolnej części kurka. Kształt występu i długość końca blokady odpowiada za moment, w którym blokada zostaje zwolniona i wskakuje w rowek na bębnie. Złe dopasowanie powyższych może powodować zbyt wczesne zwalnianie blokady (mniejszy problem - rysowanie bębna) lub za późne zwalnianie blokady (duży problem-przeskakiwanie bębna).

[claas87]

Rusznikarnia/ temat -reanimacja dziadka colta/ strona 1 odcinek 5. Polecam lekturę, w remingtonie będzie dokładnie tak samo. Można spróbować też "rozgiąć" widełki blokady, może pomóc ale nie musi. Jeśli trze w pozycji do ładowania to można poprawić nacięcie na kurku, np napawać i wypiłować ciutek płycej, tylko tak żeby się dobrze zazębiało z językiem spustowym, bo inaczej ta pozycja przestanie być "bezpieczną". Od razu ostrzegam z góry że stal z której zrobiony jest kurek jest bardzo twarda i potrzebny będzie dobry pilnik (lub szlifierka) bo z byle jakim nawet nie ma co podchodzić (wiem z własnego doświadczenia ). Można też spróbować kupić nowy kurek albo najpierw pożyczyć od kolegi z takiego samego modelu i zweryfikować czy nastąpiła jakaś zmiana, jeśli nie to przełożyć blokadę.

[LucVorenus]

Dziękuję za odpowiedzi, jak to wszystko konfrontuję ze swoim Remingtonem to jestem bliski opcji spiłowania blokady bębna. Jutro jadę postrzelać Kraków Pasternik może będę miał szczęście i trafi się ktoś kto rzuci okiem i zdiagnozuje problem.

Na wszelki wypadek zapytam jeszcze raz o rusznikarza w Krakowie - możecie podać jakiś kontakt na takiego pana?