Szczotka mosiężna

Moderator: Moderatorzy CP

KulAn
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 394
Rejestracja: 04 maja 2004, 22:02
Tematy: 26
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Szczotka mosiężna

Post autor: KulAn »

Witam.
Szybkie pytanie i proszę o szybką odpowiedź , bo karabin moczy się w wodzie , czy można szczotką mosiężną na wyciorze czyścić lufę.
Na forum wiatrówkowym jak najbardziej tego odradzano, jak jest w czarnoprochowcach?
Proszę , szybko odpowiedzcie!
Andrzej.
Sharps Sporting 0,451, BSA Hornet 0.177
Awatar użytkownika
Cpt. Nemo
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2825
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 00:57
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: RIP

Re: Szczotka mosiężna

Post autor: Cpt. Nemo »

buba pisze:czy można szczotką mosiężną na wyciorze czyścić lufę.
Zapewne raz na jakis czas mozna, ale raczej nie ma takiej potrzeby :)
Mycie goraca woda i plastikowa szczotka, chocby taka jak do mycia probowek wystarczy, a mosiezna czy miedziana i tak nic wiecej nie zdzialasz, bo chyba nia nie odolowisz. Ja lufe Colta myje woda i szczotka do mycia probowek a potem przecierak filcowy, nasaczony oliwa lub specyfikiem typu burnox a potem szmatki w uchwycie do wyciora i wecowanie oliwka az beda zupelnie czyste. Przed strzelaniem czasem przecieram niewielka iloscia oliwki. Podobnie czyszcze komory bebna.
Mosieznej szczotki w zasadzie nie uzywam, nie widze potrzeby. Czasem poleruje swiatlo lufy delikatna pasta na szmatce, ale tez niezbyt czesto. Zdziera sie wtedy troszke czegos czarnego wiec moze sie troszke odolawia :)
Pozdrawiam, cpt.Nemo - GG 175472
Virago 535 Warszawski Szwadron Kawalerii CP
Wprawdzie Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi...
KulAn
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 394
Rejestracja: 04 maja 2004, 22:02
Tematy: 26
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

temat postu.

Post autor: KulAn »

Dzięki.
Cenne informacja , idę dokończyć czyszczenie :lol:
Nie będę jej nadużywał.
Andrzej
Sharps Sporting 0,451, BSA Hornet 0.177
Tomeks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 819
Rejestracja: 28 września 2004, 23:31
Tematy: 0
Lokalizacja: niedaleko od Szczecina
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Tomeks »

Pisałem Ci, od czasu do czasu, zwykle wystarczy plastykowa. Są jeszcze włosiane.

Tomek
Awatar użytkownika
Fandango
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 857
Rejestracja: 06 października 2005, 19:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fandango »

A jeżeli już używając mosiężnego to przecierać w kierunku wylotu lufy i w żadnym przypadku nie cofać :!: Po przejściu przez lufę wykręcać z wyciora.
Każda broń ma swój nabój, każda lufa ma swój pocisk.
S.B.
KulAn
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 394
Rejestracja: 04 maja 2004, 22:02
Tematy: 26
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

temat postu.

Post autor: KulAn »

Witam dnia następnego, tej uwagi nie zdążyłem wcześniej wyczytać , więc musztarda po obiedzie.
Ale czy mógłbyś objaśnić dlaczego nie można cofać?
Jak w takim razie wyjąć szczotkę z lufy?
Pzdr.
Andrzej.
Sharps Sporting 0,451, BSA Hornet 0.177
Awatar użytkownika
Fandango
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 857
Rejestracja: 06 października 2005, 19:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fandango »

Musisz mieć wycior tak długi by pozwolił na wykręcenie szczotki po całkowitym przejściu przez lufę.
Pomimo tego,że mosiądz jest bardziej miękki od stali :) to jednak cofając wycior w lufie jego druciki zaczynają działać skrawająco na wnętrze .To
tak jak byś kota pod włos głaskał a on zamiast sierści miałby hmm... :D druciki.Osobiście jeszcze nie używałem mosiężnej szczotki.W sklepie na strzelnicy oferowano mi piankę w aerozolu do usuwania metali miękkich z przewodu lufy ,nazwy nie pamiętam (mogę się dowiedzieć).W mojej lufie już też czas na usunięcie ołowiu-gwint jakiś płytszy się robi.
Każda broń ma swój nabój, każda lufa ma swój pocisk.
S.B.
Cyrograf15
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1716
Rejestracja: 15 listopada 2004, 23:17
Tematy: 0
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Cyrograf15 »

W broni odtylcowej jest zasada aby wycir przeciągać od zamka do wylou lufy, tylko w jedną stronę. W broni odprzodowej gdzie lufa jest zaślepiona z jednej strony nie ma takiej możliwości. Wycior ma być obrotowy tak aby swobodnie obracał się prowadzony gwintem lufy. Idzie o to aby nie zacierać bruzd i nie rysować ich poprzecznie.
Wojtek
4,5/22/7.62/38/45
Awatar użytkownika
Fandango
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 857
Rejestracja: 06 października 2005, 19:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Fandango »

No tak, buba ma Hawkena a ja cały czas mam rewolwer na myśli.
Każda broń ma swój nabój, każda lufa ma swój pocisk.
S.B.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Rusznikarnia - CP”