Remington 1858 - język spustowy ociera o osłonę spustu

[piotr7]

Cześć,
Jak w temacie, już zaczęła się w tym miejscu wycierać oksyda, ktoś tak ma? Idzie to jakoś wyregulować?
Rewolwer Pietta z 2020.
P.

[Darlon]

ale że jest za długi? bo jeśli tak to nie poregulujesz. pilnik i kulka minut roboty

może zrób jakieś zdjęcie? bo mam wrażenie że coś tu nie gra z twoim opisem

[piotr7]

Zapomniałem dodać że ociera bokiem (lewym)
Zdjęcie wrzucę jaknwrócę do domu.

[kozichwost]

Trzeba zdjąć kabłąk spustu i pilniczkiem iglakiem go naprawić po PWM

[piotr7]

Trochę mi się zeszło ale strzelnice zamknięte więc nie ma pośpiechu.

Spust ociera w tym miejscu (dotyka do osłony spustu):

https://www.fotosik.pl/zdjecie/48d7a16ae26e4bbb

Z prawej szczelina jest wyraźna.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/20f925bcd476232f

[Darlon]

pilnik i poprawić kabłąk, choć jak spust nie ma za dużego oporu przez to, to bym zostawił to w cholere bo w niczym nie przeszkadza. to rewolwer czarnoprochowy a nie pistolet dowolny

[piotr7]

Piłowanie raczej odpada, nie wiadomo jak bardzo spust naciska na brzeg kabłąka, a jak spiłuję 0,5mm i dalej będzie ocierał? Tylko się spust przekrzywi. Myślałem raczej o podkładce rzędu 0,1-0,2 mm tylką skąd taką wziąć z odpowiedniego materiału.

[zbiho]

Nie przesadzaj z tą dokładnością. Spust musi się gdzieś opierać, bo by wypadł
I nie ociera o kabłąk tylko w otworze, kabłąk to jest tylko część dolnej ściany komory spustowej, taki wygięty w kabłąk.

[Darlon]

w prawdzie nie mam remingtona a miewałem colty, ale jeśli to jest rozwiązane podobnie to będzie obcierać i już. jak ci przeszkadza że trze to możesz iglakiem przejechać po kabłąku, ale dosłownie co kilka ruchów kontrolować czy jest lepiej. nie bój się pilnika. to jest jedno z podstawowych narzędzi "dostrajania" broni czarnoprochowej. ramy bym nie piłował wcale bo jeśli jest jak w colcie to tam ma obcierać i tak już to jest zaprojektowane. po raz kolejny powtarzam, to nie jest pistolet dowolny z oporem spustu poniżej 100g. spust będzie miał opór.
a tak w zasadzie to co ci to obcieranie tak przeszkadza?

PS. to może być szokujące dla ciebie, ale w środku rewolweru całkiem sporo części o siebie ociera i tak ma być nie ma tam łożysk kulkowych ani rubinowych

[Zbigniew Rybka]

Wypij piwo z puszki, a opakowanie zużyj na zrobienie kilku podkładek. Otwory wybij odpowiednio grubym gwoździem spiłowanym pod kątem 90 stopni (można jeszcze czoło przelecieć okrągłym pilnikiem, żeby przypominał przebijak dziurkacza biurowego). Podłóż odpowiednią ich ilość, żeby było dobrze i ewentualnie dorób nową podkładkę z bardziej trwałego materiału o tej samej grubości. Ale ja bym się nie przejmował, nie to decyduje o celności.