Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Moderator: Moderatorzy CP
- kometes
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
- Tematy: 75
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Natknąłem się gdzieś w necie na taki przepis. W sumie nie zawierał dużo szczegółów, nawet proporcji.
Ale ma świetny potencjał i co najważniejsze - działa. Jestem po pierwszych próbach i wyniki są bardzo obiecujące
Potrzebna jest woda utleniona 30% oraz sól kuchenna. Rozpuszczamy sól w H2O2 (tu nie ma podanych proporcji ale nie są one zbyt istotne. Robimy roztwór nasycony). Przygotowane jak do klasycznej bruniry. Zanurzamy przedmiot w roztworze na kilka sekund, a następnie wyciągamy, strzepujemy nadmiar roztworu i osuszamy go nad np. palnikiem (powoli). Gdy będzie całkiem suchy, nagrzewamy mocniej (ok 150-200 stopni) i siup do wody (zimnej, najlepiej demineralizowanej). Osuszamy i powtarzamy proces 3 razy. Tu opcjonalnie - jeśli chcemy uzyskać kolor czarny - przedmiot wieszamy na drucie w garnku, wlewamy nieco wody, przykrywamy, na gaz i gotujemy 10 min - chodzi o wystawienie przedmiotu na działanie gorącej wody destylowanej. Potem polerka wełną stalową lub miękką szczotką drucianą (ale tylko stalową), można całość powtarzać do osiągnięcia zadowalającego efektu.
Na koniec konserwacja olejem.
Ale ma świetny potencjał i co najważniejsze - działa. Jestem po pierwszych próbach i wyniki są bardzo obiecujące
Potrzebna jest woda utleniona 30% oraz sól kuchenna. Rozpuszczamy sól w H2O2 (tu nie ma podanych proporcji ale nie są one zbyt istotne. Robimy roztwór nasycony). Przygotowane jak do klasycznej bruniry. Zanurzamy przedmiot w roztworze na kilka sekund, a następnie wyciągamy, strzepujemy nadmiar roztworu i osuszamy go nad np. palnikiem (powoli). Gdy będzie całkiem suchy, nagrzewamy mocniej (ok 150-200 stopni) i siup do wody (zimnej, najlepiej demineralizowanej). Osuszamy i powtarzamy proces 3 razy. Tu opcjonalnie - jeśli chcemy uzyskać kolor czarny - przedmiot wieszamy na drucie w garnku, wlewamy nieco wody, przykrywamy, na gaz i gotujemy 10 min - chodzi o wystawienie przedmiotu na działanie gorącej wody destylowanej. Potem polerka wełną stalową lub miękką szczotką drucianą (ale tylko stalową), można całość powtarzać do osiągnięcia zadowalającego efektu.
Na koniec konserwacja olejem.
Ostatnio zmieniony 19 lutego 2018, 17:54 przez kometes, łącznie zmieniany 1 raz.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
A skąd wziąć wodę utlenioną 30%? W aptekach były chyba tylko 5 czy 10%. Chyba, że wystarczy trzy opakowania 10%
Nie tak dawno na programach typu Discovery "leciały" odcinki o firmie rodzinnej odnawiającej i sprzedającej broń. W jednym z nich rekonstruowano dubeltówkę, którą dla uzyskania bruniry umieszczono w skrzynce z ...kawą. Ponieważ nie interesowałem się tym tematem wtedy więc nie mam pojęcia czy to były ziarna, mielona czy fusy ale może wiecie coś na ten temat?
Gdy oksydowałem trzy lufy pistoletowe - oksyda na zimno firmy KTJ - to po jakimś czasie na jednej z nich oksyda przeszła w śliczną brunirę ale taką na pograniczu czy to jeszcze czarna czy już ciemna czekolada.
Natomiast bez efektu wyszło oksydowanie pastą Perma Blue Paste Gun Blue firmy Birchwood.
Nie tak dawno na programach typu Discovery "leciały" odcinki o firmie rodzinnej odnawiającej i sprzedającej broń. W jednym z nich rekonstruowano dubeltówkę, którą dla uzyskania bruniry umieszczono w skrzynce z ...kawą. Ponieważ nie interesowałem się tym tematem wtedy więc nie mam pojęcia czy to były ziarna, mielona czy fusy ale może wiecie coś na ten temat?
Gdy oksydowałem trzy lufy pistoletowe - oksyda na zimno firmy KTJ - to po jakimś czasie na jednej z nich oksyda przeszła w śliczną brunirę ale taką na pograniczu czy to jeszcze czarna czy już ciemna czekolada.
Natomiast bez efektu wyszło oksydowanie pastą Perma Blue Paste Gun Blue firmy Birchwood.
- StgMechanik
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 153
- Rejestracja: 26 października 2016, 10:27
- Tematy: 14
- Lokalizacja: Wrocław
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Ten epizod z kawą dotyczył sposobu na postarzenie drewna i były to fusy z ekspresu cisnieniowego o ile dobrze pamiętam
AA Prosport i Nikon Monarch dają przyjemność nawet jak chybiam
- kometes
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
- Tematy: 75
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
"Oksydy" na zimno to nic innego jak powłoka miedzi poczernionej związakmi selenu (mniej więcej). Mam takie i używam czasami, ale to naprawdę słaby substytut oksydy.
H2O2 30% czasami da się kupić w marketach budowlanych, ale łatwo ją dostać w internecie wysyłkowo. Ja akurat miałem, bo stosowałem są do czyszczenia monet.
Jeszcze tak a propos łatwo dostępnych zamienników do tworzenia bruniry - świetnie działa 3% jodyna z apteki (sprawdzone). Inne przepisy które wyczytałem na amerykanckich forach to roztwór 2% salmiaku, lub 2% soli kuchennej.
H2O2 30% czasami da się kupić w marketach budowlanych, ale łatwo ją dostać w internecie wysyłkowo. Ja akurat miałem, bo stosowałem są do czyszczenia monet.
Jeszcze tak a propos łatwo dostępnych zamienników do tworzenia bruniry - świetnie działa 3% jodyna z apteki (sprawdzone). Inne przepisy które wyczytałem na amerykanckich forach to roztwór 2% salmiaku, lub 2% soli kuchennej.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Dziś jeszcze raz brunirowałem lufkę brunirą Nev Comer. Tym razem rozgrzałem lufę palnikiem na tyle, że nanoszona pędzelkiem brunira wrzała. Efekt jest zdumiewająco różny od tego gdy tylko lekko ogrzałem lufę Tym razem po umyciu lufy zaraz po brunirowaniu była ona od razu lśniąca - czyli inaczej niż po oksydowaniu gdzie cały czas tworzy się warstewka "rdzy" Na razie nie natłuszczam by przerwać proces, zobaczę jak jutro będzie to wyglądało. Najchętniej rozgrzaną lufę zanurzyłbym w brunirze tak jak robiłem to przy oksydowaniu ale nie miałem aż tyle płynu no i chciałem szybko i ładnie Mam jeszcze dwie lufy stalowe "krótkich" pistoletów Kentucky i jeden długi Bounty oraz karabinu/sztucera więc mam na czym eksperymentować.
- kometes
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
- Tematy: 75
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Musi być tak gorąca, że jak dotkniesz zwilżonym palcem to będzie charakterystyczne "pssst". Zwilża się tylko lekko powierzchnię pędzelkiem, raz koło razu. Za dużo w jednym miejscu = plamy. Za wysoka temperatura - też plamy.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
-
- Reactions:
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 września 2010, 13:14
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Uściślę może troszkękometes pisze: Potrzebna jest woda utleniona 30%
Woda utleniona to roztwór nadtlenku wodoru w wodzie o stężeniu 3%
a zaś roztwór nadtlenku wodoru w wodzie o stężeniu 30% to perhydrol.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Perhydrol
UWAGA: perhydrol jest silnie żrący.
- Dexter
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2018
- Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
W zasadzie nie jest "silnie żrący". Jest żrący, jest silnym utleniaczem i łapy po nim swędzą oraz się bardzo wysuszają. Na zimno. Na gorąco jest mniej przyjemny ale nie ma co panikować- jak się pokapiemy to spłukać wodą i tyle. Natomiast okulary ochronne bym polecał- oka nie chroni skóra i tu już może być niebezpiecznie.
Protip: przed robotą z chemią dobrze sobie wysmarować ręce solidnie kremem jakimś tłustym i poczekać aż się wchłonie. Po pracy dokładnie umyć ręce. Co do rękawiczek są dwie szkoły: starszego pokolenia chemików i "młodszego". Nowsza szkoła zakłada pracę w rękawiczkach gumowych/lateksowych/uretanowych z prawie każdą chemią. Starsza szkoła mówi, że nic w sekundę Cię nie zeżre i już lepiej mieć większą kontrolę nad szkłem i sprzętem używanym przy pracy a przede wszystkim gorsze jest wlanie czegoś do rękawiczki niż oblanie się po dłoni. Oblejesz się to spłukujesz i nic się nie dzieje, kapniesz do środka to a) różne rzeczy reagują z np lateksem b) musisz rękawiczkę najpierw zdjąć a dopiero potem spłukać dłoń. Osobiście stosuję starszą szkołę.
Natomiast rękawiczki koniecznie do pracy z substancjami toksycznymi. I oczy. Oczy trzeba chronić zawsze. Perhydrol kosztuje grosze i jest dostępny (a raczej- bywa) w sklepach chemicznych oraz czasami w sklepach z artykułami fryzjerskimi (drożej).
Protip: przed robotą z chemią dobrze sobie wysmarować ręce solidnie kremem jakimś tłustym i poczekać aż się wchłonie. Po pracy dokładnie umyć ręce. Co do rękawiczek są dwie szkoły: starszego pokolenia chemików i "młodszego". Nowsza szkoła zakłada pracę w rękawiczkach gumowych/lateksowych/uretanowych z prawie każdą chemią. Starsza szkoła mówi, że nic w sekundę Cię nie zeżre i już lepiej mieć większą kontrolę nad szkłem i sprzętem używanym przy pracy a przede wszystkim gorsze jest wlanie czegoś do rękawiczki niż oblanie się po dłoni. Oblejesz się to spłukujesz i nic się nie dzieje, kapniesz do środka to a) różne rzeczy reagują z np lateksem b) musisz rękawiczkę najpierw zdjąć a dopiero potem spłukać dłoń. Osobiście stosuję starszą szkołę.
Natomiast rękawiczki koniecznie do pracy z substancjami toksycznymi. I oczy. Oczy trzeba chronić zawsze. Perhydrol kosztuje grosze i jest dostępny (a raczej- bywa) w sklepach chemicznych oraz czasami w sklepach z artykułami fryzjerskimi (drożej).
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Tak wygląda moja próba, o której pisałem wyżej:
Ani w domu , a ni poza domem nie udało mi się zrobić zadowalającego ujęcia: w domu brunira wychodzi za jasno, a przy świetle dziennym za ciemno - oczywiście na foto. W realu wyszła taka szklisto czekoladowa.
Natomiast próba z jodyną 3% to porażka i na zimny metal i na rozgrzany ale może tak wychodzi gdy pierwszy raz to robimy.
Ani w domu , a ni poza domem nie udało mi się zrobić zadowalającego ujęcia: w domu brunira wychodzi za jasno, a przy świetle dziennym za ciemno - oczywiście na foto. W realu wyszła taka szklisto czekoladowa.
Natomiast próba z jodyną 3% to porażka i na zimny metal i na rozgrzany ale może tak wychodzi gdy pierwszy raz to robimy.
- kometes
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
- Tematy: 75
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Nie widać fotek.
Z jodyną to tak - szlifowanie papierem max 400, odtłuszczenie, nałożenie cienkiej warstewki jodyny i umieszczenie przedmiotu w ciepłym i wilgotnym miejscu. Małe przedmioty wkładam do głębokiej miski luzem, do ścianki przyklejam ręcznik papierowy zwilżony wodą i przykrywam folią stretch (by było widać co się dzieje w środku). Po paru godzinach piękny, rudy nalot
Z jodyną to tak - szlifowanie papierem max 400, odtłuszczenie, nałożenie cienkiej warstewki jodyny i umieszczenie przedmiotu w ciepłym i wilgotnym miejscu. Małe przedmioty wkładam do głębokiej miski luzem, do ścianki przyklejam ręcznik papierowy zwilżony wodą i przykrywam folią stretch (by było widać co się dzieje w środku). Po paru godzinach piękny, rudy nalot
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Trochę poprawiłem i teraz jestem już zupełnie zadowolony. Chodzi oczywiście o obiekt trzeci od góry.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 811
- Rejestracja: 03 kwietnia 2011, 11:13
- Tematy: 13
- Lokalizacja: Swarzędz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Mam nadzieję,że będzie to efekt powtarzalny bo parę
rurek czeka w kolejce
rurek czeka w kolejce
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 888
- Rejestracja: 21 grudnia 2014, 13:44
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Tym razem pobrunirowałem specyfikiem sporządzonym lub polecanym przez autora. Efekt jak dla mnie jest bardzo zadowalający ale...
Nie wychodzi mi za bardzo efekt wypolerowanej gładzi po brunirowaniu, moja w dotyku jest jakby troszkę chropowata ale mnie to odpowiada bo sprawia wrażenie starej oryginalnej lufy. Powłoka nie jest też tak błyszcząca jak po New Comer.
Obie fotki przedstawiają ten sam produkt finalny czyli po zakończeniu procesu i po "olejowaniu" tylko ciężko trafić jedną fotką w faktyczny kolor. Realnie jest nieco jaśniejsza od tej ciemniejszej i nieco ciemniejsza od tej jaśniejszej.
Nie wychodzi mi za bardzo efekt wypolerowanej gładzi po brunirowaniu, moja w dotyku jest jakby troszkę chropowata ale mnie to odpowiada bo sprawia wrażenie starej oryginalnej lufy. Powłoka nie jest też tak błyszcząca jak po New Comer.
Obie fotki przedstawiają ten sam produkt finalny czyli po zakończeniu procesu i po "olejowaniu" tylko ciężko trafić jedną fotką w faktyczny kolor. Realnie jest nieco jaśniejsza od tej ciemniejszej i nieco ciemniejsza od tej jaśniejszej.
- kometes
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1316
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
- Tematy: 75
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Prosta, szybka brunira domowym sposobem
Gwoli ścisłości napiszę że Kolega Irek brunirował za pomocą "mikstury" którą wykonałem na bazie przepisu Niednera.
W celu uzyskania gładkiej powierzchni, rozcieńczamy płyn 1:1 z wodą, i stosujemy krótsze cykle rdzewienia, po każdym cyklu należy przedmiot mocno przetrzeć wełną stalową.
W celu uzyskania gładkiej powierzchni, rozcieńczamy płyn 1:1 z wodą, i stosujemy krótsze cykle rdzewienia, po każdym cyklu należy przedmiot mocno przetrzeć wełną stalową.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW