Strona 1 z 3

Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 17 stycznia 2018, 23:20
autor: mls01
Witam.
Posiadam Colta Navy 1851 z mosiężną ramą, jest to broń wyprodukowana w 1974 r. przez Piettę. W moim egzemplarzu na mosiężnej ramie powstały wyżłobienia od bębenka, problem polega na tym, że przy strzale bęben się cofa i kapiszony uderzają w wystające "wyżłobienia" i odpalane są inne komory bębna. Chciałbym się Państwa doradzić co z tym zrobić? czy zpiłować to na równo, czy może są jakieś inne sposoby?
Za wszelaką pomoc będę wdzięczny :)
Obrazek

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 07:52
autor: zbiho
No nie wygląda to najlepiej,jak po kilku wojnach,trzeba uzupełnić ubytki metalu,tokarka albo frezarka,zebrać do równa i dolutować pierścień.
Jeżeli bęben aż tak wbił się w ramę to dziwne że osi z ramy nie wyrwało. Jeżeli lufa jest w podobnym stanie to tylko powiesić na ścianie.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 08:04
autor: Marek-
Wygląda jak strzelany z nitro.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 08:23
autor: Miranda
Pietta sprzed " Nowej Jakości " ;laughing: . A ja myślałem, że tylko te nowe Cattelmany cofający się bęben demoluje z tyłu.
Tak jak kolega opisał powyżej to raczej poważniejsza naprawa - czy opłacalna ? Może spróbować te ubytki napawać jakoś mosiądzem i wyrównać.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 08:36
autor: Marek-
Pogromcy mitów ?

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 09:35
autor: Miranda
Akurat Colt w mosiężnej ramie to kiepski pomysł ze względu na konstrukcję co widać powyżej ( co innego mosiądz w Remingtonie , tam zamknięta rama wytrzymuje )
Co do domniemanego strzelania nitro to niekoniecznie to jest przyczyną - wystarczy dobre spasowanie kuli do gwintu, mala szczelina , naważki maksymalne i ten cieniutki pierścień mosiężnej ramy Colta szybko się wytłucze.
Dla przykładu mam stareńkiego Colta Baby Dragon w " pestkowym" kalibrze 31 i wszystko extra spasowane, kulka ładnie wypełnia gruby gwint razem z bruzdami ale są te same wgniecenia tylko nie takie tragiczne - i nie to żebym ja go tak katował, takiego już kupiłem z tą ramą w mosiądzu. Ale i tak jest piękny i strzela się z niego super ( swoją drogą te rewolwerki pockety są niesłusznie niedoceniane )

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 10:20
autor: mls01
Dzięki Panowie za odpowiedzi i porady. Na początku myślałem żeby to zeszlifować, ale teraz myślę że byłby to głupi pomysł, bo po pierwsze zwiększyła by się szczelina między bębnem a lufą, a po drugie mógł by być problem z popychaczem bębna, który przy każdym strzale jest wciskany do środka ramy. Jedynym wyjściem jest dolutowanie i wyszlifowanie bruzd.
I jeszcze jedno pytanie. Jak sprawdzać szczelinę między bębnem a lufą? W moim przypadku przy spuszczonym kurku lub przy naciągniętym do strzału szczelina jest bardzo mała, ale to dlatego że bęben dopychany jest do lufy przez kurek lub popychacz, natomiast gdy odciągnę kurek w pierwsze położenie szczelina zwiększa się od 0,5 do 1 mm ( zależy jak w bruzdy trafi). Moje pytanie brzmi w którym momencie sprawdzamy szczelinę, czy przy spuszczonym kurku, czy przy odciągniętym na pierwsze położenie, czy może przy odciągniętym do strzału?

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 10:56
autor: Willie357
Przykro mi, ale moim zdaniem rewolwer należy wysłać do http://poland.arcelormittal.com/

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 11:01
autor: kukulka00
"Co innego mosiądz w Remingtonie"? Mój kolega ma takiego Remika i tam tył bębna był odciśnięty w ramie jak w plastelinie! Przylutował do ramy co prawda blaszkę i jakoś to działa- ale ja powiesił bym go raczej na ścianie i kupił stalowego - nie lubię takich obsmarkanych i podpiłowanych starych trupów.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 13:16
autor: Miranda
A to ciekawe bo miałem upatrzony taki starej produkcji w mosiądzu, nawet go oglądałem i akurat szkielet był bez zarzutu, niestety lufa w jednym miejscu nie bardzo i sprzedawca od tej sztuki nieelastyczny.
Kupiłem takiego samego nowego z Pietty - wiadomo "Nowa Jakość " ;laughing: i teraz się boję :-? bo tarczowo go raczej ładować nie będę.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 14:11
autor: Marek-
I to jest właśnie problem, dostałeś instrukcje od producenta ?
Napisał ile masz prochu sypać ?
Potem jeden z drugim catelmanairze narzekają że im się catelmany rozlatują, widać sprawa jest bardziej złożona, bo da się wszystko popsuć.
Ja mam colta navy Pietty kupionego w 2004 roku i ma mosiężną ramę, przedtem długo pracował na niemieckiej strzelnicy komercyjnej, przeleciało przez jego lufę więcej ołowiu niź możesz sobie wyobrazić i nie ma na nim żadnych śladów zużycia prócz typowych. Tyle że Niemcy na pewno stosują się do instrukcji producenta a mnie bezsensowny huk nigdy nie podniecał.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 15:47
autor: Willie357
Chcesz to ładuj bojowo, ale w ilości i takim prochem jak to robiono w epoce,rewolwer przeżyje.

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 16:06
autor: Miranda
Ach te instrukcje - ale jakie na USA czy Jewrope bo się zdaje różnią , poza tym ten mój revolwerek z podobnymi odtłoczeniami to pockecik kal 31 - no ile tam można wsypać :roll:
A historycznie to pewnie użytkownicy używali głównie kaszy i trochę prochu na przybitkę ;laughing:

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 17:29
autor: stangret
Ot po prostu kolejny przykład włoskiego geniuszu rusznikarstwa, nie obrażając oczywiście tego rzemiosła i zawodu :)

Re: Colt Navy wyżłobienia w ramie

: 18 stycznia 2018, 17:58
autor: Marek-
0,6mm ?
Może 0,5 mm było by dość ?