Osłabienie sprężyny głównej
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 kwietnia 2017, 12:02
- Tematy: 14
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Osłabienie sprężyny głównej
Nabyłem taki stary rewolwerek i sprężyna główna jest duużo za mocna aż czoło kurka przez lata używania się trochę rozklepało o za długie kominki.
Jak najlepiej osłabić taką za mocną sprężynę :
- szlif pocieniający równo po grubości
- szlif w klin zwężający się w kierunku kurka , też z grubości
- grubość zostawić a zeszlifować z szerokości po obu stronach z wyjątkiem odcinka pracy kurka i mocowania w ramie
- jakiś inny sposób ?
Oczywiście mam zamiar osłabiać z wyczuciem aby nie przesadzić.
Jak najlepiej osłabić taką za mocną sprężynę :
- szlif pocieniający równo po grubości
- szlif w klin zwężający się w kierunku kurka , też z grubości
- grubość zostawić a zeszlifować z szerokości po obu stronach z wyjątkiem odcinka pracy kurka i mocowania w ramie
- jakiś inny sposób ?
Oczywiście mam zamiar osłabiać z wyczuciem aby nie przesadzić.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 kwietnia 2017, 12:02
- Tematy: 14
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
Rewolwer Roger & Spencer , podobno takie mocne sprężyny mają , z częściami zamiennymi chyba słabo więc nie chciałbym tej sprężyny zepsuć.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 kwietnia 2017, 12:02
- Tematy: 14
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
Niestety moc sprężyny jest nie do przyjęcia - kurek ma tylko odpalać kapiszony a nie demolować kominki i ramę przy okazji. Roger & Spencer jest świetny ale z powodu konstrukcji kurka z wysoko uniesionym ogonkiem wymaga optymalnej siły sprężyny aby komfortowo napinać go kciukiem ręki trzymającej rękojeść - po co się męczyć. Co jak co ale Roger powinien chodzić perfect.
- kukulka00
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 190
- Rejestracja: 17 października 2013, 18:43
- Tematy: 6
- Lokalizacja: ŚWIDNICA
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
No tak-ale Koledzy zapomnieli jeszcze o fakcie że zbyt mocna sprężyna zużywa ząb o który zaczepia się spust-a to jest najgorsze.
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5748
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
Nawiasem mówiąc, Roger to był Moore.cezary.pl pisze: Jak chcesz osłabić sprężynę płaską, (...) to należy zeszlifować jej długie boki pod kątem ok. 45* jak już Ci pisali koledzy. Chodzi o to, abyś uzyskał przekrój trapezowy sprężyny, w którym krótszy bok trapezu naciska na mechanizm.
A to jest Rogers, nazwisko takie.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
- slepe_oko
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1022
- Rejestracja: 30 maja 2013, 12:54
- Tematy: 6
- Lokalizacja: Między Łodzią a Warszawą
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 kwietnia 2017, 12:02
- Tematy: 14
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
Faktycznie przekręciłem nazwisko jednego z twórców tego wspaniałego rewolweru.
Okazuje się że w razie "W" drugą sprężynę też dostanę.
Nie wiedzieć czemu Spencery z roku na rok drożeją i ciężko o niezajechany egzemplarz - dlatego tak ostrożnie do tej ingerencji w mechanikę podchodzę. Z zwykłym Remingtonem czy innym Coltem to ja się nie patyczkuję z poprawkami po fabryce.
Okazuje się że w razie "W" drugą sprężynę też dostanę.
Nie wiedzieć czemu Spencery z roku na rok drożeją i ciężko o niezajechany egzemplarz - dlatego tak ostrożnie do tej ingerencji w mechanikę podchodzę. Z zwykłym Remingtonem czy innym Coltem to ja się nie patyczkuję z poprawkami po fabryce.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 101
- Rejestracja: 18 listopada 2009, 12:52
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Ślask
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
Kilka lat temu zeszlifowałem po szerokośc, tak mniej więcej od 0 przy mocowaniu do 1mm przy kurku po obu stronach i jest ok.
Też była za twarda. Nie wiem jaką masz mocną, możesz zeszlifować na początek tylko 0,5mm. Tylko bardzo powoli żebyś nie rozhartował.
Też była za twarda. Nie wiem jaką masz mocną, możesz zeszlifować na początek tylko 0,5mm. Tylko bardzo powoli żebyś nie rozhartował.
- sas88
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 5748
- Rejestracja: 29 lipca 2005, 10:38
- Tematy: 58
- Lokalizacja: środek Polski
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
Jak zrobisz tak jak radzi Cezary,to niebezpieczeństwo, że cos zepsujesz jest minimalne.
“Put your trust in God; but mind to keep your powder dry!”
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 188
- Rejestracja: 13 listopada 2006, 12:47
- Tematy: 15
- Lokalizacja: Waw@PL
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
nie wiem na ile to dobra porada
ale widzialem film
(
ze zaokrąglają górne powierzchnie sprężyny
co podobno zmniejsza siłę,
i zapobiega peknieciom poprzez likwidację karbów na krawędziach
nie nalezy przegrzewac by nie odpuscic hartowania
ale widzialem film
(
ze zaokrąglają górne powierzchnie sprężyny
co podobno zmniejsza siłę,
i zapobiega peknieciom poprzez likwidację karbów na krawędziach
nie nalezy przegrzewac by nie odpuscic hartowania
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2018, 12:59 przez PMW, łącznie zmieniany 1 raz.
PMW #
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 kwietnia 2017, 12:02
- Tematy: 14
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Osłabienie sprężyny głównej
W podobny sposób osłabiłem dwie za mocne sprężyny z tym, że wolniej za pomocą pilnika - nie ma niebezpieczeństwa rozhartowania , dokładniej i trudniej przesadzić w drugą stronę .
Wygląda na to, że większość replik ma zdecydowanie za mocne sprężyny pewnie dlatego że jest pewniejsze odpalanie nawet jak spartolą kurek/szkielet i co tam jeszcze można a po drugie to włochom pewnie precyzja działania w tej masówce szczerze wisi i powiewa.
Dobry pilnik to jednak podstawowe wyposażenie rewolwerowca zaraz za kluczem do kominków.
Można strzelać sprzętem wyjętym prosto z pudełka ale po co się męczyć
Wygląda na to, że większość replik ma zdecydowanie za mocne sprężyny pewnie dlatego że jest pewniejsze odpalanie nawet jak spartolą kurek/szkielet i co tam jeszcze można a po drugie to włochom pewnie precyzja działania w tej masówce szczerze wisi i powiewa.
Dobry pilnik to jednak podstawowe wyposażenie rewolwerowca zaraz za kluczem do kominków.
Można strzelać sprzętem wyjętym prosto z pudełka ale po co się męczyć