Polerka mosiądzu

[MateuszCP22]

Krótko mówiąc porysowałem mosiądz na rewolwerze, rękojeść konkretnie używając papieru wodnego o gradacji 800. Próbowałem wypolerować filcem na wiertarce jednak bezskutecznie. Ryski nie są nawet wyczuwalne palcem, widoczne jedynie pod światłem, jednak drażnią mnie niezmiernie, gdyż z mojej winy tam są. Co mi polecicie aby to wypolerować na lustro ?

[Senio]

Rysy to wgłębienia. Żeby je zlikwidować musisz zdjąć warstwę wokół nich. Do tego służą pasty polerskie i filc. Wpisz sobie na alledrogo pasta polerska zielona, kup kostkę i poleruj do skutku. Mogą zniknąć po chwili jak są płytkie, a jak głębokie trzeba się bardziej wysilić i dać sobie czasu.

[berlingo]

Najpierw papier scierny ale 1500 potem 2500 a dopiero na koncu pasta polerska moze byc ,, cif'' żółty tez daje rade a najlepszy jest automax

[olek22]

To tak samo jak np. z nowym samochodem.Z czasem to przechodzi i po prostu zaczyna się strzelać.

[Tommy54]

Po papierze 3000 , poleruję filcem szlifierką trzpieniową 35.000 obrotów używając pasty brązowej na na koniec niebieskiej.
Te "pasty" są w takich podłużnych kostkach .

[Ronin025]

Po takim papierze nie wypolerujesz.
Bierzesz 1200 i najlepiej na mokro. Na koniec 2000 a wtedy to automaxem nawet ręcznie polerując masz lusterko.

[kapera]

Używałem , polecam .

[wryg]

Jeśli tylko to czyszczenia mosiądzu to polecam:

http://autokosmetyki.pl/sonax-pasta-do- ... p-719.html

Pozdrawiam

[MateuszCP22]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi Natarłem filc zieloną pastą polerską. Parę minut zabawy i po problemie, wygląda jak nówka

[Senio]

Natarłem filc zieloną pastą polerską. Parę minut zabawy i po problemie, wygląda jak nówka

Dokładnie tak. Można jedynie dodać, że jeśli ryski są głębsze do wstępnego polerowania dobrze mieć filc gęsty / twardy, a na wykończenie bardziej miękki. Każdy kolorowy metal zrobi się tą pastą i filcami na lustro. Kwestia chęci i czasu. Kostka pasty za parę groszy starcza na długie lata.

[NRF]

Witam, jak to jest z tym polerowaniem mosiądzu i części broni. Wiadomo jak się świeci ładnie wygląda a co z walorami starości. Dajmy na to colt ok 40 lat. Czy polerować? Generalnie po pewnym czasie znów nabierze patyny ale..?
Czy przez takie zabiegi nie straci na wartości?

[MateuszCP22]

Witam, jak to jest z tym polerowaniem mosiądzu i części broni. Wiadomo jak się świeci ładnie wygląda a co z walorami starości. Dajmy na to colt ok 40 lat. Czy polerować? Generalnie po pewnym czasie znów nabierze patyny ale..?
Czy przez takie zabiegi nie straci na wartości?

Czy straci czy nie straci na wartości to bardziej indywidualna sprawa, jednak ja bym wolał wybrać rewolwer z ładnym, świecącym niczym złoto mosiądzem niż innym. Bądź co bądź po paru strzelaniach nie będzie widać różnicy. Sam właśnie polerowałem swój czterdziestodwuletni rewolwer, wypolerowałem tylko zarysowaną część, teraz błyszczy się trochę bardziej od całej reszty jednak niespecjalnie zauważalnie. Powiem tak, jeśli mosiądz wygląda znośnie czyt. nie jest ufajdany na czarno od strzelania .... to nie polerowałbym. Każda polerka w małym, ale jednak jakimś stopniu osłabia zewnętrzną część metalu ze swoich właściwości

[NRF]

W moim mosiądz jest ok co prawda do lusterka dużo mu brakuje ale pasta polerska załatwiła by sprawę

[Paulus601]

Czyściłem kiedyś elementy mosiężne swoich Coltów takim mleczkiem lekko ściernym Domol.Dawało rade z małymi ryskami obecnie nie poleruję elementów mosiężnych w rewolwerach bo to nie ma sensu matowe są fajniejsze jak takie świecące ale co kto lubi.

[NRF]

Preparat do czyszczenia dał sobie radę z zakamarkami, resztę to juz tylko przepolerować