Witam
Dolar drogi, celnicy czepiają się wszystkiego co przylatuje z za wielkiej wody.
Więc kolego zrobił mi kokilkę na CNC - .58'', Robiona frezarką
Jest to pierwsza próba, ale może warto pokazać fotki
Muszę jeszcze dorobić kleszcze i obcinarkę
no i z rdzeniem
Teraz idę odlewa pierwszy pocisk, wiec fotka za chwile
Daras mówił że to niemożliwe, na jego maszynie, na innych CNC jak najbardziej możliwe. Kokila wyszła extra, ale kula dość kiepsko, nie znam się na tym ale to być może kwestia dogrzania kokili.
Kokila extra, widać że dokładnie wykończona, nawet lepiej niż większość fabrcznych zza wielkiej wody.
Ciekawy jestem jaką dokładność może osiągnąć ta maszyna CNC, przy zadaniu konkretnych wymiarów dla kokili ?
Jeszcze mała uwaga: sworzeń wykonaj ze stali.
Po pierwsze mosiądz, czy co tam masz ma inną rozszerzalność cieplną niż materiał kostki,
po drugie super się lutuje i stop ołowiu szybko się zacznie do niego przyklejać.
Kula była odlana w zimnej formie, więc dlatego wygląda tak ohydnie.
Trzpień będzie stalowy, tej jest tylko na próbę bo nie mogłem się doczeka pierwszej odlanej kuli. Wymiary się zgadzają z projektem.
Koszty - zrobił mi znajomy na próbę, więc ich nie znam.
Ale mogę po niedzieli popyta.
Drogi Nosu pociski z tej kokili niemaja prawa dobrze latac z wiekszosci karabinow Mine w kal.58 bo maja POWAZNA wade konstrukcyjna jak i wymiarowa [jaka to juz wiedza kosztuje ]...jestem nadal BARDZO sceptycznie nastawiony do wykonywania na maszynach typu CNC kokil na zamowienie ...wszyscy znani i szanowani producenci jak i rusznikarze robia kokile na tokarkach lub przemyslowo na frezarkach frezem ksztaltowym. Maszyna i majster chetny do wykonywania takich kokil to jedno a projektowanie pociskow POD DANA LUFE to calkiem inna bajka i dzial wiedzy technicznej. Powodzenia.
Wiadomo przecież że tylko kule z kokili które Ty sprzedajesz mogą dobrze latać, więc po co ta skromność, napisz wprost kupujcie tylko kokile u Rusznika. Dalej piszesz że wiedza kosztuje to nie wiem co tutaj robisz na tym forum, myślę że powinieneś otworzyć jakieś biuro porad i tam sprzedawać swoją wiedzę.
daras pisze:
Wiadomo przecież że tylko kule z kokili które Ty sprzedajesz mogą dobrze latać, więc po co ta skromność, napisz wprost kupujcie tylko kokile u Rusznika. Dalej piszesz że wiedza kosztuje to nie wiem co tutaj robisz na tym forum, myślę że powinieneś otworzyć jakieś biuro porad i tam sprzedawać swoją wiedzę.
CNC to bardziej robot niż taśma produkcyjna, kolega zapina materiał, odpala program, idzie na kawe a maszyna powoli się z tym męczy. Raczej nie zaliczył bym tego do seryjnej produkcji, chociaż gotowe produkty wychodzą identyczne.
W Niemczech, gdzie pracowałem prawie rok, wszystkie sztuki po frezarce CNC były ręcznie wygładzane papierem, zwłaszcza takie precyzyjne jak ta kokila.
Tylko pytałem z ciekawości i ew możliwości zaprojektowania swojego pocisku jeśli byłoby mnie na to stać.
Widzę że jest za długa i ma niepotrzebne ścięcie denne ale to był kaprys projektanta. Jeżeli robił mu to kumpel w ramach przysługi,to za trzecim lub czwartym razem będzie dobrze. Jak to mówią żartem u mnie fachowcy w pracy ,,nie ma takiej rzeczy której byśmy nie spieprzyli,,
