Rurka mosiężna z ciasno dopasowanym prętem w roli tłoczka. Na pręcie podziałka i masz epokową strzykawkę.Senio pisze:Wszystko przede mną. Jak okaże się że jest źle będę kombinował dalej. Pomysł ze strzykawką jest dobry, ale jakiś taki nie epokowy . Jeśli więc nie zagra, to będę wiercił w pręcie i robił dłuższą łuskę jednak mosiężną.
Fiolki 2-3 ml
Moderator: Moderatorzy CP
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
- patryk.kry
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 29
- Rejestracja: 03 lipca 2016, 14:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: WZ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Ja tam spiłowałem łuskę od kałacha i odmierza mi 20gr. Odwlekam jej lutowanie z powodu braku czasu.
Puki co przymocowałem ją do zipa, zgiąłem go w pół, potem okleiłem izolatką aby był sztywny i się zastanawiam czy w ogóle przylutuje tą łuskę bo rozwiązanie zip + usztywnienie izolatką jest trwałe i sprawdza się doskonale.
Minus jest taki, że kupiłem 10 prętów mosiężnych po 15cm fi 4mm i dwa kije od szczotki(rączka)
Po co 2 kije i 10 prętów??? Nie kalkulowało mi się to z przesyłką, a to narobię zapasu dla siebie i może dla znajomych.
Puki co przymocowałem ją do zipa, zgiąłem go w pół, potem okleiłem izolatką aby był sztywny i się zastanawiam czy w ogóle przylutuje tą łuskę bo rozwiązanie zip + usztywnienie izolatką jest trwałe i sprawdza się doskonale.
Minus jest taki, że kupiłem 10 prętów mosiężnych po 15cm fi 4mm i dwa kije od szczotki(rączka)
Po co 2 kije i 10 prętów??? Nie kalkulowało mi się to z przesyłką, a to narobię zapasu dla siebie i może dla znajomych.
Remington New Army Model 1858 kal 44 8 cali INOX UBERTTI
W przyszłości coś więcej będzie
W przyszłości coś więcej będzie
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9714
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Fiolki 2-3 ml
Bardzo ciekawy pomysł. Jednak zamiast to ciasno pasować , lepiej zrobić tlok na dwóch oringach i ładnie płynnie by to pracowało.Toost pisze:Rurka mosiężna z ciasno dopasowanym prętem w roli tłoczka. Na pręcie podziałka i masz epokową strzykawkę.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Są takowe:
mam tka "epokową" w gramach i grainach.
tłoczek jest mtalowy ( nie potrzeba O-ringów)
mam tka "epokową" w gramach i grainach.
tłoczek jest mtalowy ( nie potrzeba O-ringów)
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9714
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Fiolki 2-3 ml
Tak , tylko to ma być dalej miarka do szybkiego nabierania. Coś takiego jak ta co zlutowałem, tylko dodatkowo z regulacją rewolwerową powiedzmy w zakresie 0,8-1,5 grama. Małe kompaktowe urządzenie z rączką do bezpośredniego czerpania i wsypywania czy to do bębna czy fiolki. To z foto, to bardziej urządzenie do odmierzania + ewentualnie nasypywania z tego urządzenia przez lejek. Ciężko tym w/g mnie swobodnie operować w słoiku czy pudełku z prochem.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
No to do szybkiego zasypywania fiolek to dozownik..(dokładniej), lub objętościowo = łuska, miarka np taka
http://images7.fotosik.pl/201/35d13d25b82b4cafmed.jpg
http://images7.fotosik.pl/201/35d13d25b82b4cafmed.jpg
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9714
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Fiolki 2-3 ml
No o tym napisałem. Na poprzedniej stronie tematu jest fotka mojej. Tylko kolega napisał że z tej łuski może być za mało. I takie urządzenie z regulacją w zakresie rewolwerowym za pomocą tłoczka nastawnego, załatwia wtedy temat szybko i bezboleśnie
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Wiesz
takie urzadzenia "wiekowe" to mam raczej do "kolekcji"
Łuska, czy miarka do zasypywania fiolek i tak jest dla mnie upiexxxxwe" do zasypywania stosuję prochownicę z dozownikiem .
Z niej zasypuje fiolki rewolwerowe-objetościowe.
do kaszki stosuje właśnie łuskę (przyciętą) z 9x19
Do mierzonych/dokładych to stosuję wagę szalkową ( mam , bo elaboruję WBP)
takie urzadzenia "wiekowe" to mam raczej do "kolekcji"
Łuska, czy miarka do zasypywania fiolek i tak jest dla mnie upiexxxxwe" do zasypywania stosuję prochownicę z dozownikiem .
Z niej zasypuje fiolki rewolwerowe-objetościowe.
do kaszki stosuje właśnie łuskę (przyciętą) z 9x19
Do mierzonych/dokładych to stosuję wagę szalkową ( mam , bo elaboruję WBP)
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9714
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Fiolki 2-3 ml
Można na różne sposoby. Przy karabinie dobrze mi się pracowało taką miarką z łuski i na razie będę się tego trzymał.mkl1 pisze:Łuska, czy miarka do zasypywania fiolek i tak jest dla mnie upiexxxxwe" do zasypywania stosuję prochownicę z dozownikiem .
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2770
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Zrobiłem takich miarek z łuski kilkanaście sztuk od 10gr do 30gr(z różnych łusek i różnej długości). Sprawdziłem na wadze ile mieszczą i opisałem markerem, po testach na strzelnicy zostawiłem te co mi pasowały pojemnością do moich sprzętów(oznaczone która do czego) a pozostałe rozdałem na strzelnicy tym co chcieli a nie mieli . Jak się złapie potrzeby swojej lufy to już mi nie trzeba regulowanych miarek ,siadam przy biurku i napełniam fiolki.Parę sztuk z serii zapobiegawczo kładę na wadze celem kontroli, do każdej lufy mam inne fiolki by nie mylić ładunków (starość nie radość ). Te w granicach 15 -23gr robiłem z 223 REM odpowiednio skracając na tokarce.
Koledzy też byli zadowoleni, dostali miarki ze sprawdzoną pojemnością bez roboty.
Koledzy też byli zadowoleni, dostali miarki ze sprawdzoną pojemnością bez roboty.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9714
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Fiolki 2-3 ml
I tu jest pies pogrzebany .... Zamiast robić kilkanaście sztuk, wystarczy jedną , wyregulować i zapomnieć . Ewentualnie zaznaczyć sobie gdzie jest ile i przestawiać do potrzeb. Zrobienie takiego tłoczka do rurki to jest ułamek czasu potrzebnego do zrobienia jednej takiej miarki. Kawałek G-kodu z palca play i wylatuje gotowe po chwili . Natomiast robienie rączek lutowanie i cała pozostała zabawa tym bardziej do kilkunastu sztuk, to już nie tak łatwo i szybko.kewalsPL pisze:Zrobiłem takich miarek z łuski kilkanaście sztuk
Jak się złapie potrzeby swojej lufy to już mi nie trzeba regulowanych miarek
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- mkl1
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 9020
- Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Jeżeli ma być precyzyjnie...to.. waga.Senio pisze:
Można na różne sposoby. Przy karabinie dobrze mi się pracowało taką miarką z łuski i na razie będę się tego trzymał.
Zobacz relację z MŚ Węgry., tam na pewnym stole byla nawet waga szalkowa RCBS
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem
Jestem przyjaznym szopem
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2770
- Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Lubomia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Jak widziałem jak niektórzy na strzelnicy sypali delikatnie proch do fiolki z zaznaczoną wysokością ile dać, inny miał łuskę owiniętą paroma zwojami cienkiego drutu i gięło się to we wszystkie strony, to ich obdarowałem (jeszcze 5-6 sztuk mi tu leży),takich 17 gr nawet zrobiłem w kilku egzemplarzach. Czasu jeszcze trochę mi zostaje wolnego .Senio pisze: robienie rączek lutowanie i cała pozostała zabawa tym bardziej do kilkunastu sztuk
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9714
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Fiolki 2-3 ml
@ mkl1
To zależy co chcemy osiągnąć. Ja już widziałem nawet wagi automatyczne, elektroniczne samo dozujące, elektryczne i co tam jeszcze. Nie nie - PAS. Do zabawy wystarczy łuska. Jak ktoś ma parcie na pudło i medale, to wtedy zaczyna się inna bajka. Do rekreacji wystarczy prosto. Druga sprawa z dokładnym mierzeniem to co innego jest nitro co innego CP. Grain w tą czy tamtą nie stanowi wielkiego problemu przy CP + rekreacja.
@ kewalsPL
Ludzie dzielą się na tych co potrafią zrobić coś z niczego i tym działają, oraz na takich co nie posiedli tej tajemnej sztuki. Ja jej nie posiadłem. Mam jakieś inne spojrzenie na zagadnienia techniczne. Dlatego jeśli już coś robię to tak żeby to miało ręce i nogi. Można w patyku wydłubać dziurę i też będzie miarka. Wszyscy robią jak potrafią i uznają że to im wystarczy.
To zależy co chcemy osiągnąć. Ja już widziałem nawet wagi automatyczne, elektroniczne samo dozujące, elektryczne i co tam jeszcze. Nie nie - PAS. Do zabawy wystarczy łuska. Jak ktoś ma parcie na pudło i medale, to wtedy zaczyna się inna bajka. Do rekreacji wystarczy prosto. Druga sprawa z dokładnym mierzeniem to co innego jest nitro co innego CP. Grain w tą czy tamtą nie stanowi wielkiego problemu przy CP + rekreacja.
@ kewalsPL
Ludzie dzielą się na tych co potrafią zrobić coś z niczego i tym działają, oraz na takich co nie posiedli tej tajemnej sztuki. Ja jej nie posiadłem. Mam jakieś inne spojrzenie na zagadnienia techniczne. Dlatego jeśli już coś robię to tak żeby to miało ręce i nogi. Można w patyku wydłubać dziurę i też będzie miarka. Wszyscy robią jak potrafią i uznają że to im wystarczy.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- Toost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1428
- Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 08:00
- Tematy: 5
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Fiolki 2-3 ml
Można, ale przyjmując, że tłoczek będzie przesuwany sporadycznie, a nie co minutę oringi nie są potrzebne.Senio pisze:Bardzo ciekawy pomysł. Jednak zamiast to ciasno pasować , lepiej zrobić tlok na dwóch oringach i ładnie płynnie by to pracowało.Toost pisze:Rurka mosiężna z ciasno dopasowanym prętem w roli tłoczka. Na pręcie podziałka i masz epokową strzykawkę.
Najprościej to rurka mosiężna fi10 długości 30-40mm i krążek mosiężny długości ok 10mm. Krążek przesuwany w rurce za pomocą dodatkowego popychacza (później powiem dlaczego). Po zrobieniu tłoczek wsuwasz równo z jednym końcem rurki, odmierzasz 10gr prochu, wsypujesz do rurki, popychaczem przesuwasz tłoczek tak, żeby proch zrównał się z krawędzią rurki i masz wyskalowane 10gr na popychaczu. Reszta podziałki proporcjonalnie.
Można popychacz połączyć z tłoczkiem, ale tu pojawia się problem bo z moich doświadczeń im krótsza miarka tym łatwiej nabiera się proch. Przyjmując znów, że regulację położenia tłoczka robi się sporadycznie, stąd pomysł z dodatkowym oddzielnym popychaczem.
Do rurki oczywiście przylutowany uchwyt.
Oringi mogą powodować, że w szczelinie nad oringiem zostanie proch, a raz nie zostanie i dawka prochu może się różnić.
Chociaż gdybym miał zaplecze takie jak Twoje zrobił bym sobie regulowany dozownik na wzór dozownika LEE i sypał bezpośrednio do fiolek.
Póki co zrobiłem jedynie smarowniczkę do pocisków pobierającą smar z małej smarownicy ręcznej (coś na kształt smarownicy Lymann) bo mizianie szpatułką wnerwiało mnie.
pozdrawiam Tomek
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25
36, 9x19, 22LR, 6.5x55SE, 45ACP, 38Spec, 223Rem, 308Win, 44Mag, 12/76, 357Mag, 7.62x39, 9x18, 7.62x25