Strona 2 z 2

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 23 lutego 2017, 23:10
autor: Toost
Ryba pisze: To ładnie... w takim razie każde zawody masz wygrane. Bywasz? Jeśli nie to żałuj...
Jeśli nie wiesz w co da się trafić większą naważką, to... poeksperymentuj. A jak nie, to uwierzy tym, co już to zrobili. :-D
Na zawodach bywam, a jako Tomasz jestem niewierny. Ludzie tu różne rady dają, niektórych radzących znam i im mogę uwierzyć, innych nie znam więc pytam. Dziwnym trafem mało kiedy potrafią pokazać coś na poparcie swoich tez.
Z tego co eksperymentowałem pocisk i duża naważka to mała celność, zaskoczyło mnie więc co przeczytałem i próbuję drążyć temat.

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 24 lutego 2017, 07:01
autor: Marek-
Toost pisze:
Ryba pisze:Ładując 1,1 grama "czecha" do Colta Navy .36, nie wychodzę z czarnego na 25 m jedną ręką... Da się.
ładując 1gram ZSa do navy .44 10 z 13 strzałów nie wyszło z dziewiątki ... Wiem, że się da.

Ciekawy byłem w co da się trafić większą naważką z mniejszego kalibru. Nie wychodzenie z czarnego jest fajne, ale ...

A ja do remika cal 36 daje 15 gr ZS2 i ma super skupienie, rewolwer prosto z pudełka, od Saguaro, nawet go nie rozebrałem, jedynie trzeba było muszkę o ponad milimetr spiłować.
Nie zakończyłem z nim prób bo brakuje mi czasu, pewnie będzie jak zawsze że próby będę robił na zawodach na pierwszej tarczy :wink: a wynik na drugiej.
Strzelam z jednej ręki a i tak przestrzeliny się dotykają.
Przy doborze naważki dla mnie ważne jest jak broń strzela z ręki, nie interesuje mnie strzelanie z dwóch rąk czy jakiejś podpórki, dobieram takie naważki które dają mi najlepsze skupienie przy strzelaniu na zawodach, w tym wypadku chyba będzie to te 15 grein. Na pierwszych zawodach 93 pkt, na drugich chciałem poprawić i dałem 10 gr i było słabo, w niedzielę sprawdziłem znów te 15 gr wystrzeliłem dwa bębeny czyli 12 a nie 13 strzałów i wyszło 95 pkt. Super ważne jest by odpowiednio uchwycić broń, z odpowiednią siła i w odpowiednim miejscu, bo inaczej sieje przez odrzut.
Pierwsze 2 strzały oddałem lekko trzymając rewolwer i trafiłem w lewo i w prawo dwie 7 po przeciwnych stronach na tej samej wysokości, dwa następne ta sama wysokość i silniejszy chwyt 8 z prawej 9 z lewej, zmiana chwytu na wyższy tzw nachwyt dwa ostatnie strzały linia 9-10 z lewej w jedną dziurę, drugi bęben 6 strzałów w ten sam rejon 9-10 z lewej, mimo prób wynik 95 pkt. Po sprawdzeniu w innym świetle trzeba będzie jeśli się potwierdzi lekko przebić muszkę.

Morał z tego taki że każdy powinien sam dla siebie poszukać odpowiedniej naważki, bo może się okazać że na np 8 gr przy innym chwycie sprawdzi się lepiej albo gdy ktoś strzela z dwóch rąk.
Z innego remika cal 44 strzelam z całkiem innych naważek, co ciekawe czasem mniejszych bo inaczej cały cykl strzału na mnie oddziaływuje i trudniej mi sobie przypomnieć jak go trzymać.

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 24 lutego 2017, 08:02
autor: antjacek
Ja mam Remika z Piety Targeta i sypie łuskę od 9-ki czyli około 0,9 grama.

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 24 lutego 2017, 08:28
autor: Zbigniew Rybka
Marku, :532: :piwo: ! :516:

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 24 lutego 2017, 17:21
autor: Ryba
Marek! Ale Ty nie jesteś miarodajny (choć w kwestii strzelania nieomylną wyrocznią - piszę bez drwiny...) dla całej rzeszy pospólstwa strzeleckiego (do którego i ja się zaliczam), bo Ty jesteś... inny. :) Każdy sprzęt i każda naważka jest dla Ciebie dobra. :-D

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 22 czerwca 2018, 21:20
autor: Kyle
Marek- pisze:A ja do remika cal 36 daje 15 gr ZS2
Tak z ciekawości: ile maksymalnie mieści się prochu w tym modelu, zakładając rozsądną ilość przybitki i standardową kulę?

Re: Remington 36 -naważka prochu ?

: 24 sierpnia 2018, 22:55
autor: Grzesiek77
Kyle pisze:
Marek- pisze:A ja do remika cal 36 daje 15 gr ZS2
Tak z ciekawości: ile maksymalnie mieści się prochu w tym modelu, zakładając rozsądną ilość przybitki i standardową kulę?
Możesz sypać sam proch, tylko nasyp trochę mniej niż zwykle bo nie bardzo chce się ściskać.
Proch, kula, smar ładnie bo łatwiej odpalić kilka na raz.