Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 265
- Rejestracja: 02 września 2018, 17:02
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Te zdjęcia na czerwonym tle porażają precyzją wykonania i Miłością włożoną w te robotę . Jakby się czas wycofał o ponad 100 lat
Miło popatrzeć .
Miło popatrzeć .
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
"Aaa... mądrego to i przyjemnie posłuchaćZielonorogi pisze:Papierowy cartridge do Whitwortha.
No koniem podjechać można, a na człowieku… się tylko potknąć."
Dzięki Adam.
Na to ciasteczko smarne w tych proporcjach to chyba telepatycznie wpadłem bo wczoraj takie ugotowałem z łoju, wosku i filcu
Ostatnio zmieniony 20 lutego 2019, 21:53 przez stangret, łącznie zmieniany 2 razy.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
...
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2023, 13:09 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 1 raz.
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Kiedyś gdzieś czytałem, że Witworth robił eksperymenty ze skrętem swojego gwintu nawet 1:4 ( tak czterech) i również nie wyrwało, więc ładunek jądrowy w lufie mógłby nie dać rady....stangret pisze: Wiesz Paweł co musiało by się stać any wyrwać ten pocisk z "gwintów" ? Jakiś ładunek jądrowy w komorze
Przepraszam - pan tu nie stał
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Mam dokładnie to samo Papirki onion skin I zero smaru.Zielonorogi pisze:a tak poważnie - myślę, że owijka papierowa nie powininna być smarowana, smar i papier to się dla mnie kłóci
dlatego ciastka sa dobre + czyszczenie co strzał
Jeno ciasteczko pod dupkę
Ostatnio zmieniony 20 lutego 2019, 22:14 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
...
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2023, 13:09 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 1 raz.
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
1:1 to już przegięcie. Mniemam, że krótkie lufy i małe naważki, ponieważ tarcie - nawet nie wiem jak prawidłowo nazwać przełożenie prędkości pocisku na jego prędkość obrotową - w takiej lufie jest tak ogromne, że pocisk po podaniu dość dużej energii mógłby zachować się jak wkręcony w lufę korek i stwierdzić "nigdzie nie lecę". Ot koniec moich wywodów z poziomu poduszki
Przepraszam - pan tu nie stał
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
...
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2023, 13:08 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 1 raz.
- zbiho
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 458
- Rejestracja: 17 kwietnia 2017, 00:11
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Bochnia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
To on po prostu wymyślił wkrętarkę co wkręca śruby ze stopu ołowiu z cyną w wiązowe bale na głebokość 7 cali przy użyciu energii 35 grein prochu.
Albo rybki i akwarium.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1312
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, 09:34
- Tematy: 49
- Lokalizacja: Śląsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
...
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2023, 13:08 przez Zielonorogi, łącznie zmieniany 1 raz.
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Cały ten karabin to przegięciekozichwost pisze:1:1 to już przegięcie.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Tajemnica kulolejki wyjaśniona Odpowiedź przyszła z angielskiego forum:
"HI the mold was made by the late Roger Davies a former member of the mlagb a talented engineer,/ gun restorer."
"I did not know he made hex mold for whitworth, must be a one off, the name/address looks hand engraved, making it earlier made than my molds, as mine are stamped with name, Roger all-so made sights, plat/nipples, etc,"
Zrobiona prawdopodobnie w latać 70-tych XXw przez byłego członka MLAGB, utalentowanego inżyniera i renowatora broni. Kulolejka może być pojedynczym, nieznanym egzemplarzem.
Tak więc może się okazać że tak czy inaczej mam unikat
"HI the mold was made by the late Roger Davies a former member of the mlagb a talented engineer,/ gun restorer."
"I did not know he made hex mold for whitworth, must be a one off, the name/address looks hand engraved, making it earlier made than my molds, as mine are stamped with name, Roger all-so made sights, plat/nipples, etc,"
Zrobiona prawdopodobnie w latać 70-tych XXw przez byłego członka MLAGB, utalentowanego inżyniera i renowatora broni. Kulolejka może być pojedynczym, nieznanym egzemplarzem.
Tak więc może się okazać że tak czy inaczej mam unikat
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2019, 12:34 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
- syberius
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 486
- Rejestracja: 17 września 2013, 22:55
- Tematy: 12
- Lokalizacja: Daleka Północ.
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Co prawda juz jakis czas temu pisalismy o pociskach do Whitwortha ale nie zaszkodzi przypomniec jeszcze raz.Zielonorogi pisze:Papierowy cartridge do Whitwortha.
Były różne typy.
Mało jest danych na temat, jak coś macie wrzućcie pliz.
A wiec bylo tego troche i to roznych typow.
https://photos.app.goo.gl/X33ToH87t7vA3AfDA
https://photos.app.goo.gl/ftXCTQ79EAvgseBi9
https://photos.app.goo.gl/18J9ZGKWPNMyrnfK6
https://photos.app.goo.gl/jGd9uRRgs3TCGpnC6
https://photos.app.goo.gl/JEE4qTS2HjaawDST6
https://photos.app.goo.gl/XLTMiUmK5Zjhoovt9
https://photos.app.goo.gl/azRHpQWURdXawaBU7
https://photos.app.goo.gl/QrfbZyfgy7LyqhLj8
https://photos.app.goo.gl/1LWFfMh2hPKhSGM67
https://photos.app.goo.gl/NwXt9ahuwddMeg9K6
https://photos.app.goo.gl/nXnFsNdLWfZPpMdPA
https://photos.app.goo.gl/nJDbZ32sTgmEUvM27
https://photos.app.goo.gl/Z6aZZ81fQZxXY9LGA
https://photos.app.goo.gl/VeAwVMHm6tDx5Sui8
https://photos.app.goo.gl/SnK3FEX7u8XqFzh46
https://photos.app.goo.gl/Uq4m9gpUzTFuMP8W6
https://photos.app.goo.gl/2jhTLYidWwiZccC89
https://photos.app.goo.gl/G1wB1rXWt7JzaNqH7
https://photos.app.goo.gl/web6CCtp8BS45ZCo7
Tak wygladaly epokowe pociski w pudelkach i same pudelka:
https://photos.app.goo.gl/mtEZQH9ysGzwEcVA7
https://photos.app.goo.gl/XT12UdZjZbghVzWo9
https://photos.app.goo.gl/PDpeHgE1tUmpMoJw7
https://photos.app.goo.gl/FpBHgzuU62yk4DxWA
https://photos.app.goo.gl/oYPZYVKNWBJGn1fZ8
https://photos.app.goo.gl/CCt1jXKvjf6FZDEE7
https://photos.app.goo.gl/CyjyZSCCnXeTPWf37
A tak wygladaly epokowe "naboje" do Whitwortha:
https://photos.app.goo.gl/hEzKSVx3b1mHztns8
https://photos.app.goo.gl/Ldk4hbdPyzB1gZ146
https://photos.app.goo.gl/zbFuWtmpdM9UXSFo7
https://photos.app.goo.gl/zPZKFBoQNk5LNMGt6
https://photos.app.goo.gl/L8E49wmkb2HJX3o3A
https://photos.app.goo.gl/JpjYLvbuBgJ7fqBm7
https://photos.app.goo.gl/G21GJv3fmCZgVWTP8
https://photos.app.goo.gl/Cvac3iig8GPu2wbh8
https://photos.app.goo.gl/DdrMTeGuRMtuMs7f8
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Witajcie, witajcie. Popcorn się skończył ?
Co do tego strzału Królowej to wcale sie jej nie dziwie, że ciągnęła za sznurek a nie za spust bezpośrednio Gdyby to zrobiła to Great Britain byłaby bez monarchy Ten cholerny Whitworth kopie jak koń przy 95gr swiss no4 Eliminator normalnie
Do rzeczy. Karabin załadowany, separacja stanowisk, zgłoszona 1+, 1- i po strzale słyszę .."what a f....ck i st t.."
K...a, mać, w głowie kołacze wtf is itd...
Opanowuję emocje, dochodzę do siebie i staram się dostrzec gdzie to coś poleciało. Szukam, szukam,drugi strzał, prosze gościa całkiem obok o spotowanie, bo... diopter i muche ustawiłem na 0. Chyba logiczne
Stwierdzamy niestety, że na range 100m mój diopter ustawiony na dead 0 strzela tak na oko 15MOA za wysokona 100m Pozytywną dla mnie wiadomością jest osiowy montaż
Co do pocisków, to pociski z tej fajnej kokili miałem w dwóch twardościach. Jedne z czystego ołowiu a drugie z domieszką 3 % cyny. Jutro zamieszczę zdjęcia, ale zdecydowanie następnym razem zmniejszę naważkę.
Szału nie było poza doznaniami energetycznymi, ale wiedziałem z czym zawieram związek. Ta franca mnie nie pokona
ps. brak artystycznej dokumentacji fotograficznej spowodowany jest niezwykłym wręcz zapomnieniem powagi obowiązku dokumentalizmu sytuacji niezwykłych
Co do tego strzału Królowej to wcale sie jej nie dziwie, że ciągnęła za sznurek a nie za spust bezpośrednio Gdyby to zrobiła to Great Britain byłaby bez monarchy Ten cholerny Whitworth kopie jak koń przy 95gr swiss no4 Eliminator normalnie
Do rzeczy. Karabin załadowany, separacja stanowisk, zgłoszona 1+, 1- i po strzale słyszę .."what a f....ck i st t.."
K...a, mać, w głowie kołacze wtf is itd...
Opanowuję emocje, dochodzę do siebie i staram się dostrzec gdzie to coś poleciało. Szukam, szukam,drugi strzał, prosze gościa całkiem obok o spotowanie, bo... diopter i muche ustawiłem na 0. Chyba logiczne
Stwierdzamy niestety, że na range 100m mój diopter ustawiony na dead 0 strzela tak na oko 15MOA za wysokona 100m Pozytywną dla mnie wiadomością jest osiowy montaż
Co do pocisków, to pociski z tej fajnej kokili miałem w dwóch twardościach. Jedne z czystego ołowiu a drugie z domieszką 3 % cyny. Jutro zamieszczę zdjęcia, ale zdecydowanie następnym razem zmniejszę naważkę.
Szału nie było poza doznaniami energetycznymi, ale wiedziałem z czym zawieram związek. Ta franca mnie nie pokona
ps. brak artystycznej dokumentacji fotograficznej spowodowany jest niezwykłym wręcz zapomnieniem powagi obowiązku dokumentalizmu sytuacji niezwykłych
Ostatnio zmieniony 03 marca 2019, 00:26 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book
- stangret
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1676
- Rejestracja: 15 lutego 2010, 15:07
- Tematy: 35
- Lokalizacja: Wielka Brytwanna
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Vademecum użytkownika Whitworth rifle.
Z tym brakiem zdjęć to przesadziłem. Coś tam się uchowało. Po prostu presja czasu spowodowała, że wolałem się skupic na strzelaniu
Niestety ale ten karabin jest troche bardziej wymagający niż typowa odprzodówka. Wyjatkowo nie lubi brudnej lufy, w związku z czym proces ładowania jest trochę dłuższy. Po strzale lejek do lufy i proch na dno, potem filcowe ciasteczko nasączone smarem, następnie mop i co najmniej dwa razy mokra szmatka i wreszcie na koniec lufa do sucha.
Po pierwszych trzech strzałach kontrolnych i znalezieniu gdzie jestem nastąpił pomiar prędkości, który wykazał, że to całkiem szybka klucha
Generalie zadka nie urywa, ale pierwsze koty za płoty. Ogólnie wyglądało to tak
Ty fajnie widac sześciokątną dziurkę z tego blastera
Szkoda, ze nie mam dostępu do kamery poklatkowej bo ciekaw jestem kiedy owijka opuszcza pocisk Odpowiedż po części znalazłem kilka metrów przed lufą
Następnym razem muszę poświęcić cały dzień, bo ci cholerni Angole strzelaja w Bisley tylko od 9-16 z godzinna przerwą na lunch. O 16-stej wyje syrena i pomimo tego, że jest widno i pięknie oznacza to koniec strzelania . To jest chore
Niestety ale ten karabin jest troche bardziej wymagający niż typowa odprzodówka. Wyjatkowo nie lubi brudnej lufy, w związku z czym proces ładowania jest trochę dłuższy. Po strzale lejek do lufy i proch na dno, potem filcowe ciasteczko nasączone smarem, następnie mop i co najmniej dwa razy mokra szmatka i wreszcie na koniec lufa do sucha.
Po pierwszych trzech strzałach kontrolnych i znalezieniu gdzie jestem nastąpił pomiar prędkości, który wykazał, że to całkiem szybka klucha
Generalie zadka nie urywa, ale pierwsze koty za płoty. Ogólnie wyglądało to tak
Ty fajnie widac sześciokątną dziurkę z tego blastera
Szkoda, ze nie mam dostępu do kamery poklatkowej bo ciekaw jestem kiedy owijka opuszcza pocisk Odpowiedż po części znalazłem kilka metrów przed lufą
Następnym razem muszę poświęcić cały dzień, bo ci cholerni Angole strzelaja w Bisley tylko od 9-16 z godzinna przerwą na lunch. O 16-stej wyje syrena i pomimo tego, że jest widno i pięknie oznacza to koniec strzelania . To jest chore
Ostatnio zmieniony 03 marca 2019, 10:53 przez stangret, łącznie zmieniany 1 raz.
"And don't forget. That isn't your Martini you have. It belonged to others before you and will belong to others after you are gone. Look after it, and pass it on with pride. It deserves it." Malcolm Cobb, The Martini Henry Note-book