Odlewanie kul

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Simon
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 139
Rejestracja: 28 listopada 2004, 15:18
Tematy: 0
Lokalizacja: Świecie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Odlewanie kul

Post autor: Simon »

Witam!

Czy wie ktos do czego sluzy przy odlewaniu kul "Beeswax"? I jeszcze jedno, czym smarujecie kokile aby kule lepiej sie odklejaly?(moze do tego sluzy beeswax?). Za wszelkie porady dotyczace tematu z gory dzieki.

Pozdrawiam

Simon
Tomasz.W
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 639
Rejestracja: 13 września 2004, 10:32
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdańsk - Nordkapp
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tomasz.W »

Witam.
Ja kokili nie smaruję . Przed każdym odlewaniem kokila zostaje okopcona nad świeczką . Pociski wychodzą gładziutkie i wypadają same , bez stosowania " przymusu bezpośredniego " . No i świeca tańsza znacznie od fabrycznych preparatów .
Pozdrowienia z Gdańska .
Awatar użytkownika
Dazbi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 516
Rejestracja: 27 października 2003, 21:30
Tematy: 4
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Dazbi »

"Beeswax" czyli wosk pszczeli do kokili może być użyty jedynie w roli budulca świecy do okopcenia. ;) Forma , przed pierwszym użyciem musi być dokładnie umyta i odtłuszczona, a nastepnie okopcona.
Awatar użytkownika
Desert Eagle
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 529
Rejestracja: 28 lipca 2004, 22:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Desert Eagle »

Jeszcze wazna rzecz. Ołów czysty łatwo odchodzi od formy, ale rozne dodatki do stopu powoduja gorsze ,,wyciaganie'' kuli.
mevatron
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 685
Rejestracja: 28 września 2004, 16:56
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mevatron »

Swieca owszem, ale czasem daje "tłusty" osad.
Chodzi o to by kopciem była czysta sadza.
Sprawdza sie doskonale w tej roli zapalniczka gazowa.
Tak, tak, to nie pomyłka.
Zblizając bardzo blisko forme do płomienia zyskuje się piękny, równy, "suchy" kopec.
Sicher jest sicher jak mawial Mannlicher
Tomasz.W
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 639
Rejestracja: 13 września 2004, 10:32
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdańsk - Nordkapp
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tomasz.W »

mevatron pisze:Sprawdza sie doskonale w tej roli zapalniczka gazowa.
Tak, tak, to nie pomyłka.
Zblizając bardzo blisko forme do płomienia zyskuje się piękny, równy, "suchy" kopec.
A ile dni wcześniej zaczynasz uzyskiwanie tego "równego suchego kopcia " ? Z ciekawości chciałem tą metodę wypróbować , ale po pięciu minutach zapalniczka nadawała się tylko na śmietnik , a sadzy i tak nie było . No chyba że w zapalniczce masz coś innego niż czysty butan .
Awatar użytkownika
TOMEK.44
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1450
Rejestracja: 19 września 2004, 22:26
Tematy: 0
Lokalizacja: BYDGOSZCZ TORUŃ
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TOMEK.44 »

ja mam ustawiony w zapalniczce duzy plomien wtedy kopci tak jak swieczka gdy ma zadlugi knot
Enfield 1858
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 74
Rejestracja: 05 grudnia 2003, 18:09
Tematy: 9
Lokalizacja: Otwock
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Wosk pszczeli

Post autor: Enfield 1858 »

Wosku sie dodaje ( w ilosci - grudka wielkosci orzecha laskowego ) do roztopionego ołowiu w celu zwiazania tlenków i zapobiezenia dalszej jego oksydacji. Po dodaniu wosku całosc nalezy dobrze wymieszać drutem.
Nie próbujcie w zamkniętym pomieszczeniu bez silnego wyciagu.
Nieraz moze dojsc do zapłonu wosku dlatego warto tygiel z ołowiem przykryć np zmieta w kulę folią alu (przy tyglu z dolnym wypływem ołowiu).
mevatron
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 685
Rejestracja: 28 września 2004, 16:56
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok/Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mevatron »

Znam i stosuje lepsze substancje redukcyjne.
Po prostu wegiel drzewny.
Miałki, dosypany do kociołka doskonale spelnia swoje zadanie.
Nic dodac, nic ując.
Jak kto woli inaczej - jego sprawa. Eksperymentowanie to nasza wszak specjalnosc.
Sicher jest sicher jak mawial Mannlicher
Enfield 1858
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 74
Rejestracja: 05 grudnia 2003, 18:09
Tematy: 9
Lokalizacja: Otwock
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Enfield 1858 »

Nie wiem czy węgiel jest lepszy. Ale o wosku pisza wszystkie poradniki. Moze napisz do Lee lub Lymana ze znasz lepsze. Wosk faktycznie ma jedną wade ze smierdzi. Zaleta jest że po zwęgleniu stanowi szczelna półpłynna skorupę odcinająca dopływ tlenu.
Awatar użytkownika
Dazbi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 516
Rejestracja: 27 października 2003, 21:30
Tematy: 4
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Dazbi »

Wosk jest polecany do kociołka, ale ktoś tu pisał o smarowaniu kokili :?
PiotrS
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 404
Rejestracja: 28 lipca 2004, 07:54
Tematy: 0
Lokalizacja: Rzeszów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: PiotrS »

Mało tego, :lol: jak ktoś nie używa kociołka a trochę bardziej prymitywnych rzeczy np. puszkę po konserwie niech zapomni o wosku czy węglu drzewnym
Pozdrawiam
PiotrS
2x.36 2x.44 2x.45 .451 2x.54 .577 .75
Awatar użytkownika
Simon
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 139
Rejestracja: 28 listopada 2004, 15:18
Tematy: 0
Lokalizacja: Świecie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Simon »

A dlaczego? Zapala sie? Wlasnie przyszlo mi do glowy zeby zalatwiac wegiel drzewny (mial) ale troche mnie ostudziles.
Awatar użytkownika
HALF and HALF
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 99
Rejestracja: 20 października 2004, 11:39
Tematy: 0
Lokalizacja: Scotland/Pomorze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: HALF and HALF »

Simon pisze:A dlaczego? Zapala sie? Wlasnie przyszlo mi do glowy zeby zalatwiac wegiel drzewny (mial) ale troche mnie ostudziles.
Wosk tak ma... Dodac moge ze ciezko to zgasic :-)
Pozdrawiam serdecznie
Wojtek
PiotrS
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 404
Rejestracja: 28 lipca 2004, 07:54
Tematy: 0
Lokalizacja: Rzeszów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: PiotrS »

Gdy masz roztopiony, płynny ołów wszystkie zanieczyszczenia wypływają na powierzchnie, to samo stanie się jak dosypiesz węgiel drzewny, przed odlewaniem kul musisz i tak usunąć tą całą warstwę, bo ci będzie przeszkadzała.
Pozdrawiam
PiotrS
2x.36 2x.44 2x.45 .451 2x.54 .577 .75
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amunicja - CP”