Odlewanie kul
Moderator: Moderatorzy CP
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Bardzo ładny kociołek. Moim zdaniem jednak otwór 3mm jest za duży. W swoim kociołku rozwierciłem ktwor na 2,5 i już mam wrażenie, że jest to górna granica.
Ps jak będzie ogrzewany ten tygielek?
Ps jak będzie ogrzewany ten tygielek?
Przepraszam - pan tu nie stał
- Popeye
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1878
- Rejestracja: 27 listopada 2012, 10:14
- Tematy: 9
- Lokalizacja: Hydrohoryzont
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Pierwsze co , to powinniście nauczyć się obsługi broni i dobrze strzelać, a potem zaczniecie eksperymenty z dodatkami do ołowiu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 października 2017, 21:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Będzie gazem grzane, mam butle, palnik, wszystko co potrzebne, jest zrobiony chwyt, raczej kolanko na włożenie palnika, a co do otworu, to się zastanawiam też, czy nie za szybko i za dużo będzie leciało, zobaczymy, okaże się w praniu, wymienić później to nie problem
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9715
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Odlewanie kul
Zawór jest źle zrobiony. Ołów to nie jest woda. Nie musi się jak kran zamykać. Czym mniejszy styk zaworu z wylotem tym lepiej. Kąt 45 stopni jest optymalny. Przekonasz się sam przy pierwszym odlewaniu jak się oblepi i zacznie lecieć. Poza tym jedyny słuszny rodzaj grzania to grzanie elektryczne. Kilka razy gazowe robiłem, testowałem i nigdy więcej.maciek73 pisze:Jak coś, to efekt końcowy moich wypocin
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 października 2017, 21:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Co do grzania, to zobaczymy, może i masz rację, choć cała masa ludzi grzeje gazem i nie narzeka zbytnio.
A co do zaworku, iglica styka się z otworem tylko w jednym miejscu, czyli w miejscu gdzie stożek przechodzi w otwór, czyli na samej krawędzi tylko, czyli mniej się nie da już. Opisałem na filmiku poprawkę przecież
Na wodzie nie sprawdziła się właśnie pierwsza opcja, gdzie trzpień i śruba w której jest otwór, to obie części stożki miały pod tym samym kątem. Wtedy trzeba było bardzo precyzyjnie ustawiać, aby nie kapało. Tak więc otwór ze stożkiem zostawiłem bez zmian, a trzpień został bardziej zaostrzony, zrobiony pod kątem 10 st. i teraz styka się tylko w miejscu przejścia stożka w otwór wylotowy tylko na samej krawędzi już, a nie całą płaszczyzną jak wcześniej. Sam trzpień też ma swoją wagę, więc może nie będzie tak źle. Zobaczymy w tygodniu, póki nie mam jeszcze kokili, to próbnie przetopię sobie plomby ołowiane, które kupiłem na złomie, są z drucikami jeszcze, to przy okazji będzie i mały test i oczyszczenie ołowiu
A co do zaworku, iglica styka się z otworem tylko w jednym miejscu, czyli w miejscu gdzie stożek przechodzi w otwór, czyli na samej krawędzi tylko, czyli mniej się nie da już. Opisałem na filmiku poprawkę przecież
Na wodzie nie sprawdziła się właśnie pierwsza opcja, gdzie trzpień i śruba w której jest otwór, to obie części stożki miały pod tym samym kątem. Wtedy trzeba było bardzo precyzyjnie ustawiać, aby nie kapało. Tak więc otwór ze stożkiem zostawiłem bez zmian, a trzpień został bardziej zaostrzony, zrobiony pod kątem 10 st. i teraz styka się tylko w miejscu przejścia stożka w otwór wylotowy tylko na samej krawędzi już, a nie całą płaszczyzną jak wcześniej. Sam trzpień też ma swoją wagę, więc może nie będzie tak źle. Zobaczymy w tygodniu, póki nie mam jeszcze kokili, to próbnie przetopię sobie plomby ołowiane, które kupiłem na złomie, są z drucikami jeszcze, to przy okazji będzie i mały test i oczyszczenie ołowiu
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9715
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Odlewanie kul
Do przetopienia brudnego ołowiu używa się kuchenki turystycznej, i gdzieś na zewnątrz ten cały bałagan wytapia w czyste niewielkie porcje w starym garnku. Najlepiej aluminiowym bo się do niego nic nie przykleja. Dobra jest blacha / forma do ciastek - wpisz w google "MUFFINEK". W to ponalewać, i małe porcje wygodne na dokładkę gotowe. Kociołek służy do odlewania kul, a nie czyszczenia ołowiu i formowania w porcje.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 października 2017, 21:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 grudnia 2017, 18:44
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Mam pytanie. Czy jak odleje sobie kule, albo pocisk do czarnoprochowca to moge ją uzyć w PCP o tym samym kalibrze??
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Z procy nimi też możesz strzelać. Na odlewie nie widać, że do cp jest, jednakże nie dałabym większych szans na celność takich pocisków, poza kulą. Zdecydowana większość pocisków do cp to pociski komlresyjne. Wg mnie nie będą miały możliwości skompresować się w pcp
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2017, 19:28 przez kozichwost, łącznie zmieniany 1 raz.
Przepraszam - pan tu nie stał
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 października 2017, 21:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
To jeszcze tylko jedno moje pytanie, odnośnie otworu wylotowego, o którym było wspomniane wcześniej. Czyli średnica 3mm to max ? Rozumiem, że chodzi u to szybkość napełniania, a bardziej o to, żeby nie zalewać całego otworu w kokili, tylko ołów żeby napływał i pozostawiał miejsce na wypierane powietrze ?
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 363
- Rejestracja: 11 stycznia 2008, 00:57
- Tematy: 11
- Lokalizacja: Prudnik
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Witam
Mam kociołek Lee, ten najbardziej pojemny, początkowo odlewałem z jego pomocą pociski minie i było ok, później chciałem odlewać pociski do broni odtylcowej i musiałem troszkę rozwiercić kanał wylotowy. Teraz zacząłem odlewać kule do rewolweru. Jeśli chcesz mieć uniwersalne narzędzie kup łyżkę Lymana, i do kul i do pocisków, nie ma nic lepszego.
Pozdrawiam
Mam kociołek Lee, ten najbardziej pojemny, początkowo odlewałem z jego pomocą pociski minie i było ok, później chciałem odlewać pociski do broni odtylcowej i musiałem troszkę rozwiercić kanał wylotowy. Teraz zacząłem odlewać kule do rewolweru. Jeśli chcesz mieć uniwersalne narzędzie kup łyżkę Lymana, i do kul i do pocisków, nie ma nic lepszego.
Pozdrawiam
22 lr, 9x19 para, 357 mag, 45 acp, 223 rem, 308 win, 12 gauge
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Latem do zakupu kociołka łyżką lee i produkt wychodził perfekcyjny. Łyżką latem po ściance otworu wlewowego. Kociołek kupiłem tylko dla tego, aby nie mieć kłopotów z tlenkami w pociskach. Dla tych, którzy sądzą, że łyżka lee nie nadaje się do niczego - lałem nią również cholernie powtarzalne wagowo miniaki 580gr.
Przepraszam - pan tu nie stał
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 października 2017, 21:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Czyli podsumowując z tego co rozumiem, bo ołów już przetopiłem z plomb, poodlewałem w małe sztabeczki, robiłem to w osobnym pojemniku idąc za radą kolegi -Senio-, całego syfu sie pozbyłem, z 11,5 kg plomb z drucikami, zostało ok 10,5 kg czystego miękkiego ołowiu, w którym bez problemu większego można robić wgniecenie paznokciem. Ale do czego zmierzam i co zrozumiałem z Waszych rad:
1 - można lać czystym ołowiem bez cyny, ale lejność tego ołowiu będzie gorsza, a co za tym idzie, z tego co rozumiem, powierzchnia kuli
może nie być zbyt ładna, ale do Remika Pietty tak czy inaczej takie kule będą ok
2 - mogę zastosować cynę w ilości np. 1% składu ? Może mniej ? Cyna poprawi lejność, ale delikatnie utwardzi kule, do w/w Remika dalej jest
wszystko ok ?
2 - Otwór spustowy kociołka nie za duży, 3mm powinno być ok, bo większym można zalać otwór w kokili i mogą wychodzić wadliwe odlewy ?
Kokila już doszła, tak więc to moje ostateczne pytania dla potwierdzenia, mam zamiar potestować jeszcze teraz na Święta odlewanie kul, a przy okazji życzę wszystkim spokojnych szczęśliwych i zdrowych Świąt
1 - można lać czystym ołowiem bez cyny, ale lejność tego ołowiu będzie gorsza, a co za tym idzie, z tego co rozumiem, powierzchnia kuli
może nie być zbyt ładna, ale do Remika Pietty tak czy inaczej takie kule będą ok
2 - mogę zastosować cynę w ilości np. 1% składu ? Może mniej ? Cyna poprawi lejność, ale delikatnie utwardzi kule, do w/w Remika dalej jest
wszystko ok ?
2 - Otwór spustowy kociołka nie za duży, 3mm powinno być ok, bo większym można zalać otwór w kokili i mogą wychodzić wadliwe odlewy ?
Kokila już doszła, tak więc to moje ostateczne pytania dla potwierdzenia, mam zamiar potestować jeszcze teraz na Święta odlewanie kul, a przy okazji życzę wszystkim spokojnych szczęśliwych i zdrowych Świąt
- kozichwost
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
- Tematy: 0
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Kulki do rewolweru lej z czystego miękkiego ołowiu. Tak niewymagający kształtem odlew nie wymaga ołowiu o polepszonej lejności. Na twoim miejscu spróbował bym najpierw właśnie z miękkimi kulami. Ale z biegiem czasu odlałbym i partię kulek z cyną, ale tak max 2 procent, ponieważ pietta ma płytki gwint. Dobrze wygrzej formę. Odpowiednią temperaturę poznasz po powierzchni odlewu. Ma być gładka bez zmarszczek. Jeśli ołów na otworze wlewowym po napełnieniu formy będzie jeszcze płynny przez kilka sekund, to temperatura formy jest bliska maksymalnej, ale jeszcze dobra. Wg mnie otwór 3mm jest zbyt duży
Przepraszam - pan tu nie stał
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 października 2017, 21:43
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Odlewanie kul
Tak więc dzisiaj odlałem pierwsze kule, dzięki radom na forum i informacją tu i nie tylko tu zawartym poszło całkiem nieźle. Tak dla innych jak by chcieli odlewać kule. Jak kolega wyżej pisał, otwór 3mm jest za duży, zabardzo zalewa formę i odlewy wychodzą kiepskie, zrobiłem otwór 2 mm i jest idealnie. A poniżej efekt moich wypocin