Utwardzony olej rycynowy

[Willie357]

Jako że dopadła mnie ochota na eksperyment z odtworzeniem smaru używanego przez kilku mistrzów BPCR zapytam, czy ktoś z kolegów na dostęp do utwardzonego oleju rycynowego, inaczej CASTOR WAX. Potrzebuje 0,25-0,5 kg, a w handlu najmniejsze opakowanie znalazłem 50 kg lub beczkę 200 kg.Tyle nie wystrzelamy do końca życia.

[Wesson PRO]

ja dodaję aby-aby wosku (oczyszczonego, stabilizowanego itd.) do ricini oleum virginale wg. FP IV
działa bosko, jak na me aktualne oczekiwania

[--- edit]
50 kg to można spokojnie rozdysponować pomiędzy poważnymi ludźmi
- wziąłbym 5 kg!
z czterech - pięciu z PRO po kilogramie, wstępnie
podaj cenę 1 kg, PLS

[Willie357]

Smar który zamierzam odtworzyc to nie jest smar dedykowany do odprzodowek, aczkolwiek może sie okazać, ze w nich działa -to smar do amunicji zespolonej, o nieco podwyzszonej temperaturze topnienia -rzedu 145 F.Nie jest to smar do smarowania zanurzeniowego, ani smarowania ręcznego -jego struktura 'częsciowo krystaliczna i twardość powoduje ,iz nadaje sie do stosowania jedynie w prasach smarująco kalibrujacych z grzałką.
Literaura podaje ,ze SPG którego uzywam w 90% amunicji zespolonej -ma temperature topnienia około 125 F.Teraz po lekturze kolenych ksiązek sciagnietych z USA (gdzie spece od BPCR doszli niemal do obsurdu rozpisując sie na temat 4 włoska na prawej nodze 7 diabła na łebku szpilki-jakkolwiek w tym szleństwie jest metoda)juz wiem, dlaczego intuicyjnie podejrzewałem ,ze nie do końca sprawdza sie on latem w Europie.
SPG był opracowany w Montanie i tam testowany.Sprawdza sie na 90 % zawodów w USA.
Tak jak nie sprawdza sie w sierpniu na południu Texasu, tak samo nie sprawdzi sie na Węgrzech o tej porze roku.
Teraz juz rozumiem, dlaczego dwa lata temu, na Mistrzostwach Wegier, końcówka serii rozjechała mi sie totalnie na skupieniu,a poczatek serii miał skupienie 0,7 MOA.

Dla potrzeb testowych nie zamierzam kupowac więcej wosku rycynowego, wystarczy mi ok 0,5 kg, jak sie sprawdzi po testach u mnie i kolegów, zrobie wtedy wieksza partie.
jak nie znajde małej partii u nas, sciagnę gdzieś ze swiata.
Moze jednka ktoś ma trochę.....

[MaciekSz]

Moge jutro przedzwonic do kolezanki, ktora pracuje w firmie kosmetycznej jako technolog. Ale bez zadnej gwarancji powodzenia, to jest chyba dosc rzadko uzywany skladnik.

[Zielonorogi]

w aptece kupisz castor oil czyli olej rycynowy
to nie to samo co wosk ale może przy innej proporcji się sprawdzi jako zamiennik ?

mam smar z rycynowego i wosku do whitwortha jak dla mnie ok

[Wesson PRO]

- Nie jest to smar do smarowania zanurzeniowego, ani smarowania ręcznego

jasne

- nadaje sie do stosowania jedynie w prasach smarująco kalibrujacych z grzałką

prasę z grzałką OfC mam
ja eksperymentowałem (20 lat po laboratoriach) z czystym rycynowym z odpowiednim dodatkiem wosku pszczelego
oczywizda różnym, w zależności od pory roku/temperatury

[Willie357]

Ze zwykłym rycynowym nie ma problemu, potrzebny jest jednak uwodorniony z uwagi na wpływ na strukture, twardośc i temperaturę topnienia.To jedyny składnik, którego mi brakuje.
Mam juz nawet wyjscie awaryjne, znalazłem sklep internetowy, w najgorszym razie zapłacę bezsensownie wysokie koszt przesyłki, bo akurat koszt samego produktu, raczej nie zabija,
jak sie nie uda dorwać w kraju, to sciągnę. Potrzebne są 4 składniki, w tym wosk pszczeli,i castor wax, diabeł tkwi w szczegółach, czyli bardzo dokładnie dobranych proporcjach.
Jest jeszcze podwersja z częściową saponifikacją , ale akurat z wodorotlenkiem sodu nie ma kłopotów.

W ramach testów, ale to juz jak będzie naprawdę ciepło, a wręcz upalnie pobawię sie zmydlaniem SPG , i zobacze co z tego wyjdzie.

[gawor]

A możesz podać źródło skąd pomysł na taki smar.Osobiście robiłem próby z olejem rycynowym jako smar do flejtuchów i wyszła katastrofa.Uwodorniony olej rycynowy widziałem w przepisach na smary do nitro tak zresztą jak uwodorniony olej sojowy ale do czarnoprochowców nie widziałem

[Wesson PRO]

- Potrzebne są 4 składniki, w tym wosk pszczeli i castor wax, diabeł tkwi w szczegółach, czyli bardzo dokładnie dobranych proporcjach

no, dokładnie dobrać, ważne
ale bez przesady - należy zrozumieć co, po co, jak działa
i z lanoliną też próbowałem...

- Jest jeszcze podwersja z częściową saponifikacją

jakem biochemik, nieco mnie to nie przekonuje, a może nie lubię
(choć mydło robiłem na działce, ze smalcu i popiołu)
kluczowe: po co zmydlanie?
spróbuj ew. z 'mydłem litowym', jak musisz/lubisz

-- drzewiej sądzono, że np. lek z 10-ciu składników jest na pewno lepszy od tego z dwoma, nawet sensownymi i mądrze dobranymi

[Willie357]

Zmydlanie po to aby:
1.poprawa absobcji wilgoci dla unikania przypiekania nagaru przy uzyciu blow tube
2.podniesienie temperatury topnienia smaru.

[Wesson PRO]

róbta, co chceta

daj kroplę oleju rycynowego na płytę ~ 350 st
daj kawalądek wosku

daj wiórek mydła...

zasadnicze, serio:
- metoda PRZECIERANIA (czy, i co ile strzałów, oraz OfC CZYM)

[Willie357]

Ten problem tak naprawde nalezy rozpatrywac w kontekscie przepisów NRA.Jezeli kiedys naprawdę zaczniemy strzelac sylwetki zgodnie z tymi przepisami, to raczej nie będzie czasu na przecieranie.(minuta na strzał)

[Willie357]

Wojtuś, wiesz, że dzwoni, ale nie sprawdziłeś do końca w którym kosciele.Nie tylko Ty czytujesz literaturę fachowa, i masz do niej dostep, ja to robie w kilku językach, czasami nawet ze zrozumieniem.
Raczysz zapominać o róznicach pomiedzy strzelaniem odprzodowym ,Shuetzen i sylwetkach.To rodzi i wymusza, oraz umozliwia pewne zmiany "technologiczne"
Ja nie szukam SW Grala, ale konkretnego składnika, do konkretnego smaru, na konkretne warunki pogodowe.
Co do SPG mamy podobne zdanie, co do jego wartosci jako smaru "wyczynowego", niemniej nadal twierdzę, iz jest to najlepszy produkowany SERYJNIE, KOMERCYJNIE, smar do amunicji zespolonej elaborowanej CP.uzywam go jedynie z powodu braku czasu na testy i chęc nie wprowadzania kolejnych zmiennych.Zresztą to sie niebawem zmieni.Dostaniesz próbkę, i z zainteresowaniem wysłucham Twojej opinii po zejsciu z osi.
Jeżeli zaczne ładować odprzodowo, jak porucznik Fulton w Creedmoor, to moge zastosować "mokre "smary.
Niestety dwa dni przed zawodami, to jestem w drodze, nie mam czasu na elaboracje, lub jestem juz na strzelnicy, to wymusza zmiane technologii.Nie tylko u mnie.
Oczywistym jest iz nie wsadzę pocisku z "mokrym"smarem do łuski, ani na dwa dni, ani na rok, ani na 5 lat .Zapewne obiły Ci sie kiedyś o uszy problemy na linii czarny proch -wilgoć ?
Tak przy okazji tych kilku 'amerykańskich magistrów" cos tam osiagneło w tym sporcie.
Niemniej nadal potrzebuję uwodornionego leju rycynowego.
PS
Poszukaj co pisał N.Roberts o zaginionych testach E.A Leopolda ,który zmarł ok 1890 nie pozostawiwszy precyzyjnych zapisów o swoich doswiadczeniach.(Chodziło o zmydlanie smarów)
A i jeszcze jedno.Nie wsadzajmy do jednego worka smarów "armijnych", i smarów do wyczynowej sportowej amunicji.To nie to samo.Podane przez Ciebie dane moge uzupełnic o daty -roczne w których to wprowadzano.

[Willie357]

Zawsze wpadam z przyjemnoscia do Cieszyna, nie widze potrzeby toczenia sporu,na forum, w sytuacji, gdy to o czym piszemy jest w stanie zrozumieć moze 10 forumowiczów
Tak przy okazji zelaborowałem juz tysiace sztuk amunicji zespolonej na CP, w róznych kalibrach, mam juz na ten temat pewne pojecie.....

[szeryf]

Koledzy wasza dyskusja jest wielce ciekawa i napewno zainteresuje conajmniej następne 10% forumowiczów , chyba że chcecie trzymać waszą wiedzę dla siebie.