Pogaduchy...
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 529
- Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
- Tematy: 16
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Masz rację @mimut.
Przypomniało mi się stare powiedzonko, o którym od kilku lat zapomniałem :
MOWA JEST SREBREM, A MILCZENIE ZŁOTEM !
Przypomniało mi się stare powiedzonko, o którym od kilku lat zapomniałem :
MOWA JEST SREBREM, A MILCZENIE ZŁOTEM !
Ostatnio zmieniony 08 marca 2018, 17:09 przez Tommy54, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łysy
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 608
- Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
- Tematy: 21
- Lokalizacja: Ciechocinek
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Nie trzeba być ani srebrem ani złotem , wystarczy czytać, pisać i mieć pokorę i dla siebie i dla innych.
Tak na prawdę większość z nas tutaj już zrozumiała, że wszelkie złote myśli, wyliczenia i cudne wzory bez uczciwego i przemyślanego treningu, bez lunety którą "rozumiemy" , nie ważne jakiej czy dobrej czy gorszej czy z głębią ostrości czy bez, ale takiej z której potrafimy wyczytać podpowiedzi np: odległościowe i bez dobrego dla naszej lufy śrutu to za wiele nie zdziałamy. Nawet jak według wszelkich wzorów i praw fizyki wszystko jest idealne. Na początku też kombinowałem, zmieniałem lufy, ciśnienia na regu i montowałem coraz to nowsze lunety i jak byłem na końcu list startowych tak byłem. Dopiero jak przestałem kręcić, zmieniać, kombinować a więcej czasu poświęciłem na strzelanie wyznaczając sobie nowe wyzwania czyli coraz mniejsze kilzony na większe odległości zobaczyłem, że coraz lepiej mi idzie. Teraz pomiędzy treningami i zawodami karabinka nie tykam, przed zawodami robię trening na którym sprawdzam prędkość na chrono i stabilność w 20 strzałach i rozstawiam tarcze do zerowania. Zeruję karabinek, oddaje kilkadziesiąt strzałów do spinerów na podstawowych odległościach. Póżniej pompuję kartusz i pakuję karabinek do kufra. Przed zawodami na miejscu sprawdzam zero i idę na tor. A tam jak spudłuję to wiem, że 95 % pudeł to moja wina (bo pewnie żle odczytałem odległość lub wiatr albo po prostu zbyt słabo się przygotowałem do strzału) a te 5 % pozostawiam sobie na wady śrutu które niestety się zdarzają nawet w przypadku dobrego ważonego śrutu.
Co do zmiany ustawień lunety, jeśli zauważyłeś w trakcie zawodów, że przestawiły ci się nastawy i wiedziałeś o jaką wartość to fakt strzela się gorzej ale jeśli tylko pamiętasz o tym to możesz strzelać z odpowiednią poprawką i jest git. Zdarzyło mi się to już kilka razy i dawałem radę pod warunkiem, że o tym pamiętałem .
Ale to nadal potwierdza regułę- brak treningu i obycia z karabinkiem skutkuje słabszym wynikiem.
Tak na prawdę większość z nas tutaj już zrozumiała, że wszelkie złote myśli, wyliczenia i cudne wzory bez uczciwego i przemyślanego treningu, bez lunety którą "rozumiemy" , nie ważne jakiej czy dobrej czy gorszej czy z głębią ostrości czy bez, ale takiej z której potrafimy wyczytać podpowiedzi np: odległościowe i bez dobrego dla naszej lufy śrutu to za wiele nie zdziałamy. Nawet jak według wszelkich wzorów i praw fizyki wszystko jest idealne. Na początku też kombinowałem, zmieniałem lufy, ciśnienia na regu i montowałem coraz to nowsze lunety i jak byłem na końcu list startowych tak byłem. Dopiero jak przestałem kręcić, zmieniać, kombinować a więcej czasu poświęciłem na strzelanie wyznaczając sobie nowe wyzwania czyli coraz mniejsze kilzony na większe odległości zobaczyłem, że coraz lepiej mi idzie. Teraz pomiędzy treningami i zawodami karabinka nie tykam, przed zawodami robię trening na którym sprawdzam prędkość na chrono i stabilność w 20 strzałach i rozstawiam tarcze do zerowania. Zeruję karabinek, oddaje kilkadziesiąt strzałów do spinerów na podstawowych odległościach. Póżniej pompuję kartusz i pakuję karabinek do kufra. Przed zawodami na miejscu sprawdzam zero i idę na tor. A tam jak spudłuję to wiem, że 95 % pudeł to moja wina (bo pewnie żle odczytałem odległość lub wiatr albo po prostu zbyt słabo się przygotowałem do strzału) a te 5 % pozostawiam sobie na wady śrutu które niestety się zdarzają nawet w przypadku dobrego ważonego śrutu.
Co do zmiany ustawień lunety, jeśli zauważyłeś w trakcie zawodów, że przestawiły ci się nastawy i wiedziałeś o jaką wartość to fakt strzela się gorzej ale jeśli tylko pamiętasz o tym to możesz strzelać z odpowiednią poprawką i jest git. Zdarzyło mi się to już kilka razy i dawałem radę pod warunkiem, że o tym pamiętałem .
Ale to nadal potwierdza regułę- brak treningu i obycia z karabinkiem skutkuje słabszym wynikiem.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
- slowroots
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 152
- Rejestracja: 04 sierpnia 2013, 18:10
- Tematy: 5
- Lokalizacja: NORTH..
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Gdyby ktoś mile wspominał zimę, to zamieszczam 4 darmowe tapety full HD, dla miłośników sylwetek,
(jeśli ktoś potrzebuje innej rozdzielczości np. na telefon/tablet dajcie znać na PW)
https://we.tl/ZE3F4C4aCP
(jeśli ktoś potrzebuje innej rozdzielczości np. na telefon/tablet dajcie znać na PW)
https://we.tl/ZE3F4C4aCP
Ostatnio zmieniony 16 marca 2018, 16:48 przez Spinner, łącznie zmieniany 1 raz.
SFT/SB..
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 529
- Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
- Tematy: 16
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Gdyby dzisiaj odbyły się zawody HFT na otwartym terenie, to ciekawe czy 30-35 ptk. dałoby 1-sze miejsce. (krótki filmik).
Oczywiście w lesie sytuacja wyglądałaby o wiele lepiej.
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... 3kNY3_OYbe
Oczywiście w lesie sytuacja wyglądałaby o wiele lepiej.
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... 3kNY3_OYbe
- MI-6
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1028
- Rejestracja: 19 lutego 2012, 04:37
- Tematy: 17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Tommygun... co Ty wiesz o ... no właśnie ...Tommy54 pisze:Gdyby dzisiaj odbyły się zawody HFT na otwartym terenie, to ciekawe czy 30-35 ptk. dałoby 1-sze miejsce. (krótki filmik).
Oczywiście w lesie sytuacja wyglądałaby o wiele lepiej.
https://photos.google.com/photo/AF1QipN ... 3kNY3_OYbe
Z kol. Majechą w Anglii na MŚ w 2016 roku, gdzie wiatr wiał na początku zawodów 15m/s, a na koniec 25m/s (tak jakoś wiatromierz uruchomiliśmy przed i po zawodach, a drugi dzień z powodu wiatru został odwołany...) jakoś strzeliliśmy odpowiednio 43 i 47 pkt, z czego Majecha stanął na podium... więc.. szanowny kolego Tommygun... troszkę doświadczenia... troszkę ostrzelania... troszkę więcej treningu... i może kiedyś do kol. Majechy doskoczysz... tego Ci serdecznie życzę...
Wiatr niekoniecznie przeszkadza... tylko trzeba umieć go rozpoznać i zrozumieć...
BTW... obaj strzelamy ze sprężyny...
Ostatnio zmieniony 17 marca 2018, 20:40 przez MI-6, łącznie zmieniany 1 raz.
TX200 HC + Vortex Viper
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 529
- Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
- Tematy: 16
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Kolego MI-6 vel. "sprężyna" , nie zrozumieliśmy się , ja mówiłem o otwartym terenie (tu Bulwar) ,czyli warunkach w których to kręciłem.
Wątpię, że w Anglii ktoś w takim miejscu i takich warunkach zorganizowałby zawody - piżdz...ło tak, że hej ! Matę trzeba by było chyba przybić do podłoża .
Myślę, że w Anglii organizują zawody HFT raczej w porośniętych lasem czy czymkolwiek terenach , a na pewno nie nad brzegiem morza .
Wątpię, że w Anglii ktoś w takim miejscu i takich warunkach zorganizowałby zawody - piżdz...ło tak, że hej ! Matę trzeba by było chyba przybić do podłoża .
Myślę, że w Anglii organizują zawody HFT raczej w porośniętych lasem czy czymkolwiek terenach , a na pewno nie nad brzegiem morza .
Ostatnio zmieniony 17 marca 2018, 21:48 przez Tommy54, łącznie zmieniany 1 raz.
- MI-6
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1028
- Rejestracja: 19 lutego 2012, 04:37
- Tematy: 17
- Lokalizacja: Gdańsk
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
No właśnie... myślisz... polecam sprawdzić jednak organoleptycznie...
TX200 HC + Vortex Viper
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 463
- Rejestracja: 17 maja 2016, 23:21
- Tematy: 17
- Lokalizacja: Lublin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Nie przesadzałbym.Tommy54 pisze: Myślę
Strzelanie z wiatrem to kwintesencja HFT. W Zakrzowie na jesieni tor był ustawiony na stoku narciarskim całkowicie odkryty. Poprawki na 3 doty, mnóstwo mierzenia poza figurkę. Oczywiście dużo "0" ale zabawa przednia. Wygrał zawodnik z 50/60 pkt. Ze sprężyny.
Walther LGU + Vortex diamondback hp 3-12x42
BMK 40 + Vortex crossfire 6-18x44
http://www.lubelskieforumstrzeleckie.pl/index.php
BMK 40 + Vortex crossfire 6-18x44
http://www.lubelskieforumstrzeleckie.pl/index.php
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 529
- Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
- Tematy: 16
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Ja bardzo chętnie postrzelałbym w takich warunkach . Zabawa byłaby przednia , ale czy ktoś zorganizuje takie zawody nad brzegiem morza z b.silnym wiatrem ? Miejscówkę by się znalazło.
- mimut
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 257
- Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Oldham District AC
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
MI-6 pisze:....Z kol. Majechą w Anglii na MŚ w 2016 roku, gdzie wiatr wiał na początku zawodów 15m/s, a na koniec 25m/s (tak jakoś wiatromierz uruchomiliśmy przed i po zawodach, a drugi dzień z powodu wiatru został odwołany...) jakoś strzeliliśmy odpowiednio 43 i 47 pkt, z czego Majecha stanął na podium...
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 188
- Rejestracja: 11 października 2011, 15:51
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Anston FTC
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Re: Pogaduchy...
...
Ostatnio zmieniony 20 marca 2023, 00:14 przez Mamutowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
- mimut
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 257
- Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Oldham District AC
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
No to jeszcze jeden z Rivington na którym min odbywają się moje zawody ligowe
Ostatnio zmieniony 18 marca 2018, 16:48 przez mimut, łącznie zmieniany 1 raz.
- Majecha76
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 289
- Rejestracja: 17 maja 2011, 08:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Garwolin/Żukowo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
Potwierdzam, posłuchaj rady osób z którymi strzelasz.Zagorek pisze:Nie przesadzałbym.Tommy54 pisze: Myślę
PS. Zagorek jesteś lepszy niż Mi6
Tommy więcej słuchaj i pytaj niż stwierdzasz, więcej dowiesz się o strzelectwie terenowym.
I tu specjalnie dla Ciebie wklejam swój post z przed dwóch lat z MŚ
Majecha76 pisze:Na początku chciałbym podziękować Tomaszkowi, Sylvii, Mamutowi i Mimutowi, bez nich nie było by naszego wyjazdu. Jednym słowem dziękuje!
Maszot i Jorguś - dziękuje za wszystkie info dotyczące przejazdu.
Rano Kelmarsh przywitało nas takim wiatrem.
Przed wejściem na tor było już 15-20m/s
Adik strzela klęczaka nie podpartego, spójrzcie na sznurek
2pkt. Brawo Darek!
Po zejściu z toru wiatr:
Jadąc na zawody w poniedziałek dowiedzieliśmy się że zawody odwołane z powodu silnego wiatru .
Trochę szkoda bo z Adikiem mieliśmy dobre samopoczucie i można było lepiej strzelić ale co by było gdyby było to zostawmy ekspertom którzy wszystko wiedzą lepiej, siedząc w domu przed kom z butelką piwa a w d. byli i g. widzieli… łot takie „demony klawiatury”
Pozdrawiam
Jarek
Jedna część zdania z zacytowanego postu dotycz się też Ciebie, domyśl się która
Staram się być miły ale czasami gęba nie współpracuje
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 529
- Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
- Tematy: 16
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
No to trzeba trenować, ja o tym przecież wiem.
Mam kilka fajnych miejscówek w Gdyni, czasu w pip, ale samemu mi się nie chce.
Nie każdy ma 30 godz na dobę wolnego czasu w tygodniu , a więc nie mam z kim trenować, a samemu nudno i niebezpiecznie (już raz mnie mieli na muszce).
Tak więc Kolego Jarku - jest pat .
Mam kilka fajnych miejscówek w Gdyni, czasu w pip, ale samemu mi się nie chce.
Nie każdy ma 30 godz na dobę wolnego czasu w tygodniu , a więc nie mam z kim trenować, a samemu nudno i niebezpiecznie (już raz mnie mieli na muszce).
Tak więc Kolego Jarku - jest pat .
- Majecha76
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 289
- Rejestracja: 17 maja 2011, 08:27
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Garwolin/Żukowo
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Pogaduchy...
W samotności też można wyciągać wnioski z własnych strzałów.
Spytaj małego z kim trenuje .
Spytaj małego z kim trenuje .
Staram się być miły ale czasami gęba nie współpracuje