Pistolet hukowo gazowy GUARD-4

Łuki, noże, szable, maczety... ale też latarki, GPSy i inne gadżety

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Dvorkin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 974
Rejestracja: 13 czerwca 2004, 00:41
Tematy: 63
Lokalizacja: Otwock
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Dvorkin »

No dobra, ale ten wynalazek też chyba za bardzo legalny nie jest, co nie ? Przecież jak w mordę strzelił mamy tu pociski wystrzeliwane za pomocą materiału miotającego.
Smoka zabić jest trudno, ale starać się trzeba.
Awatar użytkownika
CHUDY150
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 852
Rejestracja: 15 kwietnia 2007, 23:33
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa -GROCHÓW-
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: CHUDY150 »

Ale ładunek miotający nie zawiera prochu i jest nie większy niż 6mm.
Po za tym rozdzielne ładowanie.
-SGS-
AA S-410/L-96
A KTO UMARŁ...TEN NIE ŻYJE...
Dvorkin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 974
Rejestracja: 13 czerwca 2004, 00:41
Tematy: 63
Lokalizacja: Otwock
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Dvorkin »

Nie wiem, nie jestem prawnikiem, więc jedynie misiam. Ale w żadnym chyba miejscu ustawy, nie ma sprecyzowanego kalibru ładunku miotającego, ani tego, że ma zawierać proch. To że rozdzielnie ładowany też nie ma znaczenia w tym przypadku, bo przepis ten tyczy się czarnoprochowców będący oryginałami bądź replikami broni wyprodukowanymi przed tysiąc osiemset osiemdziesiątym którymś tam rokiem. Ale jak napisałem wcześniej jest to tylko i wyłącznie moja opinia sformułowana na podstawie lektury ustawy. Jak dla mnie cały ten Guard to marketingowy chwyt wykorzystujący poczucie zagrożenia ludzi, których stać na to by za kilkaset złotych kupić sobie namiastkę poczucia bezpieczeństwa, a nie coś czym obronić się można naprawdę.
Smoka zabić jest trudno, ale starać się trzeba.
Awatar użytkownika
motomaciey
Reactions:
Posty: 12
Rejestracja: 19 grudnia 2012, 18:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Moje uwagina temat uzytkowania GUARD 4

Post autor: motomaciey »

Na wstępie pragnę się przywitać poniewaz jest to mój pierwszy post na tym forum. Z zawodu jestem pracownikiem ochrony fizycznej, pracuję w strukturach MON, jestem instruktorem strzelectwa.

Czemu kupiłem GUARD 4 ?



Do samoobrony posiadam posiadam rewolwer gazowy, który zawsze nosiłem tak by nikt nie był w stanie go zauważyć. Pewnego dnia z osiedlowego baru zostałem wyciągnięty przez patrol policji, dopiero po rozbrojeniu i wylegitymowaniu przyjęli do wiadomości moje wyjaśnienia, że alkoholu nie spożywałem a broń posiadam legalnie. Jak się później dowiedziałem ktoś złożył anonimowy donos, i choć broni nie widział to prawdopodobnie ją przy sobie mam.
Oczywiście zostałem nastraszony, że mogę stracić licencje, pozwolenie itp. To mi dało do myślenia, wszak tego dnia alkoholu nie spożywałem ale zrażało mi się kilka razy wracać późnym wieczorem z koncertów, prywatek a wtedy do samoobrony miałem jedynie gaz w spray'u, któremu kończył się już termin przydatności do użycia. Gdy miałem kupić nowy zbiegło się to w czasie z wprowadzeniem do sprzedaży GUARD'a, pomyślałem sobie fajna alternatywa ale nie ma co ukrywać, że droga. Skoro to pirotechniczny RMG tak jak Guardian Angel firmy pixeon to można go nosić wracając nawianym z imprezy.


Moje odczucia
Jako, że w ciemno niczego nie biorę postanowiłem mu się dokładnie przyjrzeć przed zakupem. Pierwsze co rzuca się w oczy nowemu użytkownikowi to plastikowa walizka z często krzywo przyklejoną nalepką i niedomykającym się wieczkiem. W gąbce znajduje się wycięcie na dodatkowy element zastępujący lufę z pojemnikami gazowymi jednak producent oferuje go za dodatkową opłatą w wysokości 100zł.
Sam pistolet nie jest wykonany na najwyższym poziomie ale dostatecznym, metalowa jest jedynie część szkieletu i mechanizm, okładki rękojeści, obudowa i element zastępujący lufę to zwykły plastik. Krzyżowy łeb wkrętu na jednej z okładek to atrapa.
Pistolet działa na zasadzie obrotowej iglicy jednak jego konserwacja dla laika jest niemożliwa, prócz okładek nie odkręcimy nic bowiem konstrukcja jest poskładana na metalowe kołki.
Pistolet nie posiada bezpiecznika jedynie twardy spust, producent w instrukcji napisał żeby wciskać go mocno inaczej może dojść do zacięcia obrotowej iglicy co jest w/g mnie jakimś nieporozumieniem jeśli chodzi o środek do obrony koniecznej. Jak ma sie nie zacinać skoro nie można go rozebrać i wyczyścić...
Mimo, że posiadam do niego kabure motylkową robioną na zamówienie (połowę tańsza i lepiej wykonana niż wyrób firmy Kolter) często noszę GUARD'a w kieszeni kurtki, jest bardzo poręczny. Jego rozmiary pozwalają na pewny chwyt trzema palcami z palcem wskazującym na spuście. Mały palec niestety niema gdzie się podziać. Mimo niewielkiej długości i wysokości pistolet szerokością dorównuje wielu modelom broni palnej dlatego od takiej tez można zastosować kaburę. Rozmiarami nadje się również do damskiej torebki, niestety wielu facetów ma problem z pewnym i szybkim naciśnięciem spustu unikając zacięcia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Wkład z substancją drażniącą
W elemencie zastępującym lufę mamy cztery aluminiowe gilzy z płynną substancją drażniącą drogi oddechowe oraz oczy potencjalnego napastnika, substancja jest wystrzeliwana z pojemnika za pomocą tłoka uszczelnionego zwykłym oringiem, uruchamianego fala akustyczną (?) wywołaną przez wystrzelenie krótkiego naboju hukowego 6mm.
Pojemniki można wydłubać z "bloku gazowego" podważając je lekko scyzorykiem od strony komór nabojowych jednak tylko do momentu wystrzału, później konieczne będzie użycie rozwiertaka.
Po zużyciu wkładu gazowego można wydłubać tłoczek wyciągając komorę nabojową i wystrzeliwać ze zużytego wkładu krótkie naboje hukowe lub całkowicie wydłubać wkład i pozostawiając samo osadzenie naboju, po małej modyfikacji, używać jak bloku do wystrzeliwania rac i gumowych kul.
Zaraz po rozpakowaniu paczki poczułem silny gryzący zapach, okazało sie, ze jeden z wkładów przecieka.
Obrazek
Obrazek


Race i Gumowe Kule
Od niedawna producent oferuje bloki przeznaczone do wystrzeliwania rac świetlnych 9mm i gumowych kul 10,9mm. Jeśli ktoś nie ma co robić z pieniędzmi to może się tak bawić ponieważ jedna gumowa kulka Koltera kosztuje 59gr (mniej kilka lat temu płaciłem za wystrzał z margolina) a raca aż 4,90zł gdzie koszt racy tego samego producenta do zwykłych straszaków to 1,90zł a do tego trzeba jeszcze doliczyć koszt amunicji hukowej. W innych sklepach te same kulki gumowe znalazłem nawet 10-15zł taniej ale to nadal mnie nie przekonuje.
Blok na gumowe kule jest dokładnie w tej samej cenie co blok gazowy - 99zł a jest to tylko pały odlew plastiku z mosiężnymi gniazdami na naboje 6mm short. Czemu tak drogo ? Koszt wyprodukowania tego elementu (jak i samego pistoletu) musi być nieporównywalnie mniejszy. Ponad to producent nie zastosował wewnątrz bloku jakiejkolwiek metalowej wkładki, cały nagar po wystrzale osadza się bezpośrednio na plastiku, ile czyszczeń i wystrzałów wytrzyma taki blok az boję się pomyśleć.
Nie sądzę by GUARD'a z blokiem na kule gumowe można było używać w innej formie niż tylko zabawki, Kolter w swojej kampanii reklamowej często używa sformowania "trening strzelecki", w przypadku zabawek na gumowe kule a zwłaszcza GUARD'a to dość nietrafione pojęcie. Brak prawdziwej długiej lufy, którą stosuje się w oryginalnym COP 357 oraz bardzo twardy spust sprawiają, że GUARD'em na gumowe kule można postrzelać z bliska do dużych kartonów.
Panowie z Koltera, nie postaraliście się.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Skuteczność w samoobronie
O skuteczności GUARD'a miałem okazję przekonać się na szczęście tylko dwa razy. Za pierwszym razem postrzelił się nim w twarz (blok pieprzowy) mój kolega, skutecznie pozbawiając się wzroku na ok 20 minut i przysparzając sobie sporo bólu na następne kilka godzin.
Za drugim razem obroniłem na przystanku dziewczynę na przystanku szarpaną przez osiłka, samo wyciągnięcie pistoletu i poinformowanie go, że zastosuję środki przymusu bezpośredniego z użyciem broni włącznie (trochę naciągane) jeżeli nie odstąpi od działania niezgodnego z prawem, spowodowało, że mocno zwątpił. Odgrażał się jeszcze trochę ale widząc wycelowany w siebie pistolet odszedł.


Jak można usprawnić GUARD 4 ?
Do swojego egzemplarza posiadam dwa bloki gazowe, w każdym z nich do komór przykleiłem na kroplę super glue wkłady hukowe ponieważ przy nieuważnym otwarciu wylatywały na ziemię. Teraz mogę nosić w kieszeni już w pełni naładowany blok gazowy przygotowany do szybkiego przeładunku w razie konieczności.


Podsumowanie
GUARD 4 to raczej skuteczny środek do samoobrony na średnim poziomie za zawyżoną cenę, na szczęście można go kupić również na raty. Firma Kolter dobrze na nim zarabia ponieważ prócz JPX Jet Protector nie ma jeszcze na rynku alternatywy.
Mam nadzieję, że mój wywód pomoże wszystkim, którzy zastanawiają się nad jego zakupem do różnych celów.
Ostatnio zmieniony 24 stycznia 2013, 23:26 przez motomaciey, łącznie zmieniany 2 razy.
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

Kolego dosyć wysoko oceniasz tą zabawkę. Zwłaszcza że jesteś, jak piszesz pracownikiem ochrony, który powinien znać przynajmniej podstawy ze swojej branży.
Awatar użytkownika
motomaciey
Reactions:
Posty: 12
Rejestracja: 19 grudnia 2012, 18:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: motomaciey »

Oceniłem go obiektywnie jako pirotechniczny miotacz gazu z kilkoma bajerami, wytknąłem wszystkie jego wady jakie odkryłem. Uważam, że jest lepszy od zwykłego cywilnego pepersprayu jednak nie tak skuteczny jak gaz paraliżujący którego używałem w pracy. Niejednokrotnie zdarzało mi się, że musiałem wycelować do człowieka a nawet użyć broni, sytuacja w, której wyciągnąłem guarda niczym nie różniła się od tych z pracy tylko zamiast przeładowywać kbkak ms wyciągnąłem ten pistolet i zachowałem się tak samo. Jako straszak zdał egzamin.
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

Kolego, jako przeszkolony pracownik ochrony powinieneś wiedzieć że:
- łatwiej wyjąć z kieszeni miotacz gazu niż ten wynalazek
- łatwiej kobiecie wcisnąć przycisk "dezodorantu" niż ściągnąć spust tej zabawki
- normalnej wielkości żel pieprzowy ma dużo większą pojemność niż cztery ładunki z tego pistoleciku

Pomijam już tutaj zalety żelu w porównaniu ze sprayem.

-napastnik atakując kogoś chce zazwyczaj dokonać rabunku, lub po prostu pobić kogoś - ot - zwykły łomot spuścić. Widząc przedmiot przypominający broń, będzie walczył o życie - jeśli ma nóż, użyje go, jeśli ma pałkę/kastet - również. Na takich co boją się wyglądu - zadziała zwykły krzyk, czy też widok dzwoniącego.
Straszak zdaje egzamin. Owszem na gówniarzerię żądną wrażeń.

A ten pistolecik, dobry jest jak ktoś chce sobie leczyć kompleksy, za pomocą "klamki".

Szczerze mówić, nie wtrącał bym się, ale jeszcze ktoś kupi go do obrony i będzie próbował użyć. A w takiej sytuacji wielce prawdopodobnym jest że może nie zdążyć już opisać wrażeń.
Piszesz o tym że zmuszony byłeś użyć broni... Wiesz, z racji zawodu, spotykam się z różnymi ludźmi. I żaden z nich tym się nie chwali. Nawet jak musiał. Nawet ci "świeży".
Awatar użytkownika
motomaciey
Reactions:
Posty: 12
Rejestracja: 19 grudnia 2012, 18:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: motomaciey »

Dale pisze:Kolego, jako przeszkolony pracownik ochrony powinieneś wiedzieć że:
- łatwiej wyjąć z kieszeni miotacz gazu niż ten wynalazek
Zależy jakie masz kieszenie, jako pracownik ochrony nie noszę RMG w kieszeni.
Dale pisze:Piszesz o tym że zmuszony byłeś użyć broni... Wiesz, z racji zawodu, spotykam się z różnymi ludźmi. I żaden z nich tym się nie chwali. Nawet jak musiał. Nawet ci "świeży".
A co, jest jakiś zakaz ? Nikomu się nie chwalę, stwierdzam fakty.
Dale pisze:Straszak zdaje egzamin. Owszem na gówniarzerię żądną wrażeń.
Na ten temat byłbym w stanie polemizować ale widzę, że wyrobiony pogląd już masz, zwłaszcza do tych świeżych.
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

Guard jest przeznaczony do obrony własnej "cywili". Ochrona zawodowa nie używa zabawek - Ci lepsi, nie mówię tutaj o agencjach typu "Bezpieczny Jasio", będących filią klubu seniora/emeryta, używają sensownych pojemności opakowań. Mogą sobie nosić na pasie - nikogo to nie dziwi. Ale na co dzień, raczej mało osób paraduje z czymś takim na wierzchu.
A noszenie narzędzia obrony, od wielkiego dzwonu - mija się z celem.

Dlatego pisałem o kieszeni. Bo nikt normalny nie będzie nosił guarda w zewnętrznej kaburze.

Co do chwalenia się, zakazu nie ma, ale jest to powszechnie uważane za dziecinne i mocno niedojrzałe. Przynajmniej w tych środowiskach, gdzie ja się obracam. Tam też nikt nie biega z czerwoną opaską na głowie. Ot praca jak każda inna.

Nie rozumiem Twojej uwagi na temat "świeżych". A pogląd mam wyrobiony, na temat straszaków, noży czy innych pałek przeznaczonych do obrony. Wyrobiony na podstawie wielu rzetelnych informacji, czy doświadczeń ludzi zawodowo zajmujących się szkoleniem. I to nie agencji ochrony.
Poczytaj choćby http://kryzysowo.pl/?p=4313
Awatar użytkownika
motomaciey
Reactions:
Posty: 12
Rejestracja: 19 grudnia 2012, 18:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Grudziądz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: motomaciey »

Wydaje mi się kolego, że podchodzisz do mnie sceptycznie bo jestem nowy, kilka stron wcześniej pisałeś o Guardzie w samych superlatywach a teraz podważasz wszystko co piszę negując jego zalety w samoobronie mimo, iż notabene podchodzę do niego krytycznie wytykając jego wady i wysoką cenę.
Nigdzie nie pisałem o jego przydatności dla agencji ochrony (jest w/g mnie żadna) oraz o noszeniu w kaburze na wierzchu. Jego rozmiary pozwalają na noszenie go w kieszeni kurtki lub w kaburze przy pasku pod bluzą lub marynarką a więc element zaskoczenia w przypadku ataku napastnika jest możliwy o ile nie zatnie się spust. Nie wiem czy tak małym urządzeniem można sobie leczyć jakieś kompleksy, prędzej biegając po lasach poprzebieranym w mundury i strzelając do siebie z plastikowych kulek... To ma służyć do obrony i tyle choć mam nadzieje, ze nie przyjdzie mi sprawdzać jak radzi sobie z większą ilością napastników.
Hudjer
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 25
Rejestracja: 10 stycznia 2013, 20:43
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Hudjer »

Dale, ty faktycznie masz rozdwojenie jaźni. Kilka stron wcześniej go bardzo chwaliłeś, a teraz jedziesz po nim jak po łysej kobyle. A może powinieneś iść do lekarza. Może jesteś chory na schizofrenię. Życzę zdrowia.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
TowMietek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 360
Rejestracja: 26 stycznia 2012, 22:24
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: TowMietek »

motomaciey, dzięki za foto-recenzję, tego nam trzeba! ;) nie przejmuj się krytyką, niektórzy robią to dla zabawy, byle tylko pokazać swoją wyższość.
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

Hudjer pisze:Dale, ty faktycznie masz rozdwojenie jaźni. Kilka stron wcześniej go bardzo chwaliłeś, a teraz jedziesz po nim jak po łysej kobyle. A może powinieneś iść do lekarza. Może jesteś chory na schizofrenię. Życzę zdrowia.
Czytaj ze zrozumieniem. A co do schizofrenii - przynajmniej nie zakładam multikont.
Awatar użytkownika
Rebeliant
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 637
Rejestracja: 18 listopada 2012, 20:19
Tematy: 0
Lokalizacja: Międzyrzecz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Rebeliant »

Motomaciey Naprawdę solidna recenzja tej zabawki guardem-4 zwaną. Podpinam się pod to co napisał TowMietek i życzę tobię 2 rzeczy, byś nigdy nie użył Guarda czy gazu aby powstrzymać atakującą ciebie osobę oraz więcej takich recenzji ,,bezpozwoleniówek i nie tylko" :)
Diabeł tkwi w szczegółach więc nigdy nie wahaj się dzielić włosa na czworo by wiedzieć gdzie jest pies pogrzebany

Mam
Iż-38, Bajkał Iż-53M, nieśmiertelna chinka B-2...

Braterstwo - członek
marcin1100
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 09 marca 2005, 12:40
Tematy: 0
Lokalizacja: Bydgoszcz,Londyn
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: marcin1100 »

witam kolegow do takiej zabawki rowniez dostepny jest blok na kulki gumowe.mialem okazje przekonac sie na wlasnej skorze (jako krolik doswiadczalny )jak z tego ciagnie .bol po strzale w gorny odcinek plecow lewa strona okolice łopatki trwal okolo 30sec i na tyle najwyzej moglby zniechecic potencjalnego napastnika .uzyta kulka utwardzona z domieszka metalu mialem na sobie podkoszulek typu t-shirt i dosc gruby polar ,strzał oddany z odleglosci około 3metrów .do obrony zdecydowanie nie polecam a spotkalem sie z sugestiami w necie ze mozna to urzadzenie w ten sposob wykorzystac .oczywiscie wklad pieprzowy to zupelna inna sprawa .Jackass LOL :)
Hatsan AT44 0.22 Tasco 9-24,Crossman 2240.Gamo whisper 0.22 gamo 3-12.Colt Navy .36. Hatsan AT-P2 gamo3-12.ASP SG68 RAM.ASP RAM Combat Pistol.Zoraki k-10.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń biała, survival i militaria”