Dyskusja na temat [03.03.2019] IV Zawody Pucharu Zimowego - I Zawody Pucharu Hunterów, Zabrze

[wroobeell]

za***isty to jestem ja

[zbisz41]

za***isty to jestem ja

Wybacz ale na torze było jednak więcej ten no wiesz piękności płci przeciwnej niż ty

[Zagorek]

A ja, gdybym popełnił jakiś spektakularny wyczyn w położonych figurkach i nie zostałoby to oficjalnie odnotowane, to poprosiłbym o sprostowanie na PW czy inna dyskretną drogą
A tak to takie chwalenie się na cały głos "Patrzcie się, jaki jestem zajebi..y !"

No i jak rzadko zgadzam się z Kamazkiem to tu i owszem i dlatego napisałem, że nie każdy (Wróbelek to wyjątek ) będzie się chwalił a obcemu łatwiej.

[kamazek]

A ja, ponieważ jestem strzelecką pierdołą , mam już przygotowany przez Qbusia medal
"Za zajęcie pierwszego miejsca",
który zaprezentuję z dumą pod Stalingradem

[wroobeell]

za***isty to jestem ja

Wybacz ale na torze było jednak więcej ten no wiesz piękności płci przeciwnej niż ty

Zbyniu pamiętaj zajebistość ma wiele twarzy ale jedna z nich to ja

[wroobeell]

[zbisz41]

Zbyniu pamiętaj zajebistość ma wiele twarzy a ja jestem jedną z nich

dlatego w FT nie macie leżaka

[Dosia]

Ze względu na wydarzenia jakie miały miejsce dzisiaj na torze oraz słuszne skargi zawodników informuję, że organizatorzy zawodów w Mikstacie mają prawo i obowiązek nie dopuścić do udziału osób po spożyciu alkoholu a także w trakcie spożycia (może to i oczywiste, ale jednak...). Mogę się zgodzić, że pociągnięcie z przysłowiowej piersiówki jeszcze nigdy nikogo nie zabiło, ale o ile odbywa się z głową i na miarę możliwości pociągającego. Niestety dzisiaj, niektóre osoby mogły być świadkami sytuacji, w której ktoś na tor wchodził prosto, a wychodził... jak wychodził. Organizatorzy zawodów w Mikstacie zostaną uzbrojeni w alkomat (uprzedzając pytania - nie będzie on pokazywał ilości wydychanego alko i nie musi tego robić), kontrola może mieć miejsce zarówno przed zawodami, jak i w ich trakcie - dodam również, że organizator może usunąć zawodnika z toru nawet bez udziału alkomatu, bo nie trzeba być alfą i omegą, żeby zobaczyć, że z człowiekiem jest coś nie tak. Apeluję nie tyle o dawanie dobrego przykładu, ale o właściwe zachowanie się na torze strzeleckim - szczególnie w kwestii promilowej... Pamiętajmy, że "przesada" w tej kwestii może prowadzić dużo krótszą drogą do nieszczęścia. Piszę o tym nie bez przyczyny - Mikstat to bardzo gościnne miejsce i na pewno wielu strzelców skorzysta z możliwości noclegowych na terenie ośrodka, stąd prośba o umiar do tych, którym zdarza się zapomnieć, jak na nadmiar % reaguje ich organizm

Zdumiewa mnie że dorośli ludzie, w dodatku nie strzelający od wczoraj, biorą na siebie takie ryzyko, jakim jest bycie nietrzeźwym na torze. To nie jest strzelanie we własnym ogródku do puszek. W przypadku jakiegokolwiek wypadku kłopoty ma zarówno nietrzeźwy sprawca jak i organizator. Duże kłopoty. To zachowanie wysoce niesportowe, psujące atmosferę i ducha zawodów. Nie może być przyzwolenia na bycie pod wpływem na zawodach. Nie może być zgody na "pociągnięcie z piersiówki", bo dla jednego to będzie jeden łyk, a dla drugiego takie łyki co 15 minut. Jednemu te łyki nie zaszkodzą, drugi po kilku będzie pijany. A o wypadek "w stanie pod wpływem" nietrudno. Duży niesmak pozostał po zawodach w Zakrzowie, gdzie powitał nas widok kolegów słaniających się po parkingu, a wieczorem niektórzy poszli na nocnik z puszką piwa w ręku. O ile ci pierwsi narobili zwykłego bydła, tak ci drudzy zwyczajnie byli zagrożeniem dla innych strzelających. Nocnik nie trwa długo. Czy nie można się powstrzymać i wypić po zakończeniu konkurencji? Dziwię się że w Zabrzu koledzy z grupy nie zgłosili faktu spożywania alkoholu przez kolegę. Bo co? Bo się obrazi? Żeby nie psuć atmosfery? Bo to niekoleżeńskie? W imię tego koleżeństwa mogli być świadkiem wypadku lub sami mogli zostać poszkodowani. A może w ogóle cała ta grupa popijała? A już abstrahując od bezpieczeństwa, przyjmijcie koledzy do wiadomości, że napici - jesteście po prostu obleśni.