Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Ważne informacje i dyskusje dotyczące zawodów, imprez i innych okazji.

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator informacji o zawodach

Grisza
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1525
Rejestracja: 30 listopada 2005, 12:26
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Grisza »

Iperyt68 pisze: Dlaczego, do jasnej anielki nikt nie pokusi się nad jakąś analizą błędów, wyciągnięciem wniosków
Ależ to banalnie proste. Żeby strzelać, trzeba strzelać. A to nie jest sport kwalifikowany z bogatym związkiem i występami na olimpiadzie tylko przyjemne hobby. Widziałem Marcela jak po zawodach dostrzeliwał na torze każdą figurkę po parę razy aby dojść jak się ją powinno pewnie trafić. Widziałem Małego, jak analizował szczegółowo wiatr chcąc dobrać właściwą poprawkę. Ale to jest dalej tylko hobby, a nie dyscyplina, za którą stoją bogaci sponsorzy, sute stypendia i emerytura za zdobyte olimpijskie medale. To nie dyscyplina, której można poświęcić kilkanaście godzin dziennie przez naście miesięcy w roku, majac spokojną głowę od takich przyziemnych spraw, jak zarabianie na życie, wychowanie dzieci, utrzymanie domu i tym podobne 'głupoty'. Każdy ćwiczy ile może, ma chęci, wolnego czasu, spokojnej głowy.
Dobrze, że tam byliśmy jako reprezentacja. Dobrze, że było z kogo wybrać tę reprezentację. Dobrze w końcu, że byliśmy zauważeni.
A jeśli ktoś oczekuje jakiś wyników, dziwi się, czemu chwalimy osiągnięcia, które wegług niego na to nie zaslugują, to mogę tylko powiedzieć, droga wolna - pokaż jeden z drugim co potrafisz. Przecież nie święci garnki lepią.
Awatar użytkownika
TZ
Ekspert Wiatrówki
Ekspert Wiatrówki
Reactions:
Posty: 4743
Rejestracja: 30 listopada 2002, 08:15
Tematy: 159
Grupa: Ekspert Wiatrówki

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: TZ »

Panowie,
Nie napędzajcie się sami nawzajem. Ci którzy nie kumają FT niech naprawdę dadzą sobie spokój. Prawda jest taka, że w Polsce strzelców FT jest 20, max 30, którzy powiedzmy mniej lub bardziej czynnie są w stanie przyjechać na zawody. Stety, czy niestety, ale owe „z łaski”, jak to Paweł nadmienił dostawione 10 figurek musi być z bólem, ale akceptowane przez nasz świat FT w Polsce, bośmy mniejszość … . FT-ciarze się nie obrażają na nikogo, dziękują Bogu, że i 10 dodatkowych stoi. Cały czas nasz świat FT jest typowo hobbystycznym wynalazkiem dla kilku, czy nastu w kwiecie wieku zapaleńców. I fajnie jest. Większość z nas jest zwykłymi śmiertelnikami zagonionymi przez codzienne życie, którzy bardzo często nie mają gdzie potrenować a jeszcze częściej zwyczajnie nie mają na to czasu mając dom, dzieciaki i ich zajęcia dodatkowe w soboty i niedzielę i kupę innych rzeczy na głowie.
Zostawcie to już Zarządowi Pefty, czy wystawiać, czy nie wystawiać reprezentacji FT na MŚ i czy będzie, czy nie będzie z tym występem „żenady”. Reszcie wzniośle piszących, trollujących i podgrzewających atmosferkę serdecznie już dziękujemy. A ja kiedy zapiszę się na MŚ i pojadę w kraju pochodzenia napiszę BULANDA, aby obciachu nie było. Do tego tę rozmowę sprowadziliście niektórzy …
Pozdr,
TZ
ps. jak widzę w jednym czasie z Griszą pisaliśmy i cieszę się, że do podobnych wniosków doszliśmy :one:
PFTA/WKFT więcej wiatru, trochę nitro
Awatar użytkownika
mrpgxx
Moderator inf. o zawodach
Moderator inf. o zawodach
Reactions:
Posty: 2203
Rejestracja: 26 lipca 2010, 19:32
Tematy: 161
Lokalizacja: Kraków / KSP Jura
Grupa: Moderatorzy PFTA
Kontakt:

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: mrpgxx »

hammond pisze:
mrpgxx pisze:Wszyscy nasi strzelcy, którzy pojechali do Portugalii zrobili to za własne pieniądze i gdyby chcieli to równie dobrze mogliby w ogóle nie strzelać. Poza tym z naszych najlepszych zawodników pojechało tam tylko 3-4. Dzięki nim Polska zaistniala na tej imprezie. FT to nie HFT. Tutaj nie rywalizują 3-4 kraje na krzyż ale ponad 30-40. Zresztą na MS HFT indywidualnie tez nie pamiętam żeby naszych zawodników na pierwszych 30-40 miejscach bylo wiecej niz 2-3 w najlepszych latach. Zresztą wystarczy zerknąć na ostatnie mistrzostwa polski i klasyfikacje drużynowa. Na podium 2 ekipy składaly się niemalże w wiekszosci z zawodników FT, a jedna z nich te mistrzostwa wygrała.

Mam nadzieje, ze kiedyś "swiatowe" HFT przynajmniej w 50% bedzie takie jak FT...
Prawdę piszesz? Czy prowokujesz?
Proponuję najpierw sprawdzić frekwencję na zawodach w Polsce zawodników FT i HFT .
Ty tak serio? Jaką frekwencję w Polsce? A co to ma do rzeczy? WTF?

Ale, żeby nie odbiegać od tematu i odpowiedzieć na "prowokowanie"... Najlepszy rok naszego HFT na MŚ, to bodajże 2014 i 5 naszych w pierwszej 50'tce (w pierwszej 50'tce sklasyfikowali się zawodnicy z łącznie 6 - słownie: "sześciu" - krajów). Pozostałe lata to tych do 3 jak już wspominałem - ale owszem prawie zawsze przynajmniej 1 osoba dołożyła do pieca i była w ścisłej czołówce, a 2 razy nawet w pierwszej trójce.

A tylko te MŚ FT dla porównania? W pierwszej 50'stce są przedstawiciele 19 krajów (rok temu na Litwie 17 albo 18, bardziej wstecz nawet nie chce mi się patrzeć). Nasz najlepszy rok na MŚ w FT? 2006 (w Polsce - fakt, ale co z tego - i tak przyjechali do nas najlepsi). 8 naszych w pierwszej 50'tce (zawodnicy z 10 krajów sklasyfikowani), w tym jeden w ścisłym TOP.

Żeby było jasne. Nie deprecjonuję HFT względem FT i na odwrót, tak jak to niektórzy mają tutaj w zwyczaju, nie mając podstawowej wiedzy na temat różnic pomiędzy specyfiką tych konkurencji i tego jak wygląda FT na świecie i jak wygląda HFT na świecie. Mamy przynajmniej kilkunastu bardzo dobrych zawodników HFT i basta. Ale mamy też co najmniej dziesięciu dobrych w tym kilku bardzo dobrych zawodników FT (nie będziemy ich mieli nigdy tylu co w HFT, bo trudno wyłowić z mniejszego worka więcej grzybów niż z większego), co pokazuje chociażby klasyfikacja drużynowa podczas najważniejszych w Polsce zawodów. Niestety śmiem twierdzić, że Ci najlepsi na świecie w FT bywają zdecydowanie lepsi niż najlepsi w HFT. A to tylko i wyłącznie dlatego, że w HFT rywalizuje kilka krajów, a w FT kilkadziesiąt (i to nie Europy, ale świata)... To, że u nas w Polsce jest na odwrót? Więcej HFT niż FT - tak bywa. Tak jak nie da się w 100% porównać naszych HFT'ciarzy i FT'ciarzy po wynikach, które zdobywają u nas na torach, tak nie da się porównać w 100% wyników jednych i drugich na międzynarodowych zawodach - bo to nie ta skala. Ale niektórzy i tak tego nie zrozumieją... Dlatego właśnie życzę HFT połowy skali, którą ma FT. I mam nadzieje, że ME w Łodzi, na których mają wystartować przedstawiciele 9-10 krajów będą dobrym pierwszym krokiem i prztyczkiem w nos Anglikom, którzy hamują rozwój tej dyscypliny w Europie (świecie) - bo tak należy mówić o kraju, który nie chce wypuścić z rąk imprezy "dumnie" nazwanej Mistrzostwami Świata, tym bardziej gdy ponad 60% wszystkich zawodników na nich to reprezentanci jednego kraju, a ponad 80% jednej wyspy (i to tylko patrząc przez pryzmat OPEN) - i to jest dopiero - mówiąc za "klasykiem" - żenada.
Walther Dominator + SIII / FWB P70 + SIII
www.kspjura.pl
www.pfta.pl
Awatar użytkownika
Zapp
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1035
Rejestracja: 19 marca 2007, 17:21
Tematy: 12
Lokalizacja: ze wsi (OPO)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Zapp »

Tu Edit - straciło sens po edycji cytowanego postu.

A dalej zostaje:
TZ pisze:...Prawda jest taka, że w Polsce strzelców FT jest 20, max 30, którzy powiedzmy mniej lub bardziej czynnie są w stanie przyjechać na zawody. ...
Racja, myślę że ok. 20 jest w stanie zaliczyć wszystkie zawody do Pucharu.
Jak kiedyś sprawdzałem, to w GB (a może tylko w Anglii? - nie pamiętam) aktywnych w FT jest ponad 200 osób.
Ale i tak nie ma to żadnego znaczenia - mam takie hobby, to jadę, za swoje. Jak mi mój wynik nie będzie pasował, to może w miarę uwarunkowań będę się starał go poprawić. Ale może nie będzie to tak istotne, i nic nikomu do tego.
A wujki dobra rada (oczywiście po fakcie) niech się wezmą za rozliczanie i wnioski dot. własnych osiągnięć.
Mogą też oczywiście zapisać się do organizacji którą krytykują, i zmienić ją po swojemu w ramach istniejących procedur.
Różne alu-sprzęty :)

Impact 5,5 do sprzedania.
Awatar użytkownika
Bonzoo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 917
Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
Tematy: 50
Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Bonzoo »

Wojtek ma/miał w podpisie tekst adekwatny do sytuacji. "krytyk i eunuch, z jednej są parafii. Obaj wiedzą jak, ale żaden nie potrafi".

U nas wszyscy wiedzą jak, ale niewielu potrafi. I tych niewielu znajduje w sobie motywację by wstać zza komputera, wziąć karabin i trenować. Z jakich powodów jest to trudne napisano wyżej. Trenują jak potrafią bo chcą coś pokazać. Chcą pokazać, że mają za***iste hobby i chcą rywalizować z innymi. Wiem, że zdaniem "kibiców" nic nie potrafią i to co pokazują to żenada. Ale mając na uwadze takie właśnie wpisy ci nieliczni mają CHOLERNĄ ODWAGĘ by spróbować swoich sił na zawodach międzynarodowych. Mając gdzieś z tyłu głowy świadomość, że powrót z ME czy MŚ bez pucharu to pewny lincz i sponiewieranie. Przez tych którzy wiedzą lepiej. I nie ważne czy jadą za własne pieniądze czy w jakiś sposób społeczność strzelecka się im do tego wyjazdu dokłada. Nie zamierzam sprawdzać ale WYDAJE mi się,że ci co hejtują nie są w PFTA więc nie dokładają się do wyjazdów... O co więc chodzi? Gdyby wrócili z tarczą dumnie przypięlibyście ją sobie do piersi i obnosili się z nią. Ale skoro wrócili na tarczy to przynajmniej można się dowartościować plując na nich zza klawiatury komputera.

Dla mnie są zwycięzcami niezależnie od miejsca, które zajęli. Ja wiem ile to kosztuje wysiłku i stresu. Nagrodą jest strzelanie pośród ludzi, którzy mają tą samą pasje. Wiedzą jak trudno dochodzi się do sukcesów. Nagrodą są, tylko albo aż, słowa uznania kolegów z grupy, albo tylko kiwnięcie głową lub gest. Nagrodą jest możliwość obserwowania, rozmowy i strzelania z najlepszymi strzelcami świata. Tam na szczęście nie ma lepszych i gorszych. Tam wszyscy jesteśmy równi i walczymy o to samo. Dla tych chwil warto narazić się na wiadro pomyj wylanych na głowę po powrocie.

Gratulacje Panie i Panowie, Portugalia za wami, czekam na opowieści jak było. W przyszłym roku walczymy na ME w Niemczech i na MŚ w Walii. A malkontenci niech wsadzą sobie Swoje "hejty" w dupę. My będziemy robić swoje i jakiś ślad po nas pozostanie.

Jeszcze raz BRAWA!!!
Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________
SMS "Hetman"
Awatar użytkownika
Leszek Willi Do
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1693
Rejestracja: 15 lutego 2009, 21:51
Tematy: 29
Lokalizacja: Chojnice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Leszek Willi Do »

Uff. Dojechałem do domu.
Przeczytałem co tu napisano i dziękuję wszystkim za słowa poparcia i trzymanie kciuków.
Jestem zadowolony z zawodów i nawet z wyników. Ostatecznie jednego dnia strzeliłem 40 p, tyle co drugiego dnia Zubenko -jeden z najlepszych na świecie. W rozmowie z Brazylijczykami dowiedziałem się,że tam jest ich ponad 400 . Mają z czego wybierać. Nasze wyniki nie są złe , a jak ktoś myśli ,że jest to "żenada" - to jego problem , bo się martwi, myśli i przejmuje - współczuję. Ja się cieszę , że wszystko było OK , wróciliśmy cali i zdrowi,z bagażem nowych doświadczeń i wspaniałych wrażeń z największej i najtrudniejszej imprezy FT na świecie. Yogi - to taki miś z kreskówek , który nie zawsze wie o co "kaman" , i co mówi. Ja się tym w ogóle nie przejmuję. Psy szczekają - karawana idzie dalej.

Jak było ? Trudno, trudno,trudno. Każdy z nas dawał z siebie wszystko i nikt się nie op......ł. Cel położony 50 m pod 20 stopniowym kątem,przy stanowisku wieje z lewej na prawą, przy figórce odwrotnie i jeszcze podczas składania się, zmienia się wiatr 2-3 krotnie. To była jazda! Na niektórych stanowiskach w ogóle nie wiedziałem ,co z tym wiatrem się dzieje. Jedno wiem na pewno: opanowaliśmy postawy,sprzętem nie odbiegamy od czołówki , optyka porównywalna. Tylko opanować wiatr i.........wygrywamy. Już się cieszę na przyszły sezon w Niemczech i w Walii. Było bardzo miło witać się że starymi przyjaciółmi z całego świata. Bo rozpoznajemy się i z tymi z RPA, Francji ,Anglii,Chile ,N Zelandii i USA i innych. Czóję się całkowicie równoprawnym członkiem światowego strzelectwa i jestem dumny,że ludzie nas rozpoznają,lubią i cenią.
będzie lepiej
Awatar użytkownika
yogi9
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 354
Rejestracja: 10 czerwca 2010, 08:27
Tematy: 4
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: yogi9 »

Wiem że przez mój wpis zrobiło się zamieszanie ,ale to było tylko moje zdanie na ten temat.
Z tą odwagą też bym nie przesadzał ,jak już kol. napisał wyżej ,dorównujemy sprzętem ale najwyrazniej nie dorównujemy umiejętnościami.
Moim zdaniem odważny to może być koleś z jakimś liderem, czy jakimś innym sprzętem z dolnej półki który pierwszy raz jedzie na zawody organizowane przez jakąś grupę, ale nie starzy wyjadacze którzy sprzętem nie odbiegają od światowej czołówki.
CZĘSTOCHOWA
HW 77 CUSTOM HAND MADE+BUSHNELL LEGEND
Awatar użytkownika
Witja
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 472
Rejestracja: 02 kwietnia 2006, 14:02
Tematy: 12
Lokalizacja: Częstochowa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Witja »

Cała ta niepotrzebna moim zdaniem dyskusja została chyba źle odebrana. Wpis yogiego nie był krytyką kolegów strzelających w Portugali, ale raczej kpiną z klakierów składających piramidalne gratulacje za bądź co bądź średnie wyniki. Takie TWA. Zawodnicy pojechali za swoje, ich sprawa, reszcie nic do tego. Należy się szacunek i uznanie nawet i za te wyniki jakie osiągnęli. No, ale " znaj proporcje mocium panie"
Na marginesie, jezeli się czyta pierdylion stron o historii poprawiania karabinka do FT, ja to sie dowala inzynierom z niemieckiej fabryki, neguje ich wiedzę techniczną, " bo ja wiem lepiej", to i oczekiwania szarej masy z marnymi TX, S400, czy innymi hawusto wobec tych herosów są jednak inne.
Szkoda, że w dyskusji dochodzi do personalnych wycieczek, bo np yogi to taki niegramotny miś, czy cos tam, coś tam. Gdybym był złosliwy, a nie jestem, to bym wytknął temu czy owemu brak szacunku do języka polskiego, tym samym do kolegów czytających owe posty rojące sie od błędów ortograficznych. Ale taka droga prowadzi donikąd. Skupmy się lepiej na tym, co każdy lubi robić, miłego dnia.
S 400
X2 merlyn - do sprzedania
remik '44
Awatar użytkownika
szambi
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2875
Rejestracja: 01 maja 2005, 22:03
Tematy: 27
Lokalizacja: Celestynów Pogorzel
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: szambi »

Strzelam sobie hobbystycznie i rekreacyjnie FT, raz lepiej, raz gorzej (głównie to drugie) i mam ciche marzenie żeby kiedyś na imprezie pt MŚ FT znaleźć się w pierszej pięćdziesiątce najlepszych strzelców FT ns Świecie. Marcelowi się to udało drugi rok z rzędu, więc się cieszę. Znam osobiście kilku strzelców ze ścisłej czołówki i wiem jaki poziom umiejętności reprezentują. W zwiazku z powyższym nie oczekuje cudów.
Air Arms EV2
Awatar użytkownika
MASZOT
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2542
Rejestracja: 13 grudnia 2006, 15:29
Tematy: 52
Lokalizacja: Stargard
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: MASZOT »

Drodzy Koledzy, dajcie już spokój. Trenować, dzielić się doświadczeniami, a nie dyskutować.
A naszym Koleżankom i Kolegom "po lufie", dziękuję za godne nas reprezentowanie i życzę jeszcze lepszych wyników.

P.S. Trzeba było przyjechać do nas na PKZ na trening, to by wiedzieli jak się strzela na wietrze :mad: . Następne zawody u Wikingów również będą mieć bogaty tor dla FT. :one:
Wszyscy wiedzą, że są rzeczy niemożliwe do zrobienia, aż znajdzie się taki, co o tym nie wie i je czyni.
Awatar użytkownika
kadzislaw
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1239
Rejestracja: 05 grudnia 2007, 10:51
Tematy: 0
Lokalizacja: Małkinia Górna
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: kadzislaw »

Kilka zdań o samych zawodach.
Dla większości z Nas zawody zaczęły się już w niedzielę 14 małym stresem na lotnisku - czy i jak pójdzie odprawa karabinków. Poszło w miarę sprawnie - okleili zarówno kufry, jak i walizki nalepkami FIREARMS, skierowali na prześwietlenie i przeszło.
IMG_0063.JPG
Cztery godziny lotu zakończone niezbyt przyjemnym lądowaniem. Na lotnisku w Lizbonie odbiór karabinków poszedł bez problemu. Zawody rozpoczęły się we wtorkowy wieczór kolacja powitalną na której oprócz pysznych dań zostaliśmy poinformowani o kształcie i przebiegu zawodów.
Środa - rejestracja zawodników, sprawdzanie karabinków i wyposażenia - karabinki były sprawdzane pod względem dodatkowego osprzętu. Sprawdzane były również kurtki, rękawice, wałki strzeleckie i poduchy. Sprawdzana była sztywność, grubość, wysokość. ZR - było bardzo długie i nie było problemu ze znalezieniem miejsca - jedyny minus ZR - na drugi dzień nie zostały zmienione tarcze. Na ZR do dyspozycji było powietrze - 3 wielkie butle. Niestety nabijane były tylko do ok. 210bar. Kto nie nabił się na początku miał problem, żeby dobić się do 200. Nie wspomnę o Waltherowcach - 300bar - zapomnij. Na ZR oprócz tarcz było ustawionych dużo celi w postaci trenażerów, strzelnic biatlonowych z różnymi strefami.
Czwartek - PCP strzelało pierwszą sesję. Pogoda słoneczna - na słońcu jak na patelni, ale nawet niewielki cień dawał na prawdę duże ukojenie.
Piątek - PCP strzelało sesję popołudniową. Tu pogoda dała się lekko we znaki. Rano spadło coś ala mżawka, niebo zachmurzone przez co zrobiło się duszno, parno - gorąco.
Piątek - PCP strzelało sesję ranną - pogoda taka sama jak we czwartek.
Tory były oznaczone kolorami - biały, czarny i żółty. Stanowiska były ustawione na przemian przeplatając się - przez co tory były do siebie bardzo podobne. Stanowiska od 1 do 6 ustawione były tuż przy ogrodzeniu, przez co było mało miejsca na przemieszczanie się ze stanowiska na stanowisko, było lekka tłoczno. Stanowiska 7-10 to jedyne figurki, które stały na otwartym polu, można powiedzieć, że na płaskim, w pełnym słońcu, co czasem w znacznym stopniu przeszkadzało w wyostrzeniu. Potem było chrono (w ramach ciekawostki chrono kolegi Radecka). Stanowiska 11-18 to stanowiska pod górę - nie były tak tak ekstremalne kąty jak w Ebern - kąty tak między 10 a 20^, może jeden czy 2 cele było pod kątem 25. Stanowiska 19-25 to cele ustawione pod kątem w dół - nachylenie podobne.
Wymuszone - wymuszone były bardzo ludzkie jeśli chodzi o odległości. Ilość wymuszonych była różna - na torze białym były to 4 klęczaki i tylko 2 stojaki. Na pozostałych torach było już po 4 stojaki - nie pamiętam jak było z klęczakami - na pewno było min 4.
Stanowiska - bardzo wygodne, na płaskim - gdzie było trzeba organizatorzy wyrównali teren. Bramki szerokie umożliwiające zarówno prawym jak lewym zajęcie dogodnej i wygodniej postawy. Cele były przeważnie ustawione w ten sposób, że można było ostrzelać oba cele z jednej postawy - na kilku stanowiska trzeba było się przesunąć.
Sędziowanie - każdego dnia na odprawie przypominano o najważniejszych kwestiach. Samo sędziowanie było niemal niezauważalne, sędziów było dużo, gwizdków mało (może 3, 4 na trzy dni strzelania) - raz odstrzelono sznurek, jedna awaria figurki (tutaj od razu napiszę, że po stwierdzeniu niesprawności figurki grupa która zgłosił usterkę strzelał jeszcze raz do tej figurki po usunięciu niesprawności) i może jeszcze jeden.
Warunki wietrzne - tutaj dużą rolę odgrywało miejsce. Cele od 1 do 6 ustawione były na terenie porośniętym niewielkimi skupiskami drzew, gęstych krzaków - powodowało to, że wiatr kręcił w różne dziwne strony. Cele 7-10 to teren otwarty - wiatr silny i bardzo zmienny - zdecydowana większość figurek ustawiona było na skrajnych dystansach. Cele na stanowiskach 11-18 ustawione były raczej pośród gęstej roślinności - ale oszukał się ten, kto pomyślał, że tu nie trzeba poprawiać na wiatr. Pozostałe cele stały pośród niezbyt gęstego lasu - tu wiał w miarę stabilny wiatr od wody.
Warunki wietrzne powodowały, że do każdej figurki trzeba było podejść indywidualnie i z pełnym zaangażowaniem. Kto miał problem z czytaniem wiatru (JA) miał problem z dobraniem poprawek. Sznurki od figurek były przytwierdzone do ziemi. Nie wiem czy wynikało to z faktu, że krzyżowały się, czy w celu uniemożliwienia oceny wiatru.
Sobota wieczór - dekoracja z hymnami, przedstawienie gospodarza przyszłorocznych MŚ - wszystko przy pysznym jedzonku i winku.
Powrót do domu w poniedziałek - bez większych przygód i przeszkód - o 16 lądowanie w Warszawie.
Tak to mniej więcej wyglądało.
Jak kogoś interesują jakieś szczegóły - proszę pytać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Spinner
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 8164
Rejestracja: 23 sierpnia 2003, 21:52
Tematy: 242
Lokalizacja: Gdańsk
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Spinner »

Fajna relacja, dałeś poczuć nieco atmosferę tej imprezy :)

Może kilka fotek? Jak ci się udało zrobić "rentgena" ?
Awatar użytkownika
Włamywacz.P.S
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1058
Rejestracja: 05 września 2006, 22:35
Tematy: 33
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: Włamywacz.P.S »

Panowie zobaczcie i zwróćcie uwagę na wygląd strzelców .

POZDRO
popraw to co inni spieprzyli
Awatar użytkownika
mimut
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 19 października 2012, 16:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Oldham District AC
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: mimut »

mrpgxx pisze:....I mam nadzieje, że ME w Łodzi, na których mają wystartować przedstawiciele 9-10 krajów będą dobrym pierwszym krokiem i prztyczkiem w nos Anglikom, którzy hamują rozwój tej dyscypliny w Europie (świecie) - bo tak należy mówić o kraju, który nie chce wypuścić z rąk imprezy "dumnie" nazwanej Mistrzostwami Świata, tym bardziej gdy ponad 60% wszystkich zawodników na nich to reprezentanci jednego kraju, a ponad 80% jednej wyspy (i to tylko patrząc przez pryzmat OPEN) - i to jest dopiero - mówiąc za "klasykiem" - żenada.
Wiec rozwiąż ten żenujący problem i załóż europejska federacje HFT na wzór tej FT. Będziesz wtedy mógł organizowac nawet mistrzostwa galaktyki i dawać Anglikom prztyczka w nos ile tylko zapragniesz.
Awatar użytkownika
mrpgxx
Moderator inf. o zawodach
Moderator inf. o zawodach
Reactions:
Posty: 2203
Rejestracja: 26 lipca 2010, 19:32
Tematy: 161
Lokalizacja: Kraków / KSP Jura
Grupa: Moderatorzy PFTA
Kontakt:

Re: Nasi strzelcy PFTA na MŚ FT 2016

Post autor: mrpgxx »

Prace w toku. Bez obaw.
Walther Dominator + SIII / FWB P70 + SIII
www.kspjura.pl
www.pfta.pl
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Dyskusje o zawodach”