Panowie,
Proszę o Waszą opinię.
W naszej grupie odnajduję szereg użytkowników/członków którzy są nieaktywni.
Proponuję rewizję składu naszej grupy i usunięcie martwych dusz przez modów (oczywiście za naszą sugestią)
http://forum-bron.pl/groupcp.php?g=8296

Proponuję wyluzować, bo Wikingowie to jeszcze nie jest cały Szczecin.

A po drugie jeżeli ktoś się zadeklarował do grupy "Szczecin i okolice" - wtedy jeszcze nie SKPST, nawet jeżeli nie pisze, to i tak bardzo sympatycznie że nie pozostawał anonimowy, tylko zadeklarował swoje miejsce pobytu i przynależność. To informacja, że jest w Szczecinie grono osób zainteresowanych strzelaniem z wiatrówek.
Nota bene - do których potencjalnie adresuje też swoja działalność popularyzatorską klub LOK-u.

Paweł. To nie jest tylko nasze forum, a że my akurat najbardziej go oblegamy i tak nie stanowi o tym, że możemy decydować o tym kto tutaj będzie.

Goodfella dlaczego chcesz usuwać nie aktywnych np mnie? To że ktoś nie pisze na forum codziennie nie znaczy,że nie czyta informacji o mocnej Szczecińskiej grupie:) Ja akurat więcej nurkuję niż strzelam ale jestem aktywny:)

Zmartwychwstałem

To serdecznie zapraszam tu: http://strzelectwo.szczecin.pl/_forumx/index.php

Bardzo ciekawe, że osoba, która zarejestrowała się tu raptem 6 lat temu chce decydować, kto ma być usunięty z nie Jego forum.
Gratuluję pomysłu i pozdrawiam

Przy okazji pozdrawiam starych kolegów Tomek

Popieram Tomka.
Pozdrowienia dla tych co kiedyś, kiedyś - na pierwsze spotkanie grupy umówili się w Puszczy Bukowej. 13-14 lat temu?
Kto to jeszcze pamięta...
Piotrek

Cześć Piotrek, kupę lat. Strzelasz coś ?

Warszafka pozdrawia Szczecin i okolice a zwłaszcza tych co pamiętają Morsko tak koło 2005r, pneumatyki gładkolufowe czy może nawet rysowanki i strzelali HFT "old school kolanko".
Do pewnego momentu dużo słuchałem, obserwowałem, jeździłem na zlot bez własnej dmuchawki stawiając pierwsze kroki i nikt nie stawiał na takich jak ja krzyżyków.

thrower pisze:Popieram Tomka.
Pozdrowienia dla tych co kiedyś, kiedyś - na pierwsze spotkanie grupy umówili się w Puszczy Bukowej. 13-14 lat temu?
Kto to jeszcze pamięta...
Piotrek

Siemanko wszystkim.
Pamiętam jak nam kolega z rysowanej Diany wybił celność gładkich luf z głowy .
Strzelaliśmy do puszki po koncentracie

Pozdrawiam Domano

Również jestem za tym żeby między innymi mnie nie usuwać Prosty przykład ludzia co ciało za granię wywiózł ale dusza zawsze wraca i chiałbym mieć dokąd wracać jak źle. To ja chcę decydować kiedy przecinać nitki łączące mnie z ważnymi miejscami. Pozdrawiam wszystkich kolegów po lufie.

Też nie piszę na forum ale często czytam więc jestem