Regeneracja reflektorów samochodowych

[Josef]

Czy ktoś korzystał z usługi warsztatu, który regeneruje/poleruje/przywraca pierwotną przezroczystość reflektorów samochodowych i w końcowym etapie środek zabezpieczający utwardza w jakiejś specjalnej maszynie?
Jaka jest trwałość takiej regeneracji?

[Rimski]

W najbardziej sensowny sposób to się robi tak, że szlifuje się powierzchnię reflektora - co raz drobniejszym papierem ściernym. Następnie maluje się to dwuskładnikowym lakierem bezbarwnym (są lepszej i gorszej jakości - warto wybrać dobrej firmy, odporny na UV).
Tyle w temacie.

A co do trwałości. Wszystko zależy od samego reflektora, w jakich warunkach samochód jeździ i ile, oraz jak jest parkowany. W każdym razie dobrze pomalowany reflektor powinien parę lat wytrzymać.

[Rimski]

Według mnie ten czajniczek to traktowanie reflektora parą jakiegoś rozpuszczalnika, który po szlifowaniu "zlewa" pory na kloszu.
Brakuje tutaj zabezpieczenia lakierem bo niestety te tworzywa szybko się utleniają i żółkną pod wpływem UV i warunków atmosferycznych. Fabrycznie też są lakierowane.

[Josef]

W moim samochodzie (Toyota Corolla Verso - rocznik 2007) chcę zregenerować tylko fragment jednego reflektora. Nie wiem z jakiego powodu pojawiły się zmatowienia na boku tego reflektora. Pierwsze objawy pojawiły się kilka lat temu i stają się coraz większe. W tej chwili ta "plama" ma obszar ok. 5 cm x 5 cm. Drugi reflektor jest w idealnym stanie. Podobnie w idealnym stanie jest pozostały obszar tego częściowo zmatowiałego reflektora. Też czytałem o lakierowaniu reflektora po jego spolerowaniu.
Moje pytanie: czy uważacie, że lakierując część spolerowaną można przy okazji polakierować także pozostałą część reflektora, czy skupić się tylko na lakierowaniu części spolerowanej, a pozostałą część zasłonić?

[bezduszny]

Po profi polerce połozyć folię.

[Rimski]

Takiej rzeźby nie odstawiaj.
Jeśli masz plamy - jakiejkolwiek wielkości - to oznacza, że w tych miejscach oryginalny lakier się już złuszczył i plastik się utlenia.
Jak to zaczniesz szlifować to zrobi się większa plama... jak polakierujesz to będzie widać.
Trzeba to zeszlifować do zera - całą powłokę, i wtedy lakierować.

Poniżej moja robota:
1. Lampa sfatygowana, przed szlifowaniem:
https://photos.google.com/photo/AF1QipO ... DM7MRliOYK
2. Po szlifowaniu (papier - 1000, później 1500, na koniec 2000) i odtłuszczeniu:
https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... MCZr-pese-
3. Po lakierowaniu:
https://photos.google.com/photo/AF1QipP ... CzDZOhC4zv

Lakier tylko dwuskładnikowy. Są takie spraje dwuskładnikowe - przed malowaniem przebija się utwardzacz i spraj jest użyteczny przez kilka godzin. Drugie wyjście to pistolet. Jeśli robisz to jednorazowo to warto dać więcej za spraj dwuskładnikowy - niby będzie drożej ale nawet jak doliczysz do lakieru "z beczki" do pistoletu, rozpuszczalnik do umycia sprzętu itp to i tak wyjdzie rozsądnie.
Dwuskładnikowym sprajem oblecisz 4 reflektory więc może masz dwa samochody albo umówić się z kumplem na wieczorne odnawianie lamp :-)

Lakierów jednoskładnikowych nie polecam - ich wytrzymałość w tych warunkach jest znikoma.

[Rudpavv]

Warto zaznaczyć, że gradacje podane przez kolege wyżej dotyczą szlifowania ręcznego. Lampy najlepiej się robi szlfierką oscylacyjną z miękką przekładką ale wiadomo, nie każdy taką posiada. Ja mam tanią chińską pneumatyczną szlifierkę o skoku 5mm. Kilka lamp już w ten sposób zrobiłem. Szlifowałem P400 -> P500 i P800 wykończeniowo. Następnie lakier bez żadnych podkładów do plastiku, w przypadku lamp taki podkład nie jest konieczny, lakier przyczepność ma zapewnioną odpowiednią rysą po szlifowaniu.

Edit: Lakier oczywiście porządny, dwuskładnikowy aplikowany pistoletem a nie te szajsy ze spraya. Szczerze mówiąc sprayem bym tego nie robił, juz lepiej lampy po prostu wypolerować i położyć jakiś dobry wosk.

[Josef]

Takiej rzeźby nie odstawiaj.
Jeśli masz plamy - jakiejkolwiek wielkości - to oznacza, że w tych miejscach oryginalny lakier się już złuszczył i plastik się utlenia.
Jak to zaczniesz szlifować to zrobi się większa plama... jak polakierujesz to będzie widać.
Trzeba to zeszlifować do zera - całą powłokę, i wtedy lakierować.

1) o jakiej rzeźbie piszesz?
2) zeszlifować do zera całą powłokę - z całego reflektora czy tylko z części uszkodzonej?
Zdjęcia nie otwierają się - wyskakuje error 404.

[Rimski]

@Josef do tego wszystkiego jak sobie kawałek zeszlifujesz to zrobisz soczewkę. To się po całości robi albo wcale.

[tomaszzz]

Akurat ja ostatnio zdecydowałem się na polerowanie reflektorów i wybrałem http://gingergarage.pl . Ogólnie firma świadczy usługi na wysokim poziomie także jestem pewien, że będziecie zadowoleni z wyboru

[Buczu_7er]

Robiłem usługowo swojego czasu regenerację kloszy itd. Ogólnie polerowanie daje krótki efekt. Lakierowanie to moim zdaniem najlepsza metoda. Brałem za komplet lamp przednich 300zl i wiem ze po kilka lat auta już jeżdżą a lampy super jak nowe. Raz nawet zapomniałem ze robiłem w aucie kolegi lampy i wypaliłem do niego ze ładnie na tych nowych lampach wyglada. Jak mnie uświadomił, ze to moja robota tylko po prostu w natłoku codziennych obowiazkow o tym zapomniałem, to bardzo milutko mi się zrobiło na serduszku