
"... wyszedł z centrali i poszedł na dół. Wahał się przez chwilę, po czym pchnął drzwi kapitańskiej kajuty i wszedł. [...] Usiadł za biurkiem i odpiął pas z kaburą. Pistolet kapitański wyglądał dziwnie obco, jakoś zagranicznie. Trochę przypominał FN-kę, a trochę amerykańskiego automatycznego colta, ale nabito na nim cechy niemieckie."