Humor cz.2 (gdześ wcięło kontynuację wątku?)

[adnikauto]

Na weselu ... panna mloda na zdjeciu !

[PawelW]

Czy ten pan to ta pani ??

[adnikauto]

Pawel, czy bys sie odwazyl powiedziec tej Pani, ze jest brzydka bo przypomina mezczyzne?
Dziekuje, ja nie... za bardzo lubie swoje zeby...



Ponizej jest wiecej.... "Dream Girls"...
https://saradas.org/index.php?topic=87048.45

[Yurko]

Jakie te wszystkie zdjęcia są okropne! A przecież nawet gdy coś jest brzydkie, można to pokazać trochę inaczej:


http://www.amelkovich.com/

[PawelW]

A przecież nawet gdy coś jest brzydkie, można to pokazać trochę inaczej

przypomniałeś mi stary tekst z Tey'a:
- Tjaktoj się zepsuł, koło odpadło
- Ale o co chodzi, przecież trzy koła są dobre...

[adnikauto]

Drifting pomiedzy "instrybutorami" na stacji benzynowej... /USA/


I do tego odpowiednia muza... /PL/

[Senio]

[Senio]

Sekretarka do szefa:
- Szefie mam dobrą i zła wiadomość.
- Dawaj najpierw ta dobrą.
- Nie jest Pan bezpłodny.


Czemu rozstałeś się z Leną?
- A bo mi ciągle gadała "Ty mnie już nie kochasz!".
- No i?
- Przekonała mnie.


Mąż przegląda akt ślubu. Żona pyta:
- Czego tam szukasz?
- Terminu ważności.



Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość:
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem...
Na to jego żona zwraca mu uwagę:
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową...



Samolot pasażerski spada na ziemie. Pasażerom zostało parę minut życia.
Kobieta wstaje z fotela i mówi:
- Jeśli mam umrzeć, to chcę się wtedy czuć kobieta!
Rozbiera się do naga i pyta:
- Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski, że sprawi, bym poczuła się jak kobieta?
Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszulę i mówi:
- Masz. Wyprasuj!



Żona do męża przed wyjściem na plażę:
- Chiałabym założyć coś, co zadziwi wszystkich!
- To załóż łyżwy...


Pewnego dnia przybiegłem do Tomka. Po lunchu gadaliśmy i podzielił się ze mną sensacją.
- Marek - powiedział - Beata i ja rozwodzimy się.
Byłem zdumiony.
- Dlaczego? Co się stało?! Wyglądaliście na szczęśliwą parę!
- No cóż - powiedział - odkąd się pobraliśmy, żona próbowała mnie zmienić. Oduczyła mnie picia, palenia, powrotów w środku nocy. Nauczyła mnie, jak się elegancko ubierać, oglądać dobrą sztukę, wyrobić sobie gust kulinarny, muzyczny i robić zapasy w sklepie.
- I co, jesteś teraz zgorzkniały, bo tak bardzo cię zmieniła?
- Nie, nie jestem zgorzkniały. Teraz jestem tak dobry, że ona na mnie nie zasługuje

[Yurko]

... to nie łyżwy, ale też fajnie:

[bezduszny]

[Senio]

[Zielonorogi]

[kapera]

[biper]

[Senio]