Eko (-lodzy / -naciągacze / -terroryści)?

[Senio]

A tymczasem trafiłem na ciekawy film. Nowoczesne centrum regeneracji akumulatorów Pakistan

[Michaus]

Zgadzam się z tym, co mówi Soros.
Opieranie swoich działań na sugestiach innych, szczególnie formułowanych przez polityków, jest najlepszym paliwem dla nich do manipulowania nami. Tylko własne krytyczne myślenie jest najlepszym narzędziem, by uchronić się przed takim zmanipulowaniem. Ale do tego potrzebne jest nabycie umiejętności krytycznego, racjonalnego myślenia. Zdaję sobie sprawę, ze to nie jest łatwe. Ale im wcześniej się na to zdecydujemy, tym lepiej będzie dla nas w przyszłości. Wystarczy popatrzeć na" własne podwórko".

To , co zaprezentował pan Soros, to się nazywa populizm.
Ładnie nam opowiedział o przywódcach dwóch państw, które przy okazji są największymi trucicielami (nie piszę tu o emisji CO₂), ale zapomniał wspomnieć o tym, jaki on ma w tym interes, a wiedząc, co do tej pory ten pan robił (np z walutami), mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że jest bardzo interesowny.

Swoją drogą, to zastanawiający jest fakt, że Greta, jej mocodawcy (m. in. pan Soros) oraz jej podobni, walczą z niewidzialnym wrogiem jakim jest "Globalne ocieplenie" i emisja CO₂, a faktyczne zanieczyszczenia są dla nich bez znaczenia.
Przekonałem się o tym, słuchając audycji Makaka w Antyradiu, gdy zaprosił takich właśnie młodocianych wyznawców Grecizmu.
Oni mają wywalone na wszystko, śmieci w lesie, to nie ich problem, toksyczne odpady nie są dla nich istotne - oni mają na celu coś ważniejszego i nie będą się rozdrabniać, im chodzi o KLIMAT!
Przyznam, że trudno mi się tego słuchało, bo to przypominało argumentację płaskoziemców.

Skoro pan Soros zamierza przyczynić się do budowy placówek, będących w przyszłości kształcić całe rzesze takich Greciątek, które to Greciątka w zamyśle mają potem przeistoczyć się w elity polityczne, to jedyne, co przychodzi mi na myśl, to plan przejęcia władzy nad Światem w stylu "Pinky i Mózg", a w rolę Pinkiego wcielą się absolwenci tych szkół.

[adnikauto]

..... wyznawców Grecizmu.

Wiem, ze wypowiedzi powyzej sie nie cytuje ale @Michaus wybacz mi prosze...

Ale czy napewno napisales poprawnie...?
Czy nie powinno byc odmienione na .... Grecinizmu...

"Grecinizm" - to wyzsza forma kretynizmu - to tak dla wyjasnienia musze sie zabrac za edycje Wikipedii

[Sardej]

Prawidłowo gretynizm. Wyznawca nowej religii to gretyn.
Wiem, że takie wypowiedzi to już "mowa nienawiści".
Niedługo będą karane !!

[oldtimer]

A tymczasem trafiłem na ciekawy film. Nowoczesne centrum regeneracji akumulatorów Pakistan

.... a jak ojciec opowiadał, że kowal u nich na wsi umiał przed wojną wyprodukować dubeltówkę - to nie wierzyłem....

[andwal]

Prawidłowo gretynizm. Wyznawca nowej religii to gretyn.
Wiem, że takie wypowiedzi to już "mowa nienawiści".
Niedługo będą karane !!

Dobre,gretyn lub gretynka,nawet fajnie to brzmi "idź ty gretynko w cholerę"

[Marek-]

To , co zaprezentował pan Soros, to się nazywa populizm.

Dlatego niektórzy łykają jak kaczki, cwany lis w kurniku.

Jak się bawić w słówka to proponuje grecynizmu - od cynizmu, bo to wszystko cyniczne.

[oldtimer]

Polityka, polityka.... jak mawiał stary ubek - dwa przypadki to nie przypadek....
Nie tylko w ekopanice światowej
https://defence24.pl/dlaczego-iranskie- ... azerskiego
https://fakty.interia.pl/swiat/news-kat ... Id,4287420
aaaaa..... no i jeszcze jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze....

[Josef]

Ciekawą teorię tutaj przeczytałem. Odwoływanie się do wiedzy, tutaj rozumianej obiektywnie, i jej propagowanie jest populizmem. To może zaproponować likwidację wszelkich szkół, a w ich miejsce powołać różnej maści szamanów? Przecież to już było i było bardzo fajnie.

[Senio]

.... a jak ojciec opowiadał, że kowal u nich na wsi umiał przed wojną wyprodukować dubeltówkę - to nie wierzyłem....

Nie tyle chodziło mi o możliwości co o ekologię no i oczywiście BHP. Wszystkie odpady posortowane i składowane w odpowiednich pojemnikach w odpowiednich warunkach. Nic się nie przedostaje go gleby ani atmosfery - tak jak powinno być po unijnemu. Rękawice ochronne, bo przecież w elektrolicie grzebią. Super Maski na opary. I hicior to te kamienie i płynny ołów a niżej gołe stopy w sandałkach. Po prostu spełniają wszelkie normy i wymagania z EU pod każdym względem. Co nie umniejsza im, że te akumulatory działają po regeneracji. Po porostu sobie radzą jak mogą i żaden urzędas z uzbrojoną po zęby Policją nie wpada do tej firmy, nie zamyka jej, a ludzi nie wsadza do pierdla za to że chcą po prostu pracować i żyć a nie handlować narkotykami, prostytutkami, dziećmi, organami, czy inne świństwa robić jakie w EU są na porządku dziennym na masową skalę.

Ja bym to podesłał do Brukseli. Może by zrozumieli w końcu, że mały kawałek kontynentu o nazwie EU to nie ziemia i świat. Czym jest taka EU przy całej Afryce, Azjii, Ameryce południowej etc. Ludzie na większości powierzchni ziemi żyją i radzą sobie na ile ich stać, na ile mają warunki i sposobności aby to życie jakoś przeżyć uczciwie, nakarmić kobietę, dzieci i nie być bandytą przy okazji.

[Yurko]

Kiedyś tzn tak do lat 80-tych reperowanie akumulatorów było normalną sprawą. Szczególnie takich w ebonitowych korpusach z zewnętrznymi mostkami:



Były dostępne (przynajmniej teoretycznie) nieformowane zapasowe wkłady i gdy pojedyncze ogniwo było wadliwe, przecinało się mostki, wydłubywało smołę i wadliwą część można było wymienić. Sam nawet widziałem, jak wojskowy mechanik lutował mostki wykorzystując prąd z tego samego akumulatora za pomocą grafitowej elektrody połączonej z grubym kablem! Poza tym, taki akumulator dawał możliwość w warunkach "bojowych" zwarcia uszkodzonej sekcji i jechaniu na 10 albo nawet 8V...

[Senio]

@Yurko

Takie akumulatory znam bardzo dobrze bo użytkowałem je przez wiele lat w transporcie ciężarowym. Jeśli uzupełniałeś wodę, to wszystko było OK, działały bardzo długo. Dzisiaj średnio 5 lat i nowy. Dlatego, że teraz nawet wody nie dolejesz bo jest "bezobsługowy", ale odpowietrzenie mają prawda ? . Po co mają odpowietrzenie oto jest pytanie (retoryczne). Siedzą w tej Brukseli i kombinują, co zrobić żebyśmy byli ciągle na zakupach. Można rozwiercić obecne jednorazówki wkręcić korki, kontrolować, i uzupełniać poziom okresowo wodą destylowaną jak dawniej, ale ilu na 100 to robi ?. Jeden - dwóch ?. A reszta okresowo na zakupach i biznes się kręci. Tłuste brzuchy napchane bo o to chodzi. Nie 10 lat a 5 ma działać i nowe jak wszystko dzisiaj.

[Yurko]

Ja tak do ciężarówek za blisko to nie miałem. Raz odpaliłem stara 660 z korby! i trochę też pojeździłem nim po lotnisku...



Ta ewolucja akumulatorów przebiegała jakoś tak stopniowo. I najpierw nastąpiła w samochodach osobowych. Początkowo zmienili tylko obudowy na ładniejsze i skasowali możliwość rozbierania (jaki widać z zamieszczonego wcześniej filmiku niektórzy jednak sobie z tym raczą) ale nadal były korki a nawet czasami na obudowie myło zaznaczone jaki poziom elektrolitu powinien być.
Przypomina mi się, że w pewnym momencie pojawiły się akumulatory z separatorami kopertowymi, które teoretycznie były bardzo odporne na zwarcia wewnętrzne. Pierwszy taki akumulator, z którym się spotkałem, jakiejś holenderskiej chyba firmy, rzeczywiście wytrzymał w fiaciku 125p ponad 10 lat. I dziwna sprawa, bo późniejsze wyroby tej samej firmy już takie wytrzymałe nie były. I jak tu nie wierzyć w spiski?

[Michaus]

Ciekawą teorię tutaj przeczytałem. Odwoływanie się do wiedzy, tutaj rozumianej obiektywnie, i jej propagowanie jest populizmem. To może zaproponować likwidację wszelkich szkół, a w ich miejsce powołać różnej maści szamanów? Przecież to już było i było bardzo fajnie.

Nie wiem, czy powyższe wynika z niezrozumienia, czy też braku chęci zrozumienia, co chciałem przekazać? Skąd pomysł, że "wiedza" serwowana przez pana Sorosa jest i będzie obiektywna?
Czy manipulowanie faktami i przedstawianie ich w sposób wygodny dla własnych interesów jest wiedzą, a jeśli tak, to co ona jest warta dla tych, którzy nie są z "tym interesem" bezpośrednio związani?

Widzę to jako szkołę dla postrzygaczy owiec, gdzie my będziemy tymi owcami, a sam postrzygacz, nie musi otrzymywać konkretnej wiedzy, on ma się znać na strzyżeniu i żyć w przeświadczeniu, że nic lepszego dla Świata nie może zrobić.
Co sądzisz o szkołach, gdzie trzon stanowią przedmioty mające na celu zaszczepienie odpowiedniej ideologii, a pozostałe serwują wyrwane z kontekstu fakty, wskazujące na to, że ta ideologia jest jedyną słuszną?

[slaw2]

Pierwszy taki akumulator, z którym się spotkałem, jakiejś holenderskiej chyba firmy, rzeczywiście wytrzymał w fiaciku 125p ponad 10 lat.

Kupiłem kiedyś Golfa 2 w Dieslu z Niemieckiej Armii . Akumulator był w nim od nowości a miał chyba z 15 lat . Auto nie rdzewiało pomimo tego że wodę miałem w nim pod nogami chyba przez 5 lat .... bo mi się nie chciało odetkać odpływów , zresztą po co jak i tak nie rdzewiało ? Pomalowane to było jakąś taką maziatą farbą która robiła się tłusta jak się ją polerowało . Rdza tej blachy nie brała . Niemcy doświadczone pod Moskwą zrobiły tak sprytnie ogrzewanie że w zimie po 2 kilometrach w aucie było ciepło . Paliło to 6 litrów ropy i oprócz tego cudownego ogrzewania ( zepsuł się jakiś zaworek ) nic się w tym aucie przez 150000 km nie zepsuło. Kiedyś przez 2 lata zapomniałem że muszę olej sprawdzić i zmienić . Jak się pokapowałem to na bagnecie kontrolnym już sladu po oleju nie było , a auto jechało dalej . Sprzedałem go bo żona wstydziała się już takim starym samochodem do pracy zasuwać . Gość który go kupił jeżdził nim chyba jeszcze ze 3 lata . Oj gdyby teraz takie golfy robili to nic innego bym nie chciał .