Off topic z: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Niemowa
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 29
Rejestracja: 02 stycznia 2019, 21:34
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Niemowa »

Jeśli pozwolicie, to przytoczę epizod z innej branży:
- sklep z motocyklami na warszawskiej Pradze,
- klient kupuje nowy motocykl za 45 tys i ubranie na siebie za ponad dychę,
- wychodząc ze sklepu by dopilnować pakowania motocykla na przyczepkę pyta o kask dla dziecka, ale taki za maks. 100 zł...
Cóż, dziady są wszędzie...
LongTom
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1442
Rejestracja: 21 maja 2012, 22:00
Tematy: 22
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: LongTom »

Jak zostało mu 100 zł, a nie chciał prosić o rabat?
:-D
PSSK Do broni
SSK Olimp
trochę nieprzypominającej broni wojskowej WBP, trochę wiatru, CP i BB
Tomtap
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 622
Rejestracja: 31 października 2018, 09:47
Tematy: 21
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Tomtap »

czyli klient wydał prawie 60k, a Ty go oceniasz przez pryzmat zakupu za 100 zł, którego powodu/celu zapewne nie znasz. no cóż...
Awatar użytkownika
Leśny Dziadek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2307
Rejestracja: 15 października 2012, 14:01
Tematy: 0
Lokalizacja: zDolnegoŚląska
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Leśny Dziadek »

Oceniłbym tak samo. To te buraki, co to w aucie żony opon nie zmieniają, i przeglądów nie robią "bo po co, przecie ona tylko do roboty 5 km jeździ", te buraki, co to kupują foteliki dla dziecka w biedronce za 90 złotych "bo to do żony auta, 2 kilometry do pszeczkola młodego wozi", apotem jest na drugim kilometrze dzwon, śmigło, 3 reanimacje po drodze, śpiączka, płacz i zgrzytanie zębów.
Sorry, pracowałem w tej smutnej branży, i widziałem co się dzieje, jak pięciolatek leci 30 metrów z auta, i co z niego zostaje na płocie, bo "po co pasy zapinać w foteliku, do babci mieliśmy 500 metrów z podwórka na podwórko" ale trafił się idiota "bums, bums, bums" w Hondzie na trzysetnym metrze.
i mnie te historie nie śmieszą....
Niemowa
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 29
Rejestracja: 02 stycznia 2019, 21:34
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Niemowa »

Tomtap pisze:czyli klient wydał prawie 60k, a Ty go oceniasz przez pryzmat zakupu za 100 zł, którego powodu/celu zapewne nie znasz. no cóż...
Tak, oceniam go jako dziada, który wydając kupę kasy na siebie szukał kasku za stówkę, bo to dla dziecka...
Taki kask daje mniejszą ochronę niż porządny kas hokejowy/wspinaczkowy, ale te nie mają ochrony oczu i trochę w nich wieje.
Moje dziecko ma kask atestowany, lekki, z nieparującą szybą i dobrą wentylacją (bezprzeciągowy) za 800 zł, bo biorę pod uwagę, że może się przydać.
Tym wpisem kończę dygresję - wracajmy do branży strzeleckiej.
Awatar użytkownika
biper
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3247
Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
Tematy: 18
Lokalizacja: okolice 3city
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: biper »

Tomtap..
po prostu chyba nie znasz cen w branży motocyklowej i nie orientujesz sie, że za 100 zł to kupic mozesz co najwyżej czapke z daszkiem z logo producenta motocykl, a nie kask, tym bardziej dla własnego DZIECKA

Ja bym takiego gościa nazwał nie dziadem, tylko totalnym kretynem, który powinien mieć ograniczone prawa rodzicielskie!
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Tomtap
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 622
Rejestracja: 31 października 2018, 09:47
Tematy: 21
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Tomtap »

jestem motocyklistą i kierowcą licznych samochodów od ponad 25 lat, więc pouczania co do zasadności odpowiednich zabezpieczeń nie potrzebuję.
z tego co kolega napisał nie wynika jednoznacznie kontekst, jest tylko luźna sugestia dopasowana do własnych wyobrażeń.
nie wiem jakie macie zasady swoich biznesów, ale gdybym był na miejscu sprzedawcy obsługującego klienta wydającego kilkadziesiąt tyś to zasugerowałbym mu po prostu lepszy poziom zabezpieczeń dla dziecka i gdyby się okazało, że faktycznie zamierza ten kask wykorzystywać do wożenia narybku motocyklem, a nie żeby młody miał zabawkę na rowerek, to dostałby ode mnie właściwy kask w gratisie.
przepraszam, że mam w nawyku dbanie o klienta...

znajdźcie bardziej adekwatne przykłady ludzkiej ignorancji i skąpstwa.

żeby nie być gołosłownym krótka historyjka mojej córki, która pracuje w salonie Empik:

- podchodzi klient do kasy i zadaje pytanie - "Gdzie leżą kondomy?"

i nie, nie żartował, naprawdę uważał że kupi gumki w księgarni.

i taki w temacie skąpstwa (to z profilu "na empik.com było taniej"):

- Jednak chciałbym siatkę, ale nie mam gotówki.
- Nie ma problemu, za siateczkę da się zapłacić kartą.
<wredny uśmieszek pojawia się na twarzy klienta>
- Ooo... to 25 groszy można kartą zapłacić?
- Niestety najtańsza siatka kosztuje 60 groszy.
- Ale to chyba bez waszego loga, bo nie będę płacił za to że mam wam reklamę robić.


kurtyna.
Wilek1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 654
Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Warszawy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Wilek1 »

Niemowa pisze:Jeśli pozwolicie, to przytoczę epizod z innej branży:
- sklep z motocyklami na warszawskiej Pradze,
- klient kupuje nowy motocykl za 45 tys i ubranie na siebie za ponad dychę,
- wychodząc ze sklepu by dopilnować pakowania motocykla na przyczepkę pyta o kask dla dziecka, ale taki za maks. 100 zł...
Cóż, dziady są wszędzie...
Faktycznie dziady są wszedzie...

Klient zostawia 55+ tysiecy, chce dokupic kask dla dziecka za stowe (sklepowy koszt 50 zl)...
A "wielki sklep" zamiast mu podarowac gratis i zyczyc dziecku bezpiecznej jazdy lub doradzic,
to obsmarowuje klienta na internecie (oby klient zobaczyl ten wpis) i nazywa go dziadem.
Byc moze to mial byc tylko prezent dla dzieciaka zeby go oswajac z tematem, moze przewiozlby go w nim raz, nie musial sie Wam tlumaczyc.

Wstyd i hańba - tylko dla kogo, klienta czy sklepu ?
Ostatnio zmieniony 17 lutego 2019, 14:33 przez Wilek1, łącznie zmieniany 3 razy.
MarcinD
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2239
Rejestracja: 22 października 2007, 17:16
Tematy: 12
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: MarcinD »

Oszczedzalbys na dziecku kupujac sobie kombi za 10k? W ogole oszczedzalbys na bezpieczenstwie swojego dziecka? Bo ja bym sobie kombi za polowe kupil a reszte wpakowal w dzieciaka zeby zapewnim mu maxymalny poziom bezpieczenstwa. To czy sklep powinien cos gosciowi podarowac czy nie nie ma tu nic do rzeczy. To jest akcja z cyklu krata wody, worek fajek i najtanszy lizak dla dzieciaka, tylko w wykonaniu zamoznego goscia.
.177 / .22 / .22LR / 9x18 / 9x19 / 7,62x25 / 5,56x45 / 7,62x39
Wilek1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 654
Rejestracja: 30 sierpnia 2017, 11:03
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Warszawy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Wilek1 »

No tak, racja, mam takie samo zdanie,
ale to wcale nie musial bym kask do wozenia dzieciaka na codzien do szkoly.....
Ja bym dzieciaka na motor wogole nie bral.
Moze to mial byc tylko prezent ? Sam robie dzieciakom czasem prezenty tylko po to by je wkrecic w tematyke (np narciarskie).
Nalezalo z klientem pogadac czy doradzic. a nie traktowac jak debila.
MarcinD
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2239
Rejestracja: 22 października 2007, 17:16
Tematy: 12
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: MarcinD »

Tez prawda, ze nie znamy calosci sprawy, bo moze maly sie napalil, a ojciec wiedzac, ze nie bedzie go i tak bral na bajka kupil mu po taniosci kask, zeby junior mial radoche. Jest taka opcja i wtedy najtanszy jest najlepszy. Ale jei maly bedzie na plecaczek jedzil albo z przodu na baku to wtedy ow tata jest ultraburakiem.
.177 / .22 / .22LR / 9x18 / 9x19 / 7,62x25 / 5,56x45 / 7,62x39
Awatar użytkownika
Blind.One
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 31
Rejestracja: 04 stycznia 2009, 07:10
Tematy: 0
Lokalizacja: Zgorzelec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Blind.One »

Wybaczcie zaśmiecanie tematu o rabatach, normalnie bym się nie udzielał, ale jestem początkującym motocyklistą i dzieci wożę jedynie po swoim podwórku. Jednak, żeby nawet przy prędkości rzędu toczenia się zachować minimum bezpieczeństwa, zakładam im kaski rowerowe. Czy też jestem dziadem, że nie kupuję schubertha czy innego araia?
Blind.One et consortes
Rimski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 481
Rejestracja: 19 lutego 2017, 18:09
Tematy: 36
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Rimski »

Tomtap pisze: - podchodzi klient do kasy i zadaje pytanie - "Gdzie leżą kondomy?"

i nie, nie żartował, naprawdę uważał że kupi gumki w księgarni.
Biorąc pod uwagę, że dziś na poczcie kupisz szampon dla psa, to chyba nie ma się co dziwić :-)

Dajcie już spokój z tym kaskiem. Są różne powody takich a nie innych decyzji.
Kiedyś kupiłem synowi (jak miał może z 8 lat, i bywał na budowie naszego domu) żółty kask za 20zł - miał frajdę szczególnie z tego jak go wszyscy „panem inżynierem” nazywali :-) Rozumiem, że biorąc pod uwage ryzyko spadnięcia czegoś na głowę, powienienem wybrać taki za 200zł z atestem i określonym czasem przydatności do użycia?
Ostatnio zmieniony 17 lutego 2019, 18:36 przez Rimski, łącznie zmieniany 1 raz.
claw99
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 66
Rejestracja: 14 grudnia 2015, 22:35
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: claw99 »

Oczywiście. Powinieneś wydać 800 na kask, 1500 na tekstylne kombi ze średniej półki, z których i tak wyrośnie za rok-dwa.

Ja swoich w ogóle nie wożę na moto i tylko to gwarantuje im bezpieczeństwo. Sam jeżdżę już ze 20 lat i też ubieram się jak kiedy mi pasuje. Na trasy w skóry, do miasta dżinsy+tshirt. Jeszcze zależnie od pogody. Z ortodoksami nie rozmawiam. Wiem że to nieodpowiedzialne ale taką podjąłem decyzję :) Ortodoks poci się w skórach -jego sprawa. Gdyby chciał być naprawdę bezpieczny powinien w ogóle nie wsiadać na moto. Ciuchy pomagają, minimalizują obrażenia.

20 lat nie miałem gleby to się mądrzę. Każdy jest dorosły i niech sam dba o siebie.
Jak ktoś chce wozić dzieciaka w kasku za 100 zł- jego sprawa i rodziny. Mogę uświadomić, zaproponować, ostrzec, ale na pewno nie pouczać. Nic na siłę. Nie moja sprawa.

A już na pewno nie kręcić afery w necie dopisując do wydarzenia swój wyssany z palca osąd. :)
Szanujmy się, bo nie wystarczy amunicji :) Szacunek, sympatia, zrozumienie, nie bycie nieomylnym pępkiem świata.
Awatar użytkownika
Dexter
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2019
Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
Tematy: 7
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Rabat musi być! Czyli historie sprzedawców o kupujących.

Post autor: Dexter »

i nie, nie żartował, naprawdę uważał że kupi gumki w księgarni.
Empik? Księgarnia? Lol. Pan raczy żartować? :D
A tak BTW, serio nie ma prezerwatyw w Empikach? Bo np farbki są.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”