Strona 3 z 3

Re: Tokarka

: 05 października 2018, 20:38
autor: kozichwost
Koledzy choruję i ja na tokarkę. Do moich zastosowań optymalna by była stołowa. Zamierzam kupić coś do przydomowego warsztaciku. Czasem zrobić jakąś tulejkę, trzpień czy bolec. Na prawdę w przedziale cenowym do powiedzmy 3k niczego sensownego się nie kupi?

Re: Tokarka

: 05 października 2018, 21:24
autor: Senio
@stalker77

Jeszcze raz. Co innego jest produkcja na 3 zmiany w setkach tysięcy sztuk a co innego amatorka. Żaden amator nie kupi centrum obróbczego za xxx kasy bo ani mu to niepotrzebne, ani go na to nie stać, ani nie ma gdzie tego postawić. Natomiast samemu można sobie zrobić maszynke uniwersalną niewielkich gabarytów i robić swoją robotę. Na co komuś grzmot 5 tonowy z magazynem narzędzi oraz narzędzi napędzanych, jak jeden z drugim sobie kilka razy w tygodniu tulejkę jakąś zrobi czy małą serię i na tym koniec. Tak samo po co w fabryce jakieś homemade CNC. Siły na zamiary to jest podstawa. Piszemy w sumie o tym samym, tylko mamy inny punkt widzenia na zagadnienie. Inaczej mówiąc na co Kowalskiemu Ferrari ? :) Nawet na paliwo nie będzie miał, a gdzie umiejętności jazdy, opłaty , cześci, serwis etc. Myślę że zrozumiesz o co mi chodzi. Natomiast z Oplem czy innym VW sobie z powodzeniem poradzi i też zajedzie na miejsce.

@kozichwost

Tu zacznij przeglądać temat

https://www.cnc.info.pl/tokarka-nutool- ... i-f89.html

Re: Tokarka

: 20 października 2018, 23:57
autor: MarcinD
Wlasnie odkrylem, ze Wabeco sprzedaje powystawowki/pokazowki targowe (max 4 tygodniowe) sporo taniej, wiec jesli kogos stac i chce miec tokarynke ktora moze solidnie popracowac rowniez w stalii, to za ca. 12 kola mozna miec mini lathe ktora miazdzy chinska konkurencje. To cena niezlego karabinu lub niezlej optyki. Jest jeszcze Proxxon FD400, nowka w okolicach 10 tysiecy, ale mam wrazenie, ze Wabeco to jednak ciut inna liga.

Re: Tokarka

: 25 października 2018, 14:07
autor: mayu
Miałem kilka lat TechMig LD550, kupiona w Leroy Merlin.
Po "przeglądzie zerowym" dało się na niej sporo fajnych rzeczy wytoczyć. Zrobiłem m.in. od podstaw kartusz wielokrotnego użytku na CO2 do AM850, i wiele innych drobnych rzeczy. Jakością nie dorównuje starym TSA czy TSB ale daje radę i gwinty też można toczyć. Obecnie cena nowej około 3700PLN, do tego trzeba kupić sporo gratów żeby móc na niej cokolwiek robić: noże, uchwyt wiertarski z trzpieniem, podtrzymke, kieł obrotowy, fajnie było by mieć jeszcze imak szybkozmienny i lepszej klasy uchwyt trzyszczękowy, do tego przystawkę do frezowania i byłby całkiem sympatyczny sprzęt dla amatora. Ale sumaryczna kwota może zamknęła by się w 7 może 8tyś PLN.

Re: Tokarka

: 25 października 2018, 14:45
autor: Senio
mayu pisze:Ale sumaryczna kwota może zamknęła by się w 7 może 8tyś PLN.
Ta zabawa się nigdy nie kończy. Na okrągło coś jest potrzebne nowego, lepszego, albo coś się zużyje i trzeba nowe kupić. Natomiast fakt jest taki że maszyna to zaledwie baza i początek wydatków. Do tego trzeba kupę szpeju zorganizować żeby swobodnie sobie podziałać.

Re: Tokarka

: 26 października 2018, 21:00
autor: MarcinD
Koledzy, a ktos moze testowal lub widzal na zywo tokarynki Sherline? Jak rozumiem made in USA, wygladaja dziwnie, ale na YT widzialem, ze 17" 4410 tnie nawet dosc twarda stal, w cenie 6k z przesylka jest sprzet cnc-ready, dodatkowo kontroler, silnki krokowe i w okolicahc 8k mamy tokarke cnc... pyatnie jak z jakoscia, sztywnoscia i precyzja? Dodatkowo najblizej u ruskich, al ew europie generalnie sa przedstawicielstwa producenta.

Re: Tokarka

: 26 października 2018, 22:04
autor: MarcinD
Kolego, mam wrazenie, ze mowimy o zupelnie innych rzeczach. Ja nie chce potwora z jakiejs narzedziowni, tylko dobrej jakosci tokarke stolowa do hobbystycznego toczenia, ew. mloseryjnej produkcji. Gzie ja postawie wielkiego TUM-a czy innego rdzewiucha? W kuchni? Dodatkowo trzeba jeszcze znac speca od toczenia, i miec czas i checi zeby jezdzic po Polsce. Po auto tez wole isc do salonu... Zdefiniuj, ile to jest kuuupa kasy za markowa wspolczesna?

Re: Tokarka

: 26 października 2018, 22:31
autor: Senio
MarcinD pisze:Koledzy, a ktos moze testowal lub widzal na zywo tokarynki Sherline?
Ja tego nie widziałem poza filmami. Ale na sam wygląd to kupiłbym, jeśli moja praca kończyła by się na produkcji spławików na ryby z balsy. Sorry ale ani to nie wygląda mocno, ani masywnie. Zwykła zabawka dla modelarzy. Nic więcej.