Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

garfild414
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 7
Rejestracja: 23 marca 2017, 13:08
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: garfild414 »

Mamy bardzo spokojne i bezpieczne hobby. Zasługa w tym przede wszystkim świadomości wszystkich zainteresowanych i traktowania bardzo serio przepisów bezpieczeństwa.

Faktem jednak jest, że jako ludzie popełniamy błędy i jeśli kończy się na DSQ za brak wskaźnika w lufie to mówi się "Trudno, następnym razem będę pamiętał". Co innego jeśli ktoś zostanie poszkodowany, wtedy nie ma czasu na postanowienia noworoczne, musimy działać tu i teraz.

Jestem świeżo po kursie prowadzącego strzelanie i jeśli odpowiadam (ja czy jakikolwiek inny prowadzący) za bezpieczeństwo w trakcie strzelania to wiedza na poziomie pierwszej pomocy przedmedycznej wydaje mi się niewystarczająca. Niezbędnym minimum powinno być przeszkolenie właśnie w kierunku udzielania pomocy w przypadku postrzałów, tamowania intensywnego krwawienia itp.

I w tym miejscu chciałbym rozpocząć dyskusję - czy szkolicie się z podstaw ratownictwa? Jakie szkolenia polecacie? Gdzie ich szukać?


Nie znalazłem tematu na forum, jeśli jest to przepraszam i proszę o wskazanie i zamknięcie tego, ewentualnie przeniesienie.
Awatar użytkownika
GreenHeart
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 529
Rejestracja: 13 marca 2017, 11:46
Tematy: 18
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: GreenHeart »

Ja po szkoleniu z zasad pomocy przedmedycznej w wypadku postrzałów (szkolenie oparte na TCCC) dopiero otworzyłem oczy na zagadnienie opatrywania ran a przyznam że wcześniej przeszedłem kurs pomocy poszkodowanym z upadku na wysokości, szkolenie pomocy przedmedycznej dla poszkodowanych na budowie, szkolenie ratownictwa wodnego.

Masz kilka poziomów takiego szkolenia. Najtańsza opcja to szkolenie teoretyczne bez praktyki oparte na TCCC. Potem droższa opcja z praktyką (kosztuje zwykle 6 x więcej z uwagi na zużycie materiałów opatrunkowych) oraz najdroższe to szkolenie u ratowników medycznych pola walki z praktyką. Ceny widziałem od 2000 zł za 2 dni szkolenia. Tylko uważaj na jakie szkolenie pójdziesz. Magiczne TCCC to już jeden z najwyższych poziomów wtajemniczenia w tym temacie. Nie daj się nabrać na TCCC bo zwykle standardy jakie reprezentowane są na takich szkoleniach są oparte gdzieś wokół TCCC i nawet koło takich nie stały. Ważne jest to:
- kto szkoli
- jakie zagadnienia będą poruszane na szkoleniu
- czy szkolący ma praktykę pedagogiczną (czy potrafi przekazać wiedze)
- jakie materiały szkoleniowe dostaną kursanci
- na jakich opatrunkach i narzędziach będzie pracować wykładowca razem z wami
- na jakim standardzie opiera szkolenie
- ile czasu trwa szkolenie (najlepsze są 2 dniowe - bo przyznam że po 6 h wyłacza się ludziom mózg i przyswajanie trudnej wiedzy :))
garfild414
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 7
Rejestracja: 23 marca 2017, 13:08
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: garfild414 »

O i właśnie o takie odpowiedzi mi chodzi! Dziękuję bardzo :)

Tak jak z tematem sklepów - może stworzymy listę firm/ grup/ instytucji organizujących takie szkolenia wraz z opiniami? Słusznie zauważyłeś, że szkolenie dla ratowników z medycyny pola walki może być dla początkującego strzelca (osoby z niewielkim odświadczeniem) nie do ogarnięcia. Od czego więc zaczynać, na kogo uważać?
Awatar użytkownika
biper
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3222
Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
Tematy: 18
Lokalizacja: okolice 3city
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: biper »

Dobry pomysł z taką listą.
Czego ja bym oczekiwał/szukał.. szkolenia z opatrywania ran postrzałowych z wykorzystaniem nowoczesnych środków opatrunkowych..
Bo tyle moim zdaniem wystarczy dla kogoś kto zajmuje się strzelaniem rekreacyjnie, czy sportowo (mówię o zakresie objętym TCCC, bo oczywiście poza tym podstawowe szkolenie z udzielania pierwszej pomocy).

TCCC to dla fascynatów, albo kogoś, kto faktycznie wybiera się w rejony wojny.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Awatar użytkownika
GreenHeart
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 529
Rejestracja: 13 marca 2017, 11:46
Tematy: 18
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: GreenHeart »

Dla niecierpliwych dodam tylko że dla ludzi nie operujących na wojnie :) są dwie naczelne zasady:
1. Apteczka pierwszej pomocy dzięki której pomagasz sobie sam i zapewnia ci przeżycie od 30 - 100 minut w oczekiwaniu na pomoc
- staza wielokrotnego użytku - np SOFT (na pewno nie CAT) - mocowana na zewnątrz apteczki gumkami które możesz zerwać używając siły.
- ewentualnie druga staza w środku - zalecane
- opatrunek Olaes nr 4 (jeśli ważysz od 60-90 kg)
- opatrunek z hemostatykiem
- ewentualnie mała latarka (dosłownie micro) którą włączasz na tryb migania (przymocowana na zewnątrz apteczki)
- ewentualnie gwizdek - zazwyczaj ranny nie ma siły krzyczeć ale gwizdek sporo pomaga
Tą apteczkę masz zawsze przy sobie kiedy wchodzisz w strefe gdzie się strzela ostrą amunicją.
To tyle. Nie ma sensu pakować do apteczki wszystkiego (na pewno nie plastrów czy bandaża) gdyż po 1. Podczas "W" wy...p...sz wszystko na ziemie i nie znajdziesz tego czego szukasz a czas gra role, gdyż za chwile stracisz przytomność. Po 2. nie ma sensu nosić wielkiej apteczki z której i tak nie skorzystasz w razie "W" czyli patrz pkt 1.

2. Apteczka w aucie, torbie strzeleckiej lub w plecaku, w której już masz wszystko to czego jesteś w stanie użyć - patrz umiesz użyć łącznie z tabletkami na sranie :)

Jeśli ktoś proponuje Ci na szkoleniu budowanie tylko jednej apteczki w której jest wszystko, to znaczy że nie wie jakie są realia pomocy przedmedycznej w kierunku postrzałów i zażądaj zwrotu kasy.
Aha i jeszcze jedno. Należy zapytać koniecznie czy szkolenie zostało dostosowane do realiów przedmedycznej pomocy dla cywili czy jest to kurs zerżnięty z wojska. Dlaczego? W wojsku są inne zasady udzielania pomocy niż w cywilu. Mają inny sprzęt, inne zasoby, inną logistykę a ty masz siebie, kolegów i ratownika medycznego który odpowie na wezwanie.
JasonFly
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 162
Rejestracja: 30 listopada 2013, 19:10
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: JasonFly »

Robiłem TC3 u Wira z SOF-MED-CENTER. Firma godna polecenia, przede wszystkim, że ogromna wiedza poparta jeszcze większym doświadczeniem bojowym. Chłopaki wiedzą o czym mówią. Wiedzą co działa, a co nie działa na polu walki. Batlle-tested 100%.
Zgodzę się z tym co pisali przedmówcy, że TCCC to na pole walki (przede wszystkim taktyka i wykonanie zadania "no meds in the firefight"), nie na strzelnicę, nie wyobrażam sobie sytuacji, że pomoc medyczna nie dotrze w dowolny zakątek naszego kraju w czasie krótszym niż 2 godziny. Dlaczego 2 godziny? - bo to bezpieczny czas na założenie opaski zaciskowej (zwanej potocznie stazą).
W swojej apteczne strzelnicowej mam trochę więcej gratów, bo jak ją wyposażałem, to trochę mnie poniosła fantazja odnośnie pola walki:)

Uważam, że to jest niezbędne w IFAKu każdego strzelca:

1. Rękawiczki nitrylowe - ochrona własna najważniejsza. O okularach nie wspomnę, bo to strzelnica to każdy posiada.

2. Opaska zaciskowa - nr 1 ratujący życie w przypadku masywnych krwotoków z kończyn, tzw. rany niezabijające, jednak nie zaopatrzone w czasie mogą spowodować zgon z wykrwawienia - ZGODY DO UNIKNIĘCIA! Opaskę noszę na sobie, w miejscy dostępnym obiema rękami, łatwa do szybkiego użycia (nie montować na trytki). Jaka opaska - ano CoTCCC rekomenduje obecnie (ostatnia ewaluacja opasek robiona w 2004 r.) CATa (Combat Appilcation Tourniquet) oraz SOFTT (Special Operations Forces Tactical Tourniquet). Mam obie, ale ostatnio kupiłem i polecam RATa (Rapid Application Tourniquet). Mimo, że nie jest rekomendowana (ani też nie jest nierekomendowana) przez CoTCCC jest również sprawdzona na polach walki (najtańsza ze wspomnianych wcześniej i przede wszystkim wielorazowa). Jej główną zaletą i uważam przewagą nad CATem i SOFTTem jest taka, że możemy założyć ją na bardzo szczupła kończynę (np. dziecko, czy nawet zwierzę - ranny pies z K9 :) ).
Taka mała dygresja - STAZA TO OBOWIĄZKOWE WYPOSAŻENIE JAK OKULARY CZY SŁUCHAWKI! Z resztą noszę jako EDC.

3a. Opatrunek do wound packingu - gdzie nie można założyć opaski (w DUŻYM skrócie) robimy pakowanie rany, aż przestanie krew lecieć - polecam Olaes, opatrunek tzw. izraelski, ale Wiru twierdzi, że najlepsze są polskie typu "W".

3b. Przy wound packingu możemu użyć hemostatyku, czyli ustrojstwa, które powoduje krzepnięcie krwi, najlepiej w gazie lub strzykawce, nie należy używać w granulkach.

4. Opatrunek okluzyjny - w celu zaklejenia ran klatki piersiowej, aby uszczelnić lub nie dopuścić do powstania odmy prężnej. Sugerowany opatrunek wentylowy (oprócz gówna p.t. Asherman Chest Seal - nie klei się). W klatkę piersiową NIE ROBIĆ wound packingu, bo cały opatrunek pójdzie w płuca!

6. Plaster lub taśma typu power tape, duct tape - wiadomo po co.

To tylko sprzęt - a przecież wiadomo, że najważniejsze umiejętności. Polecam każdemu www.sofmedcenter.com/
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2018, 18:40 przez JasonFly, łącznie zmieniany 2 razy.
garfild414
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 7
Rejestracja: 23 marca 2017, 13:08
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: garfild414 »

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tak rzeczowych odpowiedzi. Mega pozytywne zaskoczenie. Jeszcze ktoś, coś?

A ja już po cichu zamawiam RATa :-D
Awatar użytkownika
biper
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3222
Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
Tematy: 18
Lokalizacja: okolice 3city
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: biper »

A możecie coś bliżej i w skrócie, takie małe podsumowanie (wady, zalety) o różnicach między RAT, SOF-TT, CAT.. no i dlaczego nie CAT (@GreenHeart)?
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
JasonFly
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 162
Rejestracja: 30 listopada 2013, 19:10
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: JasonFly »

Moim zdaniem CATa lepiej i szybciej się zakłada przede wszystkim jeżeli chodzi o ostatni element, tzn. zablokowanie krępulca.
SOFTT trudniejszy w zakładaniu, ale na szpeju zajmuje trochę miejsca.
RAT - bez rekomendacji CoTCCC, przez swoją budowę (wąska guma) ktoś może zarzucić, że może spowodować zbyt duże „wpijanie” się w tkankę i powodować dodatkowe kontuzje.

Jest dużo recenzji i porównań na YT. Wybierzesz co Ci podpasuje.
Awatar użytkownika
GreenHeart
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 529
Rejestracja: 13 marca 2017, 11:46
Tematy: 18
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: GreenHeart »

CAT ma tendencje do łamania elementu zaciskowego oraz wykrzywienia plastiku/prowadnicy opaski. Poza tym jest jednorazowy.
Siła z jaką działamy stazą jest potężna. Wyobraź sobie przekrój swojego uda. Kość, mięśnie, w środku gdzieś jest tętnica, potem znowu mieśnie, tłuszcz i skóra a na to ciuchy. Kiedy zakładasz stazę musisz pokonać opór szmat, skóry, mięśni żeby docisnąć tętnicę do kości. Ludzie którzy na prawdę muszą założyć stazę wyją z bólu bardziej niż z powodu postrzału, dlatego staza musi być diabelnie solidna i tylko niektóre stazy wytrzymują takie siły żeby móc użyć ich jeszcze raz. Cat do nich nie należy.
Shargat
Reactions:
Posty: 3
Rejestracja: 18 lutego 2013, 16:37
Tematy: 0
Lokalizacja: Kraków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: Shargat »

Co do opasek zaciskowych.

CAT lub SOFTT to opaski rekomendowane przez CO TC3 ale nie zmienia to faktu że opaski zaciskowe są JEDNORAZOWE. Nie należy ich używać ponownie ponieważ podczas zaciśnięcia dochodzi do mikropęknięć szwów itd. CAT jest rekomendowany do samopomocy ale działa tak samo dobrze jak SOFTT. jedyna różnica pomiędzy nimi to trudność w założeniu. Rzeczywiście bywało tak że krempulec i płytka wyginały się w czasie aplikacji, jednak dotyczyło to opasek CAT gen 6 i niżej. W obecnej 7 generacja CAT'a nie ma już tego problemu.

Reasumując temat opasek:

CAT:
- Jednorazowy
- Posiada aprobatę komitetu Co Tc3( co oznacza że działa i było to sprawdzone w polu)
- Łatwy w aplikacji
- Posiada plastikowy krempulec

SOFTT / SOFTT - W
- Jednorazowy
- Posiada aprobatę komitetu Co Tc3
- Trudniejszy w aplikacji ( dotyczy samopomocy) od CAT
- Posiada metalowy krepulec
- Łatwiejszy w aplikacji na dolną kończynę (To moja opinia)

RAT
-NIe posiada aprobaty Co Tc3
- Zbyt skomplikowana aplikacja (to Moja opinia)


Przechodząc do kwestii wyposażenia apteczek.
Apteczka powinna posiadać wyposażenie, które pozwala opatrzeć najbardziej zagrażające życiu urazy.
Niestety sprzęt to nie wszystko i bez dobrej medycyny nie zda się on na nic.

Osobom które chcę wiedzieć w jaki sposób udzielać pomocy, sugerował bym udać się najpierw na dobre szkolenie. I niestety muszę powiedzieć, że jeśli rozmawiamy tutaj o potencjalnych obrażeniach do, których może dojść na strzelnicy to zalecał bym szkolenie TC3 a nie jakieś cywilne.

Jeśli chodzi o wyposażenie apteczki i moje ewentualne sugestie:
1. Opaska zaciskowa ( dostępna oburęcznie - na wyposażeniu)
2. 2x rękawiczki nitrylowe (ochrona własna)
3. Okulary ( nie koniecznie w apteczce- ochrona własna)
4.1 2xOpatrunek hemostatyczny ( Obojętnie jaki, ważne żeby to nie był celox sypany lub w saszetkach) ( Na zbyt małe do wound-packingu - Celox A w aplikatorze)
lub
4.2 2xgaza rolowana ( gaza działa prawie tak samo dobrze przy wound-packingu jak hemostatyk. Środek hemostatyczny daje tylko ok 10% szans więcej na zbudowanie skrzepu)
5. 2x Opatrunek typu W. (Wbrew pozorom moim zdaniem lepszy od olasea)
6. 2x Opatrunek wentylowy ( rekomendacja CO TC3) lub okluzyjny ( na rany penetrujące klatki piersiowej - Bolin CH, SAM CH, HALO CH- byle nie ashermann bo to badziew)
7. 1x Rurka nosowo- gardłowa ( Zabezpiecza drogi oddechowe - kwestia użycia już w gestii udzielającego pomocy)
8. Nożyczki ratunkowe ( Np. Trauma schear's NAR)
9. Folia NRC ("Zabezpiecza przed hipotemią"- to bardziej umowne bo ma właściwości termiczne kartki papieru , ale chroni od wiatru)
10. Plaster w rolce

O igle do odbarczenia, gazikach alkoholowych i lekach się nie rozpisuję bo to nie pole walki i w Polsce na strzelnicy raczej nikt nikogo odbarczać nie będzie.
past
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 402
Rejestracja: 28 sierpnia 2009, 15:10
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: past »

moim zdaniem jak na coś wydawać kasę to dobrze. W Polsce znam 2 firmy :WIR oraz E-M-S obie ogłaszają miejsca i terminy kursów, zazwyczaj weekendowe. Warto przed kursem mieć podstawy pierwszej pomocy. Fajne są rozmowy w przerwach z instruktorami. Ale .... nawet w miarę porządny kurs zwykłej pierwszej pomocy wystarczy.
Awatar użytkownika
biper
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3222
Rejestracja: 20 stycznia 2015, 09:28
Tematy: 18
Lokalizacja: okolice 3city
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: biper »

Cóż.. jeśli to faktycznie tak wyglądało..
Twoje uczucia raczej nie są mieszane, ale bardzo ukierunkowane i to w sposób uzasadniony.

Co do samej osoby prowadzącego. Fakt - jest oddany temu co robi, profesjonalny - przynajmniej takie wrażenie odnoszę po przejrzeniu części z materiałów, które wrzucał do sieci. Lecz zaznaczam, że nie brałem udziału w żadnym jego szkoleniu i mam nadzieję, że YT to nie tylko pokaz umiejętności skutecznego sprzedawania siebie, ale faktycznie stoi za tym coś więcej.

Z drugiej strony, w serii filmików poświęconych bezpieczeństwu w podróży i swoich danych/dokumentów, demonstruje do kamerki na YT swoje dokumenty osobiste, w tym karty kredytowe:
No jest to dla mnie spora nieostrożność. Nawet wysłałem mu kiedyś przez YT info, że wszystkie jego najważniejsze dane są do odczytania, ale jak widać, filmik cały czas jest w sieci.
O kradzieżach tożsamości to pan Marcin chyba jeszcze nie słyszał.. I oby się o tym nie dowiedział kiedyś jako ofiara.
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Qba
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 136
Rejestracja: 19 kwietnia 2004, 15:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Szkolenia paramedyczne - TCCC i pokrewne

Post autor: Qba »

Miałem okazję robić na tej strzelnicy pierwszy kurs na prowadzącego strzelanie, który organizowali (luty 2018). I tak jak sam kurs mnie specjalnie nie ujął (wcześniej przygotowywałem się merytorycznie do niego korzystając chociażby z https://prowadzacystrzelanie.eu/) i w zasadzie niczego nowego nie dowiedziałem się z niego tak blok poświęcony pierwszej pomocy z elementami TCCC, który prowadził Marcin Borkowski zrobił na mnie mega pozytywne wrażenie. Nie był to mój pierwszy kurs pierwszej pomocy, ale był najlepszy, jaki do tej pory przeszedłem - w zasadzie nie mogę nic mu zarzucić. Miałem wręcz wrażenie, że w ramach 'prowadzącego strzelanie' robi on pełną wersję swojego kursu. Cały blok tematyczny skończył się gruuubo powyżej zakładanej godziny końca kursu. I jak mam być szczery to warto było wydać tę kasę na same zajęcia prowadzone przez Marcina Borkowskiego zważywszy, że reszta kursu była znacznie poniżej moich oczekiwań. Swoją drogą, przy okazji innych szkoleń, miałem okazję porozmawiać z ludźmi na temat szkoleń 'pierwsza pomoc + TCCC' i część z nich robiła je u Marcina i nie słyszałem od nikogo żeby ktoś wyszedł po nich rozczarowany. Widać tu musiało ewidentnie coś nie zagrać...
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”