Stary sprzęt audio

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
stworek5
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1412
Rejestracja: 27 listopada 2005, 13:03
Tematy: 0
Lokalizacja: Goleniów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Stary sprzęt audio

Post autor: stworek5 »

Pewnie wielu użytkowników bawi się w stare dobre stereo, pewnie dla niektórych to już nie zabawa i już nie hobby a coś więcej. Wielu starych dobrych marek nie znam, do nie dawna sądziłem że im nowszy sprzęt tym lepszy. Po złych doświadczeniach ze wzmakiem Onkyo serii Integra A8650 połaszczyłem się na nową Yamahe R-S700 która o dziwo zagrała gorzej od poprzednika. Obecnie w domu gra Yamaha RX 396 RDS z kolumnami Magnat Supreme 200. Sprzęt z dolnej pułki jednak jakoś tam gra, wcale nie najgorzej a sporo lepiej od poprzedniczki. Moje pytanie jest o najciekawsze brzmieniowo amplitunery które słyną z ciepłego stereo z lat 80tych. Wyczytałem wiele pochlebnych opinii o Harman Kardon HK3270, sprzęt Sansui pomijam bo cenowo to sfera marzeń. Szukam opinii o dobrze grających modelach ampli w przedziale do 500zł.
TX200 HC
Awatar użytkownika
zdaszek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 680
Rejestracja: 07 czerwca 2009, 00:27
Tematy: 0
Lokalizacja: Pabianice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: zdaszek »

Poczytaj o NAD'ach. Grają przyjemnie i mają opinie "ciepłych". W dobrych cenach są bo na internetach piszą, że to czy tamto jest lepsze. Ja po prostu posłuchałem u gościa który handluje używkami.
Mam amplituner NAD'a 701, który całkiem ładnie gra z kolumnami Acoustic Energy Aegis Evo 3, jako, że w CD się nie bawię to jako źródełko jest Audiolab M-DAC.

Jeżeli zaczynasz swoją przygodę z domowym audio to podpowiem zasadę, którą ktoś kiedyś i mnie przekazał : w zestawie stereo to kolumny są najważniejsze (zdaję sobie sprawę,że to duże uogólnienie).
Jeżeli masz na zestaw stereo przykładowo 1500zł to lepiej zrobisz wydając na kolumny 1200 a na wzmacniacz 300 niż 800 na kolumny a na wzmacniacz 700.
Temat kabli na razie niech pozostanie otwarty.
ŁGS LOK
Awatar użytkownika
stworek5
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1412
Rejestracja: 27 listopada 2005, 13:03
Tematy: 0
Lokalizacja: Goleniów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: stworek5 »

Wyrwałem za dobre pieniądze ampli Sansui R50, model niszowy ale zobaczymy co zaprezentuje. O NAD'ach czytałem. Podobną klasę reprezentuje Rotel czy Marantz z lat świetności stereo czyli koniec 70 i początek 80'tych, dobrze właściwie gra każdy sprzęt uznanych producentów z tego okresu a także firm europejskich które już nie istnieją: Grundig, Telefunken, Nordmende, Wega. No - jakość dźwięku z tamtych lat jest osiągalna i dzisiaj ale sprzęt który go wygeneruje kosztuje krocie. W garażu mam stary polski wzmak Fonika, stary tuner Shapra, prostackie kolumny i... dźwięk jaki to generuje jest bajkowy. Wspomniany HK3270 również słynie z jakości dźwięku a cena ;) raptem do 400zł ;)
TX200 HC
Awatar użytkownika
czemar
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 1418
Rejestracja: 17 marca 2007, 08:55
Tematy: 23
Lokalizacja: Koło/ZŁota
Grupa: Moderatorzy wiatrówkowi

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: czemar »

Miałem kilka lat temu HK 440 i grało za...... ;)
Do dzisiaj żałuję , że pogoniłem ale może kiedyś się trafi w ładnym stanie .
Teraz można takiego rodzynka kupić za grosze a jak się doda dwie pary nowych Tonsilków to jest i moc i brzmienie .
Pozdrawiam
Marek .
Vortex na Kruszynie :one:
Awatar użytkownika
kasta1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 35
Rejestracja: 25 listopada 2012, 15:25
Tematy: 4
Lokalizacja: z tąd
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: kasta1 »

Ma może ktoś na stanie stare radio unitra condor? Na sprzedanie lub oddanie. Generalnie chodzi mi o potencjometry ze srebrnymi gałkami.
Iż-40,Iż-38,crosman 1377, hatsan 70, łucznik wz-70, Diana 75 :gun2:
jurek40b
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3027
Rejestracja: 09 marca 2007, 20:24
Tematy: 113
Lokalizacja: Otmuchów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: jurek40b »

To ja się też pochwalę :-D Miałem na stanie starą wieżę Philipsa taką ze zmieniarką na 7 płyt. Dałem synowi, ale on ją zepsuł , tzn ja używałem 17 lat i działała , a jemu wystarczył 1 rok :) Nie używałem drugiego zestawu, a mianowicie kina domowego JVC, ma ok 13 lat. Kiedyś zepsuł sie odtwarzacz DVD, kupiłem używany i był ok, ale pies zeżarł pilota, tzn rozgryzł go kompletnie. Poszło wszystko do piwnicy. Grałem z kompa i tabletu na głośnikach Microlaba 2.1, było jak na taki sprzęt ok. Ale wstyd nie używać stereo jak się ma 200 płyt z muzyką :-D . Kupiłem świetny odtwarzacz Pioneera BGD 170-K, za małe pieniądze. Złożyłem Pioneera+ amplituner JVC+ kolumny Philipsa+subwoofer JVC. I jestem totalnie zdziwony jak to dobrze gra. Chciałem kupować jakiś mały zestaw yamahy piano, w rtv agd, jest za 1700zł. Ale mój stary zestaw gra lepiej i kosztował mnie 300zł za Pioneera :-D Jedna rzecz mnie zadziwiła. Jak podłączyłem sam amplituner JVC z kolumnami, żadnego basu nie było. Ale po dołączeniu subwoofera gra jak należy. Jedyny problem jest ze spotify, po podłączeniu tabletu do amplitunera gra cicho. Polecam zanim pójdziecie kupować nowy sprzęt przejrzeć piwnicę lub inne zakamarki :-D
Kruszynka na sterydach jest ok.Marksman też daje radę.
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: Spidi! »

Z Vintage to można sobie dokupić gramofon a reszta raczej dla dłubaczy i masochistów...
Dobre nowe stereo jest drogie ale kupowanie klocków starszych jak 10lat oznacza spore wydatki na wymianę kondensatorów itd. czyli jak się nie znasz zapomnij.
Podstawą grania jest dobry wzmak, kolumny, kabelki, ale by grało to w miarę dobrze to trzeba przeznaczyć minimum kilka tysięcy złotych i to na sprzęt z drugiej ręki.
Są odpowiednie fora w temacie i lepiej tam szukać odpowiedzi...
Awatar użytkownika
lasooch
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 200
Rejestracja: 12 marca 2017, 14:37
Tematy: 0
Lokalizacja: Pruszków
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: lasooch »

No zupełnie się z Tobą nie zgodzę, że stary sprzęt to spore wydatki i temat dla masochistów... ;laughing:

W 2007r. trafiłem na Allegro wzmacniacz Telefunken TA750 (rok prod. 1979) za 211zł. O taki dokładnie:

Obrazek

Raczej wysoka półka w latach swojej świetności. Z ciekawostek chociażby oddzielna regulacja tonów wysokich, średnich i niskich, oddzielna dla lewego i prawego kanału, często się tego nie spotyka :wink:

Do kompletu w lokalnym ZURT kupiłem kolumny Tonsil Altus 75 (rok prod. 1985) za 250zł.

Obrazek

Kolumny z oryginalnymi głośnikami, z oryginalnymi zawiesiami membran. Nie dłubane, nie grzebane, po stenie śrubek zaryzykowałbym, że nawet nigdy nie otwierane. Wizualnie też praktycznie jak nowe. Jedynie bez maskownic i bez podstawek, ale jedno i drugie byłoby mi i tak zbędne, więc nie rozpaczałem. Altusy praktycznie od razu zabrałem na kurację do znajomego akustyka. Wywaliliśmy fabryczne wytłumienie (cegiełki z wełny mineralnej opakowanej w folię) i zastąpiliśmy watą tłumiącą. Wyleciał też jeden z przełączników skokowych na przedniej ścianie i kratka po nim. Zamiast tego zostały wstawione po dwie odpowiedniej długości tuby bass reflex. Do tego właśnie był mi akustyk potrzebny :wink: Finalnie wyszło 300zł z "tuningiem".

Cały zestaw kosztował mnie 611zł. Przez ostatnie 11 lat musiałem wymienić zawiesia głośników niskotonowych, ale tylko i wyłącznie dlatego, że kot narzeczonej wyżarł mi w nich dziury. Ot tak po złości, zaczęło się od sikania w kapcie, skończyło na wygryzieniu membrany. Zero awarii, problemów czy jakichkolwiek innych inwestycji. Kolumny lat 33, wzmacniacz lat 39. Można? :583:

A teraz jak to brzmi? Nie jestem audiofilem, nawet powiedziałbym, że dość daleko mi do tej grupy. Ot po prostu lubię słuchać muzyki na sprzęcie lepszym niż gorszym. Ale niedługo po zakupie miałem możliwość bezpośredniego porównania z nowiutkim zestawem Pioneera za 3500zł. Nie pamiętam dokładnego oznaczenia amplitunera czy kolumn, ale właściciel wybierał je kilka tygodni jeżdżąc po sklepach i salach odsłuchowych, wg niego w tym budżecie nic lepszego kupić się nie dało. I dopóki nie ustawiliśmy obok siebie jego zestawu i mojego muzeum, grając na zmianę tą samą muzykę, był z nich naprawdę dumny. Niestety muzeum grało bez porównania lepiej niezależnie czy porównywaliśmy sekcje smyczkowe czy basy :one:
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: Spidi! »

A to przepraszam, myślałem że Koledzy mają bardziej audiofilskie podejście do sprzętu :052:
Jeśli komuś wystarczy aby było bum-cyk-cyk to Altusy to jak najbardziej wystarczą a porównanie różnych sprzętów na zasadzie gdzie więcej wysokich wali po uszach zapewne też tubówki z altusów pokażą swoją przewagę.
Niestety to ma się ni jak dobrego grania to jakby porównywać zalanego olejem Lidera44 z FWB800, z lidera będzie więcej dymu a nawet może i szmocy a to wszystko za wielokrotnie niższą cenę - ale czy na pewno lepiej? Do strzelania działkowego zapewne chinka się sprawdzi i da dużo frajdy ale czy w prawdziwym zawodniczym strzelaniu również?
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2018, 14:54 przez Spidi!, łącznie zmieniany 1 raz.
Rimski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 481
Rejestracja: 19 lutego 2017, 18:09
Tematy: 36
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: Rimski »

Telefunken nie jest jakimś tam reprezentantem oldskulowego hi-endu. Ot wzmacniacz z mnóstwem pokręteł - tak było modnie w tamtych czasach. Już sama korekcja jest zaprzeczeniem "czystego toru".
Altusy - bez komentarza :-) chyba, że w kontekście zamiłowania do polskiej innowacyjności z lat osiemdziesiątych :-)

Co do oceny jakości dźwięku to sprawa jest bardziej skomplikowana - dla jednych, dużo basu, sopranu to jest już dobrzy dźwięk... Zaręczam, że na prawdę wysokiej klasy sprzęt hi-end wypadnie bardzo blado w porównaniu z altusami pod kątem łupnięcia i cykania "twiterów". Porównanie to można zacząć gdy ktoś pójdzie na koncert, pozna oryginalne brzmienie instrumentów albo wokalu, później wróci, usiądzie przy swoim sprzęcie i porówna...
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2018, 15:06 przez Rimski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: Spidi! »

Handlarze złomem elektronicznym na portalach aukcyjnych serwują ludziom takie bajki, że włos się jeży :052:
Jak coś tylko z wyglądu przypomina stare Accuphase i ma przy tym jeszcze dużo gałek to od razu w tytule ma HighEnd!
Niemiec się cieszy, że nie musi płacić za utylizację a Polak jeszcze na tym złomie zarabia wciskając innym rodakom, że to super audiofilski sprzęt prosto od starego Niemca audiofila... :103: Na forach audio sami handlarze prześcigają się w komentarzach i zachwytach na tym starym szajsem aby tylko nakręcać co raz to nowe rzesze naiwnych klientów.
Mamy więc chyba w sumie ciekawe czasy, w których stary marketowy sprzęt urasta do poziomu hajendu to i dziwić się nie można, że stare diory, radmory czy inne tonsile zyskują tylko z czasem na jakości dźwięku no i cenie również :one:
Awatar użytkownika
dr_Evil
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 62
Rejestracja: 22 września 2015, 19:18
Tematy: 3
Lokalizacja: Lublin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: dr_Evil »

O przepraszam, stary hi-end albo lepsza średnia półka (o ile nie zostały zdezelowane) zagrają świetnie, za ułamek wartości tego, co trzeba by wydać na sprzęt z obecnej produkcji- tutaj klasę średnią sprzętu zlikwidowano.
Mam stare KEF reference ileśtam (2-drożne, małe), które zastąpiły Sonusa Fabera Concertino- lepiej dźwiękowo i finansowo.
Ze wzmacniaczy przerabiałem Technicsy, parę Onkyo- to sprzęt (nie mówię wcale, że zły) wybitnie pod kino domowe i tego typu bajery, nawet "cyfrowe" złącza w zestawie niewiele wniosły.
Potem były stare Accuphase 201, jakiś antyczny Quad dzielony (wyglądał, jakby zrobiono go w garażu, poczym przypadkiem przejechano samochodem) teraz AVI s2000- każdy z tych wzmacniaczy grał świetnie, a zmieniałem, bo:
-była okazja
-szukałem odpowiedniego brzmienia (czysto subiektywna kwestia).
Stare jak najbardziej są fajne, ale nie wolno kupować jak leci, a trzeba się też liczyć z remontami (np. wymiana kondensatorów).
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2018, 16:35 przez dr_Evil, łącznie zmieniany 2 razy.
Rimski
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 481
Rejestracja: 19 lutego 2017, 18:09
Tematy: 36
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: Rimski »

Ponieważ lubię różnego rodzaju targi wszelakiego szpejstwa, jak mam okazję jestem bywalcem na zachodzie Polski targów handlarzy z wystawek. Teraz okazjonalnie bo już tam nie mieszkam, kiedyś często bo było blisko.
Lat temu około 15-ście można było wygrzebać prawdziwe perełki jakich pozbywali się głównie Niemcy, z tym, że polowanie polegało na bieganiu o 3-ciej nad ranem z latarką w garści wśród rozpakowujących się wystawkowiczów oraz handlarzy. Buszowałem tam w sumie dla zabawy ale znajomy potrafił co nieco zarobić...
Czasy okazji stopniowo wygasły ale aby utrzymać popyt zaczęła się promocja sprzętu średniej albo niskiej klasy jako high-endowego.

Kolega został "w branży" ale w zasadzie bazuje na perełkach wyszperanych na ebayu w GB (największy problem to tani i bezpieczny transport). Przywozi sprzęt (głównie kolumny) o bardzo ciekawych konstrukcjach (wstęgi, elektrostaty, obudowy TL) ale często uszkodzone, podniszczone. Naprawia, remontuje i sprzedaje za całkiem niezłą kasę - z tym, że przeciętny fan diory, pioneera czy tam altusów nawet o takich firmach nie słyszał...

Z tym, że gość jest na tym punkcie odjechany. Gadamy sobie czasem o dawnych czasach i pasji do audio ale jak wchodzi w temat kabli za 2000ojro i unikatowych wtyczek hi-end ze stopu palladu i złota to i ja wymiękam i mówię mu w prost, że różnicy nie słyszę.
Miałem trochę sprzętów w domu, lepszych gorszych, niestety nigdy takich z naprawdę wysokiej półki (cena 3500zł za zestaw to nie jest nawet średnia półka :-)) i dziś wiem czego oczekuję od sprzętu - jeśli go włączę to ma mnie nie męczyć... Jeśli po godzinie słuchania mam ochotę wyłączyć sprzęt bo albo od sopranów już w uszach piszczy albo od basu w żołądku buczy to oznacza, że jest źle. Tyle.
Awatar użytkownika
Spidi!
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1851
Rejestracja: 16 października 2012, 00:45
Tematy: 18
Lokalizacja: NS
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: Spidi! »

Tzw. "audiofilskość" to choroba, która objawia się ciągłym niedosytem, poszukiwaniem i potrzeby zmian :052:
Zgadza się - obecnie trudno o nowy sprzęt średniej klasy, wszechobecna cyfryzacja i klasy eko całkowicie wyrugowały z rynku niemal tradycyjne analogowe wzmacniacze w tej klasie cenowej. Choć znam cyfrowe końcówki, które brzmią całkiem zacnie.
Dlatego warto kupować pewny kilkuletni sprzęt z drugiej ręki, który jako nowy kosztował spore pieniążki a obecnie kupuje się go za ułamek tej ceny a ciągle jeszcze dobrze gra. Tak jak napisałem wyżej szukanie jakości w bardzo starym sprzęcie jest dla znawcy a podaż używanego prawdziwego highendu też jest bardzo ograniczona. Większość tego co na rynku to pułapki dla wchodzących w temat.
Wiele osób kupuje odtwarzacze CD, które kiedyś były topowymi modelami a obecnie zakup do nich nowego lasera jest wręcz nie możliwy lub przekracza wielokrotnie cenę nabycia odtwarzacza. W przypadku wzmacniaczy wymiana kondesatorów nie jest wielkim wyzwaniem dla znawcy za to już naprawa, niektórych odtwarzaczy czy transportów bywa prawdziwą drogą przez mękę.
jurek40b
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 3027
Rejestracja: 09 marca 2007, 20:24
Tematy: 113
Lokalizacja: Otmuchów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Stary sprzęt audio

Post autor: jurek40b »

Jak wszystko, tak też audiofilstwo, to droga do zatracenia,szczególnie finansowego. Mam bardzo dobrego kolegę, który przerobił sprzęt audio za prawie 200 tys zł. Mówię o sprzęcie używanym, odtwarzacze Onkyo po 8-10 k zł, wzmacniacz Canary Audio za ok 30 k zł, coś nie wiem co to było, ale pomiędzy wzmacniaczem i odtwarzaczem za kilkanaście tysięcy zł. Kolumny Tanoy FSM, olbrzymie, ok 1,3m wysokości, głębokość jakieś ok 1m, wielkie klocki. Kable Hamonixa, grube jak dwa kciuki dorosłego faceta. Kable zasilające, do odtwarzacza, za walizkę kasy. Potem wynalazł wzmacniacze mono, wyglądały jak zasilacze do spawarki, potem kilka typów mniejszych kolumn. To wszystko naprawiał, odnawiał. Teraz zostawił kolumny Tanoy FSM. A zestaw grający to wzmacniacz lampowy i odtwarzacz , chiński, nowy, kosztował 15k zł za komplet. Kolega twierdzi,że wszystkie poprzednie mogą "buty mu czyścić". Dodatkowo, ma osobny pokój do muzyki, dywan odpowiedniej grubości, zasłona na okna, też odpowiednia. Na szczęście ma dobry barek :-D Efekt coś fantastycznego, zamykam oczy i mogę pokazywać, gdzie, kto gra na scenie. Tylko jest mały problem. 95% czasu spędza w pokoju dziennym, gdzie gra zestaw stereo Technixa z kolumnami porządnymi, ale za marne 6 tys zł :-D . Pokój muzyczny, ok jak pracuje w domu. Jedną rzecz, kolega doradza innym, rozsądek w zakupach, bo sprzedaż zawsze jest z cholerną stratą :) A na koniec w tym super, hiper , cudownym zestawie, najlepiej grają płyty po 150- 250 zł za sztukę. Ostatnio dokupił gramofon, plus osobny wzmacniacz do niego. Słuchałem winyli, uśmiechałem się, popijałem koniak, dobry. Ale różnicę w porównaniu do CD,słabo słyszałem. Ewidentnie za mało koniaku było.Grało rewelacyjnie, ale z CD też rewelacyjnie grało. Podsumowując, to tak samo jak z każdym hobby. Jednemu wystarczy hatsan 95, a drugi FVB 800 wyśle na tunning.
Kruszynka na sterydach jest ok.Marksman też daje radę.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”