Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2
: 29 czerwca 2018, 00:27
Ten gość bardziej zatruwa internet i pierze mózgi.Proton pisze:Diesel truje...
Ten gość bardziej zatruwa internet i pierze mózgi.Proton pisze:Diesel truje...
Swego czasu jeździłem V70 z 2002 r. z silnikiem diesla 2.4 D5 i w trasie przy normalnej jeździe na autostradzie (z 4 osobami i wakacyjnymi bagażami na pokładzie) spalał mi 4,3-4,6 l/100 km - wg wyliczeń na podstawie przejechanej drogi i wskazań dystrybutora, a nie komputera pokładowego. Auto było oryginalnie bez DPF-a.Michaus pisze:Volvo 760 produkowano w latach 1982–1990.
(...) Mam dwa Volvo V70. Jedno jest z 1997 roku, a drugie z 2002. To pierwsze waży 1350 kg, to drugie 1700 kg. (...)
Dlaczego tak uważasz?sailor-66 pisze:Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
Ponieważ jest ciche, nie dymi, lepiej się zbiera na światłach, a jak przeznaczone jest tylko do miasta to zwykle jest mniejsze niż auto nazwijmy to "wielozadaniowe", które ma nas zawieźć do pracy, na zakupy, na niedzielną wycieczkę rodzinną i na wakacje do Chorwacji, a czasem przewieźć pralkę lub jakieś większe klamoty z Ikei.ben_sage pisze:Dlaczego tak uważasz?sailor-66 pisze:Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
JJKILLER pisze:Bo od ładowarki do ładowarki jest 1000m?
To energie czerpie z baterii słonecznych? czy z elektrowni które kopcą na peryferiach gdzieś w okolicach rezerwatów, lasów i parków?sailor-66 pisze:Ponieważ jest ciche, nie dymi, lepiej się zbiera na światłach, a jak przeznaczone jest tylko do miasta to zwykle jest mniejsze niż auto nazwijmy to "wielozadaniowe", które ma nas zawieźć do pracy, na zakupy, na niedzielną wycieczkę rodzinną i na wakacje do Chorwacji, a czasem przewieźć pralkę lub jakieś większe klamoty z Ikei.ben_sage pisze:Dlaczego tak uważasz?sailor-66 pisze:Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
Jak ma mniejsze gabaryty, to i łatwiej znaleźć miejsce do parkowania.
Gdyby mnie było stać, to chętnie sprawiłbym jej elektryka.
To tak na szybko.
Ben,ben_sage pisze:To energie czerpie z baterii słonecznych? czy z elektrowni które kopcą na peryferiach gdzieś w okolicach rezerwatów, lasów i parków?sailor-66 pisze:Ponieważ jest ciche, nie dymi, lepiej się zbiera na światłach, a jak przeznaczone jest tylko do miasta to zwykle jest mniejsze niż auto nazwijmy to "wielozadaniowe", które ma nas zawieźć do pracy, na zakupy, na niedzielną wycieczkę rodzinną i na wakacje do Chorwacji, a czasem przewieźć pralkę lub jakieś większe klamoty z Ikei.ben_sage pisze:
Dlaczego tak uważasz?
Jak ma mniejsze gabaryty, to i łatwiej znaleźć miejsce do parkowania.
Gdyby mnie było stać, to chętnie sprawiłbym jej elektryka.
To tak na szybko.
Lepiej się zbiera o ile ktoś na drzewie nie wyląduje jeśli to tesla a jeśli nie to obecne auta są już dość szybkie.
Miejsc do parkowania jest mało, ale jeśli są chęci to będą parkingi. Jeśli będzie za dużo parkingów wolnych to je zmniejszą albo posadzą krzaczki. W Polsce miejsc parkingowych ma być mało i ciasno i tak też jest.
Nie jest wielozadaniowe zgodzę się. Trzeba 10 razy jechać do auta za miastem żeby się spakować na wakacje do vana lub kombi.
Czyli ciebie nie stać na elektryczne to jaka to dobra koncepcja dla ciebie i innych?
A koncepcja dobra,tylko trzeba poczekać jak te auta będą dostępne dla przeciętnego mieszkańca Polski. Czy też nawet jak już będzie rynek wtórny tych pojazdów.Trzeba 10 razy jechać do auta za miastem żeby się spakować na wakacje do vana lub kombi.
Bzdura...Bava pisze:"Teslę"
Tesla mi sie podoba pod względem osiągów i wyglądu, ale reszta to dno. czas ładowania Tesli X to... 36h
Slowo- klucz, zmienia caly sens wypowiedzi...Bava pisze:.... bez ładowarki Tesli
Mam własnie 2.4 D5 163KM (Euro3 - czyli fabrycznie bez DPF, bo w tamtych czasach jeszcze nie montowali). Dopiero polift wyposażony był DPF, ale silnik D5 miał wtedy 185KM.sailor-66 pisze:Swego czasu jeździłem V70 z 2002 r. z silnikiem diesla 2.4 D5 i w trasie przy normalnej jeździe na autostradzie (z 4 osobami i wakacyjnymi bagażami na pokładzie) spalał mi 4,3-4,6 l/100 km - wg wyliczeń na podstawie przejechanej drogi i wskazań dystrybutora, a nie komputera pokładowego. Auto było oryginalnie bez DPF-a.
Czy jakieś auto współczesnej generacji z dieslem na pokładzie jest w stanie uzyskać podobny wynik?