Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Ciekawe i mniej ciekawe dyskusje, które nie pasują do żadnego innego działu.

Moderatorzy: Moderatorzy WBP, Moderatorzy wiatrówkowi, Moderatorzy CP

ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

Proton pisze:Diesel truje...
Ten gość bardziej zatruwa internet i pierze mózgi.
sailor-66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 26 października 2017, 23:34
Tematy: 0
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: sailor-66 »

Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
Ale w trasę, nie mówiąc już o off-road, raczej nie, dopóki nie będzie wystarczająco pojemnych akumulatorów.
Na marginesie, jakby popatrzeć na materiały wykorzystane do i podczas produkcji akumulatorów, a następnie problemy z utylizacją akumulatorów, to elektryczne auta przestają być takie ECO.
A patrząc na ekonomię, auta elektryczne to nowość, która musi kosztować, bo najpierw trzeba zebrać tzw. śmietankę od klientów chcących mieć wszystko co najnowsze, potem ceny spadają.
Póki co, jeżdżę 12 letnim Volvo XC70 napędzanym mało ekologicznym dieslem i ... kocham to auto! :D
sailor-66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 26 października 2017, 23:34
Tematy: 0
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: sailor-66 »

Michaus pisze:Volvo 760 produkowano w latach 1982–1990.
(...) Mam dwa Volvo V70. Jedno jest z 1997 roku, a drugie z 2002. To pierwsze waży 1350 kg, to drugie 1700 kg. (...)
Swego czasu jeździłem V70 z 2002 r. z silnikiem diesla 2.4 D5 i w trasie przy normalnej jeździe na autostradzie (z 4 osobami i wakacyjnymi bagażami na pokładzie) spalał mi 4,3-4,6 l/100 km - wg wyliczeń na podstawie przejechanej drogi i wskazań dystrybutora, a nie komputera pokładowego. Auto było oryginalnie bez DPF-a.
Czy jakieś auto współczesnej generacji z dieslem na pokładzie jest w stanie uzyskać podobny wynik?
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

sailor-66 pisze:Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
Dlaczego tak uważasz?
sailor-66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 26 października 2017, 23:34
Tematy: 0
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: sailor-66 »

ben_sage pisze:
sailor-66 pisze:Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
Dlaczego tak uważasz?
Ponieważ jest ciche, nie dymi, lepiej się zbiera na światłach, a jak przeznaczone jest tylko do miasta to zwykle jest mniejsze niż auto nazwijmy to "wielozadaniowe", które ma nas zawieźć do pracy, na zakupy, na niedzielną wycieczkę rodzinną i na wakacje do Chorwacji, a czasem przewieźć pralkę lub jakieś większe klamoty z Ikei.
Jak ma mniejsze gabaryty, to i łatwiej znaleźć miejsce do parkowania.
Nie wiem jak wygląda obecnie sprawa chłodzenie latem i ogrzewanie zimą - ale to chyba nie jest problem technologiczny nie do przejścia.
Mam jedno duże auto, a żona ma małe, którym jeździmy po mieście, na zakupy, itp. Żona dojeżdża też nim do pracy ok. 30 km w jedną stronę.
Gdyby mnie było stać, to chętnie sprawiłbym jej elektryka.
To tak na szybko.
sailor-66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 26 października 2017, 23:34
Tematy: 0
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: sailor-66 »

JJKILLER pisze:Bo od ładowarki do ładowarki jest 1000m? :)
:piwo: :)
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: ben_sage »

sailor-66 pisze:
ben_sage pisze:
sailor-66 pisze:Moim zdaniem auto elektryczne do miasta, to fajna koncepcja.
Dlaczego tak uważasz?
Ponieważ jest ciche, nie dymi, lepiej się zbiera na światłach, a jak przeznaczone jest tylko do miasta to zwykle jest mniejsze niż auto nazwijmy to "wielozadaniowe", które ma nas zawieźć do pracy, na zakupy, na niedzielną wycieczkę rodzinną i na wakacje do Chorwacji, a czasem przewieźć pralkę lub jakieś większe klamoty z Ikei.
Jak ma mniejsze gabaryty, to i łatwiej znaleźć miejsce do parkowania.
Gdyby mnie było stać, to chętnie sprawiłbym jej elektryka.
To tak na szybko.
To energie czerpie z baterii słonecznych? czy z elektrowni które kopcą na peryferiach gdzieś w okolicach rezerwatów, lasów i parków?
Lepiej się zbiera o ile ktoś na drzewie nie wyląduje jeśli to tesla a jeśli nie to obecne auta są już dość szybkie.
Miejsc do parkowania jest mało, ale jeśli są chęci to będą parkingi. Jeśli będzie za dużo parkingów wolnych to je zmniejszą albo posadzą krzaczki. W Polsce miejsc parkingowych ma być mało i ciasno i tak też jest.
Nie jest wielozadaniowe zgodzę się. Trzeba 10 razy jechać do auta za miastem żeby się spakować na wakacje do vana lub kombi.
Czyli ciebie nie stać na elektryczne to jaka to dobra koncepcja dla ciebie i innych?
sailor-66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 26 października 2017, 23:34
Tematy: 0
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: sailor-66 »

ben_sage pisze:
sailor-66 pisze:
ben_sage pisze:
Dlaczego tak uważasz?
Ponieważ jest ciche, nie dymi, lepiej się zbiera na światłach, a jak przeznaczone jest tylko do miasta to zwykle jest mniejsze niż auto nazwijmy to "wielozadaniowe", które ma nas zawieźć do pracy, na zakupy, na niedzielną wycieczkę rodzinną i na wakacje do Chorwacji, a czasem przewieźć pralkę lub jakieś większe klamoty z Ikei.
Jak ma mniejsze gabaryty, to i łatwiej znaleźć miejsce do parkowania.
Gdyby mnie było stać, to chętnie sprawiłbym jej elektryka.
To tak na szybko.
To energie czerpie z baterii słonecznych? czy z elektrowni które kopcą na peryferiach gdzieś w okolicach rezerwatów, lasów i parków?
Lepiej się zbiera o ile ktoś na drzewie nie wyląduje jeśli to tesla a jeśli nie to obecne auta są już dość szybkie.
Miejsc do parkowania jest mało, ale jeśli są chęci to będą parkingi. Jeśli będzie za dużo parkingów wolnych to je zmniejszą albo posadzą krzaczki. W Polsce miejsc parkingowych ma być mało i ciasno i tak też jest.
Nie jest wielozadaniowe zgodzę się. Trzeba 10 razy jechać do auta za miastem żeby się spakować na wakacje do vana lub kombi.
Czyli ciebie nie stać na elektryczne to jaka to dobra koncepcja dla ciebie i innych?
Ben,
Nie czepiaj się.
Chodziło mi o to, że w mieście auto elektryczne nie kopci.

A co do "kopcących elektrowni", o których wspominasz, to nie ulegaj stereotypom. Obecnie istnieją technologie bardzo niskoemisyjnego spalania węgla kamiennego z eliminacją pyłów na poz. 99%, siarki na poz. do 90% , NOx (tlenków azotu) na poz. do 95%. Oczywiście, występuje tu efekt skali. Przy okazji informuję tych co nie wiedzą, że półprawdą jest głoszony przez "greenpic" slogan "węgiel zabija" wieszany swego czasu na chłodniach kominowych elektrowni (w mediach było, że na kominach) i obwinianie o to energetyki węglowej. Bo faktycznie węgiel zabija ale głównie górników oraz osoby narażone na tzw. emisję niską (PM10, PM25), która spowodowana jest m.in. przez paleniska o b.małej sprawności czyli głównie ... piece CO i lokalne kotłownie. Z elektrowni czy elektrociepłowni węglowych nie ma emisji niskiej, bo m.in. spalanie odbywa się w o wiele wyższych temperaturach i w inny sposób.
Nie wiem czy wszystkie, ale chyba większość dużych elektrowni ma odczyty z emiterów (normalnie to się nazywa komin) podpięte również w WIOŚ-ach (Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska) i jak tylko wielkość emisji przekracza dozwolony limit, to jest telefon do DIR (Dyżurny Inżynier Ruchu) z pytaniem: A co wy tam palicie?
To tyle o kopcących elektrowniach w okolicach rezerwatów, lasów i parków - w brew pozorom te rezerwaty i lasy są całkiem częstym widokiem przy elektrowniach (parki też są ale raczej krajobrazowe) i jakoś flora i fauna ma się tam dobrze.

Na Teslę stać raczej niewielu, więc specjalnego zagrożenia nie widzę. Obecne auta nie zbierają się tak spod świateł, jak elektryki, chyba że jeździsz jakimś podrasowanym.

Nie wiem o co chodzi w tym zdaniu:
Trzeba 10 razy jechać do auta za miastem żeby się spakować na wakacje do vana lub kombi.
A koncepcja dobra,tylko trzeba poczekać jak te auta będą dostępne dla przeciętnego mieszkańca Polski. Czy też nawet jak już będzie rynek wtórny tych pojazdów.
Ostatnio zmieniony 01 lipca 2018, 00:46 przez sailor-66, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2546
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: adnikauto »

Ciekawa sprawa... spada mi sukcesywnie zuzycie paliwa, auto Corolla 1.8 S- obecnie 34.5 mpg- "czyzbym" sie jakims cudem zrobil sie "Mistrzem jazdy o kropelce"...??? :shock: :wink:

Obrazek

BTW- spojrzcie na temperature otoczenia :shock: dzisiaj ma dojsc do 110-115*F- mamy juz "Floryde" w NY... :-D
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
Bava
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 21 listopada 2017, 11:39
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Bava »

"Teslę"
osiągi : tak, chce więcej takich samochodów
cała reszta : jakoś wykonania, materiały zasięg, długość ładowania, nie nie i jeszcze raz nie.
Tesla mi sie podoba pod względem osiągów i wyglądu, ale reszta to dno. czas ładowania Tesli X to... 36h

Czy elektryki zastąpią benzyniaki ? pewnie tak, ale na chwile obecna ta technologia nadal raczkuje i jest sporo z nią problemów, już mają problemy z materiałami do akumulatorów, ich poprostu za mało się wydobywa i jest mała dostępność ( z tego powodu Samsung nie wyrabia z produkcja akumulatorów do Tesli )
Ekologia to tez tak naprawdę lipa, bo żeby taka tesla wyszła na przysłowiowe "zero" w stosunku do benzyniaka to musi przejechać minimum 250.000km
Gdyż produkcja samochodów elektrycznych jest znacznie bardziej trująca niż benzyniaka+paliwo, ale o tym już mało kto mówi.
Elektryk kiedyś tak ,ale jeszcze nie teraz ,wole swoje M550 :)
sailor-66
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 26 października 2017, 23:34
Tematy: 0
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: sailor-66 »

Adnikauto, komputer chyba liczy średnią za ileś przejechanych km/mil. Najlepiej sprawdzić zużycie porónując drogę i ilość zużytego paliwa przy tankowaniu.
Ale nawet gdyby komputer się trochę pomylił, to i tak gratuluję wyniku. :piwo:
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2546
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: adnikauto »

Bava pisze:"Teslę"
Tesla mi sie podoba pod względem osiągów i wyglądu, ale reszta to dno. czas ładowania Tesli X to... 36h
Bzdura...

Nie wiem, skad masz takie informacje... jezdzilem Tesla S85D 2 silniki AWD - czas ladowania "przez noc" aby rano autko bylo gotowe do jazdy - i nie wazne jak bardzo byly rozladowane akumulatory....

Obrazek

Ladowanie ze zwyklej ladowarki Tesli zamontowanej w garazu...

Obrazek
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
Bava
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 9
Rejestracja: 21 listopada 2017, 11:39
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Bava »

Pisałem o modelu X i normalnym ładowaniu, jak parkujesz go u siebie w garażu przy zestawie do ładowania to znacznie krócej, ale jak go nie masz to właśnie 36h wychodzi przy ładowaniu z gniazdka bez ładowarki Tesli
Awatar użytkownika
adnikauto
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2546
Rejestracja: 20 sierpnia 2013, 19:26
Tematy: 214
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: adnikauto »

Bava pisze:.... bez ładowarki Tesli
Slowo- klucz, zmienia caly sens wypowiedzi... :one:
Guns have two enemies politicians and rust. :502: Not sure, which is worst...
Awatar użytkownika
Michaus
Moderator globalny
Moderator globalny
Reactions:
Posty: 1394
Rejestracja: 20 maja 2010, 14:04
Tematy: 69
Lokalizacja: Pabianice
Grupa: Moderatorzy globalni

Re: Wątek samochodowy kupujemy, jeździmy, naprawiamy etc. - Część 2

Post autor: Michaus »

sailor-66 pisze:Swego czasu jeździłem V70 z 2002 r. z silnikiem diesla 2.4 D5 i w trasie przy normalnej jeździe na autostradzie (z 4 osobami i wakacyjnymi bagażami na pokładzie) spalał mi 4,3-4,6 l/100 km - wg wyliczeń na podstawie przejechanej drogi i wskazań dystrybutora, a nie komputera pokładowego. Auto było oryginalnie bez DPF-a.
Czy jakieś auto współczesnej generacji z dieslem na pokładzie jest w stanie uzyskać podobny wynik?
Mam własnie 2.4 D5 163KM (Euro3 - czyli fabrycznie bez DPF, bo w tamtych czasach jeszcze nie montowali). Dopiero polift wyposażony był DPF, ale silnik D5 miał wtedy 185KM.

Ja tak nisko ze spalaniem nie zszedłem, ale zdarzyło mi się jechać nocą (przy minimalnym ruchu) przez pół kraju, tempomat na 140 km/h i spalanie wyszło 5.0.
"Nie muszę wyważać drzwi co już zostały wyważone."
Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pozatematyczny”