Radom-Sport kal. 223 Rem

[mglow85]

Dzisiaj podczas czyszczenia Sporta 223, z którego wystrzelałem c.a.1200-1300 szt., w okolicach wycięcia w zamku przez które przechodzi wyrzutnik odkryłem ubytek materiału jak na zdjęciach poniżej.


Na zdjęciach wygląda to gorzej przez kontrast, ale ubytek ma głębokość tak maksymalnie do 1-1,5 mm przy wycięciu. Poradźcie czy da się z tym żyć, czy próbować ścigać Radom z tytułu gwarancji? Czy może jest to jakiś celowy element konstrukcji?

[krzychu22lr]

Chodzi o tę srebrną powierzchnię na lewo od wycięcia pod wyrzutnik? Na zdjęciu wygląda tylko na wytarte wykończenie, ale jeśli rzeczywiście jest to ubytek to jak najbardziej oddaj na gwarancję.

[Adam1983]

Witam, czy ktoś spośród użytkowników Radom Sporta może mi powiedzieć, jak się sprawuje łoże z przednim chwytem i osłona rury gazowej od tego karabinka? Chciałem kupić do swojego Tantala, ale bardzo tanie nie jest, więc chciałbym się upewnić, że się nie sypie po kilkuset strzałach.
Dzięki!

[Glou]

Witam, czy ktoś spośród użytkowników Radom Sporta może mi powiedzieć, jak się sprawuje łoże z przednim chwytem i osłona rury gazowej od tego karabinka? Chciałem kupić do swojego Tantala, ale bardzo tanie nie jest, więc chciałbym się upewnić, że się nie sypie po kilkuset strzałach.
Dzięki!

Łoże pod chwyt przedni jak i osłona rury gazowej wykonana jest z z profilu aluminiowego ciągniętego przez tzw. "oczko" - gatunek EN AW 6061 T6. Elementy te są wykonane przez jednego z podwykonawców Fabryki Broni.

Detale są wykonane bardzo schludnie, wszystkie krawędzie gratowane są wstępnie przez maszynę wibrującą z granulatem żywicznym, następnie gratowane ręcznie pilniki diamentowymi w celu otrzymania równych fazek w miejscach wycięć piccantiny.
Następnie piaskowane granulatem czyli tzw szkiełkowanie. Na samym końcu wykonywane jest anodowanie twarde na zgodność z normą MIL-8625.
Tyle tytułem technologii wykonania.

Co do samego użytkowania mogę powiedzieć, że nie ma się do czego przyczepić.
Jest to na tyle trwałe dzięki samemu materiałowi jak i konstrukcji profilu, który to zapewnia sztywność.
Mam przepuszczone przez swojego Beryla ponad 7000 kulek i do dziś nawet 1 ryska mi na tych elementach nie pokazała.
Myślę, że łoże i osłona wytrzymają więcej niż lufa

Kupuj śmiało i

[Adam1983]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

A jak Twój Beryl? Masz zastrzeżenia do lufy po takim przebiegu?

[jasi3k]

Z cyklu "domowe modyfikacje" taka ciekawostka - jeśli frezować fabryczny montaż do Vortex StrikeFire II, to można "dofrezować się" do przyrządów mechanicznych w Mini Radom Sport.



Moim zdaniem sam kolimator nie jest najlepszy, ale fakt braku konfliktu z mechaniką daje mu fory przed innymi modelami...

[glockus]

@@Adam1983

jaka jest cena takiego zestawu tj. nakładki na rurę i chwyty dolnego z FB RADOM?
Też planuje ubrać w to mojego Tantala...

Pozdrawiam

[Glou]

@@Adam1983

jaka jest cena takiego zestawu tj. nakładki na rurę i chwyty dolnego z FB RADOM?
Też planuje ubrać w to mojego Tantala...

Pozdrawiam

https://militarialodz.pl/pl/p/Lucznik-B ... azowe/4676

Tutaj masz zestaw za 350 zł

[kar98k]

Mój Radom-Sport mini ma następującą przypadłość:
mniej więcej raz na 10-15 strzałów występuje dublet, po którym zawsze jest zacięcie. tj. nie wyrzuca łuski do końca a zespół zamka jest w pozycji 2-3 cm od pozycji zaryglowanej. Tj. jest szpara w oknie wylotowym i łuska nie do końca wyciągnięta.

Karabin właściwie nówka. 200 szt przebiegu. 4 miesiące odebrany temu z FB. Bez modyfikacji. Tylko kolimator.
Testowałem 223 belotkę oraz barnaula. To samo.
A propos złego trzymania, czy zbyt miękkiego ściągania spustu - tematów wcześniej poruszanych w tym wątku: strzelałem z Tantala, wojskowego AKM, czy mini beryla i nigdy nie miałem podobnego problemu.
Zanim się wybiorę do FB, ma ktoś jakiś pomysł?

[KG92RS]

Mój Radom-Sport mini ma następującą przypadłość:
mniej więcej raz na 10-15 strzałów występuje dublet, po którym zawsze jest zacięcie. tj. nie wyrzuca łuski do końca a zespół zamka jest w pozycji 2-3 cm od pozycji zaryglowanej. Tj. jest szpara w oknie wylotowym i łuska nie do końca wyciągnięta.

Iglica się nie blokuje w kanale?

[MordercaBezSerca]

Mój Radom-Sport mini ma następującą przypadłość:
mniej więcej raz na 10-15 strzałów występuje dublet, po którym zawsze jest zacięcie. tj. nie wyrzuca łuski do końca a zespół zamka jest w pozycji 2-3 cm od pozycji zaryglowanej. Tj. jest szpara w oknie wylotowym i łuska nie do końca wyciągnięta.

Miałem to samo przy przy dwóch pierwszych i jedynych paczkach Barnaula. Praktycznie od razu ( ok 10 pestek) zaczął strzelać dubletami. Po pierwszych 20 pociskach zaczely się dokładnie takie blokady ja piszesz.
Po solidnym wyczyszczeniu i przejściu na GGG problem nie występuję. Jak na razie poszło 5 paczek po 30szt. i nie ma problemu. Do tego naprawdę jest dużo mniej czyszczenia.

Powodzenia

[KG92RS]

Nie ma siły -> jeśli kurek nie spada w niekontrolowany sposób (a raczej nie ma jak...), to są tylko dwie możliwości strzelenia dubleta: albo iglica się przytrze tak, że wystaje przed czoło zamka i zadziała, jakby była stała, albo spłonki w amunicji są na tyle delikatne, że do odpalenia wystarczy uderzenie iglicy poruszającej się do przodu dzięki bezwładności. W obu przypadkach strzał - najprawdopodobniej - nastąpi zbyt wcześnie, przed pełnym zaryglowaniem, jak suwadło jeszcze porusza się do przodu -> i stąd właśnie zacięcie.

[kar98k]

Iglica się nie blokuje w kanale?

solidnie zalane balistolem. Przejżałem ją przed chwilą. Lata swobodnie raczej. W sensie cofa się przy lekkim dotknięciu palcem.
Czyżby spłonki w S&B oraz w Barnaulach były takie delikatne?

Może jakimś teflonem tam zalać?

[kar98k]

Nie ma siły -> jeśli kurek nie spada w niekontrolowany sposób (a raczej nie ma jak...), to są tylko dwie możliwości strzelenia dubleta: albo iglica się przytrze tak, że wystaje przed czoło zamka i zadziała, jakby była stała, albo spłonki w amunicji są na tyle delikatne, że do odpalenia wystarczy uderzenie iglicy poruszającej się do przodu dzięki bezwładności. W obu przypadkach strzał - najprawdopodobniej - nastąpi zbyt wcześnie, przed pełnym zaryglowaniem, jak suwadło jeszcze porusza się do przodu -> i stąd właśnie zacięcie.

Kurek wydaje się ok.
Tak może być, czyli ten drugi strzał to strzelanie z zamka otwartego...
Chyba średnio to bezpieczne w przypadku beryla?

[KG92RS]

solidnie zalane balistolem. Przejżałem ją przed chwilą. Lata swobodnie raczej. W sensie cofa się przy lekkim dotknięciu palcem.

Mi kiedyś mądrzy ludzie mówili, że ma być tak, że jak energicznie ruszasz zamkiem w ręku w przód i tył, to ma latać luźno i grzechotać. Ja kanału iglicy niczym nie zalewam - smaruję tylko samą iglicę odrobiną oleju.

Tak może być, czyli ten drugi strzał to strzelanie z zamka otwartego...
Chyba średnio to bezpieczne w przypadku beryla?

Oczywiście. Jeśli strzał następuje przed pełnym zaryglowaniem zamka, to może być bardzo niebezpieczne. A tak właśnie jest, bo gdyby się do końca zaryglował, to - po drugim strzale - wykonałaby się pełna sekwencja przeładowania.