Problem z wyborem środka do samoobrony

Moderator: Moderatorzy WBP

szerkus
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 40
Rejestracja: 10 września 2010, 16:44
Tematy: 0
Lokalizacja: szczecin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Problem z wyborem środka do samoobrony

Post autor: szerkus »

Spokojnie.. będzie pan zadowolony :-D
A tak w temacie to tym gazem się przed psami się obronisz bo sam go testowałem jak taki jeden kundel mi się do gardła rzucał 2 sekundy rozpylenia .. i kicha i rzęzi piesek jak astmatyk stary tylko łapom drapał żeby go do domu wpuścić - heh nie do mojego oczywiście
Uwaga :!: mieszkam w Gotham City więc proszę o wyrozumiałość 8-)
Nie pękaj Jezus też pił wino
flanker1991
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 22
Rejestracja: 10 października 2010, 21:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: flanker1991 »

Ja już strategię mam opracowaną.... Lexon 11 w kaburze, mogę zawsze wyciągnąć więc efekt psychologiczny, w kielmanie z lewej ( bo łatwiej sięgnąć mając w prawej broń, a plus taki że jestem oburęczny :) ) gaz jakiś, chyba tego UZI 120stkę zassam, także jak nie pomoże straszak to gaz i rura, a jeśli nie uda mi się zbiec to walę gazem do oporu im po twarzach, a lexona mogę użyć z powodzeniem do rozwalenia facetowi twarzy :D jest ciężki i dość mocny, więc się nada, a do tego z racji idącej zimy, będę często chodził w desantach, jako że wypróbowałem je w boju, to wiem że są świetne do bicia się ;] ( gorzej z bieganiem, ale da się przeżyć, tylko trzeba mocno je wiązać) Bo w jednej bijatyce położyłem gościa i by mnie przewrócił lecz wjechałem mu z desanta w nos, widok niezbyt przyjemny a odczucia faceta chyba jeszcze gorsze ;) także te buty mogą pomóc w walce, wiem z doświadczenia. Bo nic więcej nie wymyślę, ostra i gazowa odpada z racji wieku i popapranego prawa, rmg gówno daje, kubotan i pała owszem jak się człowiek umie bić, no to chyba tyle ;)
Awatar użytkownika
tomkow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 658
Rejestracja: 27 października 2004, 20:42
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: tomkow »

flanker1991 pisze:Ja już strategię mam opracowaną.... ()... jak nie pomoże straszak to gaz i rura, a jeśli nie uda mi się zbiec to walę gazem do oporu im po twarzach, a lexona mogę użyć z powodzeniem do rozwalenia facetowi twarzy :D ..()...ja do tego z racji idącej zimy, będę często chodził w desantach, jako że wypróbowałem je w boju, to wiem że są świetne do bicia się ;] ...()... lecz wjechałem mu z desanta w nos, widok niezbyt przyjemny....
Czy jest jakiś moderator na sali ? Najlepiej ze specjalizacją-psychiatra kliniczny ?? To jest forum miłośników i właścicieli broni a nie forum małolatów "wjeżdżających z desanta w nos".
Broni ci u mnie dostatek...
www.stunts.pl
Awatar użytkownika
Arnie
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 4852
Rejestracja: 26 sierpnia 2005, 15:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa - Włochy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Arnie »

flanker1991 pisze: ostra i gazowa odpada z racji wieku
Siara i wszystko jasne :)
Sabri
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 32
Rejestracja: 19 grudnia 2009, 10:19
Tematy: 0
Lokalizacja: Szczecin
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Sabri »

Z desanta...jestem pod wrażeniem...efekt psychologiczny to to może nie jest ale psychiatryczny i do tego uboczny na pewno
9 mm, 5,6 mm, 12/70, 12/76
Awatar użytkownika
Desert Eagle
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 529
Rejestracja: 28 lipca 2004, 22:07
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Desert Eagle »

Najpierw astma, chore kolana a teraz się okazało że kolega zaprawiony w boju :-D rozdwojenie jazni?
flanker1991
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 22
Rejestracja: 10 października 2010, 21:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: flanker1991 »

Oj tam za czubka próbujecie mnie mieć :P Nie no, chodzi o to że jeśli uda mi się przeciwnika większego i groźniejszego przewrócić to i użyję też tego, bo po kopniaku w takich butach szybko się nie podniesie, a chyba lepiej korzystać z każdej możliwości niż się zastanawiać... A jak wyskoczy, będę się z nim bił przewrócę go wyciągnie nóż, to co? dać sobie wsadzić kosę czy lepiej mu kopnąć albo naskoczyć butem na dłoń? Dam wam przykład tego co wcześniej kolega polak93 powiedział:

Jeżeli ktoś by mnie zaatakował, to powiem krótko - nie patrze na żadne czynniki i na to co robię - nawet nie zawaham się zabić - i mówię to w pełni świadomie - użyje wszystkiego co pomoże mi przeżyć. Dlatego używając kubotana nie zawaham się zmiażdżyć przeciwnikowi oka. Tym bardziej, jeżeli zobaczę, że ma nóż - wtedy nie ma litości. Nie należę do osób obdarzonych "posturą ABS", więc jeżeli uda mi się go obalić na ziemię, to będę tak napier... aż go po prostu unieszkodliwię. A co to znaczy? Nie wiem. Może nawet śmierć - najważniejsze aby nie moją.


Może to niektórym pootwiera oczy.... Czy to buty czy kubotan, bez znaczenia. Nie jestem jakimś durnym dresem małolatem, tylko człowiekiem który w przypływie adrenaliny użyje wszystkiego i się nie zawaha. Może i brzmi to brutalnie, ale lepsze to niż dać się zabić ;] Nie oznacza to że jest to próba jakiegoś szpanu czy też namowy kogokolwiek do brutalności, lecz moja osobista sugestia na temat tego co zrobię w razie jakiegoś zagrożenia o którym wcześniej mówiliśmy. DE, czy zaprawiony w boju? No nie wiem, fakt trochę się w życiu biłem :P ale nie było to wiele razy, 3 razy w samoobronie ale jeden na jeden albo z kolegą przeciwko trzem, raz broniąc dziewczyny na przystanku i tyle. Jak widziałem że facet jej głową walnął o wiate przystanku i ją do czegoś namawiał, chyba jakiś jej były czy coś, to nerwy mi puściły nikt nie reagował z 2-4 ludzi którzy tam byli, a była gdzieś już 23, to podbiłem do niego powiedziałem żeby zostawił, rzucił się to i na koniec tego wyżej opisanego buta w nos dostał. Kibolem nie jestem no ale panowie, pozwolilibyście żeby jakąś kobietę na waszych oczach tak bito? i to młode 16letnie dziewcze, jeszcze szczuplutka taka i niska.... Dlatego wszelkim krytykom mnie radzę przeczytać to i zastanowić się ;)
flanker1991
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 22
Rejestracja: 10 października 2010, 21:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: flanker1991 »

A wcześniej pytałem się o środki samoobrony, ponieważ mam problem gdzie już nie dam rady, karateką nie jestem, a mam recydywę i dilerstwo na osiedlu które chodzi przynajmniej w grupach po 3-4 osoby.... tutaj pięści nie pomogą, prędzej by mnie zakatowali, dlatego szukałem jeszcze jakiegoś złotego środka żeby mieć w razie co przy sobie. Panowie nie ma co roztrząsać ten temat dalej, ale zanim mnie skrytykujecie ( chociaż wiem, zabrzmiało to wcześniejsze dziecinnie za co przepraszam) to zastanówcie się i dokładnie cały temat przeczytajcie. Możliwe, że psycholog by mi stwierdził że w przypływie zagrożenia, staję się brutalny itd. ale lepsze to niż być kimś kto będzie próbował myśleć i zastanawiać się czy, np. użyję tej butelki przeciwko facetowi czy nie? No kurcze, ale potem może mu krzywde zrobię... I prawdę powiedziawszy, gdyby taki ktoś zaczął próbować myśleć już by leżał na ziemi, być może martwy, a tak by użył i może by przeżył. Nie zawsze jest tak że można zwiać ;] czasem trzeba stawić czoła wyzwaniu i ni dy rydy inaczej.
9x19
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 8028
Rejestracja: 10 marca 2006, 22:04
Tematy: 0
Lokalizacja: Olsztyn KS GARDA
Grupa: RIP
Kontakt:

Post autor: 9x19 »

Jedna uwaga dla przypomnienia - to jest forum dyskusyjne miłośników pneumatyków i innej broni. Nie bardzo tu pasują barwne opisy, co i czym można zrobić atakującemu przeciwnikowi.
flanker1991
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 22
Rejestracja: 10 października 2010, 21:25
Tematy: 0
Lokalizacja: Wrocław
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: flanker1991 »

Dlatego też, jako iż odbiegliśmy od tematu tutaj ( bo chodziło tylko o dobór środków samoobrony) uważam temat za zamknięty, nie chcę też się moderatorowi narażać ;)

P.S. A dlaczego poruszyłem ten temat tutaj? Wiem, choć to nie forum o samoobronie, to nie ma w internecie żadnego forum, na którym ludzie mający wiedzę i pojęcie w tym zakresie mogliby w jakiś znaczący sposób udzielić rady. Pan ze sklepu? heheh ten co najwyżej doradzi mi jak największy zakres gó... byleby zarobić ;) Dlatego przepraszam, że założyłem ten temat tutaj, lecz tak naprawdę tylko tutaj ktoś taki jak kolega polak93 czy ktoś inny mógł mi w jakiś sposób doradzić i pomóc, ponieważ mam trudną sytuacje dotycz. swojego osiedla, znikąd pomocy... Dlatego dziękuję Wszystkim którzy wzięli udział w dyskusji, pomogli mi mniej lub bardziej i uważam temat za zamknięty i nic więcej tu nie piszmy, żeby moderatorowi się nie narażać :P
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń i amunicja - WBP”