Mam pytanie jak wygląda komora nabojowa dubeltówki i czy zewnętrzna srednica naboju to średnica lufy czy znajduje sie tam zwężenie o kilka milimetrów? ma ktos zdjęcia?
Bron ta dysponuje dość dużą energią... a jak widziałem zdjęcia to ma lufy cienkościenne i zamykana jest na zatrzask który nie wygląda super solidnie... zdazył sie kiedys jakiś wypadek lub peknięcie tego elementu?
Dubeltówka, Bok
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 22
- Rejestracja: 01 listopada 2006, 16:50
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Cienfuegos
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2211
- Rejestracja: 29 października 2006, 12:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Białystok - Smolanka
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Lufy mogą* być cienkie, bo panuje w nich stosunkowo niskie ciśnienie - powiedzmy około 60MPa dla zwykłej dwunastki, trochę więcej dla mniejszych kalbrów np. około 70MPa dla dwudziestki (nawet coraz bardziej popularne naboje z łuską 76mm nie generują dużo wyższego ciśnienia).
Dla porównania, w broni kulowej nawet 400MPa nie jest niczym specjalnie niezwykłym.
Jest wiele systemów zamykania lufy, o ile niektóre (o znaczeniu raczej historycznym) faktycznie nie budzą zaufania, to zdecydowana większość jest aż nadto solidna**.
Przy prawidłowej eksploatacji żadne pęknięcia haków etc. nie powinny się zdarzyć (już szybciej jakieś wyrobienia się pojawiają, które raz że idzie regenerować, dwa że wpływają bardziej na "jakość strzału" niż bezpieczeństwo), a przy nieprawidłowej (sytuacje losowe typu śnieg w lufie etc.) szybciej lufę szlag trafi.
Zewnętrzna średnica łuski jest zazwyczaj minimalnie mniejsza*** od średnicy komory nabojowej****.
Sama komora specjalnie się nie różni od tych w broni kulowej.
Natomiast dość ważnym parametrem jest długość komory nabojowej, która nie może być mniejsza od długości rozwiniętej łuski (rozwijająca się łuska nie powinna w trakcie strzału wchodzić do stozka przejściowego).
*nie muszą, czego przykładem są stzrelby z gwintowanym przewodem lufy (określane jako "slug gun").
**bardzo podobne są systemy zamknięć we wszelkiej maści ekspresach - a tam jest to dużo bardziej obciążone, a nic złego się zazwyczaj nie dzieje.
***na upartego da się wcisnąć zawilgocony nabój z papierową gilzą (który "napuchnął" do większej średnicy) - tylko po co?
****Wymiary znajdziesz np. w książkach Anatola Szyrkowca
Dla porównania, w broni kulowej nawet 400MPa nie jest niczym specjalnie niezwykłym.
Jest wiele systemów zamykania lufy, o ile niektóre (o znaczeniu raczej historycznym) faktycznie nie budzą zaufania, to zdecydowana większość jest aż nadto solidna**.
Przy prawidłowej eksploatacji żadne pęknięcia haków etc. nie powinny się zdarzyć (już szybciej jakieś wyrobienia się pojawiają, które raz że idzie regenerować, dwa że wpływają bardziej na "jakość strzału" niż bezpieczeństwo), a przy nieprawidłowej (sytuacje losowe typu śnieg w lufie etc.) szybciej lufę szlag trafi.
Zewnętrzna średnica łuski jest zazwyczaj minimalnie mniejsza*** od średnicy komory nabojowej****.
Sama komora specjalnie się nie różni od tych w broni kulowej.
Natomiast dość ważnym parametrem jest długość komory nabojowej, która nie może być mniejsza od długości rozwiniętej łuski (rozwijająca się łuska nie powinna w trakcie strzału wchodzić do stozka przejściowego).
*nie muszą, czego przykładem są stzrelby z gwintowanym przewodem lufy (określane jako "slug gun").
**bardzo podobne są systemy zamknięć we wszelkiej maści ekspresach - a tam jest to dużo bardziej obciążone, a nic złego się zazwyczaj nie dzieje.
***na upartego da się wcisnąć zawilgocony nabój z papierową gilzą (który "napuchnął" do większej średnicy) - tylko po co?
****Wymiary znajdziesz np. w książkach Anatola Szyrkowca
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2008, 01:17 przez Cienfuegos, łącznie zmieniany 1 raz.
wszystkie trzy strony świata
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2145
- Rejestracja: 24 marca 2006, 00:24
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Ścianka lufy w najcieńszy miejscu ma faktycznie "tylko" 0,6- 08mm.
We współczesnych łamanych strzelbach zamek często łączy się z baskilą dwoma hakami dolnymi oraz górnym pojedynczym lub podwójnym ryglem.
Czyli jest to zamknięcie potrójne lub poczwórne. Pewne!
Wypadek może się zdarzyć jeśli do komory dł. 60mm włoży sie nabój dł. 75mm.
Bok to nazwa układu pionowego luf, czyli nadlufka.
We współczesnych łamanych strzelbach zamek często łączy się z baskilą dwoma hakami dolnymi oraz górnym pojedynczym lub podwójnym ryglem.
Czyli jest to zamknięcie potrójne lub poczwórne. Pewne!
Wypadek może się zdarzyć jeśli do komory dł. 60mm włoży sie nabój dł. 75mm.
Bok to nazwa układu pionowego luf, czyli nadlufka.
I przekują miecze swe na lemiesze, a włócznie swe na sierpy. (Izaj. 2:4)
- Cienfuegos
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2211
- Rejestracja: 29 października 2006, 12:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Białystok - Smolanka
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Teoretycznie nie robi się komór komór 60mm i 75mm.Guliwer pisze:Wypadek może się zdarzyć jeśli do komory dł. 60mm włoży sie nabój dł. 75mm.
Typowe (obecnie używane) rozmiary to (około) 65mm(2.5"), 70mm(2 3/4") i 76mm(3"), sporadycznie (w większych kalibrach) spotyka się komory 4", a jakiś czas wstecz Aguila wypusciła króciutkie dwunastki (1 3/4").
Naboju z łuską pod komorę 76 (3") raczej (bez pomocy młotka) nie wdusisz do komory 65* , ale w większości wypadków niestety może się to udać przy komorze 70mm (1 3/4"), co może mieć dość przykre następstwa...
*pomijam jakieś cudaki z wydłużonym stożkiem przejściowym, np. coś w ten klimat: www.guncustomizing.com/forcingcone.jpg
wszystkie trzy strony świata
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2145
- Rejestracja: 24 marca 2006, 00:24
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy