Bron sterylna

[Piotr_JG]

E..... czepiasz się. To taka szczególna pisownia nazwiska Sikorski

[bartek84]

Kolega ma racje !!
Nie ladnie mylić dwóch bohaterów narodowych!!
Chyba muszę zrobić se powtórkę z historii.

[REMOV]

Dla tych co nie wiedzą-broń produkowana na potrzeby różnych tajnych i niekoniecznie legalnych przedsięwzięć.Zleca to przeważnie jakaś służba specjalna dyskretnemu producentowi.Broń jest pozbawiona numerów seryjnych i innych oznaczeń pozwalających na identyfikacje użytkownika lub/i producenta.

To jest jedna opcja - inna, częściej wykorzystywana to jest podwójna numeracja części egzemplarzy - w takim sensie, że część z nich ma te same numery. Co się zaś tyczy broni pozbawionej numerów, to chodzi po prostu o brak możliwości identyfikacji pochodzenia - bo tak się dziwnie składa, że numery broni się śledzi - od producenta po służby państwowe. Było to oczywiście bardziej istotne, gdy więcej państw produkowało jakiś wzór.

Taki brak znaków aż za dobrze wskazuje z kim mamy do czynienia.

O tym, z kim masz do czynienia świadczy sam fakt ataku i jego skuteczność, a nie brak numerów na broni.

[asasello]

To jest jedna opcja - inna, częściej wykorzystywana to jest podwójna numeracja części egzemplarzy - w takim sensie, że część z nich ma te same numery.

Przyznam się że nie słyszałem.Znasz może jakis konretny przykład takiej sytuacji?

[Darek]

Chyba muszę zrobić se powtórkę z historii.

To zajrzyj se jeszcze przy okazji do książki i zobacz jak się prawidłowo pisze nazwisko marszałka.

[bartek84]

Moim zdaniem jeśli służby specjalne coś takiego robią to mają inne sposoby by ukręcić łeb sprawie. Nie potrzebne im żadne bez numerowce, czy dublowane numery.
Po za tym zwiększa się liczba światków wiedzących poco te cuda sie produkuje.
No chyba ze myślicie o domorosłych rusznikarzach z radomia co składali z wyniesionych części z łucznik glauberyty dla grup przestępczych. O tym bylo głosno w mediach.
I Dziwne ze wpadli ???


Mam jeszcze jeden przykład działalności służb specjalnych Wiktor Juszczenko tylko ze temu udało się uchylić spod kosy kostuchy.
Widocznie ktoś dał ciała ale i na pewno zginął w jakimś tragicznym wypadku.
Nasi wschodni sąsiedzi mają w tym wprawę.

[REMOV]

Przyznam się że nie słyszałem.Znasz może jakis konretny przykład takiej sytuacji?

Polska - broń m.in. dla OWP czy do innych dziwnych odbiorców.

[marmot1]

Przyznam się że nie słyszałem.Znasz może jakis konretny przykład takiej sytuacji?

Polska - broń m.in. dla OWP czy do innych dziwnych odbiorców.

Ta... nawet zdarzało się, że w kraju były dwa egzemplarze o tym samym numerze... jeden ujawniono na miejscu a drugi zgodnie ze stanem faktycznym znajdował się w magazynie wojskowym. Jedynie logistyk jednostki miał ciężkie przeżycia kardiologiczne jak się dowiedział, że "jego" numery "wyskoczyły" w kraju. Sprawa się wyjaśniła ale co przeżył to jego.

Tak przy okazji posiadam jednostkę broni która ma dwa numery seryjne nabite i posiada odbiory dwóch producentów, no i jest oczywiście legalnie zarejestrowana

[Yarecki]

Metoda jak każda inna. Ma wady i zalety w konkretnej sytuacji operacyjnej, poza tym w miarę bezpieczna etapie "dostawy do użytkownika". Po "użyciu" broń trefna jak każda inna.